Skocz do zawartości

Harley Davidson WLA 1:9 Italeri


Mark666

Rekomendowane odpowiedzi

Ta zbieżność w budowie dwóch kultowych motocykli jest przypadkowa.

Ale myślę że to niezłe zestawienie--- jeden- wypasiony, pełen chromów, bogaty w wyposażenie, a drugi-- zupełnie siermiężny, prosty, po prostu normalny żołnierz w teatrze wojennym. Nie jestem specjalistą w motocyklach, ale chciałem trochę odskoczyć od moich autostradowych smoków.Na wstępie krótki in-box

82c677213f46d69dmed.jpg

 

d25ad9a0e504fb91med.jpg d52cddd4ef0f5f51med.jpg 719257d30705b83fmed.jpg 552f382645c8b38emed.jpg 555472bf97364887med.jpg db078a4137087956med.jpg

 

 

Na początek poszpachlowałem połówki zbiornika paliwa

Sakwy i olster na karabinek okleiłem cienką skórą

 

491227e2db4c55f6med.jpg 08e145f5ceed97b9med.jpg e8b07d8a8b3febb7med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten model leży u mnie w szafie od pewnego czasu, więc będę z zainteresowaniem śledził Twoją relację.

Ot to to bratku chciałem też powiedzieć. Choć chciałbym go zrobić jak rzesze jego polskich włascicieli - czyli zaimitować wersję wlc

Będę się gapił na Twoją pracę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lenistwo mnie trochę ogarnęło , ale coś się w temacie dzieje:

 

c34e3263d5f84fedmed.jpg a2515ccb6bb8aa97med.jpg 0ed5596284f222f1med.jpg 1cf5595e8daf4907med.jpg 80693c7736b1dac1med.jpg 87aa95c8a8c9c149med.jpg 2b0069d881f67d91med.jpg

 

Jest jeszcze cała masa rzeczy do poprawki które wychodzą w " praniu" a raczej w sklejaniu. To wszystko zostanie poprawione w ostatniej fazie budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już kwestia gustu. Gdybym robił go z wózkiem pewnie założyłbym osłonę, natomiast samego robiłbym raczej bez. Z owiewkami jeździły głównie oddziały żandarmerii, łącznicy, gońcy, zaopatrzeniowcy itp...

W bezpośrednim sąsiedztwie frontu rzadko ich używano. Przynajmniej nie spotkałem się ze zdjęciami motocykli alianckich (nie tylko Harleyów) wykonanymi przez korespondentów pokazującymi motocykle z takimi gadżetami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś szukał pomysłu na malowanie, to tutaj WLA z 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka:

hadecja.jpg

(Skan z "Pojazdy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 1939-1947")

 

P.S. Ja bym robił z owiewką...

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linki. Są bardzo ciekawe, ale tu należałoby zadać sobie pytanie czy buduje się model odrestaurowanego zabytku czy jest to dopiero-co wyciągnięty z jakiejś szopy przypomniany po latach sprzęt o którego nikt nie dbał. Na pewno ten modelarz włożył ogrom pracy w ten model, myślę że chyba przeszedł już samego siebie w tym rdzewieniu, i obiciach. Żaden właściciel tak cennego motocykla nigdy nie dopuściłby się takiego wyglądu swojej maszyny. W Lublinie jest taki jeden WLA , posiada go jeden starszy pan który jeżdzi nim na wszystkie zloty zabytków. Ten Harley obsypany jest nagrodami , i jeśli wyglądałby tak jak ten model z linka to myślę że nikt nawet na niego by spojrzał. Ten motocykl jest oczywiście utrzymany w 100% z zachowaniem oryginalnego malowania jak i wszystkich części. No ale jak kto buduje model to jest już sprawa gustu . Przede mną jeszcze kupa roboty, oczywiście będzie trochę kurzu, otarć lakieru, opony też trochę zmienią wygląd --- tylko ten brak czasu........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrzucisz tu linki ze swoim modelem , który jest odrestaurowany , to i tak przeczytasz posty żeby się coś tam przydało ;)

 

Mógłbyś się bardziej rozpisać o malowaniu sakiew , bo są fachowe.

 

Jasne, nie pomyślałem że to może znależć zainteresowanie. Już wyjaśniam---- otóż sakwy są oklejone cienką skórą tzw. licówką którą wyprosiłem u mojego Pana szewca. Po wycięciu odpowiednich kształtek ( może to śmieszne ale przykleiłem je do wyprasek zwykłym Butaprenen) oszlifowałem, ściąłem ostrym nożykiem naddatki i gotowe elementy kilkakrotnie pociągnąłen Brązownikiem do skór-- do dostania w każdym sklepie z art. szewskimi bądż kaletniczymi za grosze. Po wyschnięciu przepolerowałem je miękką szmatką. To miał być eksperyment, ale jak widzę robi dobre wrażenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.