weganin Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 Witam. Jestem świeżo upieczonym modelarzem (chciałbym się za takiego uważać) kiedyś fascynowały mnie modele fantasy, krasnoludy, elfy, kościotrupy itp. Ostatnimi jednak czasy odwiedzając sklep modelarski zdecydowałem się na zakup modelu wojskowego a moze raczej półwojskowego bo zakupiłem zestaw firmy Airfix Refuelling Set. I zaczeła się zabawa. Lubie ciężarówki (zbieram dodatkowo modele firmy Siku), tak więc zabawa była dość duża do momentu kiedy zorientowałem sie że części po sklejeniu nie pasują szczelnie do siebie. Czym teraz uzupełnić powstałe nieszczelności ? I jaka technika była by dobra żeby nie rozmazać spoiwa po reszcie ciężarówki, radzono mi już zwykły budowlany silikon ale on klei sie do wszystkiego naokoło i szczerze powiedziawszy boję się go zastosować żeby nie zniszczyć modelu. Liczę na pomoc bardziej doświadczonych w temacie modelarzy, każda sugestia (dotycząca malowania przygotuwywania szpachlowania) byłaby mile widziana. Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek R Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 viewforum.php?f=15 Poszukaj tutaj napewno cos znajdziesz.I uzyj szukajki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
weganin Napisano 6 Lutego 2007 Autor Share Napisano 6 Lutego 2007 i moja poprzednia praca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cruenzo Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 No ja do takich "zapchaj dziur" używam szpachli modelarskiej. Bardzo dobrą robi TAMIYA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FAHR Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 Duże szpary >> szpachla. Malutkie szparki >> klej cyjanoakrylowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
weganin Napisano 6 Lutego 2007 Autor Share Napisano 6 Lutego 2007 A jak z tym klejem postępować ? podmalować pędzelkiem czy też zapuścić igiełką ? W obu przypadkach naddatki zeszlifować czy też wystarczy pomalować (nie chciałbym tracić zarysu drzwi. Chciałem się też dowiedzieć jako małowtajemniczony czy Airfix produkuje zawsze takie malo pasujace części czy też raczej to objawiła się moja niewiedza w tym temacie. Dziękuje za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FAHR Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 A jak z tym klejem postępować ? podmalować pędzelkiem czy też zapuścić igiełką ? Cyjanoakryl to np. popularna kropelka, także nie ryzykowałbym używania do jej nakładania pędzelka. W ciągu kilku sekund pędzelek będzie do wyrzucenia a klej zaschnięty na twardym jak kamień włosiu. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie to zapuszczenie delikatnie w szczeliny jakąś igiełką albo włosem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemek R Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 A ja zamias kropelki radzil bym wydac pare groszy i kupic szpachle w plynie która zwie sie Mr. SURFACER 500 napewno bedzie Ci nia lepiej pociwiczyc tego typu szpachlowanie.Jak cos nie wyjdzie mozna ja spokojnie wymyc zm ywaczem wamodu. Jest to tylko moje propozycja,sam osobisicie nie umie sie poslugiwac CA do szpachlowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SAGITARIUS Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 Witaj. Ja proponuję zrobić tak. Zanim wydasz 25zł na SURFACER`a, o którym wspomniał Przemek R, proponuję byś zakupił zwykłą szpachlówkę modelarską. Z doświadczenia proponuję na początek Testors lub Humbrol. Tamiya jest oczywiście doskonała i też ją gorąco polecam ale niestety jest droższa od pozostałych. Możesz spróbować jeszcze jednej metody ... chociaż to już się bardziej tyczy następnych modeli. Według starej modelarskiej zasady 3 razy przymierzamy 1 sklejamy, proponuję: Na sklejane elementy nałożyć odrobinę więcej kleju niż zwykle ... spowoduje to, że po złożeniu tych elementów klej wypłynie na zewnątrz tworząc zewnętrzną spoinę tych części. Po sklejeniu będziesz musiał wykazać się odrobiną cierpliwości ... jakieś 12 / 24 godziny i pozostawić części do całkowitego wyschnięcia kleju. Po wyschnięciu można nadlewnkę obrobić papierkiem ściernym i kłopot z głowy. Do tego celu proponuję zakupić klej z igłą firmy Revell. Igła pozwala nam na kontrolowanie ilości dawki kleju jaką mamy posmarować elementy. Bardzo dobry produkt, sam używam do modelistowania. Powodznia z próbach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 Do tego celu proponuję zakupić klej z igłą firmy Revell. Dobry, ale ja wolę humbrola (na więcej starcza, a tańszy chyba jest). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SAGITARIUS Napisano 6 Lutego 2007 Share Napisano 6 Lutego 2007 Cóż, nie mogę się wypowiedzieć w tym temacie, nie używałem Humbrola. Natomiast co do ceny to masz rcję ... mały klej Revell kosztuje około 8/9zł duży to już wydatek rzędu 12/14zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
weganin Napisano 7 Lutego 2007 Autor Share Napisano 7 Lutego 2007 A co z tą firmą ? Zawsze produkuje takie niedopasowane części ? Kiedyś sklejałem zestaw Academy i nie miałem takich kłopotów. Wszystko idealnie pasowało do siebie. Zaraz podjadę do sklepu i zorientuje się w jakiej cenie są szpachle. Ja używam zwykłego kleju modelarskiego takiego z pędzelkiem w środku, śmierdzi straszliwie, klei się też dobrze, tyle że po wyschnięciu świeci się jak lakier. Może tym by mozna zamalować szparki a po zaschnięciu wyczyścić ? Jeszcze jedno na modelach metalowych zauważyłem że po jakimś roku łatwo odpadają części przyklejone tym klejem, czym to moze być spowodowane ? Za małą ilością kleju czy też właściwościami tej substancji ( utlenia się czy jak ????) Pozdrowienia dla cierpliwych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 7 Lutego 2007 Share Napisano 7 Lutego 2007 Szczerze mówiąc to zależy od kleju, bo humbrol i revell łączą klejone części topiąc je minimalnie, więc z metalem raczej by sobie nie poradził. Wydawało mi się, że klej z pędzelkiem działał tak samo, ale ostatni raz używałem go jakieś 4,5 roku temu Ale jeżeli łączy i się świeci to musi być coś podobnego, więc odczekanie jednego dnia/nocy i wyszlifowanie to jaknajbardzej dobry pomysł. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hary Napisano 12 Maja 2007 Share Napisano 12 Maja 2007 a ja mam takie pytanko mam ponoć "szpachlówke" tylko to jest jakaś pomyłka albo ja czegoś nie kumam mówiąc o szpachlówce modelarskiej mówimy o czymś o podobnej konsystencji i barwie jak szpachlówka samochodowa ?? a mi sie trafiło takie coś dziwne w tubce z firmy "WaMod" z Łodzi i raz że jest dość rzadkie wręcz bym powiedział zarzadkie a dwa to mi coś zalatuje że ten specyfik ma delikatne właściwości kleju aha ale polecam od nich klej całkiem spora buteleczka z igiełką i drucikiem do czyszczenia tej igiełki co by sie sama niezalepiła , klei świetnie a kosztuje nędzne grosze , nie widze powodu dla którego miał bym przepłacać za klej ravela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
riddick Napisano 12 Maja 2007 Share Napisano 12 Maja 2007 Szpachlę Wamodu musisz wcześniej wymieszać. Ja to robię za pomocą patyczka do szaszłyków. Po prostu wsadzam go do tubki i mieszam. A właściwie mieszałem bo ostatnio używam tylko szpachli Tamiya, czasami Italeri (ale tylko do szpachlowania na mokro) i czasami miksturki tworzonej ze zwykłego kleju do plastiku i rozdrobnionych ramek z modeli (w miejscach gdzie będę musiał ryć). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrBat Napisano 12 Maja 2007 Share Napisano 12 Maja 2007 Witam, ja tam używam szpachli Revella i nigdy na nią nie narzekałem. Fakt, że mogłaby trochę dłużej schnąć, ale i tak do zapełniania szpar nadaję się wyśmienicie. Zazwyczaj po zeszlifowaniu nakładam jeszcze na to wspomnianego Surfacera 500 i szlifuję na mokro, dzięki czemu mam pewność, że powierzchnia będzie idealnie równa. Klejów CA też do tego używałem, ale jak dla mnie, szpachle są przyjemniejsze w obróbce. Oczywiście patent z dawaniem większej ilości kleju też sprawdza się wyśmienicie (przy odrobinie szczęścia nawet Surfacer nie będzie potrzebny). I używam do tego celu Revella z pędzelkiem. Jakoś nie mam zaufania do klejów Wamodu, których używam tylko do klejenia elementów o dużej powierzchni styku. A jeśli chcesz zachować niektóre linie, to najpierw zaszpachluj ubytki i wyryj linie na nowo. Nie jest to takie proste ale daje niezłe efekty. Niestety szpachla Revella ma tendencję do kruszenia się przy ryciu na niej linii, więc trzeba uważać, bądź zastosować patent z rozpuszczonymi ramkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 12 Maja 2007 Share Napisano 12 Maja 2007 Tamiya , lub żółty Wamod , Tamiya ma to do siebie że siada z czasem , i na modelu mogą pojawić się zagłębienia w miejscach obfitego szpachlowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
riddick Napisano 12 Maja 2007 Share Napisano 12 Maja 2007 Podobno do takiego obfitego szpachlowania, dobrze nadaje się szpachla samochodowa a na niej coś delikatniejszego, ale nie miałem okazji tego jeszcze testować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.