Skocz do zawartości

Pojazd Wsparcia Ogniowego ANDERS


Mikele

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawy pojazd ale znając nasze realia to będą 10 lat testować a na końcu rozejdzie się po kościach jak z Irydą albo jak z wielkim bólem wdrażany Krab (nawet nie wiem, czy jest wdrażany czy nadal robią jakieś próby).

A na Polskie warunki pojazd idealny, nieduży a siła ognia spora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiało optymizmem z Waszych wypowiedzi

 

Kraba wdrażają jako cały system artyleryjski "Regina" (fakt, trwało to wieki, no ale w końcu ;) ) a że taki pojazd jest potrzebny to cięzko nie zauwazyć i nawet nasi decydenci musieli by się bardzo starać, żeby ten fakt przeoczyć.

 

Swoją droga, we wrześniowym numerze nTW jest całkiem obszerny materiał o Andersie wraz z opisem wariantów (WZT czy BWP).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Tutaj filmik na rzeczony temat :

 

 

W sumie taki Merkavo-waty , swoją drogą ciekawa konstrucja na końcu filmiku jest przegląd wersji .

A czy się przyjmie ....hmmm to zależy od tego czy nasz nowy wielki brat zza oceanu będzie chciał się pozbyć kolejnej partii złomu i dać nam nową "wielką szansę " w postaci kolejnego offsetu :> .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd może i ładny, ale niepotrzebny w WP. Nam potrzeba normalnego MBT, a nie armaty na gąsienicach. Jako pojazd wsparcia ogniowego wystarczy Rosomak z armatą, a i to są pilniejsze potrzeby na które nie ma kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi tam Anders przypomina szwedzkiego CV90120. Tylko po kiego grzyba wydajemy kase na opracowanie, testowanie itp nowej dla nas awangardowej konstrukcji gdy gotowy produkt jest na rynku???? takie samo pytanie można by zadać w sprawie Gawrona budowanego dla MW, Raka - w szwecji są dostępne idealne konstrukcje AMOS i NEMO itp itd. Najwyższa pora żeby dycydenci przestali szastać kasą - nie jesteśmy i nigdy nie byliśmy krajem którego na budowę co niektórych systemów bojowych - zresztą jak większość krajów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po kiego grzyba wydajemy kase na opracowanie, testowanie itp nowej dla nas awangardowej konstrukcji gdy gotowy produkt jest na rynku??

Choćby po to aby ten produkt sprzedać za granice i zarobić. Dla krajów np. Południowej Ameryki może to być ciekawa propozycja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzedać powiadasz hmm ciekawe stwierdzenie, a prosze przypomnij mi ile typów uzbrojenia opracowanego kosztem milionów złotych sprzedaliśmy??? czy ktoś pamięta jeszcze o samobieżnym opancerzonym stawiaczu min Sum Kalina??? było to rewolucyjne na skale światową rozwiązanie - ilość sprzedanych: 0 (słownie zero, null), podobnie z Loarą - jakiś tam kraj był zainteresowany ale warunkiem było wprowadzenie do służby kilku sztuk - ilość sprzedanych: 0, ilość zainteresowanych krajów: 0, można by tak jeszcze dłuuuuuuugo wymieniać. Tak więc podsumowujac wielokrotnie opracowano w naszym kraju naprawę rewolucyjne rozwiązania i nigdy nie udało nam się sprzedać wystarczającą ilość by koszt opracowania się zwrócił i nie ma się co łudzić. A kraje afryki zakupią albo produkty AMX, albo szwedzkiego CV, bądz jedną z rosyjskich konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz tu nie chodzi o pesymizm ale niestety realizm. O ile mamy naprawd zdolnych konstruktorów i potencjał to niestety nie stać nas i niestety politycy wszystko pieprzą. Choć liczę że w końcu się to zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sum kalina czy Loara to jednak pojazdy dość specjalistyczne. A takie są na końcu listy zakupów. Więc nie ma się co dziwić że nie był to sukces eksportowy. Co do Andersa są większe nadzieje bo to ma być w sumie uniwersalne podwozie z różnorodną zabudowa wiec grupa potencjalnych klientów jest większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćby po to aby ten produkt sprzedać za granice i zarobić. Dla krajów np. Południowej Ameryki może to być ciekawa propozycja.

 

Jak na razie to kraje AP są zainteresowane czołgami konwencjonalnymi, a nie armatami na gąsienicach. Chile odebrało Leony 2, Wenezuela szykuje się do zakupu odmiany T-72, Kolumbia oglądała się za Leclercami, Peru też szukała wozu konwencjonalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Bo ANDERS nigdy nie miał być czołgiem co namiętnie powtarzają media to jest WWO - Wóz Wsparcia Ogniowego. A skoro już zamontowali na jego podwoziu 30 mm armatę świadczy że po raz kolejny nie mają pomysłu po co nam to "ustrojstwo"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam. Wertując kiedyś internet, już trochę po oficjalnym "odsłonięciu" Andersa, natrafiłem gdzieś na bardzo ciekawą rzecz. Było to na jakimś forum o tematyce militarnej, lecz nie mam już pojęcia gdzie, że chcą zamontować wieżę od Andersa na Rosomaku. Zainteresowała mnie ta informacja, lecz czy ktoś wie czy jest prawdziwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.