Agnieszka Napisano 22 Września 2010 Share Napisano 22 Września 2010 http://www.mojswiatmodeli.pl/Okret_wojenny_Bismarck_skala_1144_SoarArt_1539990-4249.html Długo zapowiadany, pokazywany na różnych targach. Ogrom, ale a tak wychodzi taniej niż ten z kiosku. Ciekawe czy ktoś wyda do niego blachy. Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 22 Września 2010 Super Moderator Share Napisano 22 Września 2010 Ale ciekawe info !!!! rewelacja 174 cm robi wrażenie.... Wow.... Kurcze.... Aż chciałbym go mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 22 Września 2010 Share Napisano 22 Września 2010 Model rewelka , tylko kto go kupi za taką cenę... .... ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 24 Września 2010 Share Napisano 24 Września 2010 Wow to coś dla mnie ! Kurna jak by to przemycić do domu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 24 Września 2010 Share Napisano 24 Września 2010 Wow to coś dla mnie ! Kurna jak by to przemycić do domu ? Powiedz żonie, że to taki zabudowany kajak ... ps - cena Cię nie przeraża ? ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 24 Września 2010 Share Napisano 24 Września 2010 Wow to coś dla mnie ! Kurna jak by to przemycić do domu ? Powiedz żonie, że to taki zabudowany kajak Tiaaa już to słyszę co mi odpowie - pływać nim i tak nie będziesz bo nie ma gdzie ale od dziś możesz spać w nim ps - cena Cię nie przeraża ? ? Oj i to jak przeraża, ale ... Ogrom, ale a tak wychodzi taniej niż ten z kiosku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek44 Napisano 24 Września 2010 Share Napisano 24 Września 2010 ps - cena Cię nie przeraża ? ? W porównaniu do ceny Nimitza z Century Wings, to Bismarcka można kupować hurtem. Bo gdzie porównywać 2500 zł do 25000 USD, mimo że CVN jest już sklejony. http://www.flyingmule.com/products/CW-721081 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Tiaaa już to słyszę co mi odpowie - pływać nim i tak nie będziesz bo nie ma gdzie ale od dziś możesz spać w nim Jak kiedyś pisałem, kobiety i modelarstwo nie do końca idą w parze (niby hobby stateczne i domowe, ale pochłania masę czasu i uwagi, czego kobiety nie znoszą) ... Ogrom, ale a tak wychodzi taniej niż ten z kiosku W porównaniu do ceny Nimitza z Century Wings, to Bismarcka można kupować hurtem. Bo gdzie porównywać 2500 zł do 25000. No tak, argument "kochanie, wydałem tylko 2.5 zamiast 25" na pewno Ją przekona ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Ceny tych gigantów już nie tyle co mnie odstraszają, ale nie widzę sensu wydawania takiej kasy w momencie kiedy można coś takiego zbudować samemu od podstaw. Bismarck to stosunkowo prosta konstrukcja podobnie jak Nimitz. Wiadomo - dużo więcej pracy ale wydatki to może z 200 zł jak nie zdobędzie się polistyrenu na własną rękę (kwota orientacyjna bo zawsze jakieś ścinki znajduje). Wielu pewnie by powiedziało, że to za trudne, natomiast w mojej opinii ktoś kto porywa się na takiego kolosa ma wystarczające umiejętności do wykonania go od zera. Każdy chyba zdaje sobie sprawę co można kupić za 2,5 kafla a już tym bardziej za 25 kafli USD i nie wiem czy zakup takiego modelu był by rozsądny. Do powyższej kwoty w przypadku Nimitz'a jeszcze trzeba doliczyć ździorby pokładowe ale 25 kafli za to to już przesada. Czas to też wbrew pozorom nie jest jakiś wygórowany - Na wykonanie takiego Nimitz'a potrzeba max koło roku przy dobrym rozdysponowaniu czasu. Ja by ktoś chciał to mogę go zrobić za 25 000 i zmienię walutę na PLN zamiast USD . Na potwierdzenie moich słów mam swoje Missouri (gdzieś w otchłani forum, wlecze się ale mam sporo pilniejszych projektów). Wallace - heh no mnie by wydziedziczyli, zatłukli, a potem kazali jeść go zamiast obiadu i mowa tutaj o mojej drugiej połówce, matce, a nawet babci (jedynie ojciec pewnie by zrozumiał ). Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek44 Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 No tak, argument "kochanie, wydałem tylko 2.5 zamiast 25" na pewno Ją przekona ... No tak, w sumie masz racje. Dzięki niebiosom ja takich sytuacji jeszcze nie mam. Szkoda tylko, że to nie zmodernizowany Iowa, bo bym brał w ciemno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Rozmiar powala. 1/144 to musi być coś, ale tak jak większość moich przedmówców, jakoś nie widzę siebie kupującego coś tak drogiego i dużego. No chyba że sprzedam telewizor i szafę. Za kasę z tele kupię okręt, a składać go będę w miejscu szafy Teraz sobie tak pomyślałem ile trzeba wydać na szpachle, podkłady i farby żeby to bydle pomalować??? Wniosek: Jak bym dostał za darmo z kontenerem chemii to pewnie bym się w to bawił Pozdrawiam Maciek/Macisso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Szkoda tylko, że to nie zmodernizowany Iowa, bo bym brał w ciemno. A będzie taki - będzie tylko, że gotowiec . Teraz sobie tak pomyślałem ile trzeba wydać na szpachle, podkłady i farby żeby to bydle pomalować??? Wniosek: Jak bym dostał za darmo z kontenerem chemii to pewnie bym się w to bawił Wbrew pozorom nie znowu takie tragiczne sumy. Przy 2500 PLN to już naprawdę groszowe sprawy. Do detali większość porywających się na taki model modelarzy odpowiednie kolory już ma. Do kadłuba i nadbudówek przyda się większy zapas ale to też nie są "tony". Można by dyskutować nad blachami bo te nawet w 350 kosztują kupę kasy jednak w 144 można większość detali wykonać bez łamania palców samemu. Co do chemii to powiem jeszcze tyle - jaki zapas za tyle kasy można by kupić ? i jak fajni e wyposażyć sobie warsztat . Panowie oglądam tutaj niesamowite modele i wierzę, że większość z Was spokojnie by poradziła sobie z okrętem tej wielkości nawet w 1:72. Staram się tylko uświadomić, że "cudo" za 25 USD jest w zasięgu każdego modelarza i to nie wymaga jakiejś super, hiper wiedzy tylko trzeba być solidnie cierpliwym. Wiedza jest niezbędna ale nauka, chęci i możemy zrobić naprawdę model życia. Ja uwielbiam wielkie okręty i planuję kiedyś (jak Bóg da) zrobić CVN-65 w 144 ale tak jak bardzo ten okręt mnie przyciąga tak bardzo jestem przekonany, że nie dał bym za niego tyle kasy ... skoro mogę go sobie zrobić samemu. Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Tak można ,kupić sobie model kartonowy i bazując na nim zbudować swój wymarzony model-ale to robota dla bardzo wytrwałych i doświadczonych modelarzy ,na lata. Czytając Wasze posty ,można dojść do wniosku ,że KOBIETY rządzą nie podzielnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Trochę schodzimy z tematem (ja już kiedyś gdzieś pisałem, że niektóre ceny powalają - a już w ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego w 1/350 okręty klasy kongo mają ceny różniące się czasem o 80%...).... ... Kobiety po prostu nie lubią, jak się więcej czasu poświęca na dłubanie, niż im ... Generalnie model śliczny, ale za drogi dla przeciętnego modelarza ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Kobiety po prostu nie lubią, jak się więcej czasu poświęca na dłubanie, niż im Generalnie masz rację. Ale można z tego wybrnąć całkiem zgrabnie i z fasonem. Mianowicie wystarczy namówić Kobietę/Żonę/czy jak w moim przypadku narzeczoną, aby kupiła sama nam model jako prezent, czy choćby z jakiejkolwiek innej okazji. Teraz możemy mówić że chcemy jak najszybciej skończyć to podarowane nam cudo, aby uszczęśliwić darczyńcę. I siedzimy do rana z czystym sumieniem Pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Przechodziłem przez to, nie sprawdza się... ale cóż, trzeba godzić obowiązki i przyjemności (sam wybierz, które należy do której kategorii) ... Generalnie jak przebrniesz ze swoim Bismarck'iem to rozumiem, że kupujesz to monstrum i robisz kolekcję Bicmarck'ów w różnych skalach ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Macisso Napisano 25 Września 2010 Share Napisano 25 Września 2010 Generalnie jak przebrniesz ze swoim Bismarck'iem to rozumiem, że kupujesz to monstrum i robisz kolekcję Bicmarck'ów w różnych skalach O nie nie... Za drogi i za duży. Pozostanę w mojej ulubionej skali 1/350. Chodzą mi już nawet pewne pomysły po głowie Nie mniej jeśli ktoś się zdecyduje na tego kolosa, to z przyjemnością pokibicuję Ps. Wyobraźcie sobie rozmowy w wątku warsztatowym przy tak dużym modelu: Hej, generalnie świetnie, ale popraw może gwint żarówki w światłach sygnałowych. Odstaje w lewą stronę. albo: Super wychodzi, ale przewody zapłonowe w silniku Ardo wyglądają jakby nie trafiały na świecę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter Napisano 26 Września 2010 Share Napisano 26 Września 2010 Tak można ,kupić sobie model kartonowy i bazując na nim zbudować swój wymarzony model-ale to robota dla bardzo wytrwałych i doświadczonych modelarzy ,na lata. Zgadza się jednak nie koniecznie musi to być robota na lata (co nie znaczy że na kilka dni). Wszystko jest kwestią zapału. Największym mankamentem jest to, że człowiek uczy się przez cały okres budowy i wykonane elementy po kilku miesiącach przestają się podobać. Mam na myśli stwierdzenie "teraz na pewno zrobił bym to inaczej". Wykonywanie drobnicy na nowo to największy pożeracz czasu. Plastik obrabia się rewelacyjnie więc na bazie wycinanki stworzenie nawet dosyć skomplikowanych kształtów przy odrobinie wyobraźnie nie stwarza większego problemu. Budowa od podstaw niesamowicie rozbudza wyobraźnie a ta chyba jest jednym z głównych czynników dla których kleimy modele. A jeśli chodzi o kobiety to przy tak wielkich okrętach to u mnie głównie baty dostaję za bajzel i syf w warsztacie . Mimo, że jest to moja pustelnia to obrywa mi się za wszechobecne skrawki polistyrenu, farby rozwalone po stole oraz narzędzia porozrzucane gdzie się da . Największy mankament mam jak przychodzi paczka i kurier dzwoni do moich rodziców zamiast na dzwonek do mnie. Wtedy mam tłumaczenia się co niemiara zwłaszcza gdy pudło jest wielkości biurka . To oczywiście w większości modele do zrobienia dla kogoś ale weź to wytłumacz . Do tego moja druga połówka widząc rosnącą stertę pudełek stwierdziła, że jak tak dalej będzie to na obiad będzie mi je gotować . Pomyślcie co by było jak bym kupił model za 2500 PLN i nie zdrapał z ceny jednego 0 . Pozdrawiam Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gluś Napisano 5 Listopada 2010 Share Napisano 5 Listopada 2010 ... Bismarck to stosunkowo prosta konstrukcja podobnie jak Nimitz. Wiadomo - dużo więcej pracy ale wydatki to może z 200 zł jak nie zdobędzie się polistyrenu na własną rękę (kwota orientacyjna bo zawsze jakieś ścinki znajduje)... Chyba Ci kolego Piotrze przynajmniej jedno zero umknęło. Dobre plany do wykonania Bismarcka to wydatek 169,- Euro a to dopiero początek góry lodowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 6 Listopada 2010 Share Napisano 6 Listopada 2010 Do tego moja druga połówka widząc rosnącą stertę pudełek stwierdziła, że jak tak dalej będzie to na obiad będzie mi je gotować . Pomyślcie co by było jak bym kupił model za 2500 PLN i nie zdrapał z ceny jednego 0 . buahahaha, skąd ja to znam od zawsze powiadałem, że kobiety są zazdrosne o modele A jeśli chodzi o ceny - dlatego ja przezornie zamawiam do pracy - choć i tak podejrzewam, że to kwestia czasu, kiedy ceny zostaną "ujawnione" (w końcu żyjemy w dobie internetu, prawda ? )... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.