jarek38 Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Witam wszystkich w pierwszym na forum Modelwork warsztacie. Walczył będę z modelem Shavrov Sh 2 ukraińskiej firmy Amodel, a właściwie już walczę, ale chyba potrzebuję konstruktywnego „kopa” w stylu – a co tam panie w temacie słychać- bo idzie mi to jak po grudzie. Liczę też na wasze rady, sugestie i wszelaką pomoc, zarówno w budowie jak i w prowadzeniu tego pierwszego warsztatu. Model nabyty drogą wymiany za bony NBP u kolegi Wuwumastera, a właściwie dwa modele Sh2, jeden Amodelu, a drugi żywiczny z częściami metalowymi, de facto bardzo dobrymi, zwłaszcza silnik Szewcow 11 zwraca na siebie uwagę wykonaniem. In-box: ] ] Poniżej zdjęcie konkretnego samolotu którego model chciałbym zbudować. ] Teraz to co do tej pory zrobiłem ] ] Wnętrze kabiny w całości zostało zrobione od zera na podstawie planów i zdjęć wyszukanych w necie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Ja mogę kopać ile wlezie! ;) Sam niedawno zamierzałem się za niego zabrać, ale szybie spojrzenie na wypraski trochę mnie zniechęciło. Twoja relacja za to zapowiada się na niesamowicie ciekawą. Tak więc czekam na jakiekolwiek update'y ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 15, 2011 Author Share Posted January 15, 2011 Prace powoli, powoli, ale idą w jedynym słusznym kierunku, właśnie robię zdjęcia, pewnie dziś coś jeszcze wrzucę. Ja mogę kopać ile wlezie! ;) Tylko nie za mocno Wypraski pozostawię bez komentarza, ale w planach bardzo fajnie leżą. Może jednak ruszysz z warsztatem, było by raźniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Propozycja kusząca. Muszę się mocno zastanowić. Rozgrzebane mam właśnie 2 modele a postępy u mnie idą w iście zatrważającym na razie tempie: 1 model na 5 lat :( Na dzień dobry to jednak musiałbym poszukać dokumentacji, wtedy może, może ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 15, 2011 Author Share Posted January 15, 2011 Spakuję i podrzucę co mam. Może jednak, może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wuwumaster Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 miło podpatrywać jak to maleństwo pięknie rośnie pozdr! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 15, 2011 Author Share Posted January 15, 2011 miło podpatrywać jak to maleństwo pięknie rośnie Rośnie powoli, ale rośnie. Po starciu kilograma plastiku z noszy i ich uformowaniu pomalowałem i ubrudziłem wnętrze i zabrałem się za pasy i do noszy i do foteli, choć na żadnym zdjęciu nie mogę takowych znaleźć, ba, nawet na planach nie są ujęte, czy aby takowe w ogóle były? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted January 15, 2011 Share Posted January 15, 2011 Spakuję i podrzucę co mam. Może jednak, może? Oki, dzięki. Zobaczę - jak będą przebiegały twoje zmagania i może faktycznie się skuszę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 16, 2011 Author Share Posted January 16, 2011 Pasy wklejone, do zdjęć fotele i nosze włożone w łódkę. Podział technologiczny sprowokował mnie do podjęcia wyzwania i zrobienia składanych skrzydeł , choć nie wiem, czy w pewnym momencie nie będę musiał wrócić z chmur i skleić wszystkiego do kupy. Problemem jest mały model, związana z tym miniaturyzacja wszystkich elementów, no i wytrzymałość. Wykoncypowałem sobie i zrobiłem takie ustrojstwo i jak na razie jest dobrze, teraz kombinuję z okuciem w skrzydle. Może przeginam, ale cóż "Do odważnych świat należy". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 16, 2011 Author Share Posted January 16, 2011 Obie formy prawidłowe, a jak wpiszesz w wyszukiwarkę Szawrow Sz2 to jest o wiele mniej wyników wyszukiwania, dlatego też wpisałem wersję angielską. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted January 16, 2011 Share Posted January 16, 2011 No to specjalnie sie przemądrzę i powinno być : Ш-2 (АШ-2)первый советский серийный самолёт-амфибия конструкции Вадима Борисовича Шавровa Nosze mi się spodobały do bólu,mówię serio teraz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 19, 2011 Author Share Posted January 19, 2011 Pływaki poklejone i poszpachlowane zostały wklejone na swoje miejsce, uwaga dla robiących ten model – skrzydełka mają różne wymiary. Skrzydło dostało okucie, powierzchnie sterowe zostały oddzielone, z drobnicy dorobiłem bloczki do linki mechanizmu wciągania kół, płozę tylną, okucie dziobowe do cumowania, „chorągiewkę”- znacznik kierunku wiatru. Z drutu miedzianego polutowałem zastrzały i wkleiłem całość w kadłub i tu okazało się dzięki materiałom od Przemka- Maxus, że wzmocnienie zastrzałów wchodzi do wnętrza kabiny i chyba czeka mnie mały krok w tył i przeróbka, no cóż – życie Dzięki Crustian, ale żeś się przemądrzył , z noszami to poszedłeś po bandzie, sądziłem, że ktoś napisze choćby decha w dechę, a tu „tylko” nosze. Do zdjęć wkleiłem swój pierwszy odlew, czyli silnik i śmigło Do następnego widzenia Jarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 Tempo porażające, szczególnie, że masa roboty przy tak topornych wypraskach! Można prosić o więcej fotek: z różnych stron, zbliżenia itp., coby kopiujący mieli się na czym wzorować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 Mały up. Przemo, model zacząłem robić wcześniej, zanim zdecydowałem się na założenie warsztatu, w momencie zaczęcia relacji miałem już zrobione wnętrze, fotele, deskę i obrobione nosze, stąd też takie tempo relacji, ale już drugi raz utknąłem, tym razem z tą nieszczęsną przeróbką zastrzałów. W tej chwili prawie nic nie idzie do przodu, siedzę i myślę o zmianie może malowania na wersję z zastrzałami mocowanymi w komplecie na zewnątrz kabiny, choć kusi mnie z drugiej strony ta przeróbka, gdyż niesamowicie to wygląda. Zajmuję się jakimiś pierdołami i myślę – pierdoły poniżej Tak chcę wykonać owiewkę, muszę tylko znaleźć stalowy kolor drutu. Sam widzisz, że robię rzeczy tak naprawdę niepotrzebne. Jak się Wam to rozwiązanie podoba/niepodobna , może macie jakieś własne rozwiązania – z chęcią przemyślę każdą sugestię. Do następnego widzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 ciekawy pomysł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Wszelakiego typu druciki najtańszym kosztem w pierwszym lepiej zaopatrzonym sklepie elektrycznym/elektronicznym znajdziesz. Co prawda 95% to miedź, ale może sprzedawca coś doradzi a jak będzie uprzejmy to na modelarskie potrzeby te kilkanaście centymetrów za darmo może da ;) Ostatecznie miedziany pomalować można przed przyklejeniem. Co do naciągów i nasad zastrzałów, to na prv wysłałem linki. Edit: fajnie się zapowiada ta owiewka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 Dzięki za info, WF dorzucił drugi sposób na naciągi, też ciekawy. Jutro robię nalot, w pierwszym rzędzie na Casto, bo i klej dwuskładnikowy się skończył. Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 Owszem, ale w różnych krajach. To pikuś, najważniejsze że model git i praca przy nim nie uchodzi Twojej uwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted February 6, 2011 Author Share Posted February 6, 2011 Mały up, czyli deja vu. Zastrzały po przeróbce, poszły do wewnątrz. Do ramy wiatrochronu miałem kilka podejść, były ramy wycięte z jednego kawałka blaszki, naklejone na uformowaną część przeźroczystą, okazało się, że nie mieściły się przy wewnętrznym zastrzale, w obrysie krawędzi kokpitu i trzeba było niestety szukać dalej. Inna rama dostała szkło z sidoluxu, ale okazała się za wiotka i z niej też zrezygnowałem, choć ładnie leżała przy zastrzałach. Ostatnia wersja została polutowana z drutu, a w środek wkleiłem szybki i to okazało się najlepszym rozwiązaniem, dającym odpowiednią grubość ramy i sztywność. Czas na fotki z cyklu „ Ale to już było…” Wklejam jeszcze tę fotkę, gdyż dobrze widać na niej wnętrze kabiny. Do następnego widzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted February 6, 2011 Share Posted February 6, 2011 Zegarki i szybeczka prezentują się wyśmienicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted March 4, 2011 Author Share Posted March 4, 2011 Mały up. Powoli, ale do przodu. Mocowanie tylnych zastrzałów pod baldachimem przesunąłem do środka, dopatrzyłem się tego na rysunkach i fotkach. Łódka dostała skrzydła i skrajne żebra baldachimu, oraz zastrzały skrzydeł. Dotarły trawione szprychowe obręcze, jeśli ktoś ma montaż ww w paliczku, to proszę o mały instruktaż. Dzięki Crustian. Do następnego widzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rercz Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Naprawdę rewelacyjnie to wygląda tylko jak one tych rannych na te nosze kładli, jak delikwent był np. połamany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek - MaXus Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Gratuluję wykonania! Dużo pracy musiałeś włożyć w ten mechanizm składania. Możesz opisać dokładnie jak sobie z nim radziłeś i dorzucić jakieś zdjęcia zbliżeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
crustian Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Jarek a Ty w nocy nie dosypiasz? hahaha.... Zastrzały mi się podobają ale i tak nosze biją wszystko na głowę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted March 5, 2011 Author Share Posted March 5, 2011 Dzięki koledzy! Rercz, górna część, czy to płaska, czy też przeszklona w formie owiewki była demontowana na czas załadunku delikwenta. Poniżej zdjęcie na którym widać nosze, które składały się w dwóch punktach i być może właśnie takie nosze były na wyposażeniu Szawrowa. Przemo, na poprzedniej stronie jest fota z wichajstrem jaki został wklejony w baldachim i drutem a'la zawias do klapy, a w skrzydłach zrobiłem otwór, który przechodzi przez ucho wichajstra i robi za trzpień zawiasu skrzydłowego. Crustian, w dzień praca, a w nocy przyjemność- cokolwiek to może znaczyć . Jak się nie odczepisz od noszy, to w Inowrocku pogadamy inaczej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.