Skocz do zawartości

Fw 190 A-8/R11 Revell 1:72


Sirin

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

w ramach relaksu po mękach z podkładem i praktycznie zniszczonym aerografem postanowiłem zrobić ww. model

Revell 04165 - Fw 190 A-8/R-11 (1/72) + dodatki:

blaszki: Eduard SS124

lufy: MASTER 72-014 (fajny bajer)

maski: Eduard XS541 (dla leniwych)

zastanawiam się jeszcze czy nie nabyć żywicznej kabinki, ale...(o tym poniżej)

 

Postanowiłem go pomalować w wersji z czerwono-białym podwoziem bo jak szaleć to szaleć (wszystkich uważających że takowa kolorystyka nie pasuje, serdecznie przepraszam ale i tak zrobię po swojemu ).

Model Revella ma straszne oszklenie więc zamienię je na szybki od dragona FW-190D-9 (taki zestaw gdzie jest uproszczona do bólu kabina i plastik przypomina żywicę) zresztą i tak potraktowałem go jako tarcza testowa dla aerografu .

 

Po rozpakowaniu z pudełka i obmacaniu wszystkich dodatków zabrałem się do dzieła. Model nie ma jakości Tamki ale też mi na tym nie zależy (nitów nie będę robił). Spasowanie w miarę przyzwoite ale nadlewek i parchów co niemiara. Po przymierzeniu polówek kadłuba i upchnięciu kokpitu mocno się zdziwiłem jak tablica przyrządów znikła głęboko w trzewiach foczki.

 

Dlatego zwracam się do fachowców z pytaniem, jak głęboko pod osłoną powinna znajdować się tablica przyrządów. Jeśli Revell sknocił kabinkę to nabędę żywiczny odpowiednik ale jeśli jest w miarę poprawnie to raczej sobie odpuszczę znęcanie się nad blaszką z tablicą.

 

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie do końca rozumiem o co chodziz tym czerwono białym?
Może chodzi o tzw Papagai-Staffeln? Tylko dlaczego Anton??? Tam latały Dory, zresztą jest wypusk modelu Academy właśnie w tym malowaniu.

 

Co do naszego projektu, to nie zaśmiecajmy wątku kolegi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zdjęcia nie wiem jak tego szukałem - czuję się jak babcia 90cio letnia - teraz wpisałem i jakoś się pojawiły.

 

Nasuwa się pytanie czy Revell niepoprawnie wykonał wnętrze kabiny czy całość sobie przeskalował na oko że wygląda jak wygląda. W tym modelu tablica jest schowana jakieś 5mm w głąb również ta żółta wajcha (cokolwiek by to nie było, co wystaje z boku po lewej stronie) jest przesunięta praktycznie pod samą tablicę a na zdjęciach widać że jest na równym poziomie z osłoną tablicy. Jeśli przesunę tablicę na 2mm to częściowo zakryję konsole po bokach.

Wolałbym się nie wkurzyć jak kupię żywiczny kokpit i wyjdzie tak samo jak ten Revella.

 

Podwozie chce pomalować właśnie w takie czerwono białe pasy.

 

Coś o wersji... jak dobrze mi wyjdą anteny od eduarda to będzie R11 a jak je sknocę to będzie radosna twórczość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie zależy mi na rysie historycznym, tylko na wyglądzie maszyny. Takie malowanie podwozia jest inne niż typowe niebieskie, wierzch dzięki maskom w miarę będzie się zgadzał ale nie mam ochoty szukać dokumentacji dotyczącej oznakowania samolotu a jak zrobię jakiś krok w stronę uhistorycznienia samolotu to mnie zjecie czepiając się detali że jakieś oznaczenie nie jest we właściwym położeniu czy w ogóle go nie ma.

 

Bardzo proszę potraktujcie ten projekt jako "science fiction" bo inaczej się nie dogadamy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przemyśl malowanie spodu całego w biało czerwone pasy a nie tylko podwozia. Fajnie wyglądałby w szacie a la Cracovia

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, luzik. Nie chodzi mi o tło historyczne, a jedynie o stronę czysto wizualną.

 

Pstrokate osłony podwozia i "normalny" spód po prostu jakoś tak nie idą chyba w parze. Zaszalej trochę i rozciągnij niestandardowe malowanie na większa powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie zależy mi na rysie historycznym, tylko na wyglądzie maszyny.
Odtworzenie historycznego malowania najbardziej wpływa na wygląd i odbiór modelu. Tego czy kokpit jest wklejony milimetr głebiej czy płycej nikt nie zauważy, a fikcyjne malowanie od razu będzie się rzucało w oczy. Do FW 190 można znaleźć wiele atrakcyjnych i jednocześnie historycznych malowań, także może warto chwile... pogoglować?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstęp pomiędzy tablicą a osłoną w skali 1:72 to około 2,8mm.

Kokpity prawie zawsze są trochę "niewymiarowe", bo trzymając się skali osłona tablicy przyrządów powinna mieć grubość co najwyżej 0,1mm, a niektóre inne elementy wyposażenia zrobiłyby się niewidoczne. Jeżeli nie uda Ci się w prosty sposób wsadzić tablicy Eduarda, to można rozważyć zrobienie osłony tablicy też z blaszki.

 

... Tam latały Dory, zresztą jest wypusk modelu Academy właśnie w tym malowaniu...

Czy mógłbyś powiedzieć co to jest "wypusk"? Pytałem już na forum, ale jak na razie nie dostałem odpowiedzi. Będę zobowiązany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś powiedzieć co to jest "wypusk"? Pytałem już na forum, ale jak na razie nie dostałem odpowiedzi. Będę zobowiązany

 

strzelam że wypraska:)

 

A co do modelu - jeśli uważasz że i tak to SF to chyba kabina nie jest problemem?:)

Nie, malowanie można robić SF, osobiście nie ma nic przeciwko - tylko pisz wyraźnie, że to SF - natomiast kabinę należy wykonać poprawnie, trzymając się realiów.

 

PS. Na pierwszej fotografii którą zamieścił Banny ten element u góry koło wskaźników amunicji to chyba "antyradar"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłbyś powiedzieć co to jest "wypusk"? Pytałem już na forum, ale jak na razie nie dostałem odpowiedzi. Będę zobowiązany

 

Producenci wypuszczają ten sam model w różnych pudełkach, z innymi kalkami. Jest edycja FW 190D Academy właśnie w takim malowaniu:

http://www.mojehobby.pl/academy-1611-focke-wulf-fw-190d-9-p-1-106793.html . To dobry model i w rozsądnej cenie, także jak zależy ci na tym konkretnym malowaniu, to może warto by było sięgnąć po ten zestaw.

 

PS. Na pierwszej fotografii którą zamieścił Banny ten element u góry koło wskaźników amunicji to chyba "antyradar"
Heh, to jakiś element współczesnej awioniki, bo to Foka współczesnie odbudowana i latająca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

PS. Na pierwszej fotografii którą zamieścił Banny ten element u góry koło wskaźników amunicji to chyba "antyradar"

Heh, to jakiś element współczesnej awioniki, bo to Foka współczesnie odbudowana i latająca.

dokładnie tak, zresztą wystarczy przejrzeć fotki odrestaurowanego latającego SBLima - też jest parę współczesnych bajerów.

 

Do autora - przemyśl dobrze projekt, czy już masz kupione dodatki? ogólnie znaną wadą tego zestawu jest złe oszklenie, najlepiej po prostu podebrać z innego modelu lub kupić vacu, co do malowania to tak jak powiedziano - jest sporo bardzo bajeranckich a autentycznych, szkoda by było pójść mocno w detale a malowaniem zrobić zabawkę (tzn oczywiście takie jest moje zdanie, jeżeli jesteś przekonany co do swojej koncepcji to OK),

 

kokpit - imho revel się bardzo popisał możliwościami tłoczenia w plastiku jak chodzi o kokpit, już zestawowe elementy są bardzo przyzwoicie zrobione, zważywszy na cenę zestawu jest to wręcz ewenement, dodasz blaszkę będzie super, czy pakować żywicę? moim zdaniem nie ma potrzeby, ale to jest moje zdanie

 

czekam na pierwsze efekty dłubań

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wuwumaster - tak mam kupione dodatki i nawet napisałem jakie mam też szybkę z innego zestawu dokładnie to zestaw Hobby Bossa (nie dragona) FW190D-9 zestaw nr: 80228 (czyli właśnie w to pasiaste malowanie). Niestety model ma bardzo uproszczoną kabinkę (tylko fotel pilota) co mnie mocno do niego zraziło.

 

Co do malowania to pasy mi się bardzo spodobały i uznałem to za fajny koncept do fw190a gdzie przód jest bardziej bulwiasty.

 

Na tą chwilę zamówiłem kokpit Aires 7157 do modelu Tamki. Jak nie będzie pasował to poczeka na model Tamiya a w tym zostawię tak jak jest.

 

Teraz zmierzyłem i panel jest ponad 4mm pod osłoną a blaszka będzie w tym samym miejscu więc jej po prostu nie będzie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FW190D-9 zestaw nr: 80228 (czyli właśnie w to pasiaste malowanie). Niestety model ma bardzo uproszczoną kabinkę (tylko fotel pilota) co mnie mocno do niego zraziło.

Jak lubisz ciąć, trawić i dłubać to w Hobby Bossie można zrobić kabinkę, przy pomocy blaszek, jak tu:

 

FW190D-9_a_027.jpg

 

 

Jak masz cisnienie pasy, to może cos takiego?

Efekciarskie, a jednak prawdziwe!

 

MasterCraft nawet robi kalkomanie do tego malowania:

http://www.mojehobby.pl/mastercraft-c04-fw-190a-7-jg-1-p-1-191310.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj coś się wam te czerwone pasy nie podobają jak bym chciał zrobić Spitfire Mk IX w malowaniu Messerschmitt Bf 109 to byście mnie zatłukli mokrą szmatą

 

pilex7 - widziałem warsztat tego modelu i kabinka wyszła miodzio ale niestety nie umiem trawić blaszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj coś się wam te czerwone pasy nie podobają jak bym chciał zrobić Spitfire Mk IX w malowaniu Messerschmitt Bf 109 to byście mnie zatłukli mokrą szmatą

Eee tam bez przesady, to twój model. Możesz zrobić go w różu z czerwonymi ciapkami i też będzie OK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można coś zasugerować, to ja bym proponował jednak nie wkładać żywicznego kokpitu tylko zastosować ten co jest.

Trzeba tylko wyciąć wypusty tablicy i przykleić ją o około 1 ~ 1,5 mm bliżej, tak jak na zdjęciach, kabinę zamknąć i wyżywać się na malowaniu

A wajchę przepustnicy odciąć i dorobić nową z kawałka plastiku.

 

IMG_2747_cr.jpg

 

IMG_2749_cr.jpg

 

Czy pierwszą rzeczą która się dzieje z tym modelem po wyjęciu z pudełka to łamanie anten?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pilex7 - też nad tym myślałem ale nie chce stracić guziczków malowanie będzie moje ale kabinka powinna wyglądać tak jak trzeba i będzie otwarta bo wyrznąłem całą tylną część owiewki, niestety tak mi oszklenie (hobby bossa) pasuje. W tej chwili katuje się nad antenami nie nie połamałem ich (są całe i zdrowe) tylko robię je z blaszek edka i nie podoba mi się ich grubość :( jeszcze trochę i główne mocowanie będzie z zestawu a końcówki anten z igły. Coś przy tym relaksującym projekcie robię się nerwowy, może powinienem sobie meliskę zaparzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.