Adrianowro Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 Wraki czołgów trochę mi się znudziły a katastrofy morskie kręciły mnie od małego Bodźcem do rozpoczęcia projektu był wrak jednego z forumowiczów - ale w moim przypadku będzie na mniejsza skalę ze względu na miejsce. Model Revella kupiony za grosze na aukcji bez kalkomanii i instrukcji ale to nie problem. Skala 1:570 Wypraski nie powalają - widać że lata świetności model ma za sobą. Scenka ma przedstawiać część dziobową na dni + kręcące się przy nim batyskafy Ze względu an rzeczywistą odległość rufy na dni - druga część wraku sobie daruje bo nie mam na to miejsca Możliwe że kiedyś wykorzystam rufę i zrobię scenę samej katastrofy. Dokumentacja to Kwity podprowadzone żonie+ ogromne zasoby internetu Mniej więcej wizja scenki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Posted May 24, 2011 Super Moderator Share Posted May 24, 2011 Noooo - ciekawy projekcik - trzymam kciuki ... no i witam w dziale okrętów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 Fajnie ,że ktoś to robi, widzę ,że nie tylko mi znudziły się czołgi. xD Na pewno będę zaglądał dopóki nie kupią swojego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macisso Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 Świetny pomysł! Jestem bardzo ciekawy jak to wyjdzie. Będę często zaglądał. Pozdrawiam Maciek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NSX Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 a ten batyskaf z obrazka też dorobisz? pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BALROG Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 a ten batyskaf z obrazka też dorobisz? pzdr Scenka ma przedstawiać część dziobową na dni + kręcące się przy nim batyskafy Czytamy !! A nie tylko obrazki oglądamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 Co do batyskafu to pewnie jakiś wyrzeźbie - raczej nie ten z fotki , bo przy tej skali to bedzie pścina Raczej bedzie jakiś bliżej nie okreslony model batyskafu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryszardb Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Super pomysł. Ciekaw jestem jak poradzisz sobie z maszyną , bo na zdjęciu widzę przerwanie w przedziale maszynowym . Chyba będziesz musiał wrzucić parę połamanych wręgów z węzłówkami (nitowane), troszkę pogiętych rur itp. Czekam na relację przebierając nóżkami . Wykupuję abonament w pierwszym rzędzie. ryszardb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LordDisneyland Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 UUU, ciężkie sobie zadanie wyznaczyłeś. Wypada trzymać kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wallace Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Adrianowro, ciekawy pomysł sobie zarzuciłeś. Czy będziesz to urealniał, osadzając całą dioramkę np. w małym aquarium ? ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted May 26, 2011 Author Share Posted May 26, 2011 Adrianowro, ciekawy pomysł sobie zarzuciłeś. Czy będziesz to urealniał, osadzając całą dioramkę np. w małym aquarium ? ... Jesli chodzi o wraki - to bawie się od jakiegoś czasu w tym temacie ( pancerka) Nie, akwarium nie bedzie z braku miejsca i możliwości. Jakies tam bebechy statek otrzyma - licze na pomoc od strony technicznej bo na statkach się nie znam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted May 30, 2011 Author Share Posted May 30, 2011 Oki jedziemy z koksem Kadłub przyciąłem z pół centymetrowym zapasem za trzecim kominem żeby mieć pole do manewru. Same połówki kadłuba są koszmarne , widać że model nie pierwszej młodości i ledwo ze sobą pasują. Wstawiłem dla usztywnienia kawałek pokładu na dziobie ale i tak trzeba będzie usztywnić w środku łączenie kadłuba. Nawierciłem już kilka bulaji ( okrągłe okienka) , jak i usunąłem dziobowe włazy ładownicze. Teraz czekam aż kadłub podeschnie bo będziemy ciąć aby uzyskać krzywiznę i rozprucia po obu stronach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maszynista93 Posted May 30, 2011 Share Posted May 30, 2011 Hehe mam rozpoczęty dokładnie taki sam projekt ale w 1:400, jest prawie gotowy, brakuje kilku dupereli i podstawki (Jeśli cię to interesuje to mogę wstawić foto) Nie zapomnij przełamać dziobu po między pokładem dziobówki a nadbudówkami, zrobić odkształceń i dziur w poszyciu po obu stronach kadłuba oraz ładnie poszarpać koniec tej części statku. 5+ za temat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted May 30, 2011 Author Share Posted May 30, 2011 maszynista dawaj foty Tak będę łamał dziób Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maszynista93 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 No dobra tylko się nie śmiejcie model nadal jest nieukończony, w ciąż brakuje sporo elementów no i podstawki Dość długo stał na szafie i się mocno zakurzył, poza tym podczas odkurzania zaczęła schodzić farba bo była to tzw. kasza (za dużo rozpuszczalnika) w efekcie przebija gdzie nie gdzie biały silikon. Całość do ponownego malowania "Mir 2 powinniście już go widzieć" Taki mały fotomontaż , a teraz oryginalne fotki Lewa burta i miejsce rozerwania (kotłownia nr 6) A to kiedyś było razem, z rufy też może kiedyś będzie makietka Sorki za zaśmiecanie wątku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wallace Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Adrianowro, jeśli będziesz musiał jeszcze nieco połamać kadłub ... maszynista93, mnie się baaardzo podoba ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ireksir Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 Cóż za zbieg okoliczności - dzisiaj właśnie obchodzono rocznicę 100 urodzin Titanica. Został zwodowany właśnie 31 maja w Belfaście... o 12:13 spłynał z pochylni na wodę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cloner16 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 O pechowej 13stce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maszynista93 Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 A za rok 14 a właściwie 15 kwietnia 2012r już 100 lat od zatonięcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wallace Posted May 31, 2011 Share Posted May 31, 2011 A za rok 14 a właściwie 15 kwietnia 2012r już 100 lat od zatonięcia zależy czy patrzeć na moment zderzenia z górą lodową czy zniknięcia pod wodą ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 Dziób do poprawki. Powinien być złamany przed mostkiem no i większa wyrwa po zderzeniu z górą. http://www.linkpolonia.com/UserContent/Atem/ImageUploads/titanic60.jpg http://www.okiemjadwigi.pl/wp-content/uploads/2011/04/titanic-on-the-ocean-floor1.jpg Reszta przedniej części wygląda OK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted June 1, 2011 Author Share Posted June 1, 2011 Okonek - tak dziób bedzie robiony tak jak na fotce. Ta wyrwa , a w zasadzie wyrwy bo obu stronach to efekt walnięcia o dno + złamanie dziobu, a nie góra lodowa. Uszkodzenie przez górę jest w rzeczywistości nie widoczne - muł. Zresztą same uszkodzenie na długości 90 metrów ma powierzchnie ok 2m metrów kwadratwoych. Burta nie została rozpruta a raczej wgieta na łączeniach płyt - pourywanie nitów ułatwiło to jeszcze. Najnowsze badania dowiodły że nity w części dziobu były robione z żelaza co pogorszyło ich jakość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 @maszynista93: widzę, że kolega poświęcił kolekcję Hachette aby poczuć się jak wujek Cameron Też kiedyś miałem skończony ten model - średnia dokumentacja pokutowała podczas składania tego do kupy. Teraz już wiem, że żadnej kolekcji nie sklejać przed zakończeniem, aby móc całość w 100% najpierw przestudiować. U mnie miał półkowo-grawitacyjny wypadek i wylądował w koszu. W sumie, że też nie wpadłem na taką dioramkę @Adrianowro: daj czadu, a batyskaf można by zawiesić np. na jakimś druciku powyginanym od góry. Imitowało by to kable łączności ze statkiem badawczym na powierzchni. Czekam na cd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adrianowro Posted June 13, 2011 Author Share Posted June 13, 2011 Scorpik Batyskafy chyba nie mają połączenia ze statkiem na powierzchni. Prace trwają Siedzę i czekam na "Gra o Tron" i dłubie Czy taki rozmiar podstawki będzie ok ? Powoli powstaje przełamanie kadłuba - oczywiście dziury w burtach będą uzupełnione powyginanymi blachami poszycia jak na wizualizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
scorpik Posted June 14, 2011 Share Posted June 14, 2011 Batyskafy faktycznie działają bez "smyczy". Na pewno te współczesne. Cóż, musisz zatem poczekać na wynalezienie antygrawitacji aby realistycznie go osadzić na dioramie. Przyglądałem się aktualnym fotkom wraku i nie dostrzegłem pod nim żadnego telefonu GSM. Czy coś przeoczyłem? Serio: Póki co praca ładnie się rozwija. Czekam na kolejne etapy. Ew. dot. batyskafu to może takie coś: http://doctor2008.files.wordpress.com/2 ... afes_1.jpg Batyskaf przycupnięty na dnie (ew. minimalnie nad dnem, można przezroczysty dystansik wkleić i nie da się dojrzeć tego, że się opiera) i na "smyczy" wypuszczony robot eksploracyjny. Smycz to subtelny drucik-przewód i w robocie biała dioda (w batyskafie druga) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.