[1:72] Vickers Mark VI B

[Prop]

Po 3 latach przerwy w modelarstwie (tatusiem mi się zachciało zostać...a potem drugi raz...) zaczynam kończyć swoje stare rozgrzebane projekty.

 

Pierwszy na warsztat trafił Vickers Mark VI B z firmy JB Models.

Jako, że każdy mój model jest robiony na podstawie zdjęcia z epoki, więc i tym razem nie może być inaczej.

Po wahaniu pomiędzy Agrippą i Aberdeen wybór padł na Aberdeen:

 

 

 

I fotki z warsztatu:

 

 

 

 

 

Dla zainteresowanych mam kilkanaście zdjęć tej wersji z Bovington. Mogę przesłać na priv, bo dużo ważą.

 

Oficjalnie wg producenta model jest w skali 1:76. Mi pasuje, bo tak naprawdę to coś schrzanili i model jest w 1:72.

 

Niestety w modelu do niczego nie nadają się wózki z gąsienicami. A reszta jest jak widać. Model obecnie już pomalowany w kamuflaż, zostaje eksploatacja, zdjęcia wrzucę jak mi Szacowna aparat odda. Zresztą i tak nic więcej przy nim nie zrobię, jeśli nie przeskoczę problemu zawieszenia.

[plastikk]

Będę zaglądał - lubię te ''tankietkopochodne'' czołgi.A i ten był pierwszym po siedmio letniej przerwie jaki zrobiłem.Kiedyś w jakims staarym Model fanie był artykuł o ''produkcji'' tego mikrusa.Łącznie z nitowaniem i nowymi wózkami/gąskami.

Przydały by się większe foty a nie miniatury...

[Prop]

Kliknij na zdjęcia to się powiększy

 

Co do zawieszenia, to myślę raczej o nabyciu drogą kupna wózków z tego Marka robionego przez ModelTrans:

 

http://tracks-n-troops.eu/shop/index.php?main_page=product_info&cPath=14_1&products_id=7786

[Jaroslav K]

ACE projects.

http://www.acemodel.com.ua/?p=projects&l=en

[bazylms]

Faktycznie zdjęcia trzeba klikać. Na razie wygląda ładnie. Poprosiłbym o zdjęcia, tylko jak klikam na priv to mi się cytuj otwiera.

[pioter]

Hi, fajnie Ci idzie

Co do ACE to mam obawy zwiazane z nitami. Znajac "pasownosc" ich zestawow to bedzie ciezko ich nie uszkodzic.

Ciekawy jestem gasek, z zywicy ciezko uzyskac takie cienkie

pzdr

[Prop]

Troszkę się prace posunęły:

 

 

 

 

 

 

Na zdjęcia trzeba kliknąć, żeby się powiększyły.

To tylko zwykły kamuflaż w kolorach bazowych, ale już mi się podoba.

 

Zostało do zrobienia podwozie (thx Peter), i kalkomania, którą trzeba będzie narysować i wydrukować.

 

Ogólnie nie polecam modelu, sam w sobie zbyt uproszczony, a jak się chce coś zrobić zgodnego z rzeczywistością to droga przez mękę, takie to maleństwo. Ale mi się podoba. Będzie dobrze wyglądał w kolekcji afrykańskiej.

 

Czy ma ktoś pomysł, jaki kolor był z tyłu wieży pod napisem "Aberdeen"? Przypuszczam, że zielony kontynentalny, ale pewności nie mam. Najchętniej przyjmę pomysł z numerem farby

[plastikk]

No i gucio - tylko czy ta spłowiała zieleń nie za jasna?

[pioter]

afrykanskie sloneczko

[Prop]

Model na etapie wykańczania. Jutro idzie pod Sidolux, będzie brudzenie, paćkanie, zalewanie, chowanie niedoróbek, ukrywanie błędów, udawanie, że wszystko jest cacy i ok.

I mówcie, co chcecie, kiedyś się modeli nie brudziło po dyszel, kiedyś były ślicznie czyste jak z malowni w fabryce.

A poważniej... Chciałbym mieć blisko siebie (Opolszczyzna...?!) kogoś, kto mi powie, żebym się walnął i to fest w łeb, jak jeszcze kiedyś mi się zachce kombinować z takim słabym zestawem jak ten. Waloryzowanie też chyba już nie dla mnie. Albo jestem za stary, albo kilka lat przerwy pozbawiło mnie umiejętności i pewności ręki.

Zestaw startowy, dla przypomnienia, do JB Models (fuj), zawieszenie z gąsienicami to ModellTrans.

Marudzenie:

1. Napis na tyle wieży (Aberdeen)nie zrobiony. A to z powodu, że okazało się, że musiałbym zdemontować całe ustrojstwo anteny ze wspornikami i okablowaniem. Napis był pod tym wszystkim. Już mi się nie chciało.

 

2. Dalej, jakby wymieniać. Jako, że składałem zestaw z JB (formalnie 1/76 chociaż w rzeczywistości bardzo bliskie 1/72) a gąsienice były 1/72 (wyszło mi z suwmiarki, że 1/70, ale to pewnie mój błąd w sztuce, bo całość mniejsza niż 1 mm) to gąsienice nie wchodziły pod fartuchy antypiaskowe, które już były przyklejone i usztywnione. Nie chciałem odklejać, lekko je odgiąłem do zewnątrz. To spowodowało, że pojawiła się minimalna szpara na łączeniach fartucha z kadłubem. Na gołe oko to ledwo widać, aparat pokazuje prawdę.

 

3. Następnie. Dorobiłem reflektor-szperacz z boku wieży. Wg źródeł większość Vickersów Mark VI B w 1940 miało je montowane.

 

4. Dalej. Kalki obecne to zlepek rezerw oraz twórczość własna (godło 6 Armoured Division-białe koło w czerwonym kwadracie). Numer 25 (6RTR) to zlepek dwóch cyfr z dwóch kalkomanii. Teraz widać łączenie, potem nie będzie Jeśli czyta to ktoś tworzący kalki - nie znalazłem na rynku kalek w tej skali dla 6AD, przydałaby się także seria liczb dla regimentów. Klasa mostowa (numer 5 na żółtym kole) skonfundowała mnie. W źródłach są dwie wersje dla tego pojazdu - 5 albo 6. Nie miałem kalki z 6 więc dałem 5 ;)

 

5. Jakość zdjęć. Tu muszę uczciwie przeprosić. Nigdy nie potrafiłem robić ładnych zdjęć. Te poniżej są robione przy jednym świetle punktowym + lampa błyskowa lub bez lampy.

 

A teraz kolej na zabawę z oglądaniem. Liczę na krytykę sprowadzającą mnie na ziemię. Jakiś kop motywujący też mile widziany ;)

 

 

PS. Acha. Na jednym zdjęciu jest Stuart Honey - przyszły projekt w obecnym stanie.

[bazylms]

Ale fajne małe szkraby.

[plastikk]

No,no - świetny.Kolorki,inwencja własna.Tak trzymaj.

[Marek Michalski]

No teraz jeszcze trochę brudzingu i w sumie modeli może być . Jedno trza przyznać upierdliwe te maleństwa i dlatego przestałem je już robić. nie te oczka nie te łapki.35 to jeszcze widzę.

[pioter]

I on mowi ze za stary.....

[bazylms]

Skąd ja znam te problemy z wiekiem...

[skala72]

No wreszcie coś ciekawego i "nowego/innego". Ten M3 Stuart to Mirage?

[mae]

Super, szacun. Wyszło bardzo dobrze, a model mniejszy od Stuarta.

[bazylms]

Mam zdjęcia M3A1 Stuart IV jak byś chciał. W prawdzie muzealny, ale zawsze.

[Prop]

Bazylms - oczywiście, że chcę. Mam dużo dokumentacji, ale od nadmiaru w tym temacie nigdy głowa nie boli. Poproszę na mail: sirluk@poczta.fm

 

Panowie, proszę o pomoc. Nie chcę czegoś schrzanić na końcówce.

Bez zdjęć, więc opiszę na jakim etapie utknąłem.

Po ostatnich zdjęciach poszedł sido, potem poszły washe nautral i brown (z Miga). Teraz chcę kłaść pigmenty (suche). Używam CMK.

Pytanie:

Czy przed pigmentami daje się jeszcze raz Sido, jako utrwalacz washa, czy można kłaść suche pigmenty bezpośrednio na washe? Nie pamiętam, jak to robiłem dawniej ;(

 

Końcowym etapem będzie bezbarwny mat (używam Pactry akrylowej).

 

Z góry dziękuję za wskazówki.

[Prop]

I skończony.

Przy okazji powstała cala galeria.

do obejrzenia tutaj:

viewtopic.php?f=68&t=28326

 

Dziękuję za uwagę ;)

[pioter]

Eeee tam, pomysl w kategoriach winiarskich (im starsze....)