Skocz do zawartości

ORP Wicher - 1/700 - Niko Model


Nathan

Rekomendowane odpowiedzi

Monografia AJ-pressu się kłania.....

Monografię ową znam prawie że na wyrywki i ... możemy dyskutować co do kolorów po modernizacji W i B gdy usunięto m.in. maszt rufowy oraz wyrzutnie b.g. na dziobie (a dokładnie pod pomostem nawigacyjnym).

Z tego co się dowiedziałem ciemniejsze pokłady nosiły na początku służby - po modernizacji były malowane równo. Zresztą wystarczy spojrzeć na fotografie w monografii na stronie 85 (szczególnie), 91 czy 99. Obecność mat na okrętach po 1935 roku też nie jest jednoznacznie potwierdzona aczkolwiek przyznaje tu rację - powinienem je pomalować. Niestety, mimo wielu prób, zabrakło umiejętności...

 

Morze po prostu arcydzieło.

Oj tam oj tam. Jakie tam arcydzieło. To jedynie kisiel, który córce nie zasmakował więc musiał zostać zagospodarowany w innej formie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaiste - olinowanie to moja pięta achillesowa...

Próbuje różnych sposobów ale póki co idealnie nie jest. Uczę się - "Wicher" to dopiero mój 2gi model z olinowaniem.

 

Model nie jest "płaski", posiada wash ale bardzo delikatny - widać go np na ostatnim zdjęciu na nadbudówce. Jak już pisałem, "Wicher" przedstawia okręt, który wyszedł właśnie z Warsztatów Portowych po modernizacji i odmalowaniu więc świeci czystością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olinowanie - owszem, przydałoby się poprawić.

Co do reszty...

Jak już pisałem, "Wicher" przedstawia okręt, który wyszedł właśnie z Warsztatów Portowych po modernizacji i odmalowaniu więc świeci czystością
Nasze "reprezentacyjne" okręty nigdy nie przypominały statystów ze "Świtu Żywych Trupów", więc trzeba z wielkim umiarem. Pokażcie mi szefa pokładu, który pozwoliłby na jakiekolwiek niedociągnięcie w czasie pokoju - obojętnie, za czasów której RP czy PRL...

 

Moim zdaniem malowanie ok.

 

wielkamucha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wielokrotnie już pisałem, że swego czasu załoga jednej z kanonierek omal nie stanęła do raportu karnego po tym jak podczas inspekcji Adm. J. Unrug znalazł w jakimś zakamarku drewniany cebrzyk na którego drewnianej rączce było trochę rdzy. Więc pod względem brudzenia model jest taki jak powinien być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to czytałem, że adm. Unrug miał w zwyczaju dokonywać inspekcji okrętów w białych rękawiczkach - gdy po inspekcji rękawiczki były brudne to cała załoga miała przekichane Dlatego zaś wszelkie mocne "ubrudzenie" modelu byłoby odbiegnięciem od autentyczności.

 

Ale bez obaw - kolejny model będzie wojennym niszczyciele, a co za tym idzie będzie miał prawo być brudny

 

Tymczasem - diorama prawie skończona. Pojawiła się załoga, pojawiły się pewne dodatki (jak trap na rufie, zejście do łodzi na dziobie), łódź, motorówka. Jeszcze dziś nastąpi podniesienie bandery i dodatkowy element dodający, moim zdaniem, uroku dioramce. Otóż, czytałem, że ostatni dowódca ORP "Wicher", kmdr. por. Stefan de Walden, gdy dowiedział się, że któryś z jego załogantów nie potrafi pływać, sam takiego delikwenta szkolił w tej sztuce. A odbywało się to tak, że owy "uczeń" przewiązany w pasie linką asekuracyjną musiał parę razy opłynąć dookoła okręt aż dowódca, który w tym czasie przechadzał się po pokładzie "Wichra" z końcówką linki w jednej ręce i z fajką w drugiej, uznał, że pływa dostatecznie dobrze Owe dwie postacie - ucznia i dowódcy "Wichra" na pokładzie - chce jeszcze umieścić na dioramie.

 

Póki co - przedsmak galerii:

galimg6172.jpg

galimg6173.jpg

galimg6174.jpg

galimg6182.jpg

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, patrzę i patrzę i przypominają się czasy gdy kleiłem z kartonu naszą skromną ale dzielną flotę..

I tak patrząc na "Wichra" zebrało mi się na wspomnienia. Marzy mi się nasza Błyskawica, Burza, Grom, Wicher, Dragon, Piorun, Orzeł..... w 350ce z up setem. Byłby to piękny widok ach... Ale mnie wzięło, no dobra do rzeczy .

Nathan dobra robota! Mi się podoba i chociaż wygląda nieco sterylnie to i tak to jest nasz ORP WICHER i nic tego nie zmieni!! Mam dla Ciebie i wszystkich fascynatów naszej floty ciekawostkę. Polecam obejrzenie prawdziwego Wichra na ekranie. Może to nie to co dzisiejsze kino ale ma swój urok. Mam na myśli film "Rapsodia Bałtyku" z 1935 roku. Film kręcony na prawdziwym ORP Wicher. Polecam.

th_RapsodiaBatyku1935r.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.