mimek23 Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 (edited) Witam po krótkiej przerwie i w nowym roku :-) Zachęcony pracami nad hueyem zabrałem się za mojego meśka od airfix którego sprezentowano mi na święta . Prace trwały około dwóch tygodni . Model był o wiele łatwiejszy od hueya (inna skala) przez co samo klejenie wyszło mi według mnie bardzo dobrze . Co innego z malowaniem - nie opanowałem jeszcze dobrze tej sztuki i na maszynie widać sporo zacieków . Sporo jest miejsc nie pomalowanych (moja nieuwaga i brak odpowiedniej wielkości pędzla) a najgorzej wyszła mi granica między szarym podwoziem a resztą która jest zielono-czarna . Tą granicę zakleiłem izolacją (żołtą,prawie papierową nie wiem jak się fachowo nazywa) i farba podsiąkła pod nią . Naklejki również nie wyszły tak jak bym sobie życzył- widać folię a jedna się nawet trochę zawinęła . Wydaje mi się że to już raczej nie moja wina bo naklejki od revella na hueyu przykleiły się elegancko a tutaj brakuje nawet szczęki na dziobie bo...rozerwały mi się w czasie klejenia. A może moja metoda jest zła ? Nalewam do spodka wody,moczę chwilę naklejkę, łapię pensetą i rozprowadzam pędzelkiem . Ponadto jeden ze zbiorników na paliwo skrzywił się,gdyż przykleiłem go na samym kleju a w skrzydle trzeba było wywiercić dziurki (nie mam odpowiedniej wiertarki i wierteł). Ogólnie praca nad nim sprawiła mi dużo frajdy i model wisi pod sufitem :-) Nabrałem trochę doświadczenia jednak wiem że sporo mi brakuje do perfekcji. Następny model to prawdopodbnie spitfire od revella lub airfix :-) Wrzucam zdjęcia i proszę o porady przy następnym modelu Edited January 18, 2012 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
u4an Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Wstaw zdjęcia jeszcze raz używając opcji "IMG". Nikt nie będzie tego oglądał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 Widać u was ? Bo u mnie jakieś ikonki tylko : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mackozbogdanca Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 nie widać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 a teraz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erkamo Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Typowy model początkującego, młodego modelarza, ze wszystkimi cechami charakterystycznymi, czyli: niedostatkami w czystości klejenia i szpachlowania, trochę niedbałości w malowaniu i albo pośpiech, ewentualnie strach przed pomalowaniem dosyć skomplikowanego ożebrowania osłony kabinki oraz wykonania otwartego podwozia. Na wiszący model podsufitowy... kwalifikuje się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mackozbogdanca Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Każdy z nas kiedyś zaczynał, ja jak miałem z osiem lat to nie wiedziałem, że modele się maluje, ze 20 takich szaraków stało kiedyś na półce... Poprzeglądaj kolego forum a na pewno wiele się nauczysz. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bartek33365 Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Przy następnym modelu zrób wątek warsztatowy. Będziemy mogli też w jakiś sposób pomóc. Jak na początek nie jest źle ja na początku wcale nie malowałem modeli później jednym kolorem. Życzę powodzenia w następnych pracach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimek23 Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 erkamo : zdecydowanie strach - w poprzednim modelu ubabrałem przednią szybę gdy zacząłem kombinować więc teraz wolałem ją zostawić mackozbogdanca : no właśnie wiem,muszę poczytać sporo a zwłaszcza o malowaniu bartek: o tym samym pomyślałem, przy następnym modelu (spitfire lub oh-6) na pewno zrobię temat w warsztacie . Dziękuję i nawzajem :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarek38 Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Model, tak jak koledzy wspomnieli początkującego, ale ja również w podobny sposób zaczynałem, na pewno z każdym następnym modelem będziesz nabierał coraz większej wprawy i pewności warsztatowej, tak więc bierz następny model i klej. Pamiętaj, że jest taki prosty przyrząd jak wykałaczka, bardzo pomocny w modelarstwie, można nim np. doczyścić oszklenie przy ramkach po malowaniu, dojdziesz nią wszędzie i co ważne nie porysujesz oszklenia. Powodzenia Jarek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.