Jump to content

Messerschmitt bf-110 c-2 airfix 1:72


mimek23
 Share

Recommended Posts

Witam po krótkiej przerwie i w nowym roku :-) Zachęcony pracami nad hueyem zabrałem się za mojego meśka od airfix którego sprezentowano mi na święta . Prace trwały około dwóch tygodni . Model był o wiele łatwiejszy od hueya (inna skala) przez co samo klejenie wyszło mi według mnie bardzo dobrze . Co innego z malowaniem - nie opanowałem jeszcze dobrze tej sztuki i na maszynie widać sporo zacieków . Sporo jest miejsc nie pomalowanych (moja nieuwaga i brak odpowiedniej wielkości pędzla) a najgorzej wyszła mi granica między szarym podwoziem a resztą która jest zielono-czarna . Tą granicę zakleiłem izolacją (żołtą,prawie papierową nie wiem jak się fachowo nazywa) i farba podsiąkła pod nią . Naklejki również nie wyszły tak jak bym sobie życzył- widać folię a jedna się nawet trochę zawinęła . Wydaje mi się że to już raczej nie moja wina bo naklejki od revella na hueyu przykleiły się elegancko a tutaj brakuje nawet szczęki na dziobie bo...rozerwały mi się w czasie klejenia. A może moja metoda jest zła ? Nalewam do spodka wody,moczę chwilę naklejkę, łapię pensetą i rozprowadzam pędzelkiem . Ponadto jeden ze zbiorników na paliwo skrzywił się,gdyż przykleiłem go na samym kleju a w skrzydle trzeba było wywiercić dziurki (nie mam odpowiedniej wiertarki i wierteł). Ogólnie praca nad nim sprawiła mi dużo frajdy i model wisi pod sufitem :-) Nabrałem trochę doświadczenia jednak wiem że sporo mi brakuje do perfekcji. Następny model to prawdopodbnie spitfire od revella lub airfix :-)

Wrzucam zdjęcia i proszę o porady przy następnym modelu

 

a79f98043eb1e20a.html

1e1a8ac384878db5.html

2413f1a40b6cfec9.html

01a4e40f3e6c0f03.html

2413f1a40b6cfec9.html

01a4e40f3e6c0f03.html

ff41767348c53ecd.html

728a30ff340aa3f7.html

4dca2d66ddd68817.html

ad01d117ca3b1be0.html

931d2f739288811e.html

d693539ebd4b6096.html

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Typowy model początkującego, młodego modelarza, ze wszystkimi cechami charakterystycznymi, czyli:

niedostatkami w czystości klejenia i szpachlowania, trochę niedbałości w malowaniu i albo pośpiech, ewentualnie strach przed pomalowaniem dosyć skomplikowanego ożebrowania osłony kabinki oraz wykonania otwartego podwozia.

Na wiszący model podsufitowy... kwalifikuje się.

Link to comment
Share on other sites

Przy następnym modelu zrób wątek warsztatowy. Będziemy mogli też w jakiś sposób pomóc. Jak na początek nie jest źle ja na początku wcale nie malowałem modeli później jednym kolorem. Życzę powodzenia w następnych pracach.

Link to comment
Share on other sites

erkamo : zdecydowanie strach - w poprzednim modelu ubabrałem przednią szybę gdy zacząłem kombinować więc teraz wolałem ją zostawić

mackozbogdanca : no właśnie wiem,muszę poczytać sporo a zwłaszcza o malowaniu

bartek: o tym samym pomyślałem, przy następnym modelu (spitfire lub oh-6) na pewno zrobię temat w warsztacie . Dziękuję i nawzajem :-)

Link to comment
Share on other sites

Model, tak jak koledzy wspomnieli początkującego, ale ja również w podobny sposób zaczynałem, na pewno z każdym następnym modelem będziesz nabierał coraz większej wprawy i pewności warsztatowej, tak więc bierz następny model i klej. Pamiętaj, że jest taki prosty przyrząd jak wykałaczka, bardzo pomocny w modelarstwie, można nim np. doczyścić oszklenie przy ramkach po malowaniu, dojdziesz nią wszędzie i co ważne nie porysujesz oszklenia.

Powodzenia Jarek

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.