Jump to content

B-17 Flying Fortress 1:72


mimi123
 Share

Recommended Posts

W sumie jak sie wkłada dużo pracy w model, to potem zawsze warto włozyć jeszcze trochę wysilku i zrobić dobre zdjęcia przy dziennym świetle. Ale ogólnie prezentuje się fajnie, choć przydałoby mu się trochę życia, dodając wash i ślady eksploatacji.

 

Z minusów, które widzę na tej Little Miss Mischief to:

- Lufy karabinów można by pomalować jednak w kolorze gunmetal, a nie na srebrno.

- Końcówki śmigieł można poprawić, bo spod żółtej farby prześwituje czarna.

- Skrzydła i osłony silników strasznie popaćkane brązową farbą od wydechów.

- Błyszczące kalki na ogonie.

- Niewyszlifowane ślady po szpachlowaniu połówek kadłuba.

- Ten brak lewej osłony silnika na lewym skrzydle to specjalnie? Jeśli tak, to po co?

- Dość nierówne przejścia między kolorami (warto korzystac z masskowania taśmą), co się dość rzuca w oczy, przy tak dużym modelu.

- Brak anten.

- Brakuje na tylnej dokoptowanej części kadłuba śladów zielonej farby po zamalowanych numerach poprzedniej maszyny.

- Srebrna/szara farba na spodzie opon?

 

Można by ten samolot zrobić bardziej starannie, szczególnie, że jest to maszyna znana, a co za tym idzie bardzo dobrze udokumentowana. Jednak ogólnie trójka z plusem, na zachętę, bo takie samoloty zawsze cieszą oko :-)

Link to comment
Share on other sites

Niedociągnięcia są, według mnie najbardziej rażą brązowe plamy z wydechów. Może namów Swojego chłopaka, żeby to zamalował i rzadką czarną farbą zrobił smugi. Co do opon, to myślę, że farba zeszła w wyniku tarcia o podłoże.

Ode mnie 4- na zachętę.

Link to comment
Share on other sites

tak, brak osłony specjalny, gdyż po niedużych poproawkach mamy zamiar zrobic do niego dioramę, a opony nie są malowane srebrnym kolorem tylko są spiłowane(spodu opon nie będzie widać na dioramie;)) śleady eksploatacji są już wykonane, jednak zdjęcia zostały zrobione przed ich wykonaniem;) dzięki za ocenę, przekaże chłopakowi ewentualne poprawki;)

dzięki za zachętę;)

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim 5 za temat . Wykonanie... hmm... no pewnie, że można się przyczepić, ale nie będę się tutaj rozpisywał. Na pewno na pochwałę zasługuje fakt, że model był robiony "zgodnie z instrukcją". Wielu początkujących modelarzy daje się ponieść fantazji, przez co powstaje potworek ubabrany washami, z dziwnymi wystającymi elementami udającymi dorobione elementy, często pomalowany w kosmiczny kamuflaż niemający nic wspólnego z rzeczywistością. Tutaj tego niema - widać konsekwencje w działaniu i dążenie do wykonania poprawnego modelu. Chłopaki już wymienili po części błędy, więc "kubełek zimnej wody" był i niema co powtarzać. Ja jestem na tak

Mimi - przekaż facetowi, że będą z niego ludzie (modelarze) i jeśli chce się pozbyć części, które zostały z tego zestawu to chętnie przyjmę .

A tu taki mały bonus (co prawda nie z wersji G) z pewnym noseart'em - takie cuś sobie wisi u mnie na jednej ze ścian :

 

DSCF0935.jpg

 

Pozdrawiam i powodzenia

Piotrek

 

P.S. Ten bombowiec to kawał niezłej historii i ma to coś w sobie...

Link to comment
Share on other sites

Brawa za wybór tematu oraz odwagę bo zestaw chociażby z racji dużej ilości elementów oraz gabarytów (jak na 1/72) do łatwych nie należy. Koledzy wyżej napisali o zagadnieniach jakie warto poprawić w przyszłych projektach. Mam nadzieję, że za jakiś czas doczekamy się kolejnego 4 silnikowca

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.