Skocz do zawartości

Toyota Landcruiser, tamiya 1:24


MartiniOCP

Rekomendowane odpowiedzi

Thnx za odzew.

 

Wstawiam parę zdjęć zderzaków - jak to wygląda po bezbarwnym. Na sieci jest sporo zdjęć LC - w niektórych zderzaki fajnie się połyskują, w niektórych są matowe. Wersje VX mają częściej połysk. Mam też trochę problem z techniką brudzenia. Chcę robić to olejami, ale po ich nałożeniu przydałoby się utrwalić bród jakimś bezbarwnym. No właśnie - jechać matem bez maskowania, tak na "analogowe" odcięcie, żeby przykryć bród i zostawić jakieś sporadyczne błyszczące miejsca? Czy może pobrudzić i wszystko psiknąć półmatem? Poza tym, jakoś ciężko mi znaleźć dobrze "uwalonego" LC, który by nie jeździł w terenie. Te szosowe to, z reguły, jakieś zacieki na chlapaczach, trochę przybrudzone koła i progi. Rzadko kiedy syf pnie się wyżej. Przecież nie będę jej brudził jakby tą lawetę z buszu wyciągała:D

 

Zdjęcia do oceny połysku na zderzakach i usyfienia

 

picture041ob2.jpg

 

082208036hm4.jpg

 

800px-Toyota_Land_Cruiser_VX_80_series_1990-1997_frontleft_2008-04-11_U.jpg

 

800px-Toyota_Land_Cruiser_80_Van_003.jpg

 

104_5025-1.jpg

 

0002_image2.jpg

 

No i teraz model (chlapacze z napise "LC" będą maskowane i pokryte matem)

 

104_5015.jpg

 

104_5019.jpg

 

104_5020.jpg

 

104_5025.jpg

 

104_5026.jpg

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wydech półokrągły? Popraw to proszę. Zamiast olei zawsze możesz mgiełkę jakiejś farbki puścić. Jest tylko ryzyko że taka mgiełka nie zawsze dobrze się trzyma, wysycha w powietrzu. A olei ja nie maluję, przecież to farba. W pancerce maluje się raczej w celu usunięcia błyszczących miejsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydech półokrągły? Popraw to proszę.

 

Wydech wydawał mi się być podobny do tego jaki jest w prawdziwym aucie - z takim półokrągłym daszkiem. Widać trochę na zdjęciach zamieszczonych wyżej. W każdym razie, nie ma problemu, jak znajdę coś ciekawszego to zamianie.

 

A olei ja nie maluję, przecież to farba.

 

Chodziło mi o oleje dla plastyków, które baaaaaaardzo długo schną, ale świetnie się nimi operuję. Z tą mgiełką to się boję, że przesadzę i będzie za późno, żeby zmazać z bezbarwnego. Chyba spróbuję jakimiś humbrolami, powinny dać się łatwo zmyć terpentyną z bezbarwnego.

 

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rozciąga ia ramek też używam podobnej metody i napiszę tak:

Revell - REVELLka. Najlepiej się rozciąga i trudno go złamać.

Tamiya - Dobry, ale łatwo się łamie

Testors - Do du... Nie rozgrzejesz tylko spalisz, nie rozciągniesz tylko rozerwiesz, nie połączysz tylko uformujesz

 

Jutro jeszcze Hellera zlrawdzę, bo z nim nie majstrowałem. Revell najlepszy i można z niego robić bardzo długie i wytzrymałe nitki.

 

Heller do rozciągania nadaje się tylko na bardzo bardzo cienkie nitki, ale za to fantastycznie się zgrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na jednym z ostatnich zdjęć widać daszek, ale tam rura jest ścięta pod kątem. W modelu wygląda jak uproszczenie części, brak dołu. Oleje dla plastyków schną długo, ale to ich zaleta. Jak je zmieszasz z benzyną do zapalniczek, to skrócisz czas ich schnięcia, jak z olejem lnianym, to z miesiąc to będzie schło. Po benzynie cienka warstwa jest prawie natychmiast utwardzona, góra dwa dni. Benzyna strasznie szybko odparowuje więc wiele technik olejnych prawie jest nie do wykonania z tego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydech jest jedną częścią tylko pod kątem ścięty. Jak copycat napisal.

A co do zderzaków to popatrz po Europejczykach bo te foty to prawie same Amerykańce z tego co widzę... Tam pewnie wszystkie się błyszczą, bo terenu głównie nie widziały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rurą coś się wymyśli. Co prawda, nawiercałem ją trochę, ale ścianki i tak są za grube.

 

104_5030.jpg

 

Tym czasem.....

 

Tada!

 

Tak się skończyło doprowadzanie dekali do porządku:

 

104_5027.jpg

 

...tzn. ich usunięciem. Teraz znowu baza i bezbarwny. Polerka. Trochę lipa bo nie będzie naklejki. Myślę, że w tym miejscu warto dodać, że samochód mógł "dostać strzała" w prawy tył a w serwisie za naklejki chcieli straszne pieniądze:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym momencie pomyślałem sobie, że nawet fajnie by było, jakby odcień błotnika delikatnie różnił się od reszty. Wtedy powypadkowa przeszłość auta była by łatwa do zdiagnozowania:D

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekając na porządne wyschnięcie bezb. na błotniku pojechałem z wnętrzem. Już jest prawie wszystko, dodam może trochę brązowego washa gdzieniegdzie, coś tam dokleję i będzie. Po założeniu szyb i budy okazało się, że mało co będzie widać...Z dodatków zrobiłem pasy. Zwisają sobie ze słupków pionowo w dół. Nie chciało mi się robić zatrzasków, które i tak byłyby niewidoczne.

 

104_5045.jpg

 

104_5043.jpg

 

104_5042.jpg

 

104_5040.jpg

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i, delikatnie mówiąc, kolorki się średnio zgadzają. Trudno - będzie po naprawie blacharsko-lakierniczej. Zacząłem brudzenie od kół. Wygląda znośnie, zastanawiam się w jakim stopniu "uwalić do tego zderzaki. Chyba nie będę przesadzał i dam jakieś delikatne "okurzenie" na spodzie. Oczywiście, do przeróbki idzie przednia ściana po podnosi maskę i robi się brzydka szczelina.

 

104_5049.jpg

 

104_5050.jpg

 

104_5054.jpg

 

104_5057.jpg

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Były trochę bardziej brudne, ale je starłem. Trochę nie mogę się zdecydować. Ponieważ jestem mocno niezadowolony z toyoty (historia z błotnikiem) postanowiłem, że poeksperymentuje. Przez chwilę było tak:

 

104_5069.jpg

 

104_5060.jpg

 

A teraz będzie tak:

 

104_5075.jpg

 

104_5072.jpg

 

104_5074.jpg

 

Podejrzewam, że to dosyć kontrowersyjne posunięcie. No ale, jest ryzyko - jest zabawa:D

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie to wygląda, niestety ten błotnik strasznie widać. Powiedz tylko, czy kolor na oponach jest taki sam jak na lakierze? Mam wrażenie, jakby na oponach był bardziej żółty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wyszła Ci taka różnica w odcieniu na tym błotniku?

To nie była ta sama farba?

 

To jeśli już idziesz w kierunku wersji używanej to proponuję jeszcze kilka obcierek po rogach lub na błotnikach auta zrobić. Wóz duży i mocno terenowy więc może na co dzień śmigać po jakiś krzakach czy innej budowie autostrady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety ten błotnik strasznie widać. Powiedz tylko, czy kolor na oponach jest taki sam jak na lakierze? Mam wrażenie, jakby na oponach był bardziej żółty.

 

Dlaczego wyszła Ci taka różnica w odcieniu na tym błotniku?

To nie była ta sama farba?

 

Nie uchylam się od odpowiedzialności za tę porażkę. Użyłem tej samej bazy i bezbarwnego. Nie wiem, może kwestia nakładania na ciemniejsze niż pierwotne podłoże (biały podkład). Jednak nie sądzę, żeby to było to, bo białe przetarcie ma identyczny kolor jak reszta błotnika. Dowiedziałem się dzisiaj, że może chodzić o ciśnienie w aero przy nakładaniu metalicznej bazy i sam sposób nakładania. Wiem, ze wygląda bardzo średnio, ale trochę boję się nakładać na to wszystko znowu biały podkład, bazę, kilka warstw bezbarwnego...Dodatkowo nie pamiętam dokładnie jakim ciśnieniem nakładałem kolor. Fuszerka musi zostać a ja sobie wmawiam, że model przedstawia źle wykonaną naprawę lakierniczą:D

 

Powiedz tylko, czy kolor na oponach jest taki sam jak na lakierze? Mam wrażenie, jakby na oponach był bardziej żółty.

 

Racja. To brudzenie budy było trochę wynikiem odreagowania po pomalowaniu błotnika. Wezmę to pod uwagę i na koniec dodam trochę szarego syfu na gumy.

 

proponuję jeszcze kilka obcierek po rogach lub na błotnikach auta zrobić. )

 

Mam w planach zmarnować mu te błyszczące zderzaki:D

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, przez ten błotnik będzie brudny. Myślę, że z lawetką będzie jakoś wyglądał. Mam nadzieje, że pocieszeniem będzie Countach, którego mam zamiar zrobić na wysoki połysk:D

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wygląda, z rysami nie przesadzaj. Bo po pierwsze robi się je przed brudzeniem, po drugie planuje się je przed położeniem bazy. Owszem są metody pędzlem, suchym pędzlem, gąbką, ale tu ja bym widział sól i lakier do włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym go nie brudził, bo możesz przedobrzyć i wtedy będzie kicha. Błotnikiem -skoro już tak wyszło wcale bym się nie przejmował, mógł dostać błotnik z innego rozbitka z myślą o póżniejszym całkowitym malowaniu karoserii. Poza tym wszystko ładnie Ci wyszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za tę debatę brudny/ czysty, dobry/ niedobry. Rozumiem osoby, które wolałyby go czystego - sam długo za tym rozwiązaniem obstawałem. LC to auto, które świetnie wygląda jako reprezentacyjna limuzyna i hardcorowy off-roader. Decyzja o pobrudzeniu została jednak podjęta. Trochę przez "aferę błotnikową" , trochę przez chęć poeksperymentowania, trochę przez lawetę. Powinien być fajny kontrast mocno używanej lawety, brudnego LC i Alfy na szczycie.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę no to laweta pod Alfę, ale nie będziesz jej przecież przyklejał - możesz zrobić jakiegoś chociażby wraka i na niej posadzić i też bd OK z brudną LC.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up.

 

Niby wszystko skończone, ale detale skutecznie odciągają sfinalizowanie projektu. Najbardziej ( z resztą jak to u mnie bywa) zdenerwowała mnie maska. Tak jak stwierdził copycat, zawiasy, które dorobiłem były toporne. Ostatecznie wkurzyłem się i postanowiłem zrobić bardziej realistyczne zawiasy, które jednak unieruchomiły pokrywę. Wersja 1sza była taka, że można by je było demontować i zakładać maskę w pozycji zamkniętej. Nawet wyszło, ale wszystko się chwiało, a złożenie maski w pozycji otwartej było - lekko mówiąc - upierdliwe. Postanowiłem więc, że maska będzie otwarta na stałe. Bawiłem się sporo przy motorku - niech się pręży na widoku. Z resztą, uwalenie całego auta może sugerować, że gość potrzebuje natychmiast dolać płynu do spryskiwaczy:D Siłowniki i zawiasy trochę nie w skali, ale lepsze niż te "zabawkowe". Poza tym, dołożyłem srebrne listewki i zderzaki. Strona od kierowcy wygląda na zdjęciach jak spalcowana - umyłem górną część, postaram się dopracować brudzenie w tamtym miejscu. Babol, który przeoczyłem to ułożenie wycieraczek:( Dziury są dla wersji japońskiej/ angielskiej). Trochę późno na łatanie, więc musi zostać. Do poprawy jest również rura wydechowa. Co prawda, uciąłem "fajkę" i założyłem inną końcówkę, ale jest ze 2mm za mała. Z brudzenia jestem zadowolony. Fajnie będzie kontrastować z bandą pantoflarzy na półce:D

 

 

104_5089.jpg

 

104_5092.jpg

 

104_5095.jpg

 

104_5096.jpg

 

104_5098.jpg

 

104_5099.jpg

 

104_5101.jpg

 

104_5102.jpg

 

104_5103.jpg

 

104_5104.jpg

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.