Jump to content

Do znawców tematyki KW.


drago101
 Share

Recommended Posts

Witam! Sowieckie czołgi typu KW mimo swoich technicznych ułomności stają w moim pierwszym szeregu jako jedna z najbardziej ulubionych (wraz ze wszelkimi pochodnymi). Jednak poszukuję odpowiedzi na frapujące mnie pytanie. Otóż najczęściej w modelach przedstawiamy specyficzne zwisy gąsienic pomiędzy kołami podtrzymującymi. Sam uwielbiam ten efekt, ale po dogłębnej analizie materiału ikonograficznego we wszelkich dostępnych mi wydawnictwach doszedłem do zaskakującego wniosku. Na mniej więcej połowie fotografii KW posiadają ów charakterystyczny zwis. Natomiast na drugiej połowie fotek górna część taśmy gąsienicy jest mocno napięta i przebiega idealnie płasko jak np w T-34. Myślałem, że może jest to związane z terenem w jakim się pojazd porusza i warunkuje napięcie gąsienicy. Ale nie. Oba typy ich przebiegu zarówno ten ze zwisem jak i bez niego występują w pojazdach na różnych rodzajach nawierzchni. Zatem o co chodzi? Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Co prawda nie wiem czemu tak jest, jak wiadomo ruscy są specami w masowych produkcjach: AK-47, T-34, T-55... więc moim zdaniem poprzez szybkość, a co za tym idzie niedbałość nakładano na niego gąsienice które miały określoną, lub większą liczbę ogniw. Ale jak wspomniałem wyżej nie wiem dokładnie czemu tak jest.

 

P.S. Czy te KW o których mówisz były w ruchu?

Link to comment
Share on other sites

Mi się wydaje, że jest to sprawa w miarę prosta.

A konkretnie, regulacji ustawienia napięcia gąsienicy za pomocą koła napinającego. Część tankistów się do tego przyłożyła a część nie i tyle.

Link to comment
Share on other sites

Może chodzi np. o to w którą stronę czołg się poruszał? Bo załóżmy że jak do tyłu, to koło napędowe najpierw zlikwidowało zwisy, a dopiero potem gdy gąsienica już była napięta to ruszał czołg. Natomiast przy ruchu do przodu element gąsienicy który był ciągnięty to był spodni fragment, a góra była pchana - to powinno powodować tę zwisy. Kwestia tego jak się poruszał lub zatrzymał kiedy mu zdjęcie robili. Tak mi się to na chłopski rozum wydaje. Oczywiście mogę być w błędzie.

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Tak jak słusznie zauważył Markuz - kwestia regulacji koła napinającego. Problem związany w głównej mierze z zuzywaniem sie stworzni łączących poszczególne ogniwa gąsienicy, wyrabianiem sie samych gniazd w ogniwach - co przy ilości rzędu 80-100 sztuk na stronę (pomijam tutaj celowo kwestie KW, czy tez inny czołg) powodowało taki efekt. Tak jak napisano - kwestia regulacji leżała w gestii d-cy kompanii/batalionu. Jeżeli dowódca rozumiał wagę problemu i jego ewentualne konsekwencje, to załogi pilnowały by koło napinające było właściwie ustawione.

Pozdrawiam

Andrzej

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.