Skocz do zawartości

Mercedes Unimog RW1 (strażak)


Marak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Po raz pierwszy postanowiłem uruchomić warsztat robionego aktualnie unimoga który będzie moim trzecim strażakiem. Do tej pory nie pokazywałem swoich modeli bo a) nie lubię się chwalić, b) nie mam czym się chwalić, c) mój aparat jest bardzo kiepski, a moja żona wymyśliła zmianę miejsca zamieszkania, więc na nowy jeszcze długo nie będę mógł sobie pozwolić.

Ponieważ jednak, zaczynam mieć problemy z budową, a chciałbym go zrobić w miarę dobrze, otwierając warsztat liczę na pomoc kolegów.

Ale do rzeczy, pudełko przedstawia się następująco:

01_unimog_okladka.jpg

Po jego otwarciu, przypomniała mi się sentencja Pana Ziobera, który na jakimś konkursie stwierdził: Po wielu modelach widać, że modelarz miał dobre zamiary, ale w trakcie budowy model mu się znudził i kończył byle jak". To samo widać w pudełku Revella. Chęci na zrobienie wyposażenia starczyło tylko na lewą połowę (zdjęciie poniżej)

02_unimog_boki.jpg

Prawy bok jak widać jest zaślepiony na stałe. Inne kwiatki to np. puste (dziurawe) filtry, koła pasowe wiszące na paskach klinowych, podzespoły które nagle się urywają.

Do tej pory już troszkę zrobiłem. W podwoziu wymieniłem plastikowe kubełki udające sprężyny na sprężyny stalowe.

03_unimog.jpg

Na zjęciu poniżej: stopień wymienię - wkleiłem go pomyłkowo. Ze zwrotnicy prawego przedniego koła (jak widać na zdjęciu) Revell wyprowadził dźwignię, która powinna być połączona z przekładnią kierowniczą. Ale chęci brakło i sterczy taki kikut.

04_unimog.jpg

05_unimog.jpg

Tu już powiększenie mojego pstrykacza nie wyrabia, ale jak Wam się podoba lewe górne i prawe dolne koła pasowe na silniku. Wiszą same koła na pasku klinowym. Silnik na zdjęciu jest już kompletny. Revellowi nie chciało się już robić osprzętu. Może dlatego, że maska jest zamknięta na stałe, choć aż się prosi zrobić ją otwieraną.

06_unimog.jpg

07_unimog.jpg

W desce rozdzielczej wyfrezowałem wgłębienia pod zegary, a po wklejeniu kalek zakleiłem je folią imitującą szybkę.

08_Unimog_deska.jpg

Jutro część dalsza. Pierwsze pytanie konkursowe. Gdzie w Unimogu jest akumulator? Na żadnym zdjęciu go nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jak nie ma kasy na aparat to nie ma, chociaż pierwszy lepszy kompakt za 228zł by już wystarczył. A co do modelu, też mam unimoga tyle że ze skrzynią. No jego jakość uczy cierpliwości, ja nie dałem rady, zacząłem co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Mark666

Czy pisząc "Tu" masz na myśli tę skrzynkę przed zbiornikiem?

Ten stopień robiłeś sam, czy kupowałeś jakieś blaszki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma kasy na aparat to nie ma, chociaż pierwszy lepszy kompakt za 228zł by już wystarczył.

A co do modelu, też mam unimoga tyle że ze skrzynią. No jego jakość uczy cierpliwości, ja nie dałem rady, zacząłem co innego.

Kompakta właśnie mam. Samsunga S730. Fajne zdjęcia robi, ale poniżej 1 m nieoostre. Niby jest funkcja makro, ale po włączeniu

"kwiatka" zdjęcia są identyczne jak bez.

A teraz dalszy ciąg walki z Unimogiem.

1. Odciąłem pokrywę maski (będzie otwierana) i rozpocząłem wycinanie otworów w żaluzjach wlotów powietrza.

a_Unimog_01_kabina.jpg

2. Wykonałem instalację hydrauliczną hamulców, linki hamulca ręcznego i przewód paliwowy. Chciałem zrobić instalację pneumatyczną,

ale posiadane schematy ni diabła nie zgadzają się z umieszczeniem osprzętu na modelu.

Koła założone tylko tymczasowo.

a_Unimog_02.jpg

a_Unimog_03.jpg

a_Unimog_04a.jpg

a_Unimog_05.jpg

3. Rozpocząłem montaż podłogi kabiny.

a_Unimog_06.jpg

a_Unimog_07.jpg

Przypominam o trwającym konkursie z licznymi, cennymi nagrodami. Pytanie konkursowe nr 2. Czy otwory na dole tylnej ścianki kabiny oraz drugi w podłodze, pomiędzy fotelami za fajchą hamulca ręcznego to klimatyzacja naturalna. Bo według instrukcji producenta tak mają zostać.

4. Zrobiłem przymiarkę komory silnika. Jak widać strasznie tu pusto. W najbliższych dniach skupię się na tym, by coś tam powsadzać.

a_Unimog_08_silnik.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Mark666

Czy pisząc "Tu" masz na myśli tę skrzynkę przed zbiornikiem?

Ten stopień robiłeś sam, czy kupowałeś jakieś blaszki?

 

Tak to ta mała skrzynka. Ja go jeszcze nie robiłem , te fotki znalazłem w sieci , pedały to jakaś blaszka

 

http://www.wettringer-modellbauforum.de/forum/index.php?page=Thread&threadID=40755&pageNo=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Mark666

Serdeczne dzięki.

 

Do sushi79

Dzięki za zainteresowanie. Sprężyny są puste. Amortyzatory są przed sprężynami (przód) oraz za sprężynami (tył). Zobacz na to zdjęcie.

a_Uzawias.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakieś brudzenie jest w planach ?

Pewnie Cię rozczaruję, ale nie będzie brudzenia.

Cieniowanie tak. Przyciemnienie rury wydechowej i wypalenie kolektora wydechowego (czekam na farbę).

Generalnie jestem wrogiem brudzenia. Auto brudne to auto brzydkie. Śmieszy mnie jak ktoś pisze, że robi ślady eksploatacji i nanosi rdzę. Rdza to zawsze jest ślad niechlujstwa i lenistwa obsługi, a nie ślad eksploatacji.

Poza tym to jest wóz pożarniczy. Obowiązkowo myty po każdym wyjeździe. Nie wiem czy jeszcze tak jest, ale kiedyś jak wóz przez tydzień nie wyjeżdżał, to w piątek robił rundkę, żeby rozgrzać silnik, a potem był gruntownie myty.

Relacji cd.:

Wyciąłem szczeliny we wlotach powietrza (grill). Jak zdobędę blaszkę z logiem mercedesa, to wytnę jeszcze ten znaczek bo niespecjalnie wygląda.

b_Unimog_kabina.jpg

Dorobiłem własną sprężarkę bo to gołe koło pasowe bardzo mnie drażniło.

b_Unimog_sprezarka.jpg

Teraz będę dalej uzupełniał komorę silnika. Problem, że z NET-u ściągnąłem kilkanaście zdjęć komory silnika i na każdym jest inna wersja. Jest taki Unimog gdzieś w Poznaniu w straży, ale za daleko, żeby jechać.

Pytanie konkursowe nr 3 (nagrody czekają).

Revell nie przewidział, żadnego wykończenia tylnej ściany kabiny (wewnątrz). Tak ja widać na zdjęciu powyżej to już jest finisz. Czy ktoś wie (lub ma zdjęcie), czy jest tam jakaś tapicerka, czy goła blacha? Jeśli blacha to powinny być jakieś przetłoczenia, a nie wielka płaska ściana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo "śmieszy mnie" jest z lekka obraźliwe. Jednak naniosłeś rdzę na turbo, tylko czemu ta rdza się błyszczy. Fajnie pocieniowałeś fotele, a silnik? To przecież on najbardziej jest narażony na kurz, wodę, olej. Silnik też myją po każdym wyjeździe? To że ktoś w tym ja, buduje wyeksploatowane modele, to nie znaczy że lubi brud, czy jest niechlujny. Zrobiłem kilkadziesiąt czystych modeli i to mnie najzwyczajniej zaczęło nudzić. Na dodatek było niezbyt realistyczne. Brudzenie jest trudne, bo wymaga nie tylko wprawy, ale i konsekwencji, a tej Tobie w tym momencie już brakuje, o ile silnik i opony są skończone. Jeśli go będziesz jeszcze washował i matowił to zapomnij o ostatnim zdaniu.

A tylna ścianka chyba występuje 2 wariantach o które się pytasz.

Mercedes-Benz-unimog-1300-1254416.jpg

Mercedes-Benz-unimog-1300-1254415.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do copycat

Dzięki za zdjęcia. Szkoda, że ich wcześniej nie dorwałem bo źle zrobiłem podsufitkę.

Odnośnie brudzenia. Nie chcę nikogo obrażać. Wiem, że brudzenie jest trudne.

Moje osobiste zdanie jest jednak takie, że w modelarstwie następuje przegięcie. Przykład: facetowi zrywa się farba z taśmą maskującą, to skrobie troche dalej, dodaje parę srebrnych plamek i wygrywa bo ma ładne ślady eksploatacji.

Przepraszam, może jestem przeczulony, ale jak u płka Chojcana w 70. latach w Aeroklubie Wrocławskim chciałem się przelecieć samolotem, to najpierw musiałem odpracować godziny przy myciu i malowaniu sprzętu. Teraz jak jestem gdzieś na lotnisku, to diabli mnie biorą jak widzę te brudne samoloty. A modelarze mówią, że to jest piękne i eksplatacyjne... i robią takie modele.

 

A wracając do mojego Unimoga. Masz rację - turbinę spieprzyłem (pośpiech) - czekam na farbę. Silnik pocieniuję na końcu. Czy coś robić z oponami? Nie wiem? Mnie się podobają takie błyszczące (jak w komisach samochodowych - opony łyse, ale czarne i błyszczące).

PS. U mojego ojca w straży było tak, że zrobili dużą wannę. Zawsze w piątek podstawiali pod samochody i silniki były ropowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba rzeczywiście przeczulony jesteś i ja chyba też. Ja z kolei nie mogę wyjść z podziwu, jak udało się utrzymać w czystości wannę i podwozie ciężarówki, które wracają właśnie załadowane z budowy. Czemu te wszystkie wyścigówki wrc nie widziały szutru. Do tej pory widziałem 4 ubrudzone modele, a nie jest to zaniedbanie mechaników, tylko pojazd w trakcie wyścigu.

Co do opon to jednak guma jest mocno porowatym materiałem, a Unimog to pojazd terenowy, więc błotko tam będzie. Większość zdjęć na google to jednak czyste nadwozie i usyfione opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. U mojego ojca w straży było tak, że zrobili dużą wannę. Zawsze w piątek podstawiali pod samochody i silniki były ropowane.

Za moich czasów w straży czyszczenie silników i całego podwozia odbywało się dwa razy do roku tzn. na przeglądzie wiosennym i jesiennym. Samochodem wjeżdżało się na kanał najazdowy a następnie pistoletem pod ciśnieniem ropowało się wszystkie zakamarki, jeżeli były gdzieś ubytki farby (odpryski, rdza itp.) to najpierw likwidowało się to, a później zabezpieczało ropą. W piątki ropowaliśmy tylko nadwozia a podwozia myliśmy tylko wodą z węża.

Opony faktycznie zbyt mocno świecą się, mógł byś przemyć je benzyną ekstrakcyjną to zrobią się matowe.

 

Nie tylko kiedyś, ale i dziś można spotkać czyściutkie wozy bojowe np. takie jak w OSP Jugów:

 

c7a5f75abb0f52c8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W aktualnościach na ich stronie jest napisane, że to nowy pojazd: "19.12.2011 Przywieźliśmy nowy samochód. Pojazd na podwoziu MERCEDES-BENZ Unimog U5000." Nawet widać folię na siedzeniu pasażera. Drzwi do remizy, a także ich stary Star, już tak dobrze nie wyglądają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W aktualnościach na ich stronie jest napisane, że to nowy pojazd: "19.12.2011 Przywieźliśmy nowy samochód. Pojazd na podwoziu MERCEDES-BENZ Unimog U5000." Nawet widać folię na siedzeniu pasażera. Drzwi do remizy

 

Wiem bo czytałem. Nie zmienia to faktu, że pojazd jest czysty i nie nosi śladów eksploatacji, no a przede wszystkim jego wygląd jest miły dla oka Chodzi o to, że nie każdy model musi być "brudny" bo taka jest moda, a czysty oznacza zabawkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażacy w mniejszych remizach naprawdę rzadko wyjeżdżają gdziekolwiek więc jak "nic nie robią" to pucują autka, tak mi się wydaje.

A mimo wszystko że to terenówka to może być czysta bo jest strażacka.

U mnie na wiosce jest remiza i mają bodajże Stara i Jelcza i to są takie malinki że gramu błotka tam nie będzie...

A opony są gumowe? Wyglądają jak plastik bo się świecą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dyskusja ładnie się rozwija to proponuję odpuścić temat „brudny - czysty”, a pomyślcie i doradzcie jak zrobić przesuwne żaluzje w całej budzie.

Myślałem by wyciąć paski z polistyrenu i nakleić je np. na jakąś folię. Ale jak klei wypłynie to wszystko usztywni i "d-pa blada". Może naklejać na folię samoprzylepną, ale czy to wszystko się nie rozleci. Nie mam pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....A opony są gumowe? Wyglądają jak plastik bo się świecą...

Opony są gumowe. Koła na razie były tylko tak założone do przymiarek. Świecenie wynika (chyba) głównie z mocnego oświetlenia. Chodziło mi o maksymalne zamknięcie przysłony w aparacie by choć trochę poprawić ostrość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale akurat ten nie może takich śladów nosić bo jest nowy. Więc to jest zły przykład na to że pojazdy strażackie są super czyste i zadbane, chociaż takie na ogół są. Chłopaki pochwalili się nowym błyszczącym cackiem, starym się będą chwalić?. Jak będzie wyglądał po akcji, albo za 10-20 lat?

W cywilach modne jest akurat robienie czystych modeli, to te "brudne" są "inne". Czasem z tym swoim brudzeniem czuję się jak Don Kichot.

A z tymi żaluzjami, to albo zrobisz metalową miniaturę tego co jest w realu, albo odpuścisz sobie bajer typu ruchome części i pójdziesz w stronę nieruchome. No chyba że jakiś pasek z materiału to wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do brudzenia to moje zdanie jest takie, że to jest jaknajbardziej OK i podziwiam tych co to robią, a sam bym chciał, ale nie mam jeszcze doświadczenia... Można by rzec "Chciałabym a boję się"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

copycat--- a przejdż się na Strażacką i znajdż mi brudny bojowy wóz. Andrzej dobrze powiedział o brudzeniu -- moda

 

Wiadomo że nie zostaną w modelu np. opony w stanie w jakim dał je producent modelu , trzeba je zmatowić , uszczuplić bieżnik , ale walenie potem tony pigmentów, kleju , nie spać po nocach wymyślając wciąż nowe warianty brudu to już jest zwykły masochizm. Jeden brudzi drugi nie, każdemu wypominasz że nie brudzi. Nie chce to nie brudzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wozie strażackim się nie upieram, byłem na Strażackiej i to jakiś tydzień temu. Jeździsz dużo po mieście, zobacz jak wyglądają ciągniki siodłowe. Ile chromowanych zbiorników paliwa widziałeś, ile show trucków. Trafia się jeden na kilkadziesiąt. Reszta nawet teraz w upały jest z toną pigmentu. Ale każdy robi tak jak lubi czy jak umie. Ja robiłem kiedyś czołgi i już przeszedłem przez etap czystych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.