LimaOscar Napisano 21 Września 2012 Share Napisano 21 Września 2012 Witam No i kolejny model trafia 'na warsztat'. Tym razem jest to jeden z moich ulubionych samolotów - klasyczny Boeing 727 w wersji 'długiej', czyli 727-200. Zbuduję go z zestawu Airfixa, akurat najnowszej edycji - zresztą najłatwiej dostępnej. Po raz pierwszy ten model ukazał się w 1982 roku jako 'Boeing 727 Stretched', ale de facto jest znacznie starszy, bo aż o dziesięć lat. W 1972 roku Airfix wydał swojego pierwszego 727, w wersji 100, czyli z krótkim kadłubem. W 1980 roku formy trafiły do USA, gdzie zestawy te ukazały się pod brandem USAirfix (amerykański oddział Airfixa) oraz MPC. Dwa lata później, w '82 formy zostały nieco zmodyfikowane - kadłub został przerobiony na odpowiadający wersji 200 i tą nową wersję zaczęto produkować w Stanach. Co ciekawe w Europie model ten trafił do sprzedaży dopiero w 1985 roku. No i funkcjonuje tak do dziś. Wymiana kadłuba była niewątpliwie posunięciem dobry w owym czasie, jednak z dzisiejszej perspektywy skutkuje ona faktem, że niemożliwa jest reedycja modelu 727-100 (podobnie jak VC-10 przerobionego na tankowiec RAFu). Z tego też powodu 727-100 jest kilkukrotnie droższy w obrocie wtórnym. A sam model? Jest dość przeciętnej jakości. Nic nadzwyczajnego - typowy, przyzwoity produkt Airfixa. Do czasu ukazania się Minicrafta uważany był za najlepszy, niemniej nie wytrzymuje porównania z tym ostatnim. Wypukłe linie, na szczęście bez nitów, detale ... jako tako, geometria za to zaskakująco dobra (można się przyczepić do skrzydeł, ale... po co ;) ). Ja po prostu bardzo lubię te 'pasażery' Airfixa - nie są doskonałe, ale mają swój klimat A tutaj pełny inbox modelu wraz z porównaniem kadłubów 'starego' i 'nowego': http://findmodelkit.com/content/boeing-727 Model w zasadzie mam ochotę wykonać metodą 'spudła', bez przeróbek i modyfikacji. Choć z drugiej strony kroci mnie wymiana kilku rzeczy. Jak będzie ? - to 'wyjdzie w praniu' . No a teraz słów kilka o malowaniu. W zestawie są kalkomanie pozwalające wykonać dwa bardzo fajne i kolorowe malowania. Druk Cartografu. Szkoda tylko, że w nazwie linii jest błąd ortograficzny. Ale trudno, heh. Póki co i tak nie ma zamiaru z nich korzystać (chociaż kiedyś 727 w barwach Iberii zrobię - bardzo 'urokliwe' jest to malowanko). Mój 727 będzie w wersji 228F, czyli Freighter. A skoro cargo, no to najlepiej jakaś linia specjalistyczna transportowa. Wybór padł na amerykańskiego DHL. To stary schemat malowania, jeszcze bez koloru żółtego, z którym kojarzymy pojazdy i samoloty tej firmy dzisiaj. Schemat z okresu, kiedy DHL Aviation nie było jeszcze własnością Deutsche Post, a linią stricte amerykańską - integralną częścią DHL, nie zakontraktowanym usługodawcą, jak to ma miejsce dzisiaj. Egzemplarz, który chcę wykonać to B727-228F N721DH 'The Blue Grass State'. Jest to samolot o numerze seryjnym 19545, czyli 546 wyprodukowany 727. Zamówiony przez Air France trafił do słuzby 19 kwietnia 1968 roku jako F-BOJC i latał w ich barwach aż do 1990 roku, kiedy to sprzedano go do DHL Aviation, gdzie przerobiony na wersję cargo (F) służył do 2005 roku; w czerwcu tegoż trafił na cmentarzysko samolotów na pustyni w Arizonie (Kingmann Field), gdzie pewnie koroduje w spokoju do dzisiaj. Do wykonania tego malowania posłuży kalkomania firmy Avigraphics (nr katalogowy AG4015). Jakość 'rysunku' bardzo wysoka, kolory wiernie oddane - druk w Microscale Industries. Zdjęcie powyżej. A tak w zamyśle ma wyglądać model - fotki oryginału (nie tylko N721DH, jest tu również 722 i 727, ale schemat ten sam) z Airliners.net oraz zbiorów własnych: No to zaczynamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pencil37 Napisano 22 Września 2012 Share Napisano 22 Września 2012 Czyli jednak wersja z drzwiami "cargo". W sumie jestem zdziwiony że tworząc kalkę na różne modele -100 i -200 oraz dając wybór co do regu - nie dodali samych drzwi :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 22 Września 2012 Autor Share Napisano 22 Września 2012 Czyli jednak wersja z drzwiami "cargo". W sumie jestem zdziwiony że tworząc kalkę na różne modele -100 i -200 oraz dając wybór co do regu - nie dodali samych drzwi :( A mnie to nie dziwi w ogóle . Wszak mają w ofercie osobny zestaw 'windows and doors' do 727, i tam są te wrota cargo. Sporo firm tak kiedyś robiło - np. moja ulubiona - ATP/Airliners America. Zestawy były 'gołe', a wszelkie rzeczy wspólne trzeba było osobno nabywać. No chyba, że jakiś kolor był specyficzny, to dawali w pakiecie z malowaniem. Zresztą i dzisiaj się spotyka producentów z takim podejściem do sprawy . W tym przypadku na szczęście nie ma problemu - mam już drzwi towarowe do 727 A wracając do modelu. Kadłub wstępnie wygładzony, a wszelkie okna zaszpachlowane i wyszlifowane. Miało być lekko, łatwo i przyjemnie, a coś mi się wydaje, że jednak przeryję w nim linie na wgłębne (choć nie chce mi się jak cholera, szczególnie na skrzydłach od spodu - wiadomo co tam jest, heh). No ale nic, jak mus to mus. No chyba, że w ogóle to 'oleję' i poleci 'na gładko' - to też jakaś opcja. Poza tym doszedłem do wniosku, że centralny wlot powietrza jest niezbyt ładny. Jakiś taki za cienki. Postanowiłem go więc wymienić na żywiczny. Jakiś czas temu kupiłem gdzieś coś takiego (fotki), zastanawiając się, po jakiego 'grzyba' mi to w sumie potrzebne. Ale jak się okazało, teraz się przyda. To wloty powietrza do centralnego silnika do Boeingów 727 - zarówno 100 (owalne) jak i 200 (okrągłe) )). Czyli wbrew początkowym przewidywaniom, bez chirurgii się nie obejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 23 Września 2012 Autor Share Napisano 23 Września 2012 Boeing rozstał się ze starym wlotem powietrza. Element ten odciąłem, nie mając pewności, czy ten żywiczny będzie pasował... Chwila niepewności i lekkiego niepokoju... Ale na szczęście pacjent rokuje dobrze. Żywiczny organ zdaje się pasować, a i organizm nie wykazuje tendencji do odrzucenia przeszczepu. Na poniższych zdjęciach nowy wlot powietrza jeszcze nie jest przyklejony, a jedynie spasowany 'na sucho'. Nie obejdzie się bez niewielkiego udziału szpachlówki, ale to akurat było do przewidzenia - wszak miejsce łaczenia trzeba 'wygładzić'. Niemniej wygląda to nadspodziewanie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pencil37 Napisano 23 Września 2012 Share Napisano 23 Września 2012 Fakt - mimo dodatkowej pracy: wygląda przeszczep korzystniej, prawie jak po botoksie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mydlo Napisano 23 Września 2012 Share Napisano 23 Września 2012 jakby był uszyty na miarę, pięknie wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smialus Napisano 23 Września 2012 Share Napisano 23 Września 2012 Bardzo ciekawy temat. i idziesz jak burza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jpl Napisano 23 Września 2012 Share Napisano 23 Września 2012 Piękny, pierwsza myśl "szkoda, że tego nie ma w 1/72"... (choć chyba jest... chyba gdzieś widziałem akurat 727). No to cóż, bezproblemowego sklejania. Idzie bardzo dobrze. gdzie pewnie koroduje w spokoju do dzisiaj. Z tego, co wiem, to tam są takie warunki, żeby właśnie nie korodował za bardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 23 Września 2012 Autor Share Napisano 23 Września 2012 Dzięki za dobre słowa pierwsza myśl "szkoda, że tego nie ma w 1/72 Jest test, nawet plastikowy, wtryskowy. Choć trudno dostępny dzisiaj - KMC go zrobił pod koniec lat 90tych. Model był bardzo ładny - czeski short run, do tego sporo blachy i żywicy. A żywiczny 727 właśnie się teraz ukazał z Authentic Airliners. Model jak z bajki. Cena jak z horroru. Z tego, co wiem, to tam są takie warunki, żeby właśnie nie korodował za bardzo Konkretnie, to on wygląda dzisiaj tak (niezbyt przyjemny widok): Istotnie, tam chyba nie korodują zbytnio te maszyny. Bo nawet farba zachowana w stanie dobrym, a przecież kilka ładnych lat tam leży . Gdyby trafił do Krakowa lub Warszawy, to po roku stania pod chmurką wyglądałby znacznie gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 23 Września 2012 Share Napisano 23 Września 2012 Istotnie, tam chyba nie korodują zbytnio te maszyny. Bo nawet farba zachowana w stanie dobrym, a przecież kilka ładnych lat tam leży . Gdyby trafił do Krakowa lub Warszawy, to po roku stania pod chmurką wyglądałby znacznie gorzej. Cóż, miejskie powietrze do najczystszych nie należy, do tego ta wilgotność, zakres temperatur w trakcie różnych pór roku,... Wracając do modelu, z tym wlotem jest nieźle ale czy w prawdziwym samolocie nie był on jeszcze bardziej "rurowaty". Może to tylko kwestia kąta pod którym zostało zrobione zdjęcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 24 Września 2012 Autor Share Napisano 24 Września 2012 z tym wlotem jest nieźle ale czy w prawdziwym samolocie nie był on jeszcze bardziej "rurowaty". Może to tylko kwestia kąta pod którym zostało zrobione zdjęcie? Wydaje mi się, że to kwestia zdjęcia, oraz faktu, że ma inny kolor (póki co) - i przez to sprawia takie wrażenie. Jak całość prysnę 'smródserferem' to myślę, że będzie inaczej wyglądać . No ale najpierwej muszę go oszlifować i obrobić ogólni. Poza tym jednak chyba wytrasuję trochę linii podziału na tym modelu. Choć chce mi się to robić mniej więcej tak jak psu tańczyć. Ale jest to chyba konieczne - bo alternatywą jest wygładzenie ostateczne - tzn. żadnych linii. Te oryginalne są chyba tylko po to, żeby ładnie wyglądały i model nie był 'goły' - z rzeczywistością wiele wspólnego nie mają. Żebyście mnie jednak źle nie zrozumieli - ten model naprawdę nie jest zły - momentami ma nawet lepszą geometrię niż Minicraft. Jednak znać na nim 'brzemię lat', technologii wykonania formy no i ówczesnego podejścia do modelarstwa w ogóle A tymczasem kadłub wygląda tak (spoina już wyszlifowana wstępnie, nałożona szpachlówka): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 25 Września 2012 Autor Share Napisano 25 Września 2012 No i 'Smródserfer' poszedł w ruch. Teraz chyba jest ok. Ogólnie wygląda nieźle. Co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jpl Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Bardzo ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pencil37 Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Ano ładnie ;) Czyli teraz już z górki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Żywiczny wlot bardzo ładnie się wpasował, ale widzę jakąś skazę na dachu po lewej tuż za kabiną pilotów. Raczej nie jest to refleks światła, bo widać na wszystkich zdjęciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinekf1 Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Lima co za szapchlówkę stosujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
falcon Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Patrze, i nie mogę się napatrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Żywiczny wlot bardzo ładnie się wpasował, ale widzę jakąś skazę na dachu po lewej tuż za kabiną pilotów. Raczej nie jest to refleks światła, bo widać na wszystkich zdjęciach. Wpasował się i wygląda jak prawdziwy. Ta "skaza" to chyba rynienka jaka znajduje się nad drzwiami, tylko wygląda na trochę przeskalowaną, tak mi się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 26 Września 2012 Autor Share Napisano 26 Września 2012 Czołem Tak, to rynienka nad drzwiami, nie skaza. W rzeczywistości jest bardzo cienka, ale faktycznie chyba zrobię jeszcze cieńszą. Choć ta i tak jest o wiele mniejsza niż oryginalna. Co do szpachlówki - używam kilku różnych w zależności od tego do czego potrzeba. Do takiego wstępnego, 'poważnego' szpachlowania zazwyczaj najlepszy jest 'biały' Squadron - szybko schnie, nawet bardzo. A do finalnego szpachlowania używam białej Tamiyi - White Putty. Doskonała (wg mnie najlepsza szpachlówka wykończeniowa - o bardzo małej gramaturze/ziarnistości). Nią właśnie szpachlowałem tego 727. Poza tym czasem stosuję Gunze White Putty - niezła, tylko bardzo długo schnie - kilka dni, oraz Tamiya Polyester Putty. No a do zaklejania okien w modelach to zawsze albo epoksydowej Tamiyi, Gunze lub Poxipolu. Czyli teraz już z górki? Z górki to będzie jak dokupię gdzieś żywiczne koła do niego. Te z modelu niespecjalnie się nadają. A zamienniki robi Artillery Models (czeska firma). Muszę to gdzieś namierzyć. Gdzieś, gdzie da się to bezproblemowo kupić. I w miarę szybko. Na eBay nie znalazłem... Są w czeskich sklepach, ale irytujące jest to, że za przesyłkę zestawu kosztującego 3 Euro Czesi liczą sobie (wszędzie) 10 lub 13 Euro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pencil37 Napisano 26 Września 2012 Share Napisano 26 Września 2012 Ale powyżej 150$ jest bezpłatna przesyłka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 26 Września 2012 Autor Share Napisano 26 Września 2012 Już namierzyłem te koła. W przyszłym tygodniu będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mydlo Napisano 27 Września 2012 Share Napisano 27 Września 2012 Noo super wygląda ta żywica, widzę że jednak kadłub na gładko bez rycia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LimaOscar Napisano 27 Września 2012 Autor Share Napisano 27 Września 2012 widzę że jednak kadłub na gładko bez rycia Jeszcze nie jest przesądzone. Póki co na kadłub poszedł 'smródserfer' coby ewentualne skazy 'wyszły' i 'niedoskonałości'. Cały czas łamię się, czy nie przeryć go . No i chyba tak zrobię, choć nie chce mi się przerażająco wręcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 27 Września 2012 Share Napisano 27 Września 2012 widzę że jednak kadłub na gładko bez rycia Jeszcze nie jest przesądzone. Póki co na kadłub poszedł 'smródserfer' coby ewentualne skazy 'wyszły' i 'niedoskonałości'. Cały czas łamię się, czy nie przeryć go . No i chyba tak zrobię, choć nie chce mi się przerażająco wręcz Ryj, ryj, ładnie Ci się to zapowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smialus Napisano 27 Września 2012 Share Napisano 27 Września 2012 No z ryciem jest zabawy, ale jak jest tego warte. Ja swojego A310 ryłem i wyszło na dobre. Jakoś tak bez linii model wygląda dziwnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.