Do 17 Z-2, 1:72 Revell

[bonhart]

Coś mnie tknęło żeby skleić model samolotu. Wybór padł na Do 17 od Revella.

 

 

Jako, że jest to mój pierwszy samolot i w zasadzie trzeci model ogólnie to nie obrażę się na Wasze uwagi

 

Chcę zrobić wersję pudełkową bez zbędnych wodotrysków. Mam nadzieję, że mi pomożecie.

 

Inbox można obejrzeć tutaj http://www.findmodelkit.com/content/dornier-do-17-z-2

[Banny]

To stary i prosty (żeby nie rzec primitywny) zestaw Monogramu, także nie powinieneś mieć problemów ze złożeniem. Sklejałem go na początku lat 80ych ubiegłego wieku i ogólnie miło wspominam. Przy obróbce modelu z wypukłymi liniami trzeba zachować pewną ostrożność. Robiąc model z pudła spokojnie należy mu się plakietka "vintage"!

 

Tak na marginesie to dość dziwna jest polityka cenowa Revella, bo np w podobnej cenie można zakupić wspaniały przepak Hasegawy (He-111), świetny nowy model Revella (Ju-88) jak i właśnie powyższego staruszka Do-17...

[Skoti]

Wydaje mi się Banny, że to nie o wiek chodzi tylko wielkośc matryc i ilośc plastiku. Ale mogę się mylic. Też takiego staruszka mam w planach. Wogóle mam mnóstwo staruszków w magazynie. Więc będę zaglądał.

[bonhart]

Przy obróbce modelu z wypukłymi liniami trzeba zachować pewną ostrożność.

 

Słuszna uwaga, gdybyś tego nie napisał to pewnie miałbym już kilka linii zeszlifowanych

 

Model jest stary ale przy składaniu na sucho części pasują do siebie i chyba faktycznie nie będzie większych problemów.

 

Zacząłem go składać i chcę pomalować wnętrze ale kolory nie są jakoś dokładnie opisane. Wg revella całe wnętrze powinno być jasnooliwkowe i tu mam pierwsze pytanie: czy ten kolor będzie dobry?

 

70821 Germ. Cam. Beige

 

Nie wiem dlaczego na zdjęciu odcień wydaje się mocno ciemniejszy niż ten w buteleczce.

 

Jak nie to co z vallejo można zastosować?

[Jacko]

Nie wiem dlaczego na zdjęciu odcień wydaje się mocno ciemniejszy niż ten w buteleczce.

Może dlatego, iż na stronach sklepów czy nawet producentów nie ma zdjęć prawdziwych farb, tylko przeliczają sobie kolor np. na RGB i generuje to komputer w jakimś programie graficznym? ;) Zresztą zdjęcia oryginalnej farby pewnie też nie oddawałyby w pełni prawdziwego koloru.

[KrzychuP]

Moim zdaniem to powinno być RML 02 lub RML 66

[Piotr_P]

Raczej rlm 02 polecam pactre

[bonhart]

Dzięki za podpowiedź. Posiadam na stanie RML 02 od Valleyo i tą zastosuję.

[Piotr_P]

Widziałeś moze warsztat i galerie do-17 na forum hyperscale? Polecam co prawda w 1:48 i modelu Accurate model ale ciekawe zdjecia prac przy wnętrzu i komory bombowej

 

http://hyperscale.com/2007/features/do17zfinnishbg_1.htm

[bonhart]

Praca ruszyła i brnie mozolnie ale do przodu. Oto pierwsze jej efekty.

 

 

 

Nie ma tego wiele ale przynajmniej udało się wystartować.

[jpl]

Bardzo ładnie, powodzenia.

[bonhart]

Wolę się upewnić zanim skleję i zrobi się problem.

 

Zakładam, że wszystkie widoczne na zdjęciu poniżej kółeczka mają na skrzydle pozostać

 

 

Zastanawiam się natomiast czy te widoczne na statecznikach poniżej też mają zostać. Wyglądają jakby trzeba je zeszlifować ale wolę się upewnić. Gdyby było jedno kółeczko to bym nie pytał ale przy trzech to może tak ma zostać?

 

[jpl]

Na mój gust to są ślady po wypychaczach i trzeba je usunąć, tym bardziej, że ten najbardziej na prawo może uniemożliwić prawidłowe sklejenie stateczników.

[Piotr_P]

jakoś na planach tego nie widzę

 

[hadzi]

To pewnie ślady po wypychaczach z formy. Usuń.

[bonhart]

Dzięki za pomoc. Duże zagęszczenie na centymetr kwadratowy tych śladów po wypychaczach. Już je usunąłem ale pojawił się problem ze szpachlowaniem. Wyszedłem z założenia, że lepiej wybrać trochę więcej materiału i później zaszpachlować ale to też nie okazało się takie proste. Wypukłe linie podziału znajdujące się przy samych "kółkach" nie ułatwiają sprawy. Część z nich została już usunięta. Możecie powiedzieć jakiej gradacji papieru używacie do szlifowania? Może są jakieś myki na usunięcie trudno dostępnych niepotrzebnych elementów?

[Piotr_P]

Ja używam gabek scierajacych z leroy merlin rozne gradacje ok 220 wzwyż. Ale do do duzych powierzchni, krawedzi natarcia polowek kadłuba itp. Do małych powierzchni i trudnych miejsc kawałeczków papieru sciernego od 220 po 600, 800 czasem 1500.

[Piotr_P]

Tam gdzie " coś" przeszkadza i mozna by bylo uszkodzić np linie podziałowe zaklejam kilkoma warstwami taśmy papierowej takiej zwykłej jak np stosowanej przy remontach.

[bonhart]

Tam gdzie " coś" przeszkadza i można by było uszkodzić np linie podziałowe zaklejam kilkoma warstwami taśmy papierowej takiej zwykłej jak np stosowanej przy remontach.

 

To jest tak banalne i oczywiste, że nie wiem dlaczego sam na to nie wpadłem

Dzięki Piotr za podpowiedź, sprawdziłem to i działa.

[KrzychuP]

A nie lepiej by bylo np.zeszlifować te linie,nity i po pomalowaniu modelu naniesć je na model rapitografem bądź ołówkiem widzialem kiedyś coś takiego i nawet dobrze sie to prezentowało.(oczywiście to tylko luźna sugestia)

[bonhart]

Pewnie lepiej by było pozbyć się wypukłych linii i zrobić je os nowa ale umiejętności jeszcze na to nie pozwalają

 

Prace pomału idą naprzód, wkleiłem skrzydła i statecznik (tak to się chyba nazywa).

 

 

Mam też pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Czy elementy zaznaczone na czerwono na pierwszym zdjęciu i te znajdujące się na drugim, powinienem pomalować teraz czy złożyć całość i wtedy to zrobić. Wydaje mi się, że łatwiej jest to zrobić teraz ale mogę się mylić, jak Wy to robicie?

 

 

[Banny]

Czy elementy zaznaczone na czerwono na pierwszym zdjęciu i te znajdujące się na drugim, powinienem pomalować teraz czy złożyć całość i wtedy to zrobić. Wydaje mi się, że łatwiej jest to zrobić teraz ale mogę się mylić, jak Wy to robicie?

A malujesz całość aerografem czy pędzlem?

[bonhart]

Całość mam zamiar pomalować aerografem ale pokazane elementy pędzlem, no może śmigła spróbuję aero.

[Banny]

Są 2 rozwiązania. Możesz malować wnęki przed malowaniem całości i wtedy trzeba dokładnie maskować. Ale tutaj jest dobry dostęp, także możesz wymalowac wnęki pędzelkiem już po położeniu kamo na całość (i dopiero wtedy też dobudować podwozie). W tej drugiej opcji oszczędza się na maskowaniu.