Darthradi Posted October 27, 2012 Share Posted October 27, 2012 Witam Po wielkich bólach mój nastepny modelik P-40 Tomahawk IIb Academy 1/48. Model nalezy do przyjemnych w sklejaniu, nie powala iloscia szczególów ale jak ktos sie uprze i dokupi blaszki i takie tam to bedzie calkiem fajny. Malowany aero w którym caly czas sie wprawiam wiec wybaczcie bledy. Kalki takie sobie twarde i slabo reaguja na plyny no i niestety podczas robienia washa stracilem litere A na jednej stronie oraz urwalem celownik który musialem dorobic pozniej. Maszyna w jedynym slusznym malowaniu, czyli brytyjskim:). Pozdrawiam, nie badzie zbyt okrutni wiem ze schrzanilem pare rzeczy. created by picasa2html.com Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r0bson Posted October 28, 2012 Share Posted October 28, 2012 Witam widze że jestem pierwszy:-D, a więc tak merytorycznośc zostawiam ekspertom, a jeżeli chodzi o moją opinie to fajny przyjemny dla oka model, w aero też sie wprawiam od nowa:-) więc też Cie rozumiem, oby tak dalej gratulacje:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r0bson Posted October 29, 2012 Share Posted October 29, 2012 Witam widze że jestem pierwszy:-D, a więc tak merytorycznośc zostawiam ekspertom, a jeżeli chodzi o moją opinie to fajny przyjemny dla oka model, w aero też sie wprawiam od nowa:-) więc też Cie rozumiem, oby tak dalej gratulacje:-) Cześć to znów ja opinie pisałem na wykładzie z telefonu, powiem tak przez telefon wydawał się fajny, ale kiedy zobaczyłem zdjęcia na laptopie to cofam oby tak dalej nie rób tak samo modeli rób je lepiej coraz lepiej, co do malowania to nawet fajnie lecz troche z obiciami przesadziłeś wg mnie, nie które kalkomanie chyba źle siadły z tego co udało mi się zobaczyć, a jeśli chodzi o przetarcia na śmigle to wygląda to bardziej gdyby wleciał w jakiś srebrny pył niż tak jak to miało mieć efekt, mistrzem modelarstwa nie jestem, ale mam troche mieszane uczucia do tego co wcześniej napisałem i chciałem to naprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darthradi Posted October 29, 2012 Author Share Posted October 29, 2012 Witam widze że jestem pierwszy:-D, a więc tak merytorycznośc zostawiam ekspertom, a jeżeli chodzi o moją opinie to fajny przyjemny dla oka model, w aero też sie wprawiam od nowa:-) więc też Cie rozumiem, oby tak dalej gratulacje:-) Cześć to znów ja opinie pisałem na wykładzie z telefonu, powiem tak przez telefon wydawał się fajny, ale kiedy zobaczyłem zdjęcia na laptopie to cofam oby tak dalej nie rób tak samo modeli rób je lepiej coraz lepiej, co do malowania to nawet fajnie lecz troche z obiciami przesadziłeś wg mnie, nie które kalkomanie chyba źle siadły z tego co udało mi się zobaczyć, a jeśli chodzi o przetarcia na śmigle to wygląda to bardziej gdyby wleciał w jakiś srebrny pył niż tak jak to miało mieć efekt, mistrzem modelarstwa nie jestem, ale mam troche mieszane uczucia do tego co wcześniej napisałem i chciałem to naprawić. Spoko nie ma problemu, kazda krytyka sie przyda by nasteny model byl lepszy:). Swoja droga musiales miec ciekawy wyklad chyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted October 29, 2012 Share Posted October 29, 2012 Cześć Darthradi, wykład r0bsona wyłożony na nudnym wykładzie skłonił mnie do pewnej refleksji - wydaje mi się, że powinieneś w pierwszej kolejności skupić się na poprawnym wykonaniu modelu w zakresie ogólnej staranności i sprawności malowania - i to już w zasadzie jest. Ślady eksploatacji mogą być trochę później, bo czasami mam wrażenie, że niektórzy uważają, że bez nich się nie da, nie można, nie wolno. A ja wolę model taki nawet spod igły, z fabryki, niż pomazany sreberkami i czarnym. Ale widać potencjał i zachęcam wrzucić kolejnego łobuza na warsztat. Co to będzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darthradi Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 Cześć Darthradi, wykład r0bsona wyłożony na nudnym wykładzie skłonił mnie do pewnej refleksji - wydaje mi się, że powinieneś w pierwszej kolejności skupić się na poprawnym wykonaniu modelu w zakresie ogólnej staranności i sprawności malowania - i to już w zasadzie jest. Ślady eksploatacji mogą być trochę później, bo czasami mam wrażenie, że niektórzy uważają, że bez nich się nie da, nie można, nie wolno. A ja wolę model taki nawet spod igły, z fabryki, niż pomazany sreberkami i czarnym. Ale widać potencjał i zachęcam wrzucić kolejnego łobuza na warsztat. Co to będzie? Na razie walcze z Titanikiem 1:400 Academy:) mam kilkaset swiatlowodow do zainstalowania bo model bedzie oswitlony:). Mozliwe ze w miedzyczasie sklece cos innego dla odmiany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r0bson Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Oj tam wykład jak wykład zrobili na nam tak że wszystkie wydziały mają w jednej auli wykłady maty , własności intelektualnej i fizyki pisałem na fizyce bo mi się nudziło, a swoją drogą nawet jeśli chcesz się czegoś nauczyć to się nieda gdy 500 osób jest i chcesz o coś spytać to i tak nie słychać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moses Posted October 30, 2012 Share Posted October 30, 2012 Co do uwag chłopków, zamiast wykonywania obdrapań obdrapań na łączeniach blach, wypróbuj srebrnego ołówka, o wiele lepiej będzie to wyglądało niż suchy pędzel. Kolejna sprawa dbaj o detale, tutaj piję do nie zaszpachlowanych połówek kadłuba na tylnej ściance kabiny, oraz kiepsko obrobionych miejscach po ramkach. Kolejna sprawa, przy kalkach, w szczególności widać to na górnych powierzchniach skrzydeł oraz śmigłach, widać resztki po płynie do kalek. Tak poza tym to przyjemnie wykonany model, fajnie równiutko wyszły Ci ramy oszklenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darthradi Posted October 30, 2012 Author Share Posted October 30, 2012 Co do uwag chłopków, zamiast wykonywania obdrapań obdrapań na łączeniach blach, wypróbuj srebrnego ołówka, o wiele lepiej będzie to wyglądało niż suchy pędzel. Kolejna sprawa dbaj o detale, tutaj piję do nie zaszpachlowanych połówek kadłuba na tylnej ściance kabiny, oraz kiepsko obrobionych miejscach po ramkach. Kolejna sprawa, przy kalkach, w szczególności widać to na górnych powierzchniach skrzydeł oraz śmigłach, widać resztki po płynie do kalek. Tak poza tym to przyjemnie wykonany model, fajnie równiutko wyszły Ci ramy oszklenia. Wiem, cholerny plyn jak juz sie spostrzeglem to bylo za pózno. Jakies rady jak tego uniknac w przyszlosci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
r0bson Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 Może jak juz położysz kalkomanie to dociskaj zwykłą ściereczką tyle że gładką ja powiem że nie miałem do tej pory takich problemów ew może coś z płynem jest nie tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamt1971 Posted October 31, 2012 Share Posted October 31, 2012 OK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.