Skocz do zawartości

Aerograf z długopisu


Maciek92

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani,

Wy sie smiejecie, a ja kiedy bylem nastolatkiem marzylem o takich poradnikach "zrob to sam".

Sam probowalem zrobic aerograf. A to ze spryskiwacza do wlosow, czy tez i z dlugopisu. Efekty byly mizerne, dlatego malowalem pedzelkami. Wreszcie, pewnego dnia natrafilem w komisie na cudo... Aerograf 2P z ZSRR-u.

Moj owczesny zachwyt mozna porownac chyba do dzisiejszego nabywcy Iwaty.

Dzisiaj takie porady sa raczej dla zapalonych majsterkowiczow, bo nie sadze aby efekt byl od aerografu za kilkadziesiat zlotych (sa chyba takie pseudo-Iwaty?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Wy sie smiejecie, a ja kiedy bylem nastolatkiem marzylem o takich poradnikach "zrob to sam".

- sie moze zdziwisz bo w PRL ukazal sie artykul na temat samodzielnej budowy aerografu. W latach 80-tych kupowalem miesiecznik "Mlody Technik" i pamietam ze byl w ktoryms numerze obszerny material ze zdjeciami itd. (wydaje mi sie ze na okladce tez bylo zdjecie czlowieka malujacego modele kolejowe i jakies elementy makiety [komin ?] - ale moze pamiec mnie zwodzi i to fotka ktora ilustorwala artykul ?). Glowne materialy do budowy sprzetu - to jak pamietam - wlasnie dlugopis i buteleczka po pastylkach (tez taka normatywna PRL'owska). Niestety juz dawno gdzies mi te Mlode Techniki przepadly - pewnie je wywalilem - moze ktos z kolegow pamieta ten artykul i podpowie ktory to byl nr i rocznik ?

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- sie moze zdziwisz bo w PRL ukazal sie artykul na temat samodzielnej budowy aerografu

wszystko sie zgadza, ale jak sam wiesz taki artykul pokazal sie raz na pare lat i kuniec. Jak przegapiles taki numer "MT", albo jeszcze nie byles czyms zainteresowany i nagle przyszla Ci na cos ochota, to trzeba bylo sie troche nabiegac zeby to zdobyc.

O ile mnie pamiec nie myli to ten artykul w "MT" pokazal sie, kiedy bylem juz jednym z nielicznych wybrancow losu, ktorym dane bylo zakupienie rosyjskiego "szczytu techniki". A wiec po moich nieudolnych probach skonstruowania aerografu.

Kolejnym etapem byl kompressor, ale o tym w nastepnym odcinku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh chyba każdy budował swój własny aerograf . Ja budowałem z "instrukcji" znalezionej bodajże w bardzo archiwalnym numerze Modelarza, albo czymś takim nie pamiętam już. Składał sie z długopisu jako korpus, zbiorniczka zrobionego z pudełeczka od kliszy oraz igły lekarskiej, jako kompresor używało się... ust po prostu dmuchało się w ten bajer kto nie widział tego cuda to nawet sobie nie potrafi tego wyobrazić. Pamiętam ze największym problemem było wygięcie igły tak żeby sie nie zatkała, więc zmarnowałem kilkanaście igieł probując wygiąć je nad palnikiem kuchenki. Niestety nie mogę powiedzieć jak owy aerograf działał gdyż miałem wszystko gotowe do złożenia prócz tej igły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem, bo właśnie taki posiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dokladnie ten sam typ kompresora byl polecany w w/w artykule z Mlodego Technika.

No nie...., ja bylem daleko bardziej zaawansowany technologicznie bo probowalem aerograf zasilac powietrzem z nadmuchanego balonu, a kolejnym etapem byla stara opona samochodowa.

 

Zreszta sam problem malowania rozwiazywal sie czesto sam, bo zdobyc wtedy Humbrole bylo nielatwo. Nastepny odcinek...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Wy sie smiejecie, a ja kiedy bylem nastolatkiem marzylem o takich poradnikach "zrob to sam".

- sie moze zdziwisz bo w PRL ukazal sie artykul na temat samodzielnej budowy aerografu. W latach 80-tych kupowalem miesiecznik "Mlody Technik" i pamietam ze byl w ktoryms numerze obszerny material ze zdjeciami itd. (wydaje mi sie ze na okladce tez bylo zdjecie czlowieka malujacego modele kolejowe i jakies elementy makiety [komin ?] - ale moze pamiec mnie zwodzi i to fotka ktora ilustorwala artykul ?). Glowne materialy do budowy sprzetu ....

 

Pozdr.

Pawel

 

Witam

Robiłem taki aerograf na początku lat 80-tych a kompresor miałem w płucach. Jak się dobrało własciwie gęstość farby i rurki nie były poprzytykane dało się tym malować. Późjniej używałem odkurzaacza do napędzenia aerografu. Znajomy pomalował nawet nim pół Malucha i wyszło badzo ładnie. Ale to przeszłość PRLeowska. Ja tam wolę kapitalizm!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.