Woit Posted December 17, 2012 Share Posted December 17, 2012 Witam, uff, ciężko było ale się zdecydowałem. Spróbuję swych sił w tym ciekawym projekcie z grupowym ze scenką ukazująca moment uroczystej prezentacji pierwszego prototypu wersji myśliwskiej samolotu uderzeniowego Panavia Tornado. Uroczystość ta miała miejsce 9 sierpnia 1979 roku w Warton w Anglii. photo via forums.airshows.co.uk Pragnę wykonać model samolotu i trybunę honorową z gośćmi , front hangaru w tle wygląda ciekawie ale scenka osiągnęłaby wówczas zbyt duże, jak dla mnie, rozmiary. Do budowy samolotu posłużą mi zestawy Tornado firmy Dragon i Revell. Z wersji myśliwskiej, F3, wykorzystam większość części zaś wersja IDS użyczy mi tylniej części kadłuba. Prototypy ADV i samoloty seryjne w wersji F2 miały te same silniki co wersje uderzeniowe co objawiało się m.in. krótsza częścią ogonową w porównaniu z późniejszymi F3. Dawca Revell użyczy m.in. dysz gdyż te smocze są do niczego. Podobnego "manewru" użyłem przy budowie swojego Tornado F3. Kokpit planuje zastąpić żywica z Retrokit'a (w drodze), kalkomanie będę musiał zamówić "gdzieś" korzystając z projektu Paul'a z forum Tornado SIG. Malowanie wykonam z pomocą wujka G. i wątku kolegi Paveshadow'a. Figurek poszukam w ofercie Preisnera i innych kolejowych marek. Teraz kilka obowiązkowych zdjęć. Instrukcja montażu Zawartość pudełka z F3 Zawartość IDS'a Zawartość Revella Literatura I zbliżenia Licząc na Wasze wsparcie merytoryczne, techniczne i duchowe przesyłam pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kub Posted December 18, 2012 Share Posted December 18, 2012 Duchowe wsparcie masz ode mnie, a z resztą ci niestety nie pomogę. Jak przy okazji znajdziesz figurki współczesnych cywilów to mógłbym prosić o linka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted December 19, 2012 Author Share Posted December 19, 2012 Jak przy okazji znajdziesz figurki współczesnych cywilów to mógłbym prosić o linka? Trochę kombinuję, np. na zdjęciu powyżej po lewej widzimy zjudaizowanego przechodnia z tego zestawu (skala 1/160), a po prawej stronie mamy mechanika, już w 1/144, z tej serii. Różnica we "wzroście" jest, ale chyba jeszcze akceptowalna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kub Posted December 19, 2012 Share Posted December 19, 2012 W wysokości ujdzie, aby tylko nie wyglądał jak Małysz przy Pudzianie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apache Posted December 20, 2012 Share Posted December 20, 2012 Fajny warsztat się zapowiada. Czekam na pierwsze postępy pierwszych prac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted December 30, 2012 Author Share Posted December 30, 2012 Dotarł do mnie zestaw żywiczny RetrokiT'a i wygląda całkiem, całkiem: Zacząłem również cięcie zestawów Dragona. Z zestawu z wersji F3 musiałem wywalić tylną część kadłuba a w jej miejsce wstawić element z wersji uderzeniowej. Dzięki temu mamy już ogólny zarys sylwetki naszego prototypu. Tutaj przezentuje taki ogólny schemat co gdzie się wcisnęło a co wyleciało. Walczę również pomału z kalkami, wstępny projekt wydrukowałem sobie testowo na papierze i przymierzyłem, powinno być OK. Teraz to wszystko próbuję spasować, doszlifować aby wyglądało sensownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 3, 2013 Author Share Posted January 3, 2013 W tak zwanym między czasie maluję sobie niektóre elementy. Surfacer, na to Gunze H i ... no właśnie? Co? Do tej pory używałem Sidoluxu i matowego Humbrola (taki w puszeczce, kilkunastoletni). Dopóki pędzlowałem było w porządku ale jak spróbowałem Sido kłaść z aero to poległem. Spływało to, krople się robiły, koniec końców strasznie gruba warstwa mi wychodziła... Malowałem na możliwie mi najmniejszym ciśnieniu (ok 0,7-0,9). Teraz chciałbym uniknąć takich problemów. Czy zainwestować w nowe lakiery bezbarwne? Jeśli tak to jakie? Myślałem o Gunze jak już poszedłem w tę markę to może do końca z nimi się bawić. A może coś w moim "procesie technologicznym" jest nie tak? Z góry dziękuję za rady. Acha, forum, to i inne, trochę przejrzałem ale nie mam jasnego obrazu sytuacji... Jeszcze jak zobaczyłem komentarze, że ten lakier jest "bardziej" agresywny a "tamten" mniej gryzie się z kalkami to już zupełnie zgłupiałem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted January 3, 2013 Share Posted January 3, 2013 Połóż sidolux z pędzla i tyle. Ja zawsze kładę i wygląda to np tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 3, 2013 Author Share Posted January 3, 2013 Połóż sidolux z pędzla i tyle. Ja zawsze kładę i wygląda to np tak Taa, ale Twój miecznik jest w 1/48 a moje Tornado w 1/144, przy tylu warstwach linie zanikają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karambolis8 Posted January 3, 2013 Share Posted January 3, 2013 Nie maluj mokrym pędzlem, tylko nabłyszczaj wilgotnym, tak jak do suchego pędzla i nic nie pozalewasz. Nałożysz bez smug i zacieków cienszą warstwę niż z aero. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 3, 2013 Author Share Posted January 3, 2013 Dziękuję, spróbuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 4, 2013 Author Share Posted January 4, 2013 Malutka aktualizacja. Kokpit pomalowany, porównując ze zdjęciem jakie posiadam najbardziej podchodził mi X301 / BAC 1109 Boeing Grey z oferty Xtracolor. Chyba przeciągnę to jeszcze suchym pędzlem... czarnym, ciemno-szarym? Skrzydła i stateczniki poziome prysnąłem Gunze'ami H331 (Dark Seagray BS381C/638) i H332 (Light Aircraft Gray BS381C/627) na to poszedł Sidolux zgodnie z instrukcją karambolis8'a. Po Sidoluxie zostały jednak lekkie smugi a powierzchnia jest lekko "grudkowana". Widać to co prawda na powiększeniu więc nie wiem czy nie przesadzam. Co sądzicie o washu w tym przypadku? Samolot na zdjęciu tytułowym jest czyściutki. Wash uatrakcyjni wygląd tego maleństwa ale chyba będzie odbiegał od pierwowzoru? Idę powalczyć z fotelami i będe chciał pomału "zamykać" sekcję dziobową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted January 4, 2013 Share Posted January 4, 2013 Coś mi ta sido powierzchnia nie leży... Zobacz czy da radę poprawić, ale poćwicz na "złomie". W kwestii łosza chyba sam sobie odpowiedziałeś. Ja w tej konkretnej scence bym odradzał, bo i tak masz wyraźne linie fabryczne... Sam pomysł mi się podoba, ale coś czuję, że więcej się napracujesz nad publicznością niż głównym bohaterem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 4, 2013 Author Share Posted January 4, 2013 Coś mi ta sido powierzchnia nie leży... Zobacz czy da radę poprawić, ale poćwicz na "złomie". W kwestii łosza chyba sam sobie odpowiedziałeś. Ja w tej konkretnej scence bym odradzał, bo i tak masz wyraźne linie fabryczne...Sam pomysł mi się podoba, ale coś czuję, że więcej się napracujesz nad publicznością niż głównym bohaterem Ale co poprawić? Smużenie czy "granulki"? Smużenie chyba zlikwiduję jak położę kalki i na to ostatnią warstwę lakieru. I chyba wykosztuję się jednak na jakiegoś semi-Gunziaka... "Granulki" są widoczne okiem uzbrojonym jedynie więc tylko sygnalizuję "problem" i sam nie wiem czy nie robię przysłowiowych wideł z igły. Publika - tak, pomińmy ten "delikatny" temat póki co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikolaj75 Posted January 4, 2013 Share Posted January 4, 2013 Jak to wygląda na żywo to sam masz pełen ogląd. Ale coś mi podpowiada, że sygnalizując problem uważasz go jednak za istotny. W 144 jednak gładkość jest ważna sama w sobie. Ja się na sido nie znam, bo stosuję fabryczne lakiery bezbarwne. Niezbyt ładnie wyglądają zarówno grudki jak i smugi. Póki model nie zmontowany to spróbuj poprawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 4, 2013 Author Share Posted January 4, 2013 Póki model nie zmontowany to spróbuj poprawić. Tak też pewnie uczynię, zwłaszcza, że i skrzydła i stateczniki mogę sobie jeszcze podmienić bądź z IDS bądź z Revella choć te drugie są chyba trochę bardziej toporne.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kub Posted January 5, 2013 Share Posted January 5, 2013 Co sądzicie o washu w tym przypadku? Samolot na zdjęciu tytułowym jest czyściutki. Wash uatrakcyjni wygląd tego maleństwa ale chyba będzie odbiegał od pierwowzoru? Moim zdaniem wash nie jest techniką do brudzenia tylko "efekciarstwem" aby uwypuklić wygląd modelu. Ja bym dał na niego ten wash ale zrobisz jak zechcesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 6, 2013 Share Posted January 6, 2013 sido kładz aero na mozliwie najniższym cisnieniu i nie 1 mokrą warstwe a kilka delikatnych wilgotnych ,nic nie pozalewasz a powierzchnie bedziesz mial tysiac razy lepsza od pedzla ,żadnych grudek smug i innego badziewia .Ja tez słuchając porad kladłem pedzlem dopuki Kamil mi nie wytłumaczył jak to zrobic dobrze aero. łosza bym dał ,tak jak kub napisał to nie technika brudząca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 6, 2013 Author Share Posted January 6, 2013 Dzięki Robert. Niby jestem skłonny kupić już markowe bezbarwne lakiery ale może jeszcze popróbuję na złomie. Czy Sidolux lejesz prosto z butli czy też rozcieńczasz go? W tzw. międzyczasie przysiadłem i skleiłem 5 (PIĘĆ) części. Czemu to tak podkreślam? Bo zajęło mi to jedynie 5 godzin... Po przyłożeniu dysz, elementy składowe części ogonowej rozdzielała 1 mm szczelina... Szlifowanie wewnętrznych powierzchni ogona i dysz, ciągłe przymiarki zeżarły mi ponad 2 godziny. Resztę czasu "miło" spędziłem nad łączeniem centralnej części kadłuba z partią ogonową. Efekt mych nocnych zmagań prezentuję na poniższych zdjęciach. Najbardziej zależało mi na idealnym połączeniu spodu, ze względu na dużą ilość detali tam występujących. Ich odtworzenie w przypadku szlifowania byłoby baaardzo utrudnione. Z górą nie powinno być większych problemów: szpachla, szpachla i jazda Boczne powierzchnie są już firmowo zjechane (patrz zdjęcia), więc gdybym je zeszlifował na zero to i tak byłoby tylko lepiej. Spróbuje tam wyryć choć te najprostsze, proste, linie podziałowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robert Ostrowski Posted January 7, 2013 Share Posted January 7, 2013 Czy Sidolux lejesz prosto z butli czy też rozcieńczasz go? ja leje z butli on i tak rzadszy od wody Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tadeusz6514 Posted January 12, 2013 Share Posted January 12, 2013 Figórki ludzików ma firma Preiser w skali 87 i 72 sa to figórki do kolejek dość ciekawe . Model ładny tylko nie zazdroszcze ci tego tłumu z tyłu ja mam 8 i mam wielki problem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 15, 2013 Author Share Posted January 15, 2013 Robert dziękuję, jak się uporam z kadłubem to zacznę eksperymentować z aerografem. tadeusz6514 - mój model jest w 1/144, Preiser ma coś w swojej ofercie w tej skali, jak również dostępne są ludziki w skali 1/160. Na razie o tym nie myślę tylko skupiam się głównym bohaterze. Dużo ostatnio nie podłubałem ale bardzo jestem zadowolony z linii które udało mi się wytrasować na kadłubie. Niby nic, ale człek sie sam przekonuje, że jak się chcę to można Tak było: Tak jest: Ponadto próbowałem zrobić osłony na wlotach powietrza do silników. Najpierw wkleiłem kawałki drucików mające symulować coś ala uchwyty / szkielet tychże zaślepek. Na krawędziach wlotów nakleiłem taśmę 3m (jest znacznie grubsza od popularnej taśmy Tamiya'i). Następnie nałożyłem szpachli "na bogato", a jak przeschła to ją przeszlifowałem i oderwałem taśmę uzyskując namiastkę efektu nałożonych osłon na konstrukcję wlotów. Przerobiłem lekko "coś" (osłona jakiejś elektroniki?) na stateczniku pionowym, co to różniło się pomiędzy prototypem a późniejszymi maszynami. Próbuję podejść do tematu podwozia, aby uniknąć wpadki z mojego poprzedniego modelu Tornado. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kub Posted January 15, 2013 Share Posted January 15, 2013 Dużo ostatnio nie podłubałem ale bardzo jestem zadowolony z linii które udało mi się wytrasować na kadłubie. Niby nic, ale człek sie sam przekonuje, że jak się chcę to można Czym ryłeś ? Jako pomoc do utrzymania kierunku służyła ci taśma M3? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Woit Posted January 15, 2013 Author Share Posted January 15, 2013 Czym ryłeś ? Jako pomoc do utrzymania kierunku służyła ci taśma M3? Ryłem czeską piło-żyletką, widać ja tu. Tak, linie rycia wyznaczałem taśmą 3M, tą niebieską. Kiedyś próbowałem również z taśmą TEMPO ale ta jest chyba mało praktyczna przy tak małych elementach / odcinkach rycia. Po nacięciu, szybki szlif papierem wodnym lub pilnikiem kosmetycznym (do paznokci, 3 gradacje w jednym) i na koniec kilka ruchów szczoteczką do mycia zębów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tadeusz6514 Posted January 16, 2013 Share Posted January 16, 2013 Sorki myślałem że jest to skala 72 , jak coś znajdę dam Ci znać - mam kolegę takiego samego fanatyka małych skali robi modele z papieru w skali 1:350 to jest bajer - ale i tobie nie zazdroszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.