Skocz do zawartości

PZL P11c 1/48 Mirage "łaciata" 3


flying

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich Forumowiczów.

Tak jak pisałem wcześniej, w innym moim poście, po kilkudziesięciu latach postanowiłem wrócić do modelarstwa.

Na pierwszy ogień idzie samolot powszechnie znany i lubiany - czyli P11c.Postanowiłem zrobić sobie tak zwany "prolog" przed poważniejszą budową innego modelu.

Budowę P11c traktuję raczej treningowo, tak dla przypomnienia sobie jak się "klei" i jak się stosuje "wszechobecne" techniki modelarskie dotyczace budowy samolotów.

Ale, żeby było ciekawiej, postanowiłem "popełnić" jedną z tajemnic polskiego lotnictwa z 1939 roku,czyli "łaciatą" jedenastkę.

Zainspirowało mnie do tego to "owo" zdjęcie:

 

81333380.jpg

Powyższe zdjęcie(oryginalne, bez poprawek i usunięcia tak zwanego szumu itp cyfrowych przeróbek) jest dostępne bez żadnych zobowiązań autorskich jak twierdzi właściciel strony, nawet do komercyjnego wykorzystania(i to w bardzo dużej rozdzielczości) pod adresem:

http://www.modele-kartonowe.com/iirp/index.html#2011-02-06_Hornet

 

Kilku modelarzy budowało ten model malując go w barwach - ciemno-zielonych łamanych z jasno-zielonymi.

Biorąc pod uwagę fakty związane z tym samolotem, postanowiłem podejść do tego trochę innaczej. Co do ciemnych plam na tej "jedenastce"-z opisów wynika że to był standartowy kolor używany do malowania każdego P11c. Ja użyję tutaj mieszaniny, Vallejo 70871 w 2 częściach z Vallejo 038 w 1 części. Czyli tego co odnaleźli archeolodzy, którzy wydobyli blachy po "jedenastkach".I jest to dla mnie jasne.Intryguje mnie natomiast jaśniejszy kolor plam.

 

Do tej pory (nie wiem czy słusznie) malowano ten model w kolorach jasno-zielonych. A ja twierdzę, że biorąc pod uwagę powyższe oryginalne zdjęcie, mógł to być kolor "inny od jasno-zielonego" czyli na przykład ochra. Nie bardzo pasują mnie odcienie szarości na tym zdjęciu do tzw. "zielonych" kolorów.

Tym bardziej, że istnieją przypuszczenia że do malowania tego samolotu użyto farb którymi malowano Lublina RXIII.

 

Dla porównania zdjęcia Lublina:

 

lublinm.jpg

 

Trochę informacji na temat P11c w "łaciatym" kamuflażu:

 

Prawdopodobnie, co pokazały ostatnio ujawnione zdjęcia, które ukazały się na różnych portalach aukcyjnych, numer rejestracyjny "łaciatej" to 8.43.

 

Kto leciał tym samolotem-nie wiadomo. Różne źródła różnie podają.Jedni twierdzą że to kpr. Antoni Joda, drudzy piszą że nie, bo Joda leciał na "6" i lądował na boisku szkolnym a nie na "trawie" w polu.

 

Ni mniej ni więcej, po analizie zdjęciowej, najbardziej prawdopodobną wersją jest ta, że samolot ten lądował w okolicach Gąsocina. Potem został przeniesiony przez Niemców, na rynek w Pułtusku dla celów prawdopodobnie propagandowych.

 

A może ktoś z Was ma inne informacje, które będą mnie pomocne przy malowaniu modelu tego samolotu?

 

Firma Mirage oferuje w swoim produkcie (zestawie) po tytułem:

 

Rumuńskie Siły Powietrzne

 

okladka1g.jpg

 

takie malowanie "łaciatej 3":

 

obraz150k.jpg

 

Nie będę wypowiadał się na temat jakości produktu firmy Mirage, bo wiele osób na tym Forum już na ten temat się wypowiadało. Z zestawu wykorzystam kadłub,skrzydła, stateczniki,ster kierunku...no i może coś jeszcze. Reszta nadaje się do śmietnika.

 

Biorąc pod uwagę to że, na przykład P40E/K Kittyhawk firmy Italeri, jest oferowany za cenę niższą niż P11c, to zastanawiam się dokąd firma Mirage zmierza ?

 

Póki co, na razie do budowy zamierzam użyć:

 

obraz146tl.jpg

I na dzień dzisiejszy wygląda to tak:

obraz143fa.jpg

 

obraz144f.jpg

Ciąg dalszy nastąpi

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam "konkurencyjną" PZLkę .

Fajnie, że nie jestem sam z Jedenastką... Poogladam i może coś podpatrzę. Mam od razu prośbę... Czy mógłbyś załączyć kilka zdjęć Vectorowego silnika? Mam Bristola od Wojtka F. Grzebałem troszkę przy pudełkowym, ale jednak chyba dam mu spokój. Moją Jedenastkę też traktuję jako poligon doświadczalny przed następną...

Życzę zatem powodzenia.

Fiedotow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]

 

Do tej pory (nie wiem czy słusznie) malowano ten model w kolorach jasno-zielonych. A ja twierdzę, że biorąc pod uwagę powyższe oryginalne zdjęcie, mógł to być kolor "inny od jasno-zielonego" czyli na przykład ochra. Nie bardzo pasują mnie odcienie szarości na tym zdjęciu do tzw. "zielonych" kolorów.

Tym bardziej, że istnieją przypuszczenia że do malowania tego samolotu użyto farb którymi malowano Lublina RXIII.

 

Jeśli jest jakieś przypuszczenie, że użyto farb od Lublina RXIII, to należy to połączyć z tym co opublikował pan Królikiewicz w "Polski samolot i barwa" w roku 2009.

Według tych ustaleń Lubliny miały kamuflaż złożony z khaki, ciemnej oliwki i jasnej oliwki. Nie ma tam koloru brązowego, ochrowego itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fiedotow napisał:

Poogladam i może coś podpatrzę. Mam od razu prośbę... Czy mógłbyś załączyć kilka zdjęć Vectorowego silnika? Mam Bristola od Wojtka F. Grzebałem troszkę przy pudełkowym, ale jednak chyba dam mu spokój.

Może i ja też coś podpatrzę u Ciebie

Zgodnie z życzeniem Vectorowy silniczek:

 

obraz004ds.jpg

 

Wydaje się być dużo lepszy niż oryginalny z zestawu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:

Jeśli jest jakieś przypuszczenie, że użyto farb od Lublina RXIII, to należy to połączyć z tym co opublikował pan Królikiewicz w "Polski samolot i barwa" w roku 2009.

Według tych ustaleń Lubliny miały kamuflaż złożony z khaki, ciemnej oliwki i jasnej oliwki. Nie ma tam koloru brązowego, ochrowego itp.

Zajrzałem do publikacji "Polski samolot i barwa" Pana Królikiewicza bo myślałem że już coś przeoczyłem.

Strona 83 i 84 cytat:

"...Samoloty seryjne w eskadrach w lini malowano w sposób deformujący, w segmenty w trzech kolorach:ciemnozielonym,brunatnooliwkowym oraz piaskowym..."

Jest jeszcze tablica barwna nr XXV na której widać kolor piaskowy.

Pan Andrzej Glass w swoim opracowaniu LUBLIN RXIII też pisze o malowaniu " jasnobrązowym, zielonobrązowym i piaskowożółtym" strona 44.

Może był to kolor piaskowy.

Myślałem o takim kolorze (oczywiście z pewną modyfikacją odcienia tej farby):

4210d.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:
Jeśli jest jakieś przypuszczenie, że użyto farb od Lublina RXIII, to należy to połączyć z tym co opublikował pan Królikiewicz w "Polski samolot i barwa" w roku 2009.

Według tych ustaleń Lubliny miały kamuflaż złożony z khaki, ciemnej oliwki i jasnej oliwki. Nie ma tam koloru brązowego, ochrowego itp.

Zajrzałem do publikacji "Polski samolot i barwa" Pana Królikiewicza bo myślałem że już coś przeoczyłem.

Strona 83 i 84 cytat:

"...Samoloty seryjne w eskadrach w lini malowano w sposób deformujący, w segmenty w trzech kolorach:ciemnozielonym,brunatnooliwkowym oraz piaskowym..."

Jest jeszcze tablica barwna nr XXV na której widać kolor piaskowy.

 

Przeoczyłeś nowe opracowanie z roku 2009.

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/100726/polski-samolot-i-barwa-19181939.html

Jest tam zdjęcie modelu Lublina, wykonanego przed wojną przez lotnika 1 Pułku i pomalowanego we wspomniane przeze mnie kolory. I są to najprawdopodobniej oryginalne farby użyte do malowania samolotów.

Królikiewicz podpiera się również dokumentami firmy. Są więc dwa świadectwa przeczące tradycyjnemu podejściu do malowania Lublina, znanego nam od dziecka z ochrą, czy piaskowym jako jednym z trzech kolorów.

Zwykle dość trudno zmieniam poglądy, jestem odporny na nowinki wyciągane z kapelusza, ale to jest b.dobrze udokumentowane i wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:

Przeoczyłeś nowe opracowanie z roku 2009.

http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/100726/polski-samolot-i-barwa-19181939.html

Jest tam zdjęcie modelu Lublina, wykonanego przed wojną przez lotnika 1 Pułku i pomalowanego we wspomniane przeze mnie kolory. I są to najprawdopodobniej oryginalne farby użyte do malowania samolotów.

Królikiewicz podpiera się również dokumentami firmy. Są więc dwa świadectwa przeczące tradycyjnemu podejściu do malowania Lublina, znanego nam od dziecka z ochrą, czy piaskowym jako jednym z trzech kolorów.

Zwykle dość trudno zmieniam poglądy, jestem odporny na nowinki wyciągane z kapelusza, ale to jest b.dobrze udokumentowane i wiarygodne.

Dzięki za link - zamówiłem tą pozycję , przeczytamy, zobaczymy.

 

Póki co jest jeszcze dużo czasu zanim zacznę malować "łaciatą". A wszak o to chodzi żeby ten model był jak najbardziej podobny do oryginału. I im więcej wiemy tym lepiej.Mam duży dystans do tego rodzaju publikacji, odkąd w książce Pana Edwarda Malaka pt. "Prototypy samolotów bojowych i zakłady lotnicze. Polska 1930-1939" znalazło się zdjęcie P11c opisane jako P11g "Kobuz" - strona XI tego opracowania. Autor tej publikacji po mojej uwadze, sam przyznał mi rację, że nie ma wpływu na książki wychodzące z drukarni.I co ciekawe napisał że wiele zmieniono z jego oryginalnej treści...żeby zmieścić to w takiej objętości jak pierwotnie założono?!.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:

Jest tam zdjęcie modelu Lublina, wykonanego przed wojną przez lotnika 1 Pułku i pomalowanego we wspomniane przeze mnie kolory. I są to najprawdopodobniej oryginalne farby użyte do malowania samolotów.

Królikiewicz podpiera się również dokumentami firmy. Są więc dwa świadectwa przeczące tradycyjnemu podejściu do malowania Lublina, znanego nam od dziecka z ochrą, czy piaskowym jako jednym z trzech kolorów.

Zwykle dość trudno zmieniam poglądy, jestem odporny na nowinki wyciągane z kapelusza, ale to jest b.dobrze udokumentowane i wiarygodne.

No to jak traktować zdjęcia z Narodowego Archiwum Cyfrowego?. Może pominąć i zapomnieć że takie są?:

pic1w15642.jpg

pic1w15641.jpg

 

Khaki czy piaskowo-ochrowy jak kto woli?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne zdjęcia, ale ja żadnego koloru na nich nie widzę, tylko różne odcienie szarości.

Jednak jeśli pytasz co o nich myślę, to spróbuję: Film jest prawdopodobnie ortochromatyczny (białe niebo, b.ciemna czerwień szachownicy) , czyli kolor czerwony i żółty, oraz brązy, będą na nim b.ciemne. Można więc z dużym marginesem błędu założyć (brak pewnej informacji o rodzaju filmu, brak informacji o użytych filtrach) , że gdyby na samolocie był kolor piaskowy, to byłby jednym z ciemniejszych na obrazku.

 

Znasz serię zdjęć z PKL t.IV?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plastikk napisał:

Moment-to wątek o Lublinach czy Pezetelce??

Maluj tak jak Ci intuicja podpowiada, a nie 'współmodelarz'

No tak i przywołał mnie do porządku Pozdrawiam

Fakt, wątek jest o PZL P11c łaciatej" 3.

Wracamy więc do tematu:

Dzisiaj skrzydła dostały karabiny maszynowe,

obraz008uq.jpg

ale na pierwszym zdjęciu które wstawiłem w tym poście, nie mogę dopatrzeć się otworów wentylacyjnych. Na razie je zaszpachlowałem. Ale nie będzie problemu je "odnowić" w przypadku koniecznej zmiany. "Łaciata" to jest tak zwana wersja "radio".

Nie jestem alfą i omegą w temacie P11c i wydaje się że tych otworów nie ma-tak przynajmniej widać na zdjęciu. Mam wątpliwości co do tego ,ponieważ w powyższym przypadku - jak widać karabiny maszynowe zostały już zdemontowane przez niemców.

Zdjęcia z lewej strony niby to potwierdzają.A szykowali tą maszynę do zdjęć propagandowych więc mogli coś zakamuflować.

Przeglądałem różne zdjęcia wersji "radio"...no i jest różnie. Póki co zostawiam tak jak jest.

p11lrq.jpg

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skrzydła dostały karabiny maszynowe,

Na żadnym zdjęciu nie widać, żeby maszyna miała skrzydłowe karabiny. Tzn. widać np. owiewki wyrzutników łusek na spodzie skrzydła, otwór wentylacyjny na górze i ...gładki nosek w miejscu, gdzie powinna wystawać lufa, albo być na nią otwór. Wygląda, że została pozbawiona uzbrojenia w skrzydłach przed przemalowaniem.

Zdjęcie jakie pokazujesz, że tam jest coś otwarte: Nic na dole się nie otwierało. Montaż i demontaż, jak i ładowanie broni było od góry. Ta wypatrzona przez Ciebie klapka to wydaje się być bardziej na zewnątrz od mocowania zastrzałów, raczej nie jest to nic związanego z przedziałem uzbrojenia.

 

Polecam to:

http://stratusbooks.com.pl/sklep/index.php?p81,polskie-konstrukcje-lotnicze-tom-iv-cz-2

Jest tam 11 zdjęć tej maszyny w różnych ekspozycjach.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:Na żadnym zdjęciu nie widać, żeby maszyna miała skrzydłowe karabiny.

Kochany kolego. Najpierw zapytaj się a potem pisz,lub trochę poczytaj.

 

Wykonuję model PZL P11c w kamuflażu "w locie" czyli przed grabieżą wszelkich detali tego samolotu w Gąsocinie armii niemieckiej lub jak wolisz WEHRMACHTU.

A tak to wyglądało w "końcówce" Panie letalin:

88413.jpg

No i to wszystko na dzisiaj...i w ogóle.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:Na żadnym zdjęciu nie widać, żeby maszyna miała skrzydłowe karabiny.

Kochany kolego. Najpierw zapytaj się a potem pisz,lub trochę poczytaj.

D

 

OK, dziękuję za radę, będę pytał.

 

Rób jak uważasz, ja tylko zwróciłem uwagę, bo też jestem tym samolotem zainteresowany, że nie widać na żadnym zdjęciu otworów po lufach w nosku skrzydeł.

O ile demontaż uzbrojenia po porzuceniu, albo przez Niemców jest zrozumiały, to zaślepienie otworów po lufach już mniej, co daję pod rozwagę, ale rób jak Ci serce dykutuje. Z karabinami ładniejszy.

 

 

Wykonuję model PZL P11c w kamuflażu "w locie" czyli przed grabieżą wszelkich detali tego samolotu w Gąsocinie

Zdjęcie jest z Pułtuska. Z Rynku tego miasteczka. Jako, że nie jesteś autorem zdjęcia, to proponuję podawać źródło z jakiego je zaczerpnąłeś. Bardzo ciekawe, takiego nie widziałem. Dzięki.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plastikk napisał:

Jak w ogóle??Zniechęcony??...

A czym??? Bzdurami?

Trochę mi podniosło adrenalinę, ale nie do maksymalnych wartości Zassałem.Rozumiem i wiem o co chodzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plastikk napisał:
Jak w ogóle??Zniechęcony??...

A czym??? Bzdurami?

Trochę mi podniosło adrenalinę, ale nie do maksymalnych wartości

 

 

A czemu adrenalinę Ci podniosła nowa, sprzeczna z Twoją dotychczasową wiedzą informacja? Ciekawość powinno podnieść. Skąd wiem, że Pułtusk? Z książki Glassa i Kopańskiego wiem. I jest to sprawdzona firma. Wiedzą co piszą.

 

Z tymi karabinami to zagadka jest, ale skoro mam pytać: Dlaczego otwory po lufie są zaślepione i kto uznał za celowe robienie tego po uszkodzeniu samolotu w sposób nie nadający się do naprawy?

Pozdrawiam i nadal liczę, na spokojną dyskusję na argumenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letalin napisał:

Zdjęcie jest z Pułtuska. Z Rynku tego miasteczka. Jako, że nie jesteś autorem zdjęcia, to proponuję podawać źródło z jakiego je zaczerpnąłeś. Bardzo ciekawe, takiego nie widziałem. Dzięki.

Autorem nie jestem bo się urodziłem w 1962 roku. Czyli dużo lat mnie brakuje do wykonania tego zdjęcia.Ale może jestem właścicielem tejże fotografii. Prawa autorskie są przenoszone na tych którzy ...płacą. I być może je kupiłem.

 

Co do tego samolotu. W pierwszej kolejności zdemontowano uzbrojenie. Potem wycięto na "pamiątkę" szachownice i resztę oznakowań.

 

No i pewnie za jakiś czas na E-BAY-u zobaczymy te wszystkie po "niemieckie" "pamiątki".

Nie chciałbym przemienić tego postu w "kolorową" dyskusję, więc skończmy poboczne tematy. Życzę zdrowia i DOBRANOC.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do katrabinów maszynowych, wątpliwości już nie mam. Poniższe zdjęcie wyjaśnia wszystko.

3kar.jpg

Dzisiaj było malowanie skrzydełka:

obraz005qk.jpg

No i górne powierzchnie:

obraz010ubu.jpg

Skrzydełko schnie. Dalsze malowanie później.

Teraz będę zabierał się za kadłub.Ale to już następnym razem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do katrabinów maszynowych, wątpliwości już nie mam. Poniższe zdjęcie wyjaśnia wszystko.

 

Zdjęcie pokazuje, że maszyna miała w swojej karierze zamontowane w skrzydłach karabiny maszynowe, ale nadal nie mamy żadnej informacji kiedy je zdemontowano.

Zaślepione otwory w nosku płata, otwory przez które przechodziły lufy karabinów, wskazują, że ten demontaż miał miejsce przed ostatnim lotem. Nie byłby to jedyny przypadek usuniętych karabinów ze skrzydeł samolotu tego typu. Zdjęcia rozstrzygające są w książce Glassa i Kopańskiego "Polskie Konstrukcje Lotnicze" T.IV cz.2. Zachęcam do zapoznania się z tamtymi fotografiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich

Minęło trzy dni od czasu kiedy wstawiłem ostatni mój post. Zatrzymałem się w temacie ze względu na "pewne" kontrowersje związane z "łaciatą". W tym czasie przybyło trochę informacji. Czy prawdziwych... zaraz odpowiem,ponieważ konsultowałem się z wiarygodnymi osobami na ten temat .

I tak:

Popatrzyłem a także przeczytałem opracowanie pod tytułem:

Polski Samolot i Barwa 1918-1939 autor Tadeusz Królikiewicz.

I tu pytania do Pana Królikiwicza bądź do Pana letalina,bo rozumiem że Pan letalin chroni i reprezentuje interesy Pana Królikiewicza.

Pierwsze pytanie- strona 197 tegoż opracowania: "cytat...Samoloty seryjne w eskadrach bojowych były malowane w sposób deformujący, w segmenty w trzech kolorach, określanych w dokumentach firmy jako: khaki,oliwkowy jasny i oliwkowo ciemny(JAKIEJ DOKUMENTACJI?-(proszę o przykłady i odnośniki do takowych).

Brak jakiegokolwiek odnośnika do właściwej dokumentacji.Nie wiadomo co to za dokumentacja.Nie wiadomo czy to regulamin malowania, określony przez wojska lotnicze czy też inny dokument, firmy Plage i Laśkiewicz.Nie ma żadnej informacji na ten temat. Ale!Patrząc dalej gdzie na stronie 202 ...umieszczono nie mniej ni więcej model Samolotu LUBLIN RXIIID W BARWACH JAK NAPISANO:

"cytat...Model samolotu zbudowany przez lotnika...1 Pułku lotniczego przed wojną, być może pomalowany farbami JAKICH UŻYWANO TAKŻE PRZED WOJNĄ

No to ja mam pytanie?Czy słowo użyte w tym tekście (być może) jest faktem? Nie. To jest kolejny domysł, lub kolejna koncepcja do... kolejnej...dyskusji...ku chwale kupowania kolejnych opracowań i napełniania kieszeni autorów tych publikacji.Brak odnośnika do faktu umieszczenia tego zdjęcia-nie wiadomo kto,gdzie i tak dalej. A podobno miało to być dokładnie udokumentowane.

Ale nie mam zamiaru walczyć z publikowanymi "abstrakcjami" powszechnie przyjętych autorytetów. Ten kto chce dociec prawdy...będzie szukał dalej.Przyjąłem że faktycznie,może jakiś pilot wykonał ten model...i użył farb z Lublina.".Nie ma żadnych dodatkowych informacji w tym opracowaniu.Kompletnie NIC."

A więc przyjąłem to za... prawdopodobną "prawdę" i pomalowałem model kolorem "jasnooliwkowozielonym. A dlatego że, do tego koloru została użyta także...OCHRA.

Niestety "nie ostał się" żaden oryginalny fragmeny poszycia Lublina. Być może coś "wyjdzie" na niemieckim E-Bayu za jakiś czas. Ci którzy dokonywali grabieży...juz umierają , bądź umarli. A spadkobiercy pozbywają się tych "pamiątek". Liczę na to że kiedyś "prawda wyjdzie na jaw".

 

Cała historia P11c z "łaciatym" kamuflażem jest w istocie do dzisiaj swoistą zagadką. I mniemam, że miną przynajmnie 2 pokolenia nim ktoś "wyciągnie" fakty z tego tematu.

 

Następna publikacja:

 

Polskie konstrukcje lotnicze Wrzesień 1939 cz.2. Autorzy Andrzej Glass i Tomasz Kopański.PZL P11c w łaciatym" kamuflażu. Tylko że te zdjęcia są powszechnie znane na różnych forach internetowych-Odkrywca,Myśliwcy...itp..

 

Skorzystałem tylko z tej publikacji tyle, że dopatrzyłem się otworów wentylacyjnych karabinów maszynowych.-niestety reszty nie widać.Zdjęcia są tak przycięte że nie widać reszty-i czy to też można uznać za udokumentowane?. Nie widać żadnych pozostałości po demontażu km-ów. I tutaj dalej nie wiadomo kto(może niemcy) i kiedy je zdemontował (przed czy po locie tego samolotu). Więc mój model pozostaje z karabinami maszynowymi w płacie i nie mam zamiaru nic zmieniać.

Pomalowałem model w górnych powierzchnach farbą:

 

Jasno-oliwkowo-zielony-Gunzne H 422, mieszana z Ochre Vallejo nr 71.033 z domieszką białej farby XF-2 Tamiya. Nie bójcie się mieszać akrylowych farb. Stosujcie rozcieńczalink Gunze Hobby Color Thinner. Wypróbowałem tą mieszankę i nic się nie "waży" oraz super pokrywa powierzchnie. W aerografie też nie ma kłopotów z natryskiem.

 

Efekty malowania powierzchni górnych płata-tu został użyty kolor jasno-zielono-oliwkowy(a może ochrowo - zielono-oliwkowy???):

 

obraz020zw.jpg

 

Schemat plam kamuflażowych został wiernie odwzorowany z fotografii.

 

A tutaj płat po przekształceniu na kolory szarości:

 

obraz020bt.jpg

 

Podobne do zdjęć Narodowego Archiwum Cyfrowego czy też nie?

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.