Skocz do zawartości

Camaro '69 Z/28 RS


nevilek90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich Dostałem na urodziny model do sklejania, pięknego Camaro z 69. Części jest sporo, do samodzielnego malowania. Poza modelami typu rajdowy pegueot 206 lub samolot F117 składanych z max 15 części w okresie podstawówki większej styczności nie miałem. Na pewno nie na taką skale. Jednak do Camaro chciałbym podejść dość poważnie, żeby w efekcie wyglądał jak najlepiej. I tu chciałbym Was prosić o pomoc, jakieś wskazówki, zwłaszcza tych którzy już mają doświadczenie. Póki co model jest w kartonie. Skupiłem się na kupowaniu farbek których Camaro wymaga aż 16... Będąc w sklepie, Pani doradziła mi kupno farbek od Humbrola, które mają odpowiedniki od Revella. Tak też uczyniłem. Niestety ze względu na to, że jestem w temacie zielony nie wiem czy dobrze zrobiłem. Także możecie udzielić mi jakiś porad, jak się do tego przygotować, jakie narzedzia sobie skombinować? Poza nożykiem, pincetką i pędzelkiem nie mam nic Za wszystki odpowiedzi z góry dziękuję

 

file.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Humbrol to dobry wybór, hmm...

Ja wybrałbym jakieś farby akrylowe, polecam Vallejo. Akryle łatwiej rozcieńczyć, wg mnie łatwiej maluje się nimi pędzlem ( zakładam, że będziesz nim malował) i przede wszystkim nie śmierdzą.

Ja w cywilnych pojazdach średnio siedzę ale kastę polecałbym psiknąć jakimś sprayem, bo tak dużą powierzchnię trudno dobrze malować pędzlem.

No i przede wszystkim nie spiesz się i pytaj na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miała jeszcze do wyboru tańcze farby (za 4zł, bo te z Humbrola są za 6,40zł), chyba z Pactra, ale mówiła, że są akrylowe i trzeba je rozcieńczać, a tymi z Humbrola można od razu malować.

 

Co do karoserii to z nią wstępnie ustaliłem, że zamówię u niej spary, tylko nie wiem jeszcze jakiego koloru użyć, żółtego czy brązowego. Oba by pasowały, ale to jeszcze nie czas by się martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczynalem przygode z modelowaniem tez uzywalem Humbrola i da sie, ale teza, ze nie trzeba ich rozcienczac jest delikatnie mowiac chybiona.

Uzywalem do nich pedzla 10 albo 12 mm i jakos dalo rade. Z Pactra nie mialem jeszcze do czynienia, teraz opieram sie na produktach Tamiyi.

Jesli chodzi o spray, pamietaj o uzyciu podkladu, nigdy nie uzywaj finalnego koloru na goly plastik

Najwazniejsza jest cierpliwosc i zebys nie zrazal sie przy niepowodzeniach, wszystko przyjdzie z czasem.

Powodzenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówiła, że są akrylowe i trzeba je rozcieńczać, a tymi z Humbrola można od razu malować.

Hahah. Zarówno akryle, jak i emalie trzeba rozcieńczać. Na + akryli jeszcze to, że dużo szybciej schną.

Co do podkładu to pod spray dawaj koniecznie, wg mnie pod pędzel nie musisz, bo i tak trzeba malować kilka cienkich warstw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej a jak i czym rozcieńczyć te farby? odnośnie pędzli to kupić 1 do wszystkich kolorów czy czyścić w rozpuszczalniku?

w ogóle pewnie zadam milion pytań, ale właśnie zależy mi żeby wyszło te auto jak najlepiej, i nie chciałbym się zrazić i kupić w przyszłości np Forda Mustanga

 

Co to schnięcia to wspominała że dłużej schną. Nie powiem, że bardzo by mnie cieszyło użycie tańszych farb (Pactra). Te z Tamiyi to na allegro są droższe od Humbrola. Sam już nie wiem, aż tyle pieniędzy też nie mam, żeby kupić 16 farb po ponad 10 zł :/ poza tym to mój pierwszy model więc, mimo to że chcę żeby on ładnie wyglądał cudów się nie spodziewam, ale zebrane doświadczenie na pewno się przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akryle możesz rozcieńczać wodą lub wódką. Humbrole można rozcieńczać rozcieńczalnikiem wamodu, Ja używałem też benzyny ekstrakcyjnej, ale to było dawno. Ja już całkowicie zrezygnowałem z emalii, ponieważ dostałem na nie uczulenia i jak nimi maluję to dostaję opuchlizny i ropnego zapalnie dziąseł :(

Jeśli chodzi o farby to myślę, że na początek Pactry są dobrym wyborem. Nie są drogie a w miarę fajnie się z nimi pracuje.

Kup sobie ze 2-3 farby akrylowe i porównaj z którymi lepiej Ci się pracuje i sam zdecyduj.

Co do pędzli to kup kilka sztuk różnych i czyść po każdym malowaniu w rozpuszczalniku lub w wodzie jeśli malowałeś akrylami.

A co do kosztów, to wiadomo najtrudniejsze są początki, ale ja nauczyłem się, że inwestycja w dobry warsztat i materiały zwraca się po pewnym czasie w postaci ładnych modeli. Jak już uzbierasz podstawowe rzeczy potrzebne do budowy to potem już pozostanie tylko dokupowanie pojedynczych farb, pędzli itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak zrobię a jakieś proporcje trzeba zachować przy rozcieńczaniu? a podkład kiedy używać?

 

no niestety początek jest trudny. Akurat planowałem sobie kupić jakiś samochód do sklejania jako odskoczenie od pisania pracy licencjakiej, i w sumie dobrze, że znajomi mnie tak miło zaskoczyli kupując Camaro, bo bym się troche wkurzył wydając 80 zł za model i tyle samo na farbki i pędzelki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na karoserię odradzam pędzel - lepiej zaopatrzyć się w jakiś spray (np. motip). Środki, podwozie, silnik - możesz walczyć włosiem, ale karoseria w cywilu musi być po prostu ładnie pryśnięta i pokryta clearem. Przed samym pryskaniem polecam YouTube i kilka instruktarzy jak malować sprayem.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wrócę do kwestii czyszczenia pędzli w rozpuszczalniku, przemyj później w mydle żeby zobojętnić. Pędzle wtedy mają większą "żywotność".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej

 

Dokupiłem dziś jeszcze parę farbek i dwa pędzelki z Italieri. Tak jak pisaliście wziąłem kilka z Pactry dla porównania. Niestety niektórych nie było, ale mają przyjść w dostawie w czwartek + jakiś rozcieńczalnik (miała 180ml chyba, a ja chciałem mniejszy) Lecz myślę sobie czy nie kupić farbek z Revella. Na allegro są po 5,50 zł. Jak kupie z 5 to nie wyjdzie drożej niż dałbym za Humbrole

 

a podkład (jaki?) dawać zawsze, na wszystkie części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mi polecał jako podkład MOTIP 00101(w sprayu). Miałem go kupić dzisiaj i zapomniałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Farbki Revella to to samo co Humbrol chyba.

Nie kupuj za dużo olejnych i emalii bo one długo schną. Lepsze są akryle jak Tamiya, Gunze H czy Vallejo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka dziś dokupiłem kolejne farbki. Pani za ladą zaczyna coraz bardziej mnie irytować, bo sprawia wrażenie jakby pracowała za karę, więc z faktu że nie zostało mi już dużo farbek do wykupienia, zamówię je na allegro. Do tego taki podkład http://allegro.pl/lakier-podkladowy-szary-motip-200ml-motip-wroclaw-i3230994896.html oraz wymagany w intsrukcji specjlany klej do chromowanych części.

 

Pytanie do Was. Gdzieś przeczytałem że po nałożeniu podkładu i pomalowaniu, należy posmarować lakierem bezbarwnym. Mógłby ktoś wyjasnić po co go stosować i jakiś polecić? (w miarę tani) Skombinować sobie jakieś narzędzia typu 3 ręka, a może jakieś inne?

 

Póki co tak to wygląda

file.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, z mojego doświadczenia już wiem że podkład czy clear (bezbarwny na koniec) nie są takie ważne np: http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=73&t=34193 , w tym modelu niema ani podkładu, ani cleara, a efekt wyszedł całkiem dobrze, a posiada obie rzeczy (zasada z brakiem podkładu dotyczy tylko w przypadku jeśli plastik jest jasny). Co do najważniejszych rzeczy, to to że musisz zainwestować w spray (w dowolnym kolorze, jaki Ci się podoba) i niestety w pasty polerskie (ja polecam tamiyi najlepiej Fine), bo inaczej nigdy lakier nie będzie idealnie gładki. Mam nadzieję że pomogłem, w moim linku poniżej jest też kilka podpowiedzi i trików jakich użyłem robiąc swój model. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, z mojego doświadczenia już wiem że podkład czy clear (bezbarwny na koniec) nie są takie ważne np: http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=73&t=34193 , w tym modelu niema ani podkładu, ani cleara, a efekt wyszedł całkiem dobrze, a posiada obie rzeczy (zasada z brakiem podkładu dotyczy tylko w przypadku jeśli plastik jest jasny). Co do najważniejszych rzeczy, to to że musisz zainwestować w spray (w dowolnym kolorze, jaki Ci się podoba) i niestety w pasty polerskie (...)

A jakie rzeczy posiada model z linku, skoro ani podkładu, ani cleara nie ma?

Z tym warunkowaniem używania podkładu od koloru plastiku, to też chyba niekoniecznie. Nałóż sobie żółty na szary plastik (jasny) i zobaczysz, jaki kolor finalny wyjdzie. Pomijam taką drobnostkę, jak producent farby (nie każda bezwarunkowo chce się trzymać gołego plastiku).

 

Prawda jest taka, że zarówno położenie lakieru, jak i wypolerowanie jest bardzo ważne. Jeśli nie przygotuje się równego podłoża, to na farbie wyjdą babole. Jak bezbarwny nałoży się nieumiejętnie, to powstaje zbyt duża skórka pomarańczy, którą bardzo trudno jest wyrównać papierem i pastami i łatwo zakończyć sprawę przecierkami do bazy, albo gołego plastiku.

 

Jak się nie posiada aerografu, to rzeczywiście najlepszą opcją zostają spraje. Najlepiej jednego producenta, żeby się to wszystko potem nie pogryzło było, bo zamiast pięknej powierzchni może się pomarszczyć i zleźć, jak spalona słońcem skóra.

 

Co do zasad użytkowania i wskazówek, poczytaj sobie dział "jak to zrobić i jak pokazać". Tam jest wiele różnych ciekawych uwag i wskazówek. Do reszty dochodzi się praktyką. Na swoim ostatnim modelu (nie mam czasu zrobić fot i wstawić galerii) tak bardzo chciałem mieć "salonowca" po tym, co się naoglądałem u różnych tutaj osób, że... wypróbowałem chyba wszystkie techniki błocenia, żeby ukryć babole, których narobiłem masę. Kolejny już będzie wypolerowany Nie ma innego wyjścia - to rajdówka DTM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie podkład jest szary, taki mi polecili. Karoserię prysnę żółtym motipem (taki mam zamiar). Mam nadzieję, że szary nie przebije, bo inne mniejsze części są raczej malowane w ciemniejszych barwach, więc problemu być nie powinno. Ew karoserię mogę prysnąć na brązowo, ale wtedy to nie będzie to...

 

Im więcej wiem tym bardziej teraz się boje za to zabierać, bo to, bo tamto Najbardziej chciałbym, żeby dobrze wyszła karoseria, bo na mniejszych częściach to może niedoskonałości nie będzie aż tak widać. U paru osób widziałem, że karoseria wychodziła w kolorach metalicznych i była lśniąca. Wyszła jak prawdziwa i taki efekt chciałbym uzyskać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod żółć lepszy byłby biały podkład, ale to w sumie szczegół. Uważaj jak będziesz malował z motipowej puchy - daje bardzo dużo materiału. Lepiej przećwicz sobie na czymś bo pozalewać detale i narobić zacieków nie jest trudno. Nie próbuj pokryć elementów za 1szym razem. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod żółć lepszy byłby biały podkład, ale to w sumie szczegół.

Nie taki znów szczegół,

żółty to jasny kolor i jeśli zastosujesz pod niego szary podkład to żółty będzie zgaszony, ciemny a nie żywy i jaskrawy jaki wydaje się co do zasady powinien być.

Tak więc ze swojej strony polecam biały podkład.

Lakier bezbarwny tez ma znaczenie, ponieważ moim skromnym zdaniem nie dasz rady uzyskać takiego samego połysku na lakierze bazowym jak na bezbarwnym.

Jeśli chodzi o polerowanie lakieru to jedna gradacja pasty polerskiej jak wspominana Tamiya Fine raczej nie wystarczy. Po to są trzy gradacje bo każda kolejna usuwa mniejsze rysy. Można stosować zamiast past gąbki lub płótna polerskie np. firmy Micromesh i tam gradacja zaczyna się od 2000, potem jest po kolei 3200, 3600, 4000, 6000, 8000 i 12000 ana sam koniec mleczko lub wosk. To tak jeśli się chce to zrobić regulaminowo. Można uprościć tą ścieżkę ale tak ze trzy gradacje to by się przydały.

 

Tak jak pisze MartiniOCP uważaj przy malowaniu z puchy bo można bardzo łatwo zalać karoserie nadmiarem farby. Malując karoserię należny przyciskając "spust" wykonywać sprawne ruchy wzdłuż karoserii. Jeśli zatrzymasz rękę w jednym miejscu wtedy nadmiar farby spowoduje zaciek. Minusem sprayów jest to że ich dysze podają dużo farby na raz i trudno się ją dozuje. Wymaga to trochę wprawy.

 

Gdzieś przeczytałem że po nałożeniu podkładu i pomalowaniu, należy posmarować lakierem bezbarwnym. Mógłby ktoś wyjasnić po co go stosować i jakiś polecić?

Nie pisz proszę smarować bo to trochę brzmi jakbys sobie kanapkę miał robić

Lakier bezbarwny stosuje się tak samo jak lakier bazowy.

Najlepszy lakier bezbarwny do modeli niestety nie taki bardzo tani to Gunze Mr. Super Clear http://allegro.pl/okazja-gunze-b516-mr-super-clear-spray-170ml-i3227390959.html

Ładnie się układa, szybko schnie i twardnieje, dobrze się poleruje.

Ważne jest też to co napisał wcześniej maggot97, trzeba uważać jakie lakiery, farby się stosuje tak by się nawzajem nie pogryzły. Znaczenie ma głównie rodzaj farby i producent po części też.

 

Skombinować sobie jakieś narzędzia typu 3 ręka, a może jakieś inne?

Wg. mnie to wyrzucanie pieniędzy. Karoserię możesz do malowania spokojnie sobie zainstalować na jakiejś butelce czy innej puszce.

...wymagany w intsrukcji specjlany klej do chromowanych części.

A to ciekawostka,

chromowane części możesz spokojnie pokleić zwykłym CA,

ważniejszy jest klej do przeźroczystych elementów jak klosze lamp lub szybki.

Tutaj najlepszy jest klej typu wikol który można zmyć wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie podkład jest szary, taki mi polecili. Karoserię prysnę żółtym motipem (taki mam zamiar).

Jak chcesz żółtą karoserię, to pod spód daj biały, jak napisał Kazik. I tu moja uwaga - jeśli chciałbyś użyć białego podkładu Motipa (fajnie się układa, jeśli nie przesadzisz z ilością na raz, to ciężko zalać detale), połóż ze dwie lekkie warstwy i przeszlifuj drobnym papierem (1200 może być). Tym samym zobaczysz, jak się trzyma powierzchni, bo lubi sobie odłazić. Grodź silnika w Mercu DTM ostatnio chyba trzy razy lakierowałem i myłem w Cleanluxie, bo lakier odłaził z podkładem po zrywaniu taśmy do maskowania (do położenia były trzy kolory). Dopiero za trzecim razem, po dwóch warstwach i lekkiej kończącej, a następnie przeszlifowaniu, wszystko dało się zamaskować i polakierować bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się cieszę i doceniam to, że piszecie tak obszernie i szczegółowo Niestety na lakier za 60 zł na dzień dzisiejszy mnie nie stać. Myślę, że zrobię tak.

- kupię biały podkład - http://allegro.pl/podklad-antykorozyjny-farba-spray-bialy-400-ml-i3237925973.html

- kolor na karoserię - http://allegro.pl/zolty-farba-lakier-spray-aerozol-400ml-ral-1023-i3270289347.html

- I może taką pastę? http://allegro.pl/tamiya-87069-polishing-compound-fine-22ml-i3226198287.html

 

Wybiorę tańszy Deco Color z wiadomych, finansowych względów (podkład i lakier z Motipa kosztuje odpowiednio 12zł i 19 zł + przesyłka). Oczywiście może ktoś z Was miał z nimi styczność i mi odradzi. Jeśli nie, zaryzykuję. Myślę, że jeśli wykonam poprawnie czynności (podkładania, lakierowania, pastowania) to efekt będzie na pewno lepszy niż gdybym malował od razu farbkami, nie wchodząc na żadne fora.

 

Mógłbym się ew skusić na taki bezbarwny lakier o ile jest on coś warty - http://allegro.pl/farba-w-sprayu-ts-13-lakier-blyszczacy-bezbarwny-i3247151986.html

 

P.S. a może jest ktoś z okolic Bytomia i mógłby mi prysnąć podkładem, albo bezbarwnym Boli mnie trochę, że muszę np kupić chociażby dwie puszki (podkład i kolor) żeby psiknąć 2/3 razy :/ Nie spodziewałem się że tyle mnie to wyjdzie, mimo że same Camro dostałem jako gift. Dlatego proszę o wyrozumiałość na moje zrzędzenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dobrze przygotuj karoserię pod podkład i kolor. Deco Color lubi czasem odłazić aż do podkładu, a nawet plastiku. Także jakbyś coś maskował taśmą, to uważaj, bo możesz zerwać farbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo Nareszcie się coś ruszyło. Pierwsze pryśnięcia za mną. Zrezygnowałem z podkładu i lakieru samochodowego. Kupiłem po prostu ludwika i żółtą farbę Tamiya w sprayu. Wyrwałem karoserię, wygładziłem brzegi, i umyłem w ludwiku. Po wysuszeniu przystąpiłem do pryskania. Mimo paru testów, nie obyło się bez zacieków. Do tego podoczepiały się jakieś pyłki, mini włoski :( Jak na pierwszy raz jestem średnio zadowolony

 

Czy da się to w jakiś sposób pozbyć? Chodzi mi dokładnie o te pyłki i zacieki. Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale czy jeśli kupię pastę Taimya fine to coś pomoże?

 

Parę fotek telefonem

DSC_0402.jpgfile.html

DSC_0403.jpgfile.html

DSC_0404.jpgfile.html

DSC_0405.jpgfile.html

DSC_0406.jpgfile.html

DSC_0407.jpgfile.html

DSC_0408.jpgfile.html

DSC_0409.jpgfile.html

DSC_0410.jpgfile.html

DSC_0411.jpgfile.html

DSC_0412.jpgfile.html

DSC_0413.jpgfile.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem, żebyś spojrzał na YT, żeby zobaczyć jak malować sprayem - tłumaczyć można długo, ale jak zobaczysz na filmie to będzie łatwiej. Choćby tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=M1HdmTH_tkE

 

Moim zdaniem, chcesz od razu pokryć kolorem powierzchnie i dajesz za dużo farby. Poza tym, karoseria nie jest wygładzona - na większości zdjęć widać szwy. Sporo jest też syfków. Na twoim miejscu przeszlifowałbym budę raz jeszcze (koniecznie dużo wody i papierki, powiedzmy, 800/1200/2000), pousuwał wszystkie "artefakty", i dopiero na to prysnął kolorek, tym razem, wg wskazań.

 

Mam nadzieje, że się nie zniechęcisz i niedługo na półce będziesz miała urodziwe Z28. Powodzenia.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.