Skocz do zawartości

Pz. kpfw. VI Tiger Ausf. E (mój pierwszy warsztat)


Lop3zpk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dzisiaj chciałbym rozpocząć warsztat z tym ( wiem że często się pojawia, ale to w końcu najpopularniejszy czołg II WŚ no nie?:) ). Będzie to mój 5. model.

 

971438_365084190258885_1268977104_n.jpg

 

 

Jak na razie dużo nie mam ale już za to mam dylemat, w kwestii malowania, bo nie wiem jakie kamo zastosować (w instrukcji są dwie propozycje)

 

971186_365086110258693_439100441_n.jpg

 

No i jestem na tym etapie, sklejonych kilka części z podwozia i drobne zabiegi szpachlą (pierwszy raz w życiu)

 

374276_365087863591851_607916647_n.jpg

922938_365087886925182_1317612537_n.jpg

935210_365087910258513_424052469_n.jpg

971719_365087966925174_1480910062_n.jpg

 

 

 

jako że jestem bardzo początkujący każdą rade wchłonę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie rewelacji żadnej nie ma, ale mam nadzieje że będzie:D

może ma ktoś jakiś pomysł na malowanie?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może ma ktoś jakiś pomysł na malowanie?:)

Tu masz kalki do Ausf E i przykłady malowania.

 

A po wpisaniu Tiger Ausf E w Google (prawdę ci powiedzą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że często się pojawia, ale to w końcu najpopularniejszy czołg II WŚ no nie?:

 

No nie...dużo bardziej popularne były radzieckie T-34 i amerykańskie M4. Tygrysów było tyle co kot napłakał, tylko miały reputację, ale żeby popularne. Na przeszłość, jak się zabierzesz za jakiś model, to poczytaj troszkę na jego temat, to nie będziesz takich "news'ów" wypisywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No nie...dużo bardziej popularne były radzieckie T-34 i amerykańskie M4. Tygrysów było tyle co kot napłakał, tylko miały reputację, ale żeby popularne. Na przeszłość, jak się zabierzesz za jakiś model, to poczytaj troszkę na jego temat, to nie będziesz takich "news'ów" wypisywał.

 

Widzę poglądy są różne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może ma ktoś jakiś pomysł na malowanie?:)

Tu masz kalki do Ausf E i przykłady malowania.

 

A po wpisaniu Tiger Ausf E w Google (prawdę ci powiedzą)

 

 

dzieki wielkie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teciaków 34 ruskie natłukli ile wejdzie. Sami chyba do końca nie wiedzą, a ile stracili to też nie wiadomo, ale tysiące. W książce o Dywizji Wiking jest napisane, że w ciągu 2 dni, cztery pantery rozwaliły 62 tanki T-34 przy zerowych stratach własnych. Marketing czyni cuda jeżeli chodzi o T-34 i M4.

Na początek poczytaj i pooglądaj np. monografie Tigera z Wydawnictwa Militaria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ dyskusja? Tygrys jest synonimem Panzerwaffe!!! Każda osoba będąca laikiem w przedmiocie zapytana o niemiecki czołg powie "TYGRYS" zaledwie kilka "Pantera" a o Pz IV nawet nikt nie wspomni. Proszę poczytać przed dyskusją wspomnień sowieckich dowódców. Zawsze na polu walki widzieli setki Tygrysów, Panter i o zgrozo Ferdynandów!!! Strach ma wielkie oczy, a i dostać w dupę od silniejszego zawsze jakoś łatwiej przełknąć, nie wspominając, że "wielkie oko" z Kremla łatwiej obłaskawić po klęsce. Dlatego zatem DOBRZE POCZYTAĆ jak ktoś wspomniał!

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panzer_lehr myślę, że drago101 trochę uświadomił Cię

 

Co do przedmiotowego modelu, nie ma sensu zastanawiać się nad malowaniem, kalkami, w tym przypadku jest to nie istotne. Ten model to najgorsza miniatura Tygrysa I w skali 1:35 dostępna na rynku pod względem merytorycznym.

Skup się nad poprawnym i czystym montażem, ładnie go pomaluj i nałóż zestawowe kalki i tyle.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowita racja, model kiepściutki. Dobry magik o zaawansowanym warsztacie i benedyktyńskiej cierpliwości, dysponujący znacznymi środkami, czasem i chęciami jest w stanie wycisnąć z niego co prawda doskonały efekt końcowy ale najzwyczajniej w świecie szkoda na to zachodu gdy na rynku są dostępne doskonałe miniatury tej "bardzo niepopularnej maszyny". W Twoim wypadku jednak jest to dobry wybór. Przy niewielkim nakładzie finansowym można się bardzo wiele nauczyć zwłaszcza korzystając z rad bardziej doświadczonych kolegów. I o to właśnie chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie, skoro jest to kiepski model, trochę się z nim pobawię. Sklejając pierwsze części zaważyłem, że jest niedopasowany, stąd ta szpachla od początku. No cóż, uczę się i jeśli ma mi pomóc wg. waszej opinii, to z chęcią go złoże i pomaluje, tym bardziej że maluje na razie tylko pędzlem. Postaram się dzisiaj troszkę posunąć prace dalej, nie wiem jak z w weekendem.

 

Pytanie - Na pierwszej fotce z montażu, jest część o którą chciałbym zapytać. Dokładnie chodzi mi o to, czy tą płytę, która znajduje (będzie się znajdować) się za kołami trzymającymi gąsienice, powinienem pomalować przed, czy po założeniu kół?

jak tak patrze, to może mi być ciężko potem wsunąć tam pędzel po wstawieniu kół, jakie są wasze opinie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno. Gąsienice tutaj są plastikowe, mam już doświadczenie z plastikowymi takie, że raz sklejałem t-34/76 i jakby to powiedzieć, wyszły tragicznie, nie wiem do końca czy z mojej inicjatywy, czy części źle dopasowane były.

 

I obawiam się teraz tych gąsek, instrukcja nie jest najdokładniejsza jeśli chodzi o gąski także obawy się podwajają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przy malowaniu pędzlem czasem jest trudno wszędzie dotrzeć, a jest to casem wręcz niemożliwe. Ja w dawnych "pędzlowych" czasach wannę kadłuba malowałem przed montażem kół. Pamiętaj o farbie podkładowej. Doskonały do tego jest mozliwy do nabycia w sklepach z np farbami samochodowymi szary podkładowy akrylowy MOTIP 00101. Kosztuje to kilkanaście zł za puszkę sprayu 200 ml. Rozprowadza się doskonale i fantastycznie pokrywa powierzchnię. Nawet jak przesadzisz z ilością to schnąc ładnie się kurczy i nie zostawia zacieków (no chyba że już napprawdę strasznie przedobrzysz). Ma jedynie jedną wadę - strasznie śmierdzi. Patent na MOTIPA udostępnił mi Robert Ostrowski. Jak taki podkład wygląda możesz zobaczyć na naszym warsztacie poświęconym KW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, kompletnie bym zapomniał o podkładzie, który muszę jeszcze zakupić. Zdam się na patent Pana Roberta i spróbuję znaleźć MOTIP 00101. Więc kolejny przestój do czasu zakupu podkładu, spróbuje go dzisiaj znaleźć.

 

dziekuje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drago101 to specjalnie mnie nie uświadomił, bo to znana sytuacja z frontu wschodniego. Podobnie amerykańscy piloci na Pacyfiku w głównej mierze strącali ZERA...

Ale sugeruję każdemu, żeby jeśli się bierze za coś, to choć odrobinę zajrzał tu i ówdzie. Jeśli nie chcę się czytać opracowań, to jest jeszcze internet, zawsze można coś znaleźć.

Więc zachęcam do czytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest taka że jeżeli są to pierwsze modele,to nie wybiegaj w "przyszłość" jak je będziesz malował i jaki będzie efekt końcowy. Skup się na czystym sklejeniu modelu do kupy. Powoli dojdziesz do wprawy. Bardzo ważny jest warsztat.

I. Dobry klej który nie zostawi wielu śladów- najlepsza na rynku Tamiya Extra Thin Cement /do tej pory chyba żadna firma nie wymyśliła lepszego.

II Narzędzia wspominałeś o kłopotach z nakładaniem ogniw gąsienic zawsze pomocna pęceta.

O innych nie będę wspominał jest do tego odpowiedni dział widzę że szpachlujesz to też dobrze.

Ciąg model do przodu zawsze tu ktoś pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzięki, dzisiaj troszkę "liznąłem" model z braku czasu. Jutro jeśli się uda będę miał cały dzień Więc prawdopodobnie będzie update.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update, z pytaniem. Na wcześniejszych fotkach było widać nałożoną szpachle, wyschła, starłem.

375086_365557940211510_1254354141_n.jpg

405591_365557966878174_1779303398_n.jpg

 

Czy ślad po tej szpachli tak ma zostać ( pod palcem nie czuje "wybojów") i po prostu zniknie za podkładem i farbą, czy koniecznie trzeba to tak wygładzić żeby tylko szczelina była wypełniona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia wiem, żę nawet jak mi się wydawało że szpachla jest wyszlifowana idealnie czasami farba wyciągała jednak krawędź. Ale na poczatku malowania zawsze da się to jeszcze poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.