hetzer Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Witam! W swietle ostatnich wydarzen, czyli ratunku ostatniego z istniejacych "latajacycjh olowkow" postanowilem siegnac po plastikowy model tego eleganckiego samolotu od Revella w skali 1:72. Jest to moja pierwsza przygoda z maloskalowymi samolotami po wielu, wielu latach (przerwa i te kartoniaki....), rowniez pierwsza (raczej 1.5) przygoda z aerografem. Nie czytalem, nie szukalem odniesien, tajnikow modelarstwa lotniczego, po prostu wzialem sie do roboty i zrobilem wszystko wedlug wlasnego widzi-mi-sie, jak na pierwszy raz mysle ze nie jest az tak zle:) Mialem sporo klopotu z omaskowaniem kabinki. Rowniez sekwencja w jakiej model sklejalem uniemozliwila mi zamaskowanie szpar pod oslona kabiny (no cholerstwo nie pasuje dokladnie....), malowanie w niektorych miejscach pozostawia takze sporo do zyczenia. Niemniej jednak model jest skonczony (brand-nju szmelc), bez weatheringu (jako newbie ze mnie jeszcze nie mam o tym pojecia). Mam nadzieje ze sucha nitka na mnie zostanie xD Wiecej (podstawowy warsztat rowniez) TUTAJ Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robert.bednarczyk Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Cześć. Nie moge otworzyć, a co za tym idzie powiększyć fotek. Może mógłbyś wyedytować ponownie post i spróbować wkleić je normalnie, w pełnym rozmiarze - też korzystam z "Image Shack" i jest to w pełni wykonalne. Na miniaturkach nic nie widać. Przepraszam, że w kwestiach technicznych bo zapewne czekasz na uwagi merytoryczne ale opór materii uniemożliwia obejrzenie i ocenę Twojego modelu. Robert. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
manas Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Mi się otwierają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piotr_P Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 a dlaczego koła nie opiłowane ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Banny Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Można by się czepiać nie oszlifowanych kółek, szpar przy oszkleniu albo kalek niezbyt dobrze położonych, ale jak początkującego to można uznać że jest poprawnie. Tym bardziej że to stareńki Monogram (swoją drogą za podobną kwotę jak ten Do-17 u Revella można nabyć świetnego He-111, przepak Hasegawy, albo Ju-88, znakomite nowe opracowanie własne Revella). Generalnie tak trzymać i robić kolejne modele! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hetzer Posted June 4, 2013 Author Share Posted June 4, 2013 a dlaczego koła nie opiłowane ? dlatego ze poniewaz ze sie kreca:) za tego dorniera zaplacilem nie wiecej niz 10 funciakow, he 111 niestety jeszcze nie widzialem, wiec nie polozylem na nim swoich lap (chociaz jest opcja he111 + ju 87 + hurri + spit za okolo 26), w kolejce me 109 e, ju 87 od Airfixa (calkiem zaskoczony jestem jakoscia detali) i cala sterta Tamiy i pare Dragonow... jest sklejania, zycia mi nie starczy jednakowoz:P Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Apache Posted June 4, 2013 Share Posted June 4, 2013 Bardzo fajny modelik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hetzer Posted June 4, 2013 Author Share Posted June 4, 2013 a dziekowac, jak na pierwszy plastyczany musze powiedziec ze wymagal nieco pracy (szczegolnie podczas czyszczenia aerografu har har har), i mozna przy nim dlubac o wiele dluzej, ale ze nie trzymalem sie zadnych technik ani kanonow modelarskich wyszlo jak wyszlo. Wersja 1:33 czeka cierpliwie:) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.