Grzegorz Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 (edited) Prawie każdy, kto buduje modele, z czegokolwiek narzeka na brak zdjęć, rysunków i rzetelnej informacji o wybranym przez siebie egzemplarzu uzbrojenia..... Według swych możliwości, zamieścimy tu wszystko to, co będzie potrzebne do zbudowania replik...Ideałem byłyby zbiory „ubrane w formę” dokumentacji......Zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia... Obowiązuje jednak jedna ponad regulaminowa moja własna zasada...Jest relacja...Będzie i dokumentacja..... Edited January 15, 2008 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 No to ja sie pisze pierwszy . Dawno temu popelnilem prosto z pudla jako przerywnik pomiedzy skrzydelkami dwa modele Skif-a . Byly to T-64A oraz T-64BV . Jak modele z pudla to i malowanie zalecane przez producenta . Dzisiaj lukam na nie i strach to pokazac . Dziwna sprawa z tymi malowaniami bo w obu instrukcjaach byl ten sam rozklad plam tylko kolory pozmieniane . Wiec moja prosba . Jesli bys cos mial w temacie ich malowania a ja odnajde czesci , ktore sie odlamaly przywroce je do swietnosci Fotek na razie nie pokazuje bo mam nadzieje , ze cos wyjdzie z naszej wspolpracy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 11, 2006 Author Share Posted January 11, 2006 (edited) Mówisz i masz... :-) 123 456 789 1011 Wystarczy... no mogę ewentualnie uzupełnic o kolorowe zdjęcia...hm... :idea: :idea: :idea: Edited January 12, 2006 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 (edited) Nieco gadania... W zasadzie głównym kolorem, kamuflażem czołgów T-64 w jednostkach ZSRR, obecnie Rosji, i państw WNP jest kolor „zielony” (w kilkunastu odcieniach zależnych od jakości farby, jej terminu ważności, i umiejętności malarza....). Najczęściej spotykanym natomiast (plamistym...) jest kamuflaż z nakładanych kolorów szarego i czarnego na bazowy zielony (centralna część, no powiedzmy Europejska byłego ZSRR....). Wszystkie rysunki to próba dostosowania maskowania do warunków terenowych i klimatycznych Azjatyckiej, i dalekowschodniej części kraju.Stosunkowo łatwo to rozpoznać.... Po rozpadzie ZSRR Nowe republiki pozostały lub wróciły do jednolitego malowania.....Odstępstwa to w zasadzie (hihihi...) brak farby, brak decyzji, brak pomysłu lub lenistwo w parku maszyn.....Jednolity kolor (numer farby) spotyka się raczej na defiladach,( w związku z ogólna paniką przed wyjazdem na ulice.....) i po wyjechaniu z zakładów remontowych gdzie dokonuje się napraw na kilku egzemplarzach jednocześnie..... To jedno zdjęcie wstawiłem dla pokazania radosnej twórczości pracowników bądź kustosza muzeum...Radosnej, czyli nie trzymającej się rzeczywistości....No, ale pomimo tego i tak im zazdroszczę, że maja takie egzemplarze u siebie w muzeach...... Nieco adresów z sieci... http://armor.kiev.ua/Tanks/Modern/T64/ http://worldweapon.ru/tank/t64.php http://altnet.ru/~military/?btvt/tank/2000/russia/t64/index.htm http://www.hobbyshop.ru/product_info.php3?product=vma00010&vendor=vma&category=books http://battle-tank.by.ru/tank_t-64/tank_t-64-foto.shtml :idea: :idea: :idea: Następny proszę....hihihihihi Edited June 3, 2006 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 A do dokładniejszej analizy wariantów dołożę rysunki... Właściwie to mógłbym tak bez końca, a tymczasem to tyle w temacie malowania...Jeśli trzeba omówić dokładnie poszczególne kamuflaże, tzn. w którym regionie, jaki, dlaczego i mniej więcej, w jakich latach no to rozpisze się nieco więcej.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Wiedzialem , ze moge na Ciebie liczyc . Potrzeba mi jeszcze czegos na temat tych dziwnych ekranow po bokach w wersji A , ktore potem zastapiono gumowymi fartuchami . Jeden sie zgubil i chyba bede musial wykonac go od nowa a przy okazji podmienie chyba wszystkie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 Z tego, co mnie pamięć nie zawodzi to wszystkie materiały o ty ekranach swego czasu przekazywałem również Fidelowi....Jeśli On nie będzie szybszy to odszukam je u siebie i wstawię..... :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 Okonek z ekranami jest tak...Hm.... Są one montowane w identyczny sposób do dwóch modeli czołgów...mianowicie T-64 i T-72... Ułatwie ci nieco życie i będziesz mógł porównać oba ekrany....Osobiście nie jestem do końca „wczytany” czy skład stali i gumy jest identyczny, ale wymiary i mechanizm otwierania, odchylanie jest zamienny (macałem i szarpałem to wiem....) pomiędzy T-64 i T-72... Zatem zdjęcia T-64.... I ekrany zamontowane na T-72 ... (nuwencje... :-) ...) :idea: :idea: :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Dzieki Grzesiu Jak widze do wymiany nadaja sie wszystkie . No to juz wiem jak to wygladalo wiec pozostalo tylko poszukac wszystkie czesci i zabrac sie do roboty w miare wolnego czadu . Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa i pewnie znasz odpowiedz . Jak to dzialalo i na ile bylo skuteczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 Hm... Skuteczność zakładana ekranu...No oczywiście wysoka...Tak naprawdę to raczej żadna... Sam pomysł ciekawy zresztą w innej formie szeroko stosowany przez różne armie..... (tzn. ekrany kratowe i panele....). Ekrany w trakcie jazdy np. po szosie lub nazwijmy to w czasie pokoju były składane do tyłu.(ich otwarcie było blokowane przy pomocy prostego zaczepu...(widać to na jednym ze zdjęć...) W elemencie mocującym do „błotnika” (w cylindrze...) znajduje się mechanizm sprężynowy, odchylający ekran w pozycję do jazdy „bojowej” (uogólniam...). Ekrany z założenia miały osłabiać uderzenie pocisków kumulacyjnych i pocisków z głowicami tandemowymi..... W praktyce po prostu się odłamywały (szczególnie po przejeździe przez teren zalesiony...), i były nie kompletne, powyginane wsporniki itp. itd.. Ekrany miały zabezpieczać pas boku kadłuba w zakresie 0-45 stopni patrząc na czoło kadłuba....Oczywiście w przypadku trafienia po prostu odrywały się od czołgu..... Rasowo to one wyglądają, ale nic ponadto........ :idea: :idea: :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Podobnie to sobie tlumaczylem Wracajac do malowania to rozklad plam pewnie moze byc dowolny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 Plus, minus, 60 cm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 To mieli jakies wzory ? Jak lukam na bok to gory moge sie tylko czesciowo domyslec a gdzie resza Zawsze moge ciachnac na slepo ale jak Ty mi mowisz o 60 cm to ciezko bedzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 (edited) Okonek...Malowali nakładając na zielony dwa kolory...No to jak zajechał chłopak w lewo więcej niż we wcześniejszym czołgu, bo mu przewodów z tlenem zabrakło.....To właśnie jest plus minus 60 cm. W linkach masz zdjęcia tego czołgu z widocznymi plamami z każdej strony..... PS.Zresztą...Równie dobrze możesz malując przyjąć jakąś analogię proporcji...No kurcze nie widziałem czołgu malowanego według tego schematu bez wyraźnych przesunięć kształtu plam na każdym z egzemplarzy.... : Edited April 27, 2006 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 Hmmm... no widzialem te fotki ale odnosza sie do innej wersjji . Moze faktycznie uzyje tego do BV Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 12, 2006 Author Share Posted January 12, 2006 (edited) Zapakuj w paczkę to ci na budowie pomaluje...hihihihihi Edited January 12, 2006 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
okonek Posted January 12, 2006 Share Posted January 12, 2006 (edited) Zapakuj w paczkę to ci na budowie pomaluje...hihihihihi Edited January 13, 2006 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 13, 2006 Author Share Posted January 13, 2006 Zatem...Kto za...? Kto przeciw?...Nie widzę... Nie słyszę... Jednogłośnie zaakceptowano możliwość pomalowania wersji A w kamuflaż plamisty.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 13, 2006 Author Share Posted January 13, 2006 Nie ma ludzi, którzy wiedza wszystko... Ja także mam pytanie... Jakiś czas temu natrafiłem w sieci na te trzy zdjęcia, i oczywiście wchłonąłem je na dysk.... Niestety oprócz tego ze jest to Polska maszyna inżynieryjna na bazie T-55 nie wiem nic ponadto.... Czy któryś z kolegów ma może cos jeszcze na temat tego dziwoląga, albo, chociaż dysponuje jakimiś szerszymi niż moje informacjami typu, co to, gdzie, kiedy dlaczego i dlaczego o tym nic nie wiadomo...Hm... Dzięki..... Oto te trzy zdjęcia....hm...??? :idea: :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jjacek Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Witam, Wg książki J. Magnuskiego "Wozy bojowe LWP" jest to IWT (Inżynieryjny Wóz Torujący), zbudowany u nas, na bazie WZT-2, wyposażony w lemiesz, dźwig hydrauliczny z chwytakami, wyrzutnie ładunków wydłużonych. Kiedyś czytałem, że był tylko jeden prototyp. Użyty przy gaszeniu szybu naftowego w Karlinie. Pozdrawiam jjacek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dormitor Posted January 25, 2006 Share Posted January 25, 2006 Jak na podwoziu T-55 i z dźwigiem to WZT-2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 25, 2006 Author Share Posted January 25, 2006 Dziękuję za podpowiedź...Ten egzemplarz z książki Magnuskiego jednak ma wiele różnic...Przede wszystkim w kształcie i budowie samej wieży...ale ma również wiele elementów podobnych....Może wykonano więcej niż jedną sztukę...hm...Szukam dalej.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dormitor Posted January 26, 2006 Share Posted January 26, 2006 Jakie byście polecili zastosować kolory farb modelarskich dla tego schematu malowania? Wygląda mi na to, że to właśnie taki typ kamuflażu jest na poniższym Uralu: Szczerze mówiąc nie znam się na rosyjskich militariach, myślałem, że jako bazowy jest tu użyte coś na kształt piaskowego, ale gdy zaczęliście mówić o zielonym to mnie trochę zbiło z tropu. A ten najciemniejszy kolor to faktycznie czarny czy może zielono-czarny (myślałem a zmiksowaniu jasnoszarego z ciemnozielonym)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzegorz Posted January 26, 2006 Author Share Posted January 26, 2006 O szczegóły numerów farb uderz do Okonka....On jest prawdopodobnie na etapie uszczegółowiania malowania w ten kamuflaż. Co do URAL-a zielony jest bardzo wyblakły... Wariant samochodu jest już nie produkowany tak więc należy przypuszczać że naniesiono dwa pozostałe kolory bezpośrednio na karoserię nie przejmując się odcieniem.... Ciemny, to w tym przypadku czarny (dobrze pokrywa każdy kolor...) szary natomiast prawie zawsze gubi swój właściwy numer bo nie w pełni pokrywa zielony i jak mogłem zauważyć na innych zdjęciach z takimi farbami, szary jest w kilku odcieniach..... (kurcze gdzieś mi wzornik wcięło...Hm...Muszę poszukać...) :idea: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dormitor Posted January 27, 2006 Share Posted January 27, 2006 Niestety oprócz tego ze jest to Polska maszyna inżynieryjna na bazie T-55 nie wiem nic ponadto.... Czy któryś z kolegów ma może cos jeszcze na temat tego dziwoląga, albo, chociaż dysponuje jakimiś szerszymi niż moje informacjami typu, co to, gdzie, kiedy dlaczego i dlaczego o tym nic nie wiadomo...Hm... :idea: :idea: Mam dla Ciebie spóźniony prezent urodzinowy . To co widać na zdjęciach, które pokazałeś to oczywiście nie jest WZT-2 (tak to jest jak się nie ogląda fotek tylko paple ;)), a MID - maszyna inżynieryjno-drogowa na podwoziu T-55. Wysięgnik ma ciekawy uchwyt m.in. do wyrywania drzew. Widoczna jest rura "desantowa" (wąska) do przeprawy po dnie. Podobnie wygląda SUM - samobieżny ustawiacz min (niestety nie dysponuję żadnymi fotami tej ,,rybki''). Swoją drogą ciekaw ile jeszcze dziwolągów mieliśmy na wyposażeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.