Czesio Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Witam Jakieś dwa tygodnie temu wziąłem się za Arizonę. Model kupiony od Kornika_69, który dorwał go parę lat temu gdzieś w Niemczech. Wyprodukowany na oko gdzieś z 15 lat temu. Był sprzedawany jako specjalna edycja Pearl Harbor, w dużym kartonowym pudełku, cała góra jest uchylna i wewnątrz można znaleźć informacje o okręcie i co to się w Pearl Harbor w ogóle wydarzyło. Okręt był sprzedawany w zestawie z Kate i Zero. Model jest słaby, nie leży w planach i jest słabo spasowany. Kształtu kadłuba (za wąski o ok. 5mm) korygował nie będę bo nie mam na to chęci i cierpliwości. Działa przeciwlotnicze trzeba wykonać od podstaw bo to co jest dział nie przypomina. Armaty główne są ok, trzeba tylko nawiercić lufy, a w działach bocznych wymienić na nowe. Do modelu dokupiłem relingi, ale chcę też dokupić trawione schodki i drabiny. Póki co pozbyłem się wszystkiego z pokładu, jest gładziutki. (no powiedzmy ) Z forniru olchowego robię pokład, deska po desce, mam teraz ferie więc do wtorku chciałbym się wyrobić Oczywiście to co na zdjęciach będzie jeszcze szlifowane bo nie sposób wyciąć kilkaset paseczków 0.5x0.5 mm z drewna, więc wycinam na oko, i przyklejam bokiem, potem wyszlifuję i będzie ładny pokład. Dziękuję Sebie77 za plany, są piękne i bardzo pomocne ! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Seba77 Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Nie ma za co Zasiadam i będę kibicował Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Desaxe Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 ciekawy pomysł z tym podkładem, również pokibicuję i popodglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Benektyńska praca.... Wytrwałości trzeba ... No i feriii. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sotter Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Praca benedyktynska rzeczywiście, 2 kwestie tylko niepokoją - nie zgubi się symetria względem osi pokładu? Nie zrobią się zbyt duże przerwy miedzy dechami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Nie zrobią się zbyt duże przerwy miedzy dechami? się zrobi dychtunek wtedy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefan1965 Napisano 26 Stycznia 2014 Share Napisano 26 Stycznia 2014 Nie zrobią się zbyt duże przerwy miedzy dechami? się zrobi dychtunek wtedy ... Jak droserklapa jest tandetnie blichtowana to ryksztosuje. Wtedy bierzemy dychter na szoner nieszplajsowany i jest git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czesio Napisano 26 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 26 Stycznia 2014 Niewytrzymałem i przeszlifowałem. No chyba trzeba będzie rwać. Wygląda fajnie, ale w paru miejscach szpary są za duże a na ok. 50% powierzchni deski się ze sobą zlały i nie widać pojedynczych sztuk. Planuję żeby je zerwać, psiknąc pokład na czarno, potem ułożyć po środku jeden pas dech i potem dokładać resztę bo faktycznie lekko mi schodzi na prawo. Jutro domówię sobie fornir bo widzę że będzie mało Zapraszam do śledzenia relacji, mam nadzieję że nie będziecie się nudzoć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czesio Napisano 28 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 28 Stycznia 2014 Dobra zakończyłem pokład na rufie. Niestety coś mi się popierniczyło na tym całym Web Albums i zamieniło zdjęcie z pierwszego posta, mam nadzieję że moderator pomoże je usunąć A więc tak, zrezygnowałem z układania deska po desce. Zamiast tego namalowałem pośrodku pokładu linię, i na nią nakleiłem cały pas drewna. Potem już linii nie potrzebowałem bo po prostu kleiłem tak że każda nowa deska opierała się o poprzednią. Jak już zakończyłem wyklejankę co zajęło mi 2 dni, poszedł w ruch papier ścierny ( 80 ) i zjechałem z jakiś 2-3mm do około 0.5. W zakamarkach wspomagałem się zeskrobując skalpelem, ale tylko wzdłuż włókien ! Potem narysowałem linie w poprzek pokładu i skalpelem olfy ze złamanym czubkiem nacinałem, wciskając od góry ostrze pojedyncze deski. Po zakończonej czynności obolałymi rękami starłem gumką linie i całość pociągnąłem lakierem który podniósł kontrast i uwidocznił linie. Ew. dziurki były szpachlowane sposobem upatrzonym na forum szkutniczym tzn. dziurki zalewamy lakierem najlepiej nitrocelulozowym ale od biedy gęsty bezbarwny (np. pactra) też może być, i póki lakier świeży szlifujemy to miejsce. Mączka drzewna miesza się z lakierem i ubijana papierem ładnie wypełnia dziurę, i kolor jest identyczny. Na obrzeża pójdzie jeszcze listwa z plastik bo deski nie były kładzione do krawędzi. Jak skończę dziób to jeszcze dostanie jakieś delikatnie podmalówki i lakier mat lub pół-mat. Nie wiem jak na zdjęciach, ale na żywo wygląda świetnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Napisano 28 Stycznia 2014 Super Moderator Share Napisano 28 Stycznia 2014 Wygląda bardzo przyzwoicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 28 Stycznia 2014 Share Napisano 28 Stycznia 2014 Bardzo ladny. Kiedys uczestniczylem w dyskusji czy wogole warto robic akcentowanie poprzecznego zakonczenia desek.... Niektorzy twierdza ze nie. Wg mnie akcentowanie poprzeczne ma amerykancach bylo ladnie i rowno widoczne. Paczym dalej - fajny model bedzie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 29 Stycznia 2014 Share Napisano 29 Stycznia 2014 czym przyklejałeś fornir do plastikowego pokładu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czesio Napisano 29 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2014 (edytowane) Bardzo ladny. Kiedys uczestniczylem w dyskusji czy wogole warto robic akcentowanie poprzecznego zakonczenia desek.... Niektorzy twierdza ze nie. Wg mnie akcentowanie poprzeczne ma amerykancach bylo ladnie i rowno widoczne. Paczym dalej - fajny model bedzie ! Dzięki panowie Też myślałem nad tym czy to robić czy nie, ale pokład był taki monotonny, a na planach te łączenia są dość widoczne i trochę urozmaicają pokład, więc zrobiłem Fornir kleiłem cyjanoakrylem firmy Riku, gęstym. Ważne by był gęsty, bo rzadki i średni drewno wciąga w ciągu 1-2 sekund, i raz że nie idzie przykleić to dwa drewno zmienia kolor. A tak gęsty wylewałem sobie na kawałek plastiku, przeciągałem listewkę tak by jedynie musnąć kleju i zostawał on ładnie na powierzchni, potem na model i kolejna. Ps. wczoraj zamówiłem blaszki mosiężne i sprzęt do trawienia, więc można się spodziewać niedługo napływu detali Edytowane 29 Stycznia 2014 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 29 Stycznia 2014 Share Napisano 29 Stycznia 2014 Bardzo fajny model się zapowiada, patrzę z ciekawością Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni44 Napisano 29 Stycznia 2014 Share Napisano 29 Stycznia 2014 Już wygląda jak by już zaliczył dwie bomby w przedni pokład fajna robótka tylko trzeba się naciąć tych deseczek. pozdrawiam arni44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czesio Napisano 30 Stycznia 2014 Autor Share Napisano 30 Stycznia 2014 Znudziło mnie dłubanie przy pokładzie i wziąłem się za katapultę z samolotem. Przy składaniu katapulty użyłem zestawowego klocka, który lekko stunningowałem. Samolot to OS-2U Kingfisher, w całości z hipsu, zrobiony na podstawie planów. Szybek nie robiłem, zrobiłem z 6 kadłubów zanim udało mi się zrobić zgodny z rysunkiem, i jeden wyposażyłem w szybki, wyglądało słabo, więc je po prostu namaluję czarną farbą. Osłona silnika z kawałka bezbarwnej wypraski (jest twardsza niż zwykły plastik), śmigiełko przeszczepiłem z zestawowego wyrobu samolotopodobnego, do tego jeszcze parę drucików, płytki plastikowe i kupa papieru ściernego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Desaxe Napisano 30 Stycznia 2014 Share Napisano 30 Stycznia 2014 samolocik i katapulta pierwsza klasa Kingfishery kojarzą mi się gównie z robieniem za płonące pochodnie na amerykańskich krążownikach pod Guadalcanalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 30 Stycznia 2014 Share Napisano 30 Stycznia 2014 Gratulacje... samolocik zacny, katapulta też fajna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.