Jump to content

Jak dbać o czystość opakowań do farb?


Recommended Posts

Witam

 

Maluje pactrami, MM acrylics, tamiya i vallejo. I mam odwieczny problem z tym że farby zasychają a ja nie moge otworzyć wieczka. Ten problem nie dotyczy tylko vallejo ze względu na specyficzne opakowanie. Najgorzej jest z pactrą a tragicznie z MM acrylics. Co robić ??? Jak nie moge otworzyć farby to idzie w ruch nóż bo innego wyjścia nie ma. Co robić aby się tego uchronić?

Link to comment
Share on other sites

ja też wycieram dokładnie husteczkami.

 

ale możesz poszukać sobie urządzenia do odkręcania buteleczek farb.

chyba właśnie tamiya coś takiego robi,coś a'la szczypce.

 

 

http://exito.sklep.pl/pl/p/MR.HOBBY-GT56-Mr.-Cap-Opener/12069

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Szukałem w internecie ale wujek google nic mi nie powiedział o tych szczypcach. Chyba pozostają chusteczki i czyszczenie:(

 

---

 

Widze że kolega wstawił link. Ale to chyba otwieracz do słoików, za duży jak na buteleczki po farbach modelarskich.

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Nie zawsze da się dokłądnie wyczyścić wieczko. Do farb z gwintowanym korkiem polecam wyciąć z kawałka cieniutkiego plastiku pokładkę o średnicy szyjki słoiczka. Szczelnie zamyka i nie przywiera tak jak ta "papierowa uszczelka".

Link to comment
Share on other sites

Jakie gumki? Chodzi ci o wokół wieczka?(znaczy się wokół słoiczka, nie odróżniam tego)

2 gumki tak zwane recepturki. Jedną owijasz na słoiczku, drugą na nakrętce. Ręce się nie ślizgają i siła odkręcania wzrasta kilkukrotnie.

A uszczelki wycinam z uszczelek z butelek po wódce. Moi znajomi zbierają mi zakrętki z wódki. Mają prikaz, że jak piją, to mają pić żołądkową gorzką w but. 0,7 l. Te zakrętki nie mają plastikowych wkładek, a wielkością są dla mnie idealne jako pojemniki do mieszania farb.

Link to comment
Share on other sites

Jakie gumki? Chodzi ci o wokół wieczka?(znaczy się wokół słoiczka, nie odróżniam tego)

2 gumki tak zwane recepturki. Jedną owijasz na słoiczku, drugą na nakrętce. Ręce się nie ślizgają i siła odkręcania wzrasta kilkukrotnie.

A uszczelki wycinam z uszczelek z butelek po wódce. Moi znajomi zbierają mi zakrętki z wódki. Mają prikaz, że jak piją, to mają pić żołądkową gorzką w but. 0,7 l. Te zakrętki nie mają plastikowych wkładek, a wielkością są dla mnie idealne jako pojemniki do mieszania farb.

Nie pochwalam picia wódki...

Link to comment
Share on other sites

Nie pochwalam picia wódki...

Dla modelarstwa czasem trzeba się poświęcić (oczywiście jak ma się skończone 18 lat). Młodsi mogą skorzystać z pomocy rodziców.

Link to comment
Share on other sites

Nie pochwalam picia wódki...

Dla modelarstwa czasem trzeba się poświęcić (oczywiście jak ma się skończone 18 lat). Młodsi mogą skorzystać z pomocy rodziców.

Rodzice też nie powinni pić alkoholu - w szczególności przy dzieciach...

Link to comment
Share on other sites

Coś o piciu wódki przez rodziców, coś o tym wiem... Niemiłe wspomnienia...

A wracając do tematu. Ja zacząłem za każdym razem po otwarciu buteleczki z farbą, czyścić tzn. wycieram papierowym ręcznikiem buteleczke przy wieczku. Narazie pomaga.

 

Constructor byłem na twojej stronce. Ładne modele robisz. Żebym ja tak potrafił...

Edited by Guest
Link to comment
Share on other sites

Ja zacząłem za każdym razem po otwarciu buteleczki z farbą, czyścić tzn. wycieram papierowym ręcznikiem buteleczke przy wieczku. Narazie pomaga.

 

To też jest jakiś sposób. Ale czasem już się tak zapaćka, że nie da się wyczyścić. Wtedy pozostaje tylko wymiana uszczelki.

 

Najgorsze jest konserwowanie metalowych puszek.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Ja natychmiast po odkręceniu wrzucam zakrętkę do starego kubka pod strumień letniej wody. Szyjkę przecieram wacikiem nasączonym w izopropanolu do czysta. Jeśli woda nie wypłukała zakrętki to także przecieram wacikiem nasączonym w izopropanolu. Zakręcam dopiero kiedy jestem pewien, że są absolutnie czyste.

 

Miimo powyższej procedury miałem spore problemy z zakrętkami od Pactra i ModelMaster. Wystarczyło aby zdarł się kawałek „lakieru” chroniącego tekturową wkładkę–uszczelkę i już nie dawałem rady odtworzyć szczelności.

 

Od pół roku stosuję słoiczki Tamiya i jestem z nich bardzo zadowolony. Jednemu pękła zakrętka przy upadku z wysokości 90cm na kafle. Reszta sprawuje się bez zarzutu.

 

Niektóre farby przechowuję w wymytych pojemnikach po Vallejo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.