EA-6B Prowler; 1/72 Hasegawa

[PabloA]

Witam w mojej nowej relacji

 

Początkowo miałem zabrać się znów za śmigłowiec, jednak muszę zaopatrzyć się jeszcze w kilka dodatków do niego i w taki oto sposób na warsztat trafił Prowler.

 

 

Tym razem do budowy użyję blaszek Eduarda oraz kalek z Print Scale Decals, być może zaopatrzę się jeszcze w żywiczne fotele.

Wypraski sprawiają dobre wrażenie, model posiada wgłębne linie podziału, jedyną rzeczą, do której można się przyczepić to trochę słaby stopień detalizacji, nie można np. zrobić otwartych hamulców aerodynamicznych czy też złożonych skrzydeł (opcją jest zakup dedykowanego do tego modelu Wolfpack'a, kosztuje ok. 30$).

 

Na początek, zgodnie z instrukcją rozpocząłem prace nad kokpitem. Trzeba było wyciąć podłogę oraz środkową przegrodę w tylnej kabinie i w to miejsce wstawić blaszkę.

 

 

Pozdrawiam

[Solo]

No wreszcie jakiś smakowity warsztat.

 

Dlaczego musiałeś wyciąć tę podłogę?

[lukass]

A jaki miałeś kleić śmigłowiec ? Chętnie będę podglądał warsztat.

[jpl]

No, ciekawie się zapowiada. Ładny samolot.

[PabloA]

No wreszcie jakiś smakowity warsztat.

 

Dlaczego musiałeś wyciąć tę podłogę?

 

Poszedłem za instrukcją Edwarda, choć teraz przeglądając zdjęcia trochę nie rozumie dlaczego należało usunąć tą podłogę z przegrodą skoro w oryginale tam jest :/ Może chodzi o to żeby się zmieściła nowa tablica aparatury ECMO, jeszcze jej nie przymierzałem więc do końca nie wiem. Dorobić przegrodę nie powinno być problemem tylko szkoda, że w Edwardowych blaszkach jej nie umieścili skoro trzeba było usunąć tą z zestawu. Jeśli ktoś dysponuje dokładnymi zdjęciami tego miejsca to byłbym wdzięczny za podesłanie.

 

A jaki miałeś kleić śmigłowiec ? Chętnie będę podglądał warsztat.

 

Miał być MH-53E Sea Dragon ;)

[PabloA]

Witam

 

Zabrałem się dziś za wycinanie wnęki na aparaturę awioniki z prawej strony kadłuba na wysokości przedniej kabiny, udało mi się to jakoś wymęczyć choć pokrywa trochę ucierpiała ale mniejsza z tym. Ucieszony tym wpasowałem blachę, która ma robić za tą wnękę, też pasowała w miarę dobrze. Syf zrobił się gdy chciałem spasować obie połówki kadłuba z kabiną. Okazało się, że ta wnęka jest chyba źle wykonana (chodzi o kształt blachy) ponieważ po wklejeniu jej po obwodzie wyciętego otworu jest jakoś dziwnie przekrzywiona choć wydaje mi się, że powinna leżeć w poziomie, w wyniku tego kabina w ogóle nie pasuje i nie jest to kwestia drobnego przyszlifowania tylko ścięcia połowy kabiny...

 

Nie muszę mówić jakie słowa padały w tym momencie i że otworzyłem już kosz na śmieci, który mam pod biurkiem... Jednym słowem całe te blachy do tego modelu są chyba do d..y. Najpierw ten bubel z wycięciem tej podłogi w tylnej kabinie a teraz to. Ochłonąłem trochę i zamówiłem nowy model, nie chce mi się już nic naprawiać, szpachlować i szlifować, żeby wrócić do punktu wyjścia. Udało mi się też zdobyć monografię Prowlera i kabinę zrobię wg. niej bez instrukcji od Edwarda:)

 

Wyżaliłem się, to by było tyle na dziś

 

Pozdrawiam

[Mitrandir]

...a było zrobić helikopterek one rozumieją

zawsze lubiłem tą maszynę, zwłaszcza w pełnych barwach, ciekaw jestem co z niego wyjdzie...

[ariel007]

Kibicuje, ja też teraz robię Prowlera - ten sam model, podobne dodatki (blacha edka + kalki autentic decals + fotele żywiczne).

Ja nie będę otwierał kadłuba, nawet mu zamknąłem drabinki.

[PabloA]

Kibicuje, ja też teraz robię Prowlera - ten sam model, podobne dodatki (blacha edka + kalki autentic decals + fotele żywiczne).

Ja nie będę otwierał kadłuba, nawet mu zamknąłem drabinki.

 

I chyba dobrze zrobiłeś, oszczędziłeś trochę nerwów z tymi blaszkami No a gdzie relacja?? Miałeś to przemyśleć i miałem nadzieję, że jednak się zdecydujesz pokazać swój warsztat, ja i wielu innych kolegów z pewnością chętnie by podglądali

[ariel007]

I chyba dobrze zrobiłeś, oszczędziłeś trochę nerwów z tymi blaszkami No a gdzie relacja?? Miałeś to przemyśleć i miałem nadzieję, że jednak się zdecydujesz pokazać swój warsztat, ja i wielu innych kolegów z pewnością chętnie by podglądali

 

 

Myślę, stale myślę ale na razie nie ma za bardzo co pokazać. Wyciąłem wszystko, skleiłem zbiorniki i zasobniki WRE, zamknąłem drabinki, coś tam dłubie przy wzlotach (chcę dodać wirniki spręźarek) bo tam jest czarna d...- ot takie lekkie prace po max godzinkę dziennie (ostatnio cały czas coś innego muszę robić).

 

Za kabinę wezmę się jak będę miał jakoś zagospodarowany cały kadłub wolę to wszystko powoli na sucho dopasować.

 

Jak przygotuję jakieś el. to porobię zdjęcia i włączę warsztat.

[PabloA]

Witam,

 

Ruszyłem ponownie z budową, dziś zająłem się przegrodą pomiędzy kabinami, z drutu cynowego zrobiłem imitacje przewodów oraz dokleiłem edwardową blaszkę:

 

 

Do następnego razu ;)

[PabloA]

Witam po krótkiej przerwie,

 

Trochę udało mi się pójść do przodu z robotą, pomalowałem kokpit i wpasowałem go w kadłub:

 

 

Brakuje jeszcze tablicy przyrządów w przedniej kabinie ale powoli się robi, obie połówki kadłuba pasowały w miarę dobrze i wystarczy tylko przeszlifować łączenia a w niektórych miejscach użyć trochę szpachli.

 

 

Powoli powstaję też inne elementy modelu, m.in. dokleiłem blaszki i przewody do goleni podwozia:

 

 

oraz przygotowałem do malowania oszklenie kabin:

 

 

Teraz będzie mnie czekało trochę mozolnej roboty ze szlifowaniem i szpachlowaniem, więc trochę czasu upłynie do następnej aktualizacji ;)

 

Pozdrawiam

[PabloA]

Hello

 

Korzystając w miarę wolnego weekendu przybyło włóczędze kilka części, najpierw dokleiłem skrzydła, górą pasują w miarę dobrze, natomiast dołem, w okolicach wnęk podwozia trochę trzeba będzie poszpachlować:

 

 

Potem zająłem się wykończeniem kokpitu, przednia tablica przyrządów pasowała fatalnie, była stanowczo za duża i nic by nie dało szlifowanie od wewnątrz dlatego zwyczajnie nie patrząc na nic przyciąłem ją tak by się zmieściła

 

 

 

Już mi działają na nerwy te blaszki ale nie jest to najnowsza produkcja więc muszę to jakoś przełknąć. Przykleiłem też już dociążony nos. Do następnego razu ;)

 

Pozdrowionka!

[Solo]

Bardzo przyjemnie to wszystko wygląda, ładnie Ci to idzie.

Wydaje mi się jednak, że lepiej byłoby pomalować osłonę antyodblaskową czarną matową farbą.

[PabloA]

Bardzo przyjemnie to wszystko wygląda, ładnie Ci to idzie.

Wydaje mi się jednak, że lepiej byłoby pomalować osłonę antyodblaskową czarną matową farbą.

 

Na tą osłonę położę jeszcze bezbarwny mat, niby malowałem tire black od gunze ale wyszło jakieś błyszczące

[PabloA]

Witam,

 

Uporałem się w końcu ze szpachlą i szlifowaniem. Model jest gotowy na położenie podkładu, dokleiłem jeszcze przednią owiewkę, sondę do tankowania, wloty powietrza do silników oraz zabezpieczyłem kabiny. Jak czas pozwoli to dziś pójdzie na model pierwsza warstwa surfacera

 

 

 

Pozdrowionka!

[Mitrandir]

Bardzo ładny cabriolet

[Solo]

Wygląda przystojnie.

Jedna tylko uwaga: czy mi się wydaje, czy widać szparę przy krawędzi skrzydła, w miejscu łączenia kadłuba?

Chyba odrobina szpachlowania jest wskazana.

[PabloA]

Witam po dłuższej przerwie,

 

Z powodu małej ilości wolnego czasu trochę zajęło mi robienie poprawek. W kilku miejscach trzeba było na nowo poszpachlować, zlikwidować niektóre linie podziału a niektóre zrobić od nowa:

 

 

 

Co do trasowania tych linii to jak widać na nastęnej fotce niektóre nie wyszły zbyt dobrze, raz z powodu mojej małej wprawy w tego typu operacjach a po drugie chyba używam do tego nieodpowiednich narzędzi. Muszę w końcu zaopatrzyć się w czeską żyletkę bo nie do końca jestem przekonany do noża PC-S od Olfy:

 

 

Na grzbiecie dorobiłem dwie skośne anteny a jedną przesunąłem trochę do tyłu. Babola zrobiłem na spodzie, gdzie w miejsce kroplowej anteny powinna być brzechwowa:

 

 

Zostawię tak jak jest bo nie chce mi się już masakrować modelu a i tak ciężko by mi było zaślepić czymś od wewnątrz powstały otwór.

 

Teraz dorobię trochę przewodów we wnękach podwozia i zacznę malowanie od preshadingu. Nie będę robił zbyt sfatygowanej powłoki dlatego odpuszczę sobie zabawę z solą bo nie miałem czasu żeby z tym poeksperymentować. Myślę, że na środkach niektórych paneli zrobię marmurek z nieco przyciemnionego koloru bazowego, może coś z tego wyjdzie ;)

 

Pozdrawiam!

[Solo]

Masz na tym modelu świetną, gładką powierzchnię.

Szlifowałeś ją przed malowaniem, czy po prostu położyłeś podkład i już?

[PabloA]

Położyłem kilka warstw mocno rozcieńczonego finishing surfacera 1500 i na koniec lekko przejechałem papierem wodnym 2000 ;)

[PabloA]

Witam po dłuższej przerwie

 

Ogólnie to cały płatowiec jest już pomalowany, jak już wcześniej wspominałem użyłem zestawu od Pana Miga "US NAVY colors from 80's to present". Prowler jest pomalowany w następujący sposób:

 

- góra płatowca to FS36320 Dark Compass Ghost Gray,

- dół to FS36375 Light Compass Ghost Gray,

- osłona radaru FS36495 Light Gray,

- kolor niebieski na stateczniku i wlotach to FS15044 Blue (H326) od Gunze,

- podwozie to zwykła biała Tamiya XF-1 chyba,

- opony to tire black od Gunze.

 

Zdjęcia są nie najlepszej jakości ponieważ musiałem je robić zapasowym aparatem :/

 

 

Farbami MIG'a malowało się całkiem przyjemnie choć najlepiej znoszą rozcieńczanie dedykowanym do nich rozcieńczalnikiem. Po zmieszaniu z rozcieńczalnikiem od Valleyo zdarzały się malutkie grudki.

 

Pierwszy raz do maskowania użyłem teflonowej taśmy 3M. Podczas jej ściągania niestety w dwóch miejscach zeszła razem z niewielką ilością farby. Znowu dostałem nauczkę, trzeba tą taśmę przed użyciem nakleić kilka razy na coś żeby się tak mocno nie kleiła lub nie dociskać jej zbyt mocno do modelu.

 

Teraz psiknę całość lakierem błyszczącym od AK i będzie można zacząć zabawę z kalkami.

 

Pozdrawiam

[jpl]

Piękne. Chciałbym umieć tak malować...

[spiton]

tak, spytam, będziesz brudził ?

[PabloA]

tak, spytam, będziesz brudził ?

 

Brudzenie będzie tylko jeszcze nie wiem jak intensywne