Skocz do zawartości

Ts - 11 Iskra (Mastercraft)


Aderonis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem nowym użytkownikiem forum a czytuję je od dwóch tygodni ale, że to nie temat do przedstawiania się to przejdę do modelu. Na początku tylko dodam, jest to mój pierwszy model ( no drugi ale tamten był z 5-7 lat temu, nieprofesjonalnie i raczej jako weekendowa rozrywka).

Model pewnie wielu użytkownikom znany, więc przedstawiać go nie będę.

 

Pudełko:

DSC_0342.jpg

 

In-box:

DSC_0343.jpg

 

Instrukcja malowania zewnętrznego:

DSC_0344.jpg

 

Odnośnie modelu. Wybrałem ten, ponieważ po prostu mi się podoba. Firma? Wiem i zauważyłem, że nie cieszy się superlatywami na forum, jednakże pomimo opinii uważam, że będzie on dobry na początek, bo jak zepsuję to nie będzie szkoda i postaram się raz jeszcze (ale postaram się nie zepsuć!)

 

Dodałem instrukcję malowania zewnętrznego, gdyż troszkę nie pasuję mi, że w miejscach gdzie jest dla mnie on szary(przepraszam jeśli pomylę kolory ) to oni pokazują, że mam namalować zielony. Już troszkę pogrzebałem, że np. chodzi o malutką diodę, ale jednak jestem początkujący i trochę dużo tego wszystkiego.

 

Jak chcę zrobić model?

Według instrukcji, bez dodatkowych kalek itd. prosto z pudełka, nie będzie on świetnie wyglądać, bo widziałem, że użytkownicy forum wiele tam poprawiają ja jednak nie mam dużych umiejętności.

 

Szpachlowanie i wash: troszkę czarna magia dla mnie, o washu zastanawiam się czy nie odpuścić. Szpachlowanie? Nie kupiłem jeszcze szpachli, zobaczę jakie będą szczeliny w modelu.

 

Z narzędzi mam kilka pędzli itelari (000,00, 0, 1, 4), podkład(nie wiem czy używać jak pierwszy model), taśmę modelarską, kilka farbek humbrola, rozpuszczalnik do humbroli.

 

Wiem, że się rozpisałem i na niektóre tutaj może rzeczy znalazłbym odpowiedź na forach, takie długie słowo wstępu ale myślę, że "wspólnymi" siłami będzie coś z tej Iskry.

 

PS:

DSC_0345.jpg

Tutaj jest zdjęcie listy jaką zrobiłem na podstawie "przeliczników" farb, jeśli możecie to zobaczcie i poprawcie jeśli coś jest źle, kolory w kółeczkach to już te które posiadam z dawnej zabawy.

Przeliczałem na humbrole, bo już je mam i uznałem, że nimi będę malował.

 

Dziękuję za wszelką pomoc; jako, że to warsztat mam nadzieję, że jutro/pojutrze będą pierwsze zdjęcia postępu w pracach czyli ludziki i kokpit. Przepraszam, że zdjęcia na laptopie, następne będą już porządnie robione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zaczynałem od tego modelu

SH104660.jpg

SH104712.jpg

 

Jeśli planujesz przesiadać się na aerograf prędzej czy później, to nie idź w Humbrole. Z resztą jak nie planujesz, to też nie idź. Te farby są słabe, szkoda się męczyć i smrodzić w mieszkaniu. Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłyby Vallejo. Do pędzla są super, szybciej schną, dają ładniejszą powłokę, a i do aerografu się nadadzą. Jak kupisz aero, to będziesz kupował coś lepszego, typu Tamiya, Gunze, Vallejo zostanie Ci do pędzla do detali. Mam kilkadziesiąt Humbroli z początku mojego modelarstwa i od kilku lat kurzą się jedynie i niszczeją. Szczerze Ci dobrze radzę, póki nie masz ich jeszcze dużo nazbieranych.

 

Szczeliny w modelu będą spore, wash możesz odpuścić, ale szpachlowanie to zupełna podstawa. Kup Basic Type Putty Tamiya, ewentualnie Revell Plasto też się nada i trenują tą umiejętność już od początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś że nie będzie on świetnie wyglądać

a może będzie,nigdy nie wiadomo

 

stosuj wszystkie znane i możliwe do wykonania techniki

malarskie , niema co się szczypać

 

 

Co za dużo to niezdrowo:) Dobrze jest ograniczyć przy pierwszym modelu swoją ambicję do poprawnego złożenia, wyszpachlowania i czystego pomalowania modelu, co przy tym zestawie wcale nie musi być banalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako "stary - nowo początkujący" będę tu zaglądał, choć "suszarki" to nie moja działka.

...nie idź w Humbrole. Te farby są słabe, szkoda się męczyć i smrodzić w mieszkaniu. ...

...Mam kilkadziesiąt Humbroli z początku mojego modelarstwa i od kilku lat kurzą się jedynie i niszczeją. Szczerze Ci dobrze radzę, póki nie masz ich jeszcze dużo nazbieranych.

Nowe Humbrole i owszem słabe są. Po jednym otwarciu można wyrzucić. Zwłaszcza srebrny (nr. kat. 11). Ale stare (a mam takie dwudziestoparoletnie) to zupełnie inna bajka. Ale fakt - smród pozostaje . Powodzenia w budowie.

 

PS. @Karambolis8 - mam nadzieję, że wybaczysz mi skrót Twojego postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że stare lepsze, ale jestem za młody modelarsko, żeby pamiętać ;) Nie namawiam do wyrzucenia tego, co już się ma. Po prostu nie warto kupować kolejnych puszeczek. Vallejo rozcieńcza się wódką, czy nawet wodą, szybko schną. Nie ma żadnych dodatkowych kosztów przesiadki. Kamo modelu można pomalować część posiadanymi jeszcze Humbrolami, a część nowymi farbkami. Jak Humbrol zaschnie, to Vallejo go nie ruszy, nie będzie problemu. Chodzi o to, żeby nie inwestować w ten system bo to strata pieniędzy. Ale jak kolega mimo to bardzo chce, to odsprzedam mu wszystkie swoje za pół ceny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa produkcja Humbroli podobno jest znowu prowadzona w Anglii, bo skargi na niską jakość były b.częste.

Do malowania pędzlem są to zupełnie dobre/wystarczające farby, o ile matowe odcienie. Zapach jest naturalny dla emalii i znośny, akurat najlepsze farby jakie znam cuchną dużo mocniej.

Nowe Humbrole i owszem słabe są. Po jednym otwarciu można wyrzucić.Zwłaszcza srebrny (nr. kat. 11)

Tego zupełnie nie rozumiem. Wszystko zależy jak się je obsługuje, mam ze trzy różne srebrne Humbrola i nie były to jednorazówki. Zawsze można znaleźć jakieś wady. Np. akrylowe Pactry mają ich też całą masę, a ludzie to kupują, używają i dają radę. N.b. srebrny Pactry, to porażka totalna:)

 

Nic nie szkodzi spróbować akrylowych farbek, choćby tych wspomnianych przez kolegów, ale zachowaj spokój, spróbuj, sprawdź i sam się przekonasz, które są dla Ciebie wygodniejsze, dostępniejsze.

 

Natomiast jeśli po zabawie z Iskrą złożysz jeszcze z pięć innych modeli, to pewnie wtedy kupisz aerograf i przejdziesz na japońskie wynalazki z f-y Gunze, czego nigdy nie będziesz żałował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ze trzy różne srebrne Humbrola i nie były to jednorazówki.

No to ja chyba pecha miałem. Mimo, że po użyciu czyściłem wieczka i zostawiałem puszki pod dociskiem (żeby szczelnie zamknąć), to po otwarciu i tak okazywało się, że w środku jest kisiel. I trzeba kupić nową, i zabawa od początku.

Dobra, kończę robić koledze OT w wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcę zrobić model?
No właśnie, jakie malowanie wybierasz?

Bo wszystkie farbki z instrukcji na pewno nie będą Ci potrzebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że od samego początku przygody używam emalii humblora, to jak wspominał Karambolis, do malowania pędzlem, Vallejo. Są po prostu najlepsze do tego, jedyną wadą, a raczej niedogodnością, jaką mają, o której Karambolis nie wspomniał, to potrzeba zastosowania podkładu przed malowaniem.

Także jak masz kupować farby bierz Vallejo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za dobre słowa i wszelką pomoc

Z braku czasu jednak nie miałem czasu przez te dwa dni coś zrobić przy modelu (a chcę to dobrze zrobić, więc wolę chwilę czasu wykorzystać na odpisanie Wam a za Iskrę zabrać się mam nadzieję w weekend)..

 

Postaram się odpisać każdemu (jeśli komuś nie odpiszę to i tak informuję, że wszystko przeczytałem jak pokorny uczeń i wezmę rady do serca)

 

Karambolis: O farbkach słyszałem różnie i jedni mówią tak inni inaczej o humbrolach, ja miałem ich 5 z jakiegoś modeliku (kupione bodajże pięć lat temu albo i więcej a spisują się dalej bardzo dobrze na moje oko), dostałem też ich kilka od modelarza, który chwilowo ma przerwę od tego. Wiem, że może niezbyt się zastosuję do tej sugestii ale mam ich już trochę tych farbek, maluje się nimi moim zdaniem okej (próbowałem na tym dawnym modeliku ale to raczej już taki testowy) i nie narzekam.

W areograf myślę, że zainwestuję gdzieś we wrześniu wszystko zależy od czasu i funduszy.

A apro pos farbek: opcja ciekawa, i zainteresowała mnie, jednak jak na początki już troszkę wydałem na modelarstwo (wiem, że zabawa to tania nie jest) i obecnie niezbyt bym brał ale dziękuję, może kiedyś się zgadamy z tym

 

Wojtek: Wiem, wiem i takie mam nastawienie, liczę, że jakoś on wyjdzie jednak tak jakoś wstępnie wiem jak to będzie, bo zdolności plastyczne mam słabe, ale dziękuję. Dlatego właśnie chcę go robić na spokojnie.

 

Grześ: Iskra ta będzie a numerem bocznym 1409 lub 2001 czyli taki jak są kalki w zestawie, na moje oko i pierwszy wgląd są one takie same i różnią się jedynie tym ptakiem z przodu (mówię tu o podstawach jak dla mnie a nie jednostkach itd. gdyż nie dorobię/dokupię kalek, więc to będzie taka podstawa jedynie). Następna będzie ta, którą masz w awatarze

 

Moses: Właśnie ten mi wcześniej poradzono i go zakupiłem.

 

Ogólnie to zamierzam z tych "dodatkowych" rzeczy użyć podkład i szpachlę + pilniczki w tym modelu.

 

Wszystkim dziękuję za wstępną pomoc, mam nadzieję, że weekend pozwoli na pierwsze okazy pracy nad modelem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postępy pracy - czyli pierwsze prace nad Iskrą

DSC_0356.jpg

DSC_0358.jpg

DSC_0359.jpg

 

Tak wyglądają postępy, starałem się wzorować na pracach tutejszych forumowiczów i poradników np. odnośnie malowania.

Odnośnie pracy mam mieszane uczucia, gdyż gdzie nie gdzie są niedociągnięcia albo sądzę, że coś mogło wyjść lepiej ale mam nadzieję, że w następnych częściach pracy pójdzie "okej"

 

Na panelach pojawią się jeszcze dodatkowo "przyciski" ale, że pędzelek 000 będzie i tak chyba za duży to namaluje je igłą. Piloci nie mają twarzy gdyż nie miałem farbki dla nich ale nie są przyklejeni, więc oni na pewno zostaną poprawieni. Jeszcze z panelami miałem taki problem, że nie chciały wejść a jak już je spiłowałem to za dużo i latały i trzeba było je "zalać klejem, żeby się trzymały i później zasłonić farbą. Ogólnie to starałem się używać papierków wodnych, pilników itd. żeby nadać temu kształt ale nie zawsze wychodziło.

 

Teraz wam to oceniać i czekam na wszelkie sugestie forumowiczów

 

PS: Jak coś malowanie jest to zgodne z instrukcją jakby coś odbiegało od oryginału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.