KW-2 Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 Witam! Czy wie ktoś gdzie dostane jakiś zestaw figurek rannych Sowietów??? Przeszukałem już dużo sklepów i dużo jest zestawów w sakli 1:35 a w 1:48 figurek przedstawiających rannych Sowietów nie widziałem:( Znalazłem coś takiego ale tam jest za dużo figurek i trochę mi ich pozy nie leżą:( LINK: http://www.mojehobby.pl/products/WWII-Russian-Infantry-and-Tank-Crew-Set.html Ale cena dobra (45 zł) jak na 15 figurasów Proszę o jakieś namiary na sklep w którym mogą być te figurki (ranni Sowieci) lub link do konkretnego zestawu:) Cena nie gra wielkiej roli ważne aby znalazł się jakiś zestawik. Aha, nie wiem czy założyłem ten temat w dobrym miejscu jeżeli nie to proszę o przekierowanie do odpowiedniego działu! Pozdrawiam i proszę od powiedz w tej sprawie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 Raczej nie znajdziesz - nie w tej skali. Evolution Miniatures wyprodukowal dwoch rannych siedzacych na czolgu, ale Niemcow spod Stalingradu. Ale czemu nie chcesz uzyc tych? Skala odpowiednia, temat idealny, 15 pozycji - widze tam przynajmniej trzy figurki, z ktorych mozna by zrobic rannych (pomijajac, ze z kazdej mozna, dla lekko rannych wystarczy dodac bandaze), zarowno samodzielnych jak i odciaganych przez kolegow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Markuz Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 2 min w googlach. http://www.track48.com/shop/product.php?productid=1642&cat=2&page=2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 Symulant albo panikarz - lewa reka ledwo drasnieta, sama sie trzyma w powietrzu (znaczy kosc nieruszona i miesnie dzialaja). ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik_69 Napisano 15 Lipca 2015 Share Napisano 15 Lipca 2015 Pewnie tulipanem w knajpie rozcięta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KW-2 Napisano 16 Lipca 2015 Autor Share Napisano 16 Lipca 2015 Raczej nie znajdziesz - nie w tej skali. Evolution Miniatures wyprodukowal dwoch rannych siedzacych na czolgu, ale Niemcow spod Stalingradu. Ale czemu nie chcesz uzyc tych? Skala odpowiednia, temat idealny, 15 pozycji - widze tam przynajmniej trzy figurki, z ktorych mozna by zrobic rannych (pomijajac, ze z kazdej mozna, dla lekko rannych wystarczy dodac bandaze), zarowno samodzielnych jak i odciaganych przez kolegow. No chyba raczej nie ta skala to rzeczywiście nie jest bardzo rozwinięta:( No chodzi, że całkiem nie chcę tylko tak się zastanawiałem ale jednak chyba zamówię niedługo ten zestaw i będzie... 2 min w googlach. http://www.track48.com/shop/product.php?productid=1642&cat=2&page=2 Dziękuje! Symulant albo panikarz - lewa reka ledwo drasnieta, sama sie trzyma w powietrzu (znaczy kosc nieruszona i miesnie dzialaja). ;) Pewnie tulipanem w knajpie rozcięta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 16 Lipca 2015 Share Napisano 16 Lipca 2015 Masz jakas koncepcje na scene z tymi rannymi? Ilu ich tam ma byc, co sie ma dziac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KW-2 Napisano 16 Lipca 2015 Autor Share Napisano 16 Lipca 2015 Masz jakas koncepcje na scene z tymi rannymi? Ilu ich tam ma byc, co sie ma dziac? Koncepcja się dopiero rodzi, ale wstępnie będzie tam czołg KW-2 który będzie po przejściach (po obijany, cały w błocie itd. ), będzie uszkodzony co za tym idzie będzie stał w miejscu o czołg i o jakieś drzewko będą opierali się ranni Sowieci i będzie też kilku Sowietów którzy będą wzywać pomoc i jakiś żołnierz który będzie opiekował się rannymi. Może będzie też jakiś zabity żołnierz Rosyjski:) Ile ma być ciężko mi teraz powiedzieć ale rannych z 3 to na pewno będzie z 2-3 wzywających pomoc i 1 żołnierz opiekujący się rannymi. Czyli sumując około 6-7 figurek, ale liczba może ulec zmianie Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kret69 Napisano 17 Lipca 2015 Share Napisano 17 Lipca 2015 Troche duzo jak na pierwszy raz. Sam czolg w wersji styranej to dla mnie na przyklad duze wyzwanie. Radziecka koncepcja udzielania pomocy na polu walki nie roznila sie specjalnie od innych z tego okresu. To oznacza, ze skoncentrowanie rannych byloby w polowym punkcie opatrunkowym albo w czyms co Niemcy nazywali Verwundetennest (chyba dobrze napisalem), "gniazdo rannych" - taki punkt gdzie sie zrzuca rannych zeby sanitariusze po nich przyszli. Skoncentrowanie rannych na polu walki byloby tylko gdyby ten czolg zostal trafiony w momencie, gdy podwozony oddzial z niego zsialad - np. granatem lub pociskiem odlamkowym. Ale wtedy to tam raczej nikogo do pomocy by nie bylo no i wymodelowanie takiej ilosci to troche za duzo. A z kolei punktu zbierania rannych czy opatrunkowego nikt normalny nie zorganizuje przy czolgu, zwlaszcza unieruchomionym - bo tam sie strzela. Latwiej i realistyczniej moze byloby zrobic mniejsza diorame na poczatku, gdzie masz czolg z wieza zwrocona np. w prawo a do oslony jego lewej burty zolnierz ciagnie rannego. Wtedy ciagnacy to ten co w zestawie ciagnie taczanke a ciagniony to jeden z tych zeskakujacych (bedziesz musial troche poprzerabiac, ale niewiele). Czolg nie musi wtedy byc az tak styrany (moje osobiste zdanie jest takie, ze dobre styranie jest trudniejsze od zrobienia czystego modelu), scena ma dynamike a Ty mozesz sie skupic na modelu i dwoch figurkach, a nie 6-8, w zalozeniu z korzyscia dla jakosci wykonania. ;) Tego z taczanka musisz w zasadzie tylko troche pochylic na jego lewa strone, bo co prawda PM1910 wazyl jakies 65 kilo (czyli tyle, co glodny Rosjanin), ale mial kolka a zolnierza sie ciagnie wiec sile trzeba przylozyc wieksza. Mozesz dac drugiego ratownika tego pochylajacego sie z wyciagnieta lewa reka (chyba tez oryginalnie zsiadajacy) i wymodelowac im jakas apteczke (albo rozwijany bandaz). Ciagniony to moze byc wspomniany zeskakujacy w plaszczu albo ten na kolanach z pepesza, zdejmiesz mu bron (polozysz obok) i przycisniesz rece do tulowia i bedzie wygladal jakby dostal w brzuch lub klatke, skoncentrowany na bolu i fakcie ze nie moze sie ruszac ale jeszcze kleczy i stawia opor ratownikowi. Kolejnych figurantow juz bym nie dodawal, bo standardowa odleglosc miedzy zolnierzami piechoty w natarciu to jest kilka - kilkanascie metrow minimum (jesli przeciwnik ma granaty). Gdyby to byla wspolczesna scena, to dwoch kolejnych mogloby prowadzic ogien zza zaslony czolgu. Oczywiscie to tylko moje zdanie, ale jesli to ma byc pierwsza praca to lepiej nie przekombinowywac. Pisze z wlasnego doswiadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KW-2 Napisano 17 Lipca 2015 Autor Share Napisano 17 Lipca 2015 Troche duzo jak na pierwszy raz. Sam czolg w wersji styranej to dla mnie na przyklad duze wyzwanie. Radziecka koncepcja udzielania pomocy na polu walki nie roznila sie specjalnie od innych z tego okresu. To oznacza, ze skoncentrowanie rannych byloby w polowym punkcie opatrunkowym albo w czyms co Niemcy nazywali Verwundetennest (chyba dobrze napisalem), "gniazdo rannych" - taki punkt gdzie sie zrzuca rannych zeby sanitariusze po nich przyszli. Skoncentrowanie rannych na polu walki byloby tylko gdyby ten czolg zostal trafiony w momencie, gdy podwozony oddzial z niego zsialad - np. granatem lub pociskiem odlamkowym. Ale wtedy to tam raczej nikogo do pomocy by nie bylo no i wymodelowanie takiej ilosci to troche za duzo. A z kolei punktu zbierania rannych czy opatrunkowego nikt normalny nie zorganizuje przy czolgu, zwlaszcza unieruchomionym - bo tam sie strzela. Latwiej i realistyczniej moze byloby zrobic mniejsza diorame na poczatku, gdzie masz czolg z wieza zwrocona np. w prawo a do oslony jego lewej burty zolnierz ciagnie rannego. Wtedy ciagnacy to ten co w zestawie ciagnie taczanke a ciagniony to jeden z tych zeskakujacych (bedziesz musial troche poprzerabiac, ale niewiele). Czolg nie musi wtedy byc az tak styrany (moje osobiste zdanie jest takie, ze dobre styranie jest trudniejsze od zrobienia czystego modelu), scena ma dynamike a Ty mozesz sie skupic na modelu i dwoch figurkach, a nie 6-8, w zalozeniu z korzyscia dla jakosci wykonania. ;) Tego z taczanka musisz w zasadzie tylko troche pochylic na jego lewa strone, bo co prawda PM1910 wazyl jakies 65 kilo (czyli tyle, co glodny Rosjanin), ale mial kolka a zolnierza sie ciagnie wiec sile trzeba przylozyc wieksza. Mozesz dac drugiego ratownika tego pochylajacego sie z wyciagnieta lewa reka (chyba tez oryginalnie zsiadajacy) i wymodelowac im jakas apteczke (albo rozwijany bandaz). Ciagniony to moze byc wspomniany zeskakujacy w plaszczu albo ten na kolanach z pepesza, zdejmiesz mu bron (polozysz obok) i przycisniesz rece do tulowia i bedzie wygladal jakby dostal w brzuch lub klatke, skoncentrowany na bolu i fakcie ze nie moze sie ruszac ale jeszcze kleczy i stawia opor ratownikowi. Kolejnych figurantow juz bym nie dodawal, bo standardowa odleglosc miedzy zolnierzami piechoty w natarciu to jest kilka - kilkanascie metrow minimum (jesli przeciwnik ma granaty). Gdyby to byla wspolczesna scena, to dwoch kolejnych mogloby prowadzic ogien zza zaslony czolgu. Oczywiscie to tylko moje zdanie, ale jesli to ma byc pierwsza praca to lepiej nie przekombinowywac. Pisze z wlasnego doswiadczenia. No z tą ilością to masz rację. Ale chodziło mi w tej scence że jest już po wszystkim front posunął się dalej a uszkodzony czołg i załoga (część z niej została i kilka osób jest rannych ale nie za mocno a kilka wzywa pomoc i jakiś żołnierz podchodzi do rannych i na przykład pyta się jak się czują Ja właśnie wolę tak naprawdę mocno styrany czołg brudny obity i podrapany:) Myślę że z tą destrukcją jakoś dam radę Zobaczymy na razie skleiłem tank w 35%. Ale do końca wakacji powinienem się wyrobić z czołgiem:) Liczbę figurek zmniejszę z 6-8 do ok.5 2 osoby będę trochę pokaleczone ale jeszcze zdolne do samodzielnego chodzenia no do walki nie koniecznie, 1-2 osoby wzywające pomoc i jeden żołnierz który będzie podchodził do tych rannych i im pomagał i pytał się o ich stan:) Ale ta koncepcja na pewno ulegnie zmianie może zrobię coś zupełnie innego jedyne co teraz wiem to, że wystąpi tam ten czołg i kupię ten zestaw figurek Sowieckich i na razie ciężko mi coś powiedzieć na pewno czołg styrany ale czy uszkodzony to nie wiem może tylko po jakimś lekkim szturmie i po po prostu czołg się zatrzyma żeby żołnierze zobaczyli straty opatrzyli ewentualnych rannych. Dziękuje za radę zobaczymy co jeszcze mi się w głowie z tymi rannymi narodzi:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 17 Lipca 2015 Share Napisano 17 Lipca 2015 Nie wiem KW2 czy zwróciłeś uwagę że jest to zestaw zimowy towarzystwo jest w płaszczach , kufajkach i pelerynach a czołgista ma kombinezon zimowy (na futrze) także przy projektowaniu dioramy musisz brać to pod uwagę ( widziałem już na forum taką dioramę że szkopski zestaw p.lot z Normandii obsługiwała załoga w zimowych kombinezonach ). Musisz też określić ramy czasowe bo figuranci mają płaszcze i mundury z pagonami to jest okres 1943-1945 wcześniej pagonów na mundurze nie było a dystynkcje były na kołnierzu,KW2 zaś to raczej początek wojny także trzeba by im zlikwidować pagony.Jakby co to jak zwykle zachęcam do oglądania zdjęć z epoki( dla mnie jest to podstawa budowy wszystkich dioram) .Pozdrawiam M1A1(HA) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KW-2 Napisano 27 Lipca 2015 Autor Share Napisano 27 Lipca 2015 Nie wiem KW2 czy zwróciłeś uwagę że jest to zestaw zimowy towarzystwo jest w płaszczach , kufajkach i pelerynach a czołgista ma kombinezon zimowy (na futrze) także przy projektowaniu dioramy musisz brać to pod uwagę ( widziałem już na forum taką dioramę że szkopski zestaw p.lot z Normandii obsługiwała załoga w zimowych kombinezonach ). Musisz też określić ramy czasowe bo figuranci mają płaszcze i mundury z pagonami to jest okres 1943-1945 wcześniej pagonów na mundurze nie było a dystynkcje były na kołnierzu,KW2 zaś to raczej początek wojny także trzeba by im zlikwidować pagony.Jakby co to jak zwykle zachęcam do oglądania zdjęć z epoki( dla mnie jest to podstawa budowy wszystkich dioram) .Pozdrawiam M1A1(HA) No niestety nie Jaki czas na dioramę to jeszcze nie wiem bo chcę na razie zakończyć ten czołg (jeszcze troszkę mi zostało i przy okazji chciałem zakupić figurki ale jednak bez szczegółów np. czas na dioramie, jaka scenka itd. się nie obędzie. Chyba przeróbki jednak będą potrzebne bo nie znajdę innego sensownego zestawu. KW-2 to początek wojny więc pagony likwiduje....niestety Zdjęcia będę oczywiście oglądał Pozdrawiam i bardzo dziękuje za wyprowadzenie z błędu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.