Skocz do zawartości

1:72 | Mig-17


Juno

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

Skoro już się zarejestrowałem i przywitałem to przyszedł czas, żeby coś pokazać. Nie, żeby było się czym chwalić

Że tak ładnie powiem, potraktowałem ten model, jako swoistą ocenę moich umiejętności i sprawdzenie, na co muszę uważać. Taki "samouczek". Dlaczego akurat MiG? Są trzy powody:

1. Lubię radzieckie lotnictwo,

2. Mam sentyment, bo dokładnie taki sam model leżał za dzieciaka u mnie na półce, tylko bez farb,

3. Akurat był w pobliskim sklepie z zabawkami (przecież nie będę kupować super modeli na początek )

 

Model wykonałem tak, jak go wyjąłem z pudełka. Ponadto go pomalowałem, ale nie bawiąc się w aerografy - w ruch poszły klasyczne szpreje ;) Myślę, że efekt ich użycia nie jest tragiczny. Ponadto - w ramach ciekawostki, szukając w sieci zdjęć MiGa z numerem 605, znalazłem takową sztukę: KLIK

 

Teraz przejdę do rachunku sumienia, czyli co mi nie wyszło i to widzę

- Nie wygładziłem linii styku poszczególnych elementów, co uwidacznia duże szpary między np. kadłubem a skrzydłami,

- Nakleiłem kalkomanie na kadłub, a nie przymierzyłem tego ze skrzydłami

- Nigdy więcej nie pomaluję szyby wykałaczką

- Nie sprawdziłem rozkładu mas i model ma nos w górze,

- Malowanie trochę po swojemu, trochę po zdjęciach, a takie rzeczy nie w samolotach,

 

I teraz zdjęcia - wybaczcie tło, ale jeszcze jestem w trakcie przemeblowywania pokoju i biały parapet wydał mi się być nienajgorszym tłem. W przyszłości się poprawię

 

5e9a555bd5a1f709.jpg

9f9562d9aaa9272d.jpg

40e0b602aa182a7f.jpg

0057297d76107585.jpg

 

Z góry dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość, teraz biorę się za Su-22 i myślę, że wyjdzie o wiele lepiej, bo nie chcę go spieprzyć

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla !mnie to skala 1:72 i jest to znajomy ZTS Plastyk.

I mimo wszystko panujmy na słownictwem.Bardziej trendy bedzie teraz pisanie poprawną polszczyzną i powściągliwość w stosowaniu wulgaryzmów.

 

O modelu.

Pierwzy raz widze ze ktos maluje model i nakleja kalki przed przyklejeniem skrzydel.

Szpara mocno razi

Wykałaczka nie niezły pomysł...

 

 

Podstawą jest INSTRUKCJA . Choc zapoznac sie z nią...zanotowac na niej uwagi do budowy modelu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź, już poprawiam.

Jeśli chodzi o markę to przyznam, że nie za bardzo wiem. Nie był to Plastyk, a patrząc po opakowaniu na internetach, to MisterCraft (jest coś takiego?)

Notatki na instrukcji - przyznam, że to niegłupi pomysł i muszę wziąć to sobie do serca, bo czasem coś się wymyśli, a przy montażu zapomni.

 

Dzięki za opinię i następnym razem zamiast użyć pieprzu to skorzystam ze solniczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak kolega Piotr_P podpowiedział, czytaj instrukcje..

 

Albo uruchom trochę wyobraźni. To czasem wystarcza, żeby uniknąć np. błędu montażu podwozia, które masz wklejone odwrotnie, nie w ten otwór montażowy i za żadne skarby nie dałoby się wciągnąć w locie. Zdjęcie miałeś wygooglane, chociaż jak może zauważyłeś to zupełnie inna wersja tego samolotu, jednak podwozie było identyczne.

Dobrze jest też oprócz instrukcji poszukać w internetach warsztatów ludzi, którzy się z tym modelem uporali wcześniej.

viewtopic.php?f=64&t=52571

Można się inspirować i unikać błędów.

 

W następnym modelu wyszlifuj spoiny. Papier ścierny w kilku gradacjach od 600 w górę i na mokro. Potem odtwórz linie podziału blach na połączeniu kadłuba. W każdym następnym modelu rób coś nowego, wprowadzaj nową umiejętność. Za dwadzieścia modeli będziesz modelarzem:)

 

Malowanie sprayem nie jest złe. Dałeś radę. Pędzlem byś tak pewnie srebrnego nie położył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie błąd w nazwie. Samolot o numerze "605" to był PZL Lim-5P, czyli licencja MiGa-17PF, ale zrzućmy to na producenta zestawu bo to oni wprowadzają zamęt, a domyślam się że to był ten zestaw i tam jest malowanie "605":cool:

http://modelwork.pl/viewtopic.php?p=467202

Kolega letalin przytoczył mojego MiGa-17PF pakowanego przez ZTS Pruszków, a to te same wypraski więc śmiało podglądaj Moje pierwsze modele wyglądały o wiele gorzej więc spokojnie, aż tak źle nie jest. Dużo czytaj, analizuj, przegladaj forum i podpatruj co i jak kto robi i bez pośpiechu, a każdy następny będzie lepszy

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie błąd w nazwie. Samolot o numerze "605" to był PZL Lim-5P, czyli licencja MiGa-17PF, ale zrzućmy to na producenta zestawu bo to oni wprowadzają zamęt, a domyślam się że to był ten zestaw i tam jest malowanie "605":cool:

http://modelwork.pl/viewtopic.php?p=467202

Kolega letalin przytoczył mojego MiGa-17PF pakowanego przez ZTS Pruszków, a to te same wypraski więc śmiało podglądaj Moje pierwsze modele wyglądały o wiele gorzej więc spokojnie, aż tak źle nie jest. Dużo czytaj, analizuj, przegladaj forum i podpatruj co i jak kto robi i bez pośpiechu, a każdy następny będzie lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odzew. Nie spodziewałem się tak rzeczowych odpowiedzi w stosunku do żółtodzioba Z największą przyjemnością dostosuję się do Waszych rad przy następnym modelu. Temat z prac założę po weekendzie

 

Jeśli chodzi o kalkomanie - tego nie wiedziałem, ani się nie domyślałem Chociaż przyznam, że miałem plan, aby zrobić ten model jaki Lima. Pomysł upadł, jak przejrzałem zdjęcia z Łasku i zauważyłem, że oba samoloty prawdopodobnie różnią się poprowadzeniem szczelin, co w przypadku modelu oznaczało szpachel, nowe rzeźbienie i tragiczną śmierć modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

de facto wszystko co najistotniejsze już powiedzieli poprzednicy,

z mojej strony dodam tylko, że pierwsze co mi się rzuciło w oczy to bardzo elegancko położona srebrna farba, co nie jest prostą sprawą dla tego koloru a od razu kłóciło się z innymi niedoróbkami - i zagwózdka : jak to? ale jak się wczytałem to się wyjaśniło dałeś radę ze sprejem!

także co poprawić to wiesz (najważniejsze chyba podwozie, to musowo), i całkiem ładny start w modelarstwo

 

pozdrawiam!

ww

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

de facto wszystko co najistotniejsze już powiedzieli poprzednicy,

z mojej strony dodam tylko, że pierwsze co mi się rzuciło w oczy to bardzo elegancko położona srebrna farba, co nie jest prostą sprawą dla tego koloru a od razu kłóciło się z innymi niedoróbkami -

ww

 

Paradoksalnie niedoróbki są konsekwencją przyjętego sposobu malowania: Model był malowany przed sklejeniem. Widać np. że stabilizatory zbiorników podskrzydłowych są bez farby. To nie jest rozwojowa metoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.