przemyslak Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Witam i zapraszam do relacji z budowy mojego pierwszego modelu po dłuższej przerwie. Będzie to, na pewno wszystkim dobrze znany, tamiyowski model Kawasaki ZZR1400. Mały in-box: troszkę chemii i specjalnie narzędzie to wywiercenia otworów w tarczach hamulcowych Model będzie robiony prosto z pudełka, jak pisałem wracam do modelarstwa po dłuższej przerwie, więc na pewno nie będzie to arcydzieło i od razu proszę bardziej doświadczonych modelarzy o wyrozumiałość dla laika. Liczę również na pomoc bo na pewno nie raz będę jej potrzebował. Kolor jaki wybrałem dla motocykla to thunder blue Malowanie będzie pędzielkiem (rama, silnik, inne mniejsze części), natomiast główne owiewki sprayem tamiya. Mam nadzieję, że sobie poradzę i coś z tego modelu wyjdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Browarek90 Napisano 5 Czerwca 2016 Share Napisano 5 Czerwca 2016 Powodzenia będę zaglądał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 6 Czerwca 2016 Share Napisano 6 Czerwca 2016 Super maszyna. Będę śledził. HobbyDesign robi do niego duży zestaw fototrawiony, wraz z łańcuchem ogniwkowym i teleskopami do przedniego koła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 6 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 6 Czerwca 2016 Powodzenia będę zaglądał Super maszyna. Będę śledził. Witam i dziękuję za zainteresowanie. Wieczorem postaram się wrzucić pierwsze zdjęcia z rozpoczętych prac przy modelu. HobbyDesign robi do niego duży zestaw fototrawiony ... karambolis8 wiem, nawet zastanawiałem się nad zakupem tego zestawu, ale to jeszcze nie ten etap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 7 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2016 Witam. Kilka zdjęć z postępu prac; sklejona część silnika i rama. Ta ostatnia przeszpachlowana na łączeniu i psiknięta podkładem Mr. White Surfacer 1000. Nawierciłem też otworki w jednej tarczy hamulcowej i też pomalowałem tym samym podkładem. Z efektu końcowego tarczy i silnika nie jestem zadowolony i oba te elementy pójdą do poprawy Rama i silnik Rama Silnik Tarcza Ogólnie jeszcze dużo nauki przede mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Reflect Napisano 7 Czerwca 2016 Super Moderator Share Napisano 7 Czerwca 2016 Ciekawie się zapowiada - dajesz radę ;-) pozdrawiam Christian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 7 Czerwca 2016 Share Napisano 7 Czerwca 2016 To super narzędzie do wiercenia otworów nie zawsze się sprawdza. Na takich cieńkich elementach nacisk jest zbyt duży i otwory są bardziej wyciskane niż wiercone. Staraj się w końcowej fazie kręcić ręcznie. Do silnika ja bym się nie doczepiał, tym bardziej, że i tak go prawie nie będzie widać. Do poprawki szpachlowanie połączenia ramy - chociaż też tego nie będzie widać. Ale sposób w jaki podchodzisz do modelu świadczy o tym, że powstanie fajna maszynka. Będę bacznie się przyglądał. Do elementów zewnętrznych dobrze by było zaopatrzyć się w drobniejszy surfacer w sprayu, bo surfacer do pędzla się nie nadaje. Acha, i jeszcze jedno. Nie wstawiaj takich wielkich zdjęć bo Cię moderator "odpowiednio potraktuje". Zdjęcia powinny mieć 1200 pikseli na dłuższym boku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 7 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2016 Marak dziękuję za wszystkie sugestie. Oczywiście wszystkim pozostałym Forumowiczom również. Każda podpowiedź i porada jest dla mnie bardzo istotna. Rama już poprawiona została, chociaż "na żywo" wyglądała lepiej niż na foto. Malować nie będę jej jednak pędzlem, jak było w zamyśle, zamówiłem już spray Tamiya (TS-29) i nim będę malował. Tak samo jak owiewki. Ze szpachlowaniem mam jeszcze problemy, muszę się podciągnąć przed sklejaniem elementów zewnętrznych. Do łączeń używam Mr. Surfacer 500 i 1000 w płynie, wcześniej była to pasta Wamod, ale to już zupełnie nie wychodziło. Po użyciu szpachli i przeszlifowaniu wciąż zostaje mi lina łączenia, czasem mam wrażenie, że jeszcze większa niż przed. Przykład na zdjęciu poniżej Po prostu muszę popracować nad techniką. Do silnika ja bym się nie doczepiał, tym bardziej, że i tak go prawie nie będzie widać. Do poprawki szpachlowanie połączenia ramy - chociaż też tego nie będzie widać. Masz rację, ale chodzi o to, że ja będę wiedział o tym, że jest delikatne mówiąc spieprzone i to już jest powód żeby poprawić ze zdjęciami się już poprawiłem, dzięki za przypomnienie To super narzędzie do wiercenia otworów nie zawsze się sprawdza. Na takich cieńkich elementach nacisk jest zbyt duży i otwory są bardziej wyciskane niż wiercone. Staraj się w końcowej fazie kręcić ręcznie. Gorzej będę miał z przednimi tarczami, otwory są gęściej usytuowane, muszę wymyślić jakiś lepszy patent żeby nie zniszczyć tarcz. I zdecydowanie cieńsze wiertło mi potrzebne do tego. I tu prośba do Kolegów sklejających motocykle; jakiego rozmiaru używacie właśnie do nawiercania otworów w tarczach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 7 Czerwca 2016 Share Napisano 7 Czerwca 2016 Witam Fajny motorek, jeden z moich pierwszych modeli, niestety wtedy jeszcze nie wystawiałem warsztatów, jest tylko galeria, więc nie będę mógł służyć pomocą dydaktyczną do niego. 1. Spray na ramę już zamówiłeś wiec rada na przyszłość - lepiej malować TS-6 (black matt), na to kalki (jeśli są)i wykończyć bezbarwnym półmatem. O wiele lepszy efekt końcowy. TS-29 jest mniej matowy niż błyszczący w tym przypadku. 2. Jeśli chodzi o nawiercanie tarcz czy innych otworów, nigdy nie było z tym problemów, najważniejsze żeby nie dociskać zbyt mocno wiertła bo albo złamiesz albo "wyciśniesz" przed przewierceniem. Średnice dobierasz do zaznaczonych w tym przypadku otworów, warto kupić komplet wierteł (np. zestaw od 0,1 do 1 mm) 3. Po przygotowaniu i pomalowaniu tarcz warto je przetrzeć drobnym papierem robiąc imitację śladów po klockach hamulcowych - w tym celu zamocuj tarcze na trzpieniu (trzonek pędzelka, ołówek - w zależności od średnicy otworu), następnie do wrzeciona wiertarki i na małych obrotach wystarczy przyłożyć delikatnie papier ścierny na krawędzi i mamy piękne ślady zużycia, przy okazji lekko przepolerowaną powierzchnię tarczy. Czasami da radę to zrobić obracając tarczę w palcach (oczywiście zamocowaną centralnie na trzpieniu). Czekam z niecierpliwością na dalsze postępy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 7 Czerwca 2016 Share Napisano 7 Czerwca 2016 Tego trzeciego pomysłu Sławka sam ostatnio próbowałem na tarczach fototrawionych i wychodzi bardzo fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 7 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2016 Powalczyłem jeszcze trochę z silnikiem, z efektu końcowego jestem w miarę zadowolony, choć zawsze może być lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 7 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 7 Czerwca 2016 Witam Fajny motorek, jeden z moich pierwszych modeli, niestety wtedy jeszcze nie wystawiałem warsztatów, jest tylko galeria, więc nie będę mógł służyć pomocą dydaktyczną do niego... Witam i dziękuję za rady. Galerię tego modelu w Pana wykonaniu oglądałem nie raz i właśnie ona skłoniła mnie do jego zakupu i sklejenia, choć mój nie będzie nawet w połowie tak dobrze wykonany jak Pański, jeszcze wiele nauki przede mną i pewnie sporo zniszczonych modeli. Natomiast z przyjemnością oglądam każdą Pana relację z budowy kolejnego modelu bo jest z czego się uczyć Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Trzy razy popełniłeś błąd ... Pana ... Pański... Pana.... Zrób to jeszcze raz, a znajdę Cię i połamię Ci kółka w motorku A tak poważnie, tutaj na forum wszystkich nas łączy ta sama pasja i jesteśmy wszyscy sobie równi, nieważne kto ile ma lat, kto ile potrafi i kto kim jest. Ktoś kiedyś powiedział, że i tak wszyscy kończą tak samo..... Więc raz jeszcze - miło mi, Sławek jestem Galerię tego modelu w Pana wykonaniu oglądałem nie raz i właśnie ona skłoniła mnie do jego zakupu i sklejenia To akurat było miłe - dziękuję - i cieszę się najbardziej z tego , że moja praca i moje modele mogą kogoś zainspirować tym hobby i dzięki temu nasze skromne grono modelarzy się powiększa, a nie zanika. ...mój nie będzie nawet w połowie tak dobrze wykonany jak Pański, jeszcze wiele nauki przede mną i pewnie sporo zniszczonych modeli... NIEPRAWDA !!! Model zawsze wychodzi nam tak jak tego chcemy, jeśli nam nie zależy i nie przykładamy się to efekt końcowy jest marny, jeśli wkładamy "serce" do tego co robimy, to widać to w efekcie finalnym. Umiejętności - owszem - są ważne ale je zdobywa się całe życie. Nikt nie nauczy się budowy modeli i jest mistrzem do końca życia, zawsze każdy model można zrobić lepiej za kolejnym razem. Ważne żeby chcieć się uczyć i rozwijać i najważniejsze żeby robić to z pasją i z przekonania, nie na siłę, na pokaz. Znam tu kilka osób które pamiętam jak zaczynali z marnymi efektami, a dzisiaj budują naprawdę ładne modele, ale i znam takich którym na starcie wydawało się, że są najlepsi i... słuch po nich zaginął. OJ, dobra... bo zaczynam zgredzić sorry... teraz już czekam na kolejne Twoje aktualizacje i będzie na temat (słodko lub gorzko ale szczerze). Nawiązując do tego co widać. Czy silnik malowany był z pędzla ? Chyba tak, bo jeśli spray to lekko przelałeś. Na przyszłość radzę używać spray'ów, są może mniej ekonomiczne w użyciu i wymagają wprawy w użyciu ale efekty są dużo lepsze. Jeśli zaś chodzi o kolor czarny, nie bój się używać czerni różnych producentów. Nawet mat potrafi mieć różny odcień - w zależności czy jest to Tamiya, Pactra czy ModelMaster. Czasami różnice są subtelne ale w efekcie końcowym właśnie to zróżnicowanie czyni model miej zabawkowy. Troszkę nie podobają mi się obejmy na gumowych wężach - mają poszarpane brzegi. Jeśli malując taki szczegół zadrżała Ci ręka, nie bój się po wyschnięciu poprawić krawędź czarnym kolorem od strony czerni, przy okazji przemalowując (pędzelkiem) cały gumowy (gumowy w sensie oryginału) przewód czarnym matem, co da lepszy efekt oryginalności. Na razie to tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 8 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2016 Witam! Trzy razy popełniłeś błąd... Pana ... Pański... Pana.... Mówią, że do trzech razy sztuka i na błędach człowiek się uczy Więc raz jeszcze - miło mi, Sławek jestem Mnie również miło - Grzesiek .. Ważne żeby chcieć się uczyć i rozwijać i najważniejsze żeby robić to z pasją i z przekonania, nie na siłę, na pokaz. Dlatego postanowiłem założyć warsztat na forum licząc na pomoc i rady bardziej doświadczonych modelarzy. Jak np. DarkWing Dla mnie Sławku jesteś guru jeśli chodzi o budowę modeli. Nie umniejszając oczywiście nic pozostałym tu zgromadzonym! Znam tu kilka osób które pamiętam jak zaczynali z marnymi efektami, a dzisiaj budują naprawdę ładne modele, ale i znam takich którym na starcie wydawało się, że są najlepsi .. Oj, nie dość, że na starcie tak mi się nie wydaje to i z upływem czasu nie będzie. Nawet gdy nabiorę większej wprawy i doświadczenia w tym temacie, nie będzie mi się tak zdawać bo zawsze jest ktoś lepszy Teraz cóż, wiem, że popełniam błędy i jestem tego świadomy, ale jak pisałeś chcę się rozwijać i z błędów wyciągać wnioski na przyszłość. OJ, dobra... bo zaczynam zgredzić Ja też teraz już czekam na kolejne Twoje aktualizacje i będzie na temat (słodko lub gorzko ale szczerze). Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana, mała aktualizacja już poniżej. Nawiązując do tego co widać. Czy silnik malowany był z pędzla ? Tak Na przyszłość radzę używać spray'ów Właśnie czekam na dostawę czarnego lakieru w sprayu do wykończenia ramy, w zamyśle miała być malowana pędzlem, ale na pewno ładnie by mi nie wyszła. Troszkę nie podobają mi się obejmy na gumowych wężach - mają poszarpane brzegi. Już poszła do poprawy. Jak tylko wyschnie i nie będzie trzeba nic poprawiać znowu zamieszczę zdjęcie Skoro prace nad ramą zostały odłożone, postanowiłem zająć się "karosierią"; malowanie będzie niebieskie farbą Tamiya TS-50 mica blue. Na razie spasowana na sucho: Będzie troszkę szpachlowania: A tu przymiarka z ramą: cdn .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Niektóre elementy można potraktować z przymrużeniem oka i nie poświęcać im tyle czasu co innym, bo w efekcie końcowym coś tam może być niewidoczne ale bak (łączenie połówek formy), tu trzeba się przyłożyć i szpachlowanie oraz szlifowanie musi być na medal - pamiętaj farba NICZEGO NIE ZAMASKUJE, a wręcz przeciwnie, wyciągnie wszelkie niedociągnięcia. Pytanie co do koloru - TS-50 to wybór świadomy czy tylko podpasował Ci odcień ? Pytam bo ze swojego doświadczenia wiem, że wszystkie farby Tamiya typu MICA nie kryją tak idealnie jak "normalne" kolory. Normalnie wystarczy 2 max 3 cieknie warstwy do idealnego pokrycia kolorem. Malowanie farbami Mica przypomina troszkę malowanie transparentami (przeźroczystymi) i jeśli nie chce się uzyskiwać specjalnych efektów to ma to sens jeśli malujemy np. czerwoną na czerwony plastik lub niebieską na niebieski plastik itd. Farby te za to idealnie nadają się do uzyskiwania specjalnych kolorów jak np. niebieska perła lub niebieski a'la candy. Ja tak właśnie kombinowałem przy swojej Kawie, najpierw jako podkład pryskałem gold i na to red mica, efekt - głęboki metalik czerwono-pomarańczowy.... jakkolwiek by go zwał Twoja propozycja malowania (wersja z pudełka Malaysia Thunder Blue) nie jest czystym niebieskim ani granatowym więc może właśnie mica blue byłby dobrym kolorem ale ja kładłbym go na bazę flat aluminium TS-17 - 3-5 warstw - byłby chyba ciekawy efekt. Gdybyś chciał przeciągnąć bardziej w stronę metalika zamiast TS-17 jako bazy daj TS-30 silver leaf z tym, że TS-30 musi troszkę dłużej podeschnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 8 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2016 ,, bak (łączenie połówek formy), tu trzeba się przyłożyć i szpachlowanie oraz szlifowanie musi być na medal - pamiętaj farba NICZEGO NIE ZAMASKUJE, a wręcz przeciwnie, wyciągnie wszelkie niedociągnięcia. Z tym się właśnie teraz męczę i to dosłownie. Jak wydaje się, że już jest ok, wychodzi znowu widoczna linia łączenia . Jak pisałem wcześniej muszę jeszcze sporo poćwiczyć w tym temacie bo zupełnie mi to nie wychodzi. Pytanie co do koloru - TS-50 to wybór świadomy czy tylko podpasował Ci odcień ? Świadomy wybór malowania, natomiast co do farby, ten akurat odcień podany był w instrukcji. Nie eksperymentowałem bardzo z lakierami, ale skoro zaczęliśmy ten wątek, chciałbym uzyskać efekt "lekkiego" metalika. Z tego co piszesz, położenie warstw TS-50 na biały podkład tak jak planowałem raczej takiego efektu nie zapewni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DarkWing Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Jeśli męczysz się ze szpachlówką i ciągle "wyłazi" Ci łączenie, to może spróbuj je zalać klejem CA i po utwardzeniu wyszlifuj - to zawsze działa. ... natomiast co do farby, ten akurat odcień podany był w instrukcji. Instrukcja nie zawsze podaje prawdziwe czy właściwe numery i nazwy. Często trzeba ją traktować bardziej jako sugestię, a nie pewnik. i... chciałbym uzyskać efekt "lekkiego" metalika. Z tego co piszesz, położenie warstw TS-50 na biały podkład tak jak planowałem raczej takiego efektu nie zapewni? Nie zapewni, wyjdzie pastelowy ciemny błękit +/- Zresztą - sam popróbuj na kawałkach ramki i będziesz wiedział czy to jest to, czego oczekujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Jeśli po szlifowaniu dalej masz szparę, to może nie dajesz szpachli wyschnąć? Zbierasz wierzchnią warstwę, która odsłania głębszą, nie do końca utwardzoną, malujesz a ta potem dosycha i się zapada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 8 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2016 Coś muszę robić nie tak, ale nie wiem co. Szpachla raczej wysycha, gdyby była nie do końca wyschnięta czuł bym to przy szlifowaniu. Też (chyba) ciągnęły by się "gluty" wilgotnej warstwy. Nic to, zmyłem wszystko Mr. Thinner'em do gołego plastiku, położyłem nową warstwę i czekam do jutra. Jak jutro sytuacja będzie taka sama, znaczy, że ze mnie ciężki przypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Coś muszę robić nie tak, ale nie wiem co. Szpachla raczej wysycha, gdyby była nie do końca wyschnięta czuł bym to przy szlifowaniu. Też (chyba) ciągnęły by się "gluty" wilgotnej warstwy. Nic to, zmyłem wszystko Mr. Thinner'em do gołego plastiku, położyłem nową warstwę i czekam do jutra.Jak jutro sytuacja będzie taka sama, znaczy, że ze mnie ciężki przypadek Chłopie... Przestań się męczyć. Wymyj tę szpachlę, zalej to CA i obrób po pół godzinie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakub476 Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 Dokładnie, w cywilach które potem pokrywasz agresywnym bezbarwnym szpachluj zawsze CA, szpachlówką nawet jak wyprowadzisz ładnie podkład to po mokrej warstwie bezbarwnego wyjdzie ślad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 ...Chłopie... Przestań się męczyć. Wymyj tę szpachlę, zalej to CA i obrób po pół godzinie... A do tego kup jeszcze na Allegro za niecałe 10 zł "Przyśpieszacz do farb CA" i pół godziny skrócisz do 30 sek. Po przyśpieszaczu klej CA ma równiejszą i mniej twardą powierzchnię. Ponadto sugeruję kupić pilnik CMK (ostatnio był w MojeHobby). Naprawdę porządne narzędzie. Wystarczy na kilka modeli. Szlifowanie oczywiście tylko na mokro. Wracając jeszcze do wiercenia tarcz. Mam doświadczenie, że wiertło, wiertłu nierówne. W moim modelu miałem 600 otworów fi 0,4 mm. Założyłem wiertło do Dremela. Po ok. 200 otworach złamałem wiertło. Wyciągnąłem wiertło które kupiłem w tanim zestawie 15 wierteł za 10 zł. Po założeniu okazało się, że plastik się topi, a nie wierci. Dopóki używa się go do ręcznego narzędzia, to człowiek nie wie, że otwory wychodzą do niczego bo wiertło jest źle zaostrzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 ....A do tego kup jeszcze na Allegro za niecałe 10 zł "Przyśpieszacz do farb CA" i pół godziny skrócisz do 30 sek. Po przyśpieszaczu klej CA ma równiejszą i mniej twardą powierzchnię.... Marak tak "przyśpieszył", że aż klej z farbą pomylił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemyslak Napisano 8 Czerwca 2016 Autor Share Napisano 8 Czerwca 2016 Cześć wszystkim Dziękuję za każdą udzieloną radę, przed chwilą skończyłem szlifowanie, po 4 czy 5 nałożeniu szpachli, odczekaniu aż wyschnie przeszlofowałem na mokro papierami 400 i 1000 i poszło bez bólu. Rano położę podkład, popoprawiam niedociągnięcia i mam nadzieję, że będzie ok. Jutro wrzucę też kolejną partię fotek. Co do kleju CA, mam jakiś złom modelarski to sobie nanim popróbuje, nigdy nie stosowałem tej metody. Zadam również sztampowe pytanie laika, jakiś konkretny klej polecacie? Czy to wszystko jedno byle cyjanoakrylowy. Ponadto sugeruję kupić pilnik CMK (ostatnio był w MojeHobby). O takim pilniku pisałeś? http://www.mojehobby.pl/products/CMK-Sanding-Stick.html Jeszcze raz piękne dzięki za udzieloną pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakub476 Napisano 8 Czerwca 2016 Share Napisano 8 Czerwca 2016 i... chciałbym uzyskać efekt "lekkiego" metalika. Z tego co piszesz, położenie warstw TS-50 na biały podkład tak jak planowałem raczej takiego efektu nie zapewni? Nie zapewni, wyjdzie pastelowy ciemny błękit +/- Teraz doczytałem... To jest TS-50 na szarym podkładzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.