vlad_8011 Napisano 27 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 27 Sierpnia 2016 Daj linka do jakiegoś warsztatu, na pewno mi się przyda, bo mam parę obaw. Ja próbowałem kilka razy i zawsze ta szpara się pokazuje, części nie da się zamontować inaczej niż prowadnice na to pozwalają - wchodzi pasownie. Będę się z tym męczył jutro, na ciężkim kacu A obaw mam sporo, bo jeśli chodzi o wieżę, jest kilka nieścisłości, i obawiam się, że gdzie nie gdzie MENGi pomyliły B'89 (BM) z B3, ale nie będzie tragedii jakbym tego nie skleił. Z tego co widziałem po zdjęciach - ponad 5000 przejrzanych - jedyne różnice jakie sa w "Be free", wynikają głównie z tego, ze jedne były wersjami BM modernizowanymi do B3, a inne od zera budowane jako B3, i tak na niektórych można zobaczyć trochę pozostałości. Mówię tu głównie o okolicach celowników, i byłej "LUNY", garb nad jarzmem to coś abstrakcyjnego, co MENG miał chyba usunąć, ale zostawili. Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale chyba wkrótce wypuszczą B'85 (kontakt-1) i B'89 (kontakt-5), bo zestaw spokojnie na to pozwala, jedyne czego brakuje to inne opancerzenie reaktywne, i mata anty-radiacyjna, a jak wiadomo, na T-90 '92 mają dobrej jakości matę. Ja mam na takową inny patent, od Ruskiego modelarza, uzależnionego od PAPIEROSÓW (taka podpowiedź - materiał jest w paczce z fajkami ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 27 Sierpnia 2016 Share Napisano 27 Sierpnia 2016 Daj linka do jakiegoś warsztatu, na pewno mi się przyda, bo mam parę obaw. .. Tu masz całą budowę w częściach, ale bez problemu można znaleźć więcej. https://www.youtube.com/results?search_query=Meng+1%2F35+T-72B3+Build-Report Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 28 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 28 Sierpnia 2016 Tu masz całą budowę w częściach, ale bez problemu można znaleźć więcej. https://www.youtube.com/results?search_query=Meng+1%2F35+T-72B3+Build-Report Dzięki. Szukałem właśnie trochę, ale bez skutku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 30 Sierpnia 2016 Share Napisano 30 Sierpnia 2016 Może to widziałeś. Bardzo pomocne http://www.dishmodels.ru/wshow.htm?np=1&p=3468&vmode=T#blockpre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 31 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 31 Sierpnia 2016 Może to widziałeś. Bardzo pomocne http://www.dishmodels.ru/wshow.htm?np=1&p=3468&vmode=T#blockpre Ba, na tym się wzoruje Sory za tak długi czas nieobecności, działo się u mnie dużo, internet zniknął na 2 dni.... Zacznę może od zaległych zdjęć i dalszego ciągu poradnika; ^^^^Gdy mamy oś jarzma na miejscu, i KM działa współosiowo (powinien być na jakimś cienkim plasterku przyklejonym do osi, by być bliżej otworu strzelniczego) ^^^^Przygotowujemy sobie zestaw małego szewca pokrowców - siatka z carrefoura idealnie się nadaje (a zamiast tego dziadostwa co na zdjęciu polecam kropelkę. Oryginalny pokrowiec - resztę, za szwem możemy odciąć, będzie wadzić. ^^^^ Małe kawałki tniemy na coś kwadratopodobnego i obklejamy TYLKO przy szwie na oryginalnym pokrowcu i w najbardziej odstającym elemencie na pancerzu (granicach pokrowca) . Pamiętami o tym by pomiedzy klejeniami zostawić sporo luzu materiałowi, a kleju nie dawać za dużo, siatka gdzie potrzeba, to się naciągnie. ^^^^^Mniej więcej tak ^^^^Powtarzamy tak dookoła jarzma. Zalecam zrobić to z 6 kawałków - Góry, Dołu, lewego górnego, lewego dolnego, prawego górnego, prawego dolnego - tak pokrowiec nie powinien stawiać za dużego oporu POD ŻADNYM POZOREM NIE UŻYWAMY BUTAPRENU! JA POPRAWIAŁEM CAŁE JARZMO. Teraz trochę zaległości : Tu chyba na sucho było : A tu już prawie stan obecny: No, to zaległości odrobione, SYTUACJA wygląda tak: Jarzmo przerabiam trochę gdzie niegdzie - rozrywam i kleje na nowo siatką, bo za dużo kleju mi to usztywniło, KM mi odpadł, muszę go tam jakoś wsadzić, Lemiesz mu przykleiłem, zepsułem mu wizjer od TKN dowódcy, ale będę próbował naprawić, reflektor (na kopółce dowódcy) źle spasowany - za krótki przewód, też będę naprawiał.... No i malowanie. Zdjęc aktualnych nie ma, bo teraz tylko sprawdzałem czy net działa. Jest sporo szlifowania, czyszczenia, ale to jest stan goły i wesoły, poprawki idą później. Dziś wieczorem postaram się zaktualizować temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 31 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 31 Sierpnia 2016 Właśnie męczę się z SOSNĄ-U..... meng poleciał w kulki, szkiełko ma się nijak do oryginału, chyba po prostu ją pomaluje tylko, i będzie na tyle. Pokrowiec Odnowiony, i wygląda jak prawdziwy Uchwytów za kopułka dowódcy chyba nie będę robił, tego ustrojstwa po lewej stronie kopułki też (niby-haczyk osłonięty drutami). Model zamierzam dziś zacząć malować, więc będzie większa relacja ok 17-19. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 31 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 31 Sierpnia 2016 Na dziś kończę, zrobiłem to co chciałem. Mam nadzieję, że się spodoba. Lufa od KM-u dalej nie została znaleziona (bo się zgubiła, już nie pamiętam czy wspominałem), i jest z igły od kleju. Jarzmo działa, choć chodzi za lekko i dzięki temu sprężynuje, za nisko też za bardzo się nie da opuścić, bo właz kierowcy blokuje, ale ten typ tak ma. Grunt że podnieść się da. Okablowanie porobione, NSVT z łożem w trakcie, choć tu MENG się naprawdę nad modelarzem znęca - zdecydowanie za dużo za małych części do jednego elementu. Ręce krwawiły, ale udało się, jutro się biorę za amortyzatory do łoża NSVT, osłonę dowódcy (usunąć wżery) i malujem. Sory za jakość fotek, światło sztuczne; No i jeszcze SOSNA-U z przebiegu prac : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 2 Września 2016 Autor Share Napisano 2 Września 2016 Znowu muszę was trochę przeprosić za jakość zdjęć. Ostatnimi czasy wyrabiam się ze wszystkim na wieczór, a tu tylko mam do dyspozycji światło sztuczne. Pomalowałem gada na zielono, jest jasny, i bardzo dobrze, bo wash będzie 2-warstwowy i na pewno zciemnieje. Za to łoże się jeszcze nie wziąłem, tych wżerów na osłonie dowódcy za cholerę (pardą...) nie mogę załatać, za cienka warstwa plastiku i szpachla odpada. Będzie taka obszarpana od gałęzi..... Co do antenty to będzie robiona pod koniec przed kurzeniem, jutro planuje drobne poprawki malarskie, tam gdzie nie dotarłem, założyć boczne Kontakt-5, i to łoże dokończyć. Co ciekawe spasowanie Menga przy kłodzie drewna pozostawiło cały 1mm wątpliwości, bo otwory na część były za wąskie (zbyt blisko siebie). Wciąż została 1 dziura na wieży koło czujnika meteo, i jutro się jej pozbędę. No to mały trailer tego co jutro przy lepszym świetle postaram się uchwycić : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 3 Września 2016 Autor Share Napisano 3 Września 2016 Teraz robie właśnie ostatnie poprawki i będzie sidolux. W czasie schnięcia biorę się za łoże NSVT (te amortyzatory będę robił) i może jakąś plandekę. Poradźcie mi jak rozcieńczyć farbę olejną (Do washa) tak żeby nie uszkodzić nawierzchni farby zielonej. Sidolux będzie 2 warstwowy, więc co, benzyna czy jakiś rozpuszczalnik? EDIT: Olejnymi robię washa pierwszy raz, stąd moje obawy. Odnośnie numeracji robie wóz 543 taki jak w pierwszym poście. Na tylnym zasobniku numeru nie daje, bo nie ma sensu, będzie zasłonięty, więc dam go na kasety Kontakt-5 po jego prawej stronie (jak na zdjęciu). Ciężko znaleźć ponumerowane wozy B3 z Zachodniego okręgu Rosji, więc ten 543 wydaje mi się idealny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 3 Września 2016 Autor Share Napisano 3 Września 2016 Teraz zostały do pomalowania światełka, torba na łuski, naboje, i jedziemy z waschem. Po waschowaniu kurzenie i model będzie gotowy. Kurzenie tradycyjnie z błotnymi zaciekami pod spodem. Odnośnie łoża na NSVT to się poddałem - stworzyłem 3 zestawy i żadne nie działało jak powinno - problem w tym, że te amortyzatory muszą być na jednym końcu razem złączone i skrętne na tym łączeniu - jak dla mnie nie wykonalne w tej skali. Jeszcze 2 razy ułamałem sobie celownik i tą wajchę. Szkoda gadać, pokaże co wymodliłem : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 Dobra, jako, że kroi się przerwa (może się bez niej obejdzie, zobaczymy jak będzie z czasem) i model osiągnął status nietykalności - wash olejny będzie schnął i schnął - podzielę się z wami paroma fotkami; No, teraz sami oceńcie czy warto było ten wash robić - model jest nietykalny, a wash jak go nakładałem był bardzo wyrazisty, jednak podczas ścierania zeszło go bardzo dużo, a model sam w sobie mocno ściemniał. Wash nie rozprowadzał się jak należy, był mocno rozcieńczony, nakładałem go kilkakrotnie, a mimo to, czasami czułem się jakbym malował go na czarno, bo nie rozpływała się ta mieszanka jak powinna. Jak na pierwszy raz z olejną, chyba nie jest źle, ale na pewno tego nie powtórzę. dziś jeszcze robiłem poprawki (!) a nakładałem go wczoraj ok 11. To świadczy o tym, że albo to w ogóle nie schnie, albo będzie nie trwałe. Farba to był "renesans", a rozcieńczalnikiem benzyna ekstrakcyjna, rozcieńczona w proporcji ok 1/3 (1-farba, 3-benzyna). Jak widać, nie wszędzie dotarłem na kadłubie, CKM w ogóle nie zwashowany, będę to robił dziś, ALE AKRYLAMI. Detale typu Zasobniki, kopułka dowódcy, ekrany K-5 sobie i wam odpuszczę, bo naprawdę ciężko je nawet chwycić, a później muszę je ustawiać na ramkach, te z kolei na amplitunerze.... tak, bo ja to właśnie tak suszę Amplituner mi daje ciepło, ale nie gorąc, ponadto w pokoju mam ruch chłodnego powietrza więc powinno obejść się bez rannych : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 Nie wiem jak inni, ale ja żadnego "łoszowania" nie widzę, natomiast dostrzegam masę niedoróbek na poziomie obrabiania części... To zresztą tłumaczyłoby czemu ten model jest taki niby niespasowany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 (edytowane) Mam zamieścić zdjęcia jak niespasowane są elementy? O jakich częściach mowa? Washa chyba rzeczywiście poprawie ale akrylami - o ile to coś wyschnie. Parę elementów będzie trochę poprawianych ale nie za bardzo wiem jak - kostki kontakt 1 sa niby z wżerami, niby z pozostałościami z ramek, ale jak je obrabiałem i na koniec przejeżdżałem skalpelem to nic nie zbierał, więc nie mam pojęcia jak się to pojawiło, szpachlować będzie trzeba, nie ma rady, ale dopiero jak wyschnie. Zadrapania na zasobniku to cześć planu, mam na to pomysł z metalizerem. Edytowane 5 Września 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 Mam zamieścić zdjęcia jak niespasowane są elementy? O jakich częściach mowa? Możesz zamieścić. Mowa o częściach, których zwyczajnie nie obrobiłeś... Mam Ci pozaznaczać na fotkach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 Mam zamieścić zdjęcia jak niespasowane są elementy? O jakich częściach mowa? Możesz zamieścić. Mowa o częściach, których zwyczajnie nie obrobiłeś... Mam Ci pozaznaczać na fotkach? Obrobiłem wszystko jak się dało - patrz post wyżej. Na ostatnich 2 zdjęciach powinny być albo 2 dziury, albo 2 płaskie miejsca, dali pół na pół. Drobnostek tego typu była masa, ale jakbym tak chciał fotografować wszystkie to nie byłby warsztat tylko recenzja. No i bym zapomniał, sporo rzeczy zostanie przykryte brudzeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 ... Obrobiłem wszystko jak się dało - patrz post wyżej.... Właśnie na nie patrzyłem ;) I faktycznie raczej trudno, żeby pasowało, tudzież żeby nie było szpar... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 ... Obrobiłem wszystko jak się dało - patrz post wyżej.... Właśnie na nie patrzyłem ;) I faktycznie raczej trudno, żeby pasowało, tudzież żeby nie było szpar... To jest klej.... to po prawej teraz dopiero zauważyłem, to na kadłubie chyba miał być. PS to z prawej ma być, i to na kadłubie też (wg. instrukcji). Kadłub mocno docisnąłem i poprawiałem ALE WSZEDŁ W PROWADNICE "NA STYK" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 (edytowane) Wybacz że i ja się " czepnę". Po pierwsze, wyjaśnij dlaczego, robiąc obejmy na beczki w pozycji złożonej, zostawiłeś na nich te wypustki na które nasadza się wyżej wymienione beczki? Kiedy model robi się bez dodatkowych zbiorników, wypustki trzeba usunąć. Po drugie, rzeczone obejmy są tak zaprojektowane, że ich skrajna część jest zakończona imitajcją pasa którym przymocowuje się beczki do obejm. Zauważyłeś pewnie że ten pas jest również na beczkach odlany, ale nie dookoła całej beczki. Po założeniu tego elementu pas na beczce, powinien pokryć się z kawałkiem pasa, którym obejma jest zakończona. Robiąc model bez beczek, powinieneś spiłować ten kawałeczek obejmy, a na jej końcu wywiercić mały otwór. U Ciebie wygląda to tak: a powinno, i tu pewnie wiele osób się ze mną zgodzi, wyglądać tak: Nieskromnie dodam, że dolne zdjęcie, to mój T-90 Edytowane 5 Września 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 to z prawej ma być, i to na kadłubie też (wg. instrukcji). Kadłub mocno docisnąłem i poprawiałem ALE WSZEDŁ W PROWADNICE "NA STYK" Faktycznie patrząc na instrukcję wychodzi na to, że skleiłeś to zgodnie z nią... Problem polega jednak na tym, że "przerwa" między płytami różni się po prawej i po lewej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 5 Września 2016 Super Moderator Share Napisano 5 Września 2016 Ale kalkomania, chyba się świeci. Podoba mi się twoja robota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 No to tak - z obejmami zawaliłem - nie wiedziałem, to wszystkie teciaki mam blednie pod tym względem :( Postaram się coś podziałać (jak wyschnie łaskawie, nie mam pojęcia kiedy to nastąpi). Co do płyty - siedzi w tych prowanicach - nie ruszysz jej ani o 1mm - popatrz na te przewody, które w niej idą - dolegają idealnie. Co do kalek - fakt, świecą się, ale po nałózeniu docisnąłem je na maksa wacikiem do uszu i przetaczałem go po nich, cały czas dociskając. Tak już musi zostać. Zobaczymy efekt końcowy po kurzeniu. W moim "podpisie" macie galerie T-90 i T-72 - podobnie zrobię i tego. No i dzięki wszystkim w ogóle za wsparcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 Ogólnie rzecz biorąc, to faktycznie musisz popracować nad obróbką elementów. Widziałem Twojego T-90. Na jednym ze zdjęć widać wieżę z tyłu i rurę, która ma doprowadzać powietrze w trakcie przeprawy po dnie zbiornika wodnego. No stary, nie dość że nie zaszpachlowałeś łączenia dwóch połówek tej rury, to jeszcze nawaliłeś na nią pigmentu i to łączenie świeci się jak psu... no wiesz co ? Słabo to wygląda. Bez urazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 ... No i dzięki wszystkim w ogóle za wsparcie .... Walcz dalej, fajnie się ogląda! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vlad_8011 Napisano 5 Września 2016 Autor Share Napisano 5 Września 2016 Obejmy przerobione. Co do takich dlugaśnych okrągłych elementów to zawsze miałem z tym kłopot - zawsze jeździłem skalpelem żeby zebrać nadmiar plastiku - nic nie zbierał, a jak zbierał to z 2 boków szczeliny, a szczelinę samą zostawiał. Brałem papier ścierny, równałem, dalej szczelina - szpachlowałem, szpachla wysychała,i odpadała przy ścieraniu papierem - stwierdziłem że będe to zostawiał, bo więcej szkód narabiałem niż pożytku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Września 2016 Share Napisano 5 Września 2016 Ja zawsze takie elementy jak lufa, czy właśnie taką rura, szlifuję zanim klej dobrze wyschnie, ale nie zaraz po sklejeniu. Opiłki plastyku wciskają się w szczelinę i wstępnie jest już zaszpachlowana. Potem poprawka szpachlą, wygładzenie i żadnych szczelin nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi