Headhunter88 Napisano 17 Grudnia 2016 Share Napisano 17 Grudnia 2016 Hej, prezentuje mój 3-ci model po powrocie do hobby. Uważam że jest on dużo lepszym produktem od moich 2 poprzednich. Ogólnie praktycznie wszystko wyszło w nim tak jak chciałem, oprócz....no właśnie nie wiem czemu, ale po raz kolejny MEGA ubrudziłem oszklenie kolorem bazowym (nie kolorem czarnym który dałem jako pierwszy, i nie podkładem, ani też oparami lakierów) pomimo zastosowania masek i maskolu. Przykładałem także dużą uwagę do maskowania i co najlepsze największe ubrudzenie było na środku szyb a nie na bokach czyli tak jakby maskol nie dał rady. Wyczyściłem trochę ten defekt izopropanolem, ale niewiele to dało. Jakby ktoś miał podobny problem i chciał coś dopowiedzieć to jak najbardziej chętnie bym poczytał, albo może ktoś dałby jakiś skrócony tutorial jak maskować oszklenie w tego typu projektach. Bardzo ciężko było pozbyć się linii łączenia kadłuba w dwóch miejscach i po n-tym szlifowaniu dałem już spokój... W trakcie budowy zniknął mi też preshading, więc dałem lekki postshading (kolor bazowy i sand od humbrola), mam nadzieję, że ktoś zauważy Cała relacja z budowy pod tym linkiem: viewtopic.php?f=86&t=56173&p=825347#p825347 Także wszelkie komentarze mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 17 Grudnia 2016 Share Napisano 17 Grudnia 2016 Nie wygląda źle, ale marne zdjęcia nie pozwalają w ogóle dostrzec szczegółów malowania i montażu. Trudno cokolwiek ocenić. Co do zabrudzenia szyb, to nie wiem jakim cudem. Generalnie jeśli okleisz szybki taśmą i Maskolem, tak że nie ma tam żadnych nieszczelności, to farba z aerografu nie ma prawa się tam dostać. Gdybyś używał Gunze albo tamki, to bez problemu taką farbę można usunąć ze szklanych elementów (bez ich uszkodzenia) Leveling Thinnerem. Ale w zasadzie jak dobrze zamaskujesz to nie ma prawa żadna farba się przedostać. Jeszcze co do maskowania: najlepsza jak dla mnie metoda, to obramowanie szklanych powierzchni cienkimi paskami taśmy maskującej, tak aby bardzo dokładnie otoczyć dokładnie wszystkie obszary wymagające maskowania. Potem do środka Maskol, albo kawałki taśmy, które jeszcze warto skleić także Maskolem, żeby coś tam się w trakcie malowania nie oderwało albo nie odkleiło. I cała filozofia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fixer Napisano 17 Grudnia 2016 Share Napisano 17 Grudnia 2016 Ze zdjęć trochę trudno wywnioskować jak są ubrudzone szyby - jeśli są to gęstsze plamki farby to można je zetrzeć przy pomocy przyciętej na płasko (jak płaski śrubokręt) wykałaczki. Jeśli farba jest rozmazana to będzie trudniej, ale też trochę pomaga. A sam model jest ok, mam go na składzie i wiem że trudno coś więcej wycisnąć z tego zestawu bez dorabiania części. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Headhunter88 Napisano 17 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 17 Grudnia 2016 Nie wygląda źle, ale marne zdjęcia nie pozwalają w ogóle dostrzec szczegółów malowania i montażu.Trudno cokolwiek ocenić. Co do zabrudzenia szyb, to nie wiem jakim cudem. Generalnie jeśli okleisz szybki taśmą i Maskolem, tak że nie ma tam żadnych nieszczelności, to farba z aerografu nie ma prawa się tam dostać. Gdybyś używał Gunze albo tamki, to bez problemu taką farbę można usunąć ze szklanych elementów (bez ich uszkodzenia) Leveling Thinnerem. Ale w zasadzie jak dobrze zamaskujesz to nie ma prawa żadna farba się przedostać. Jeszcze co do maskowania: najlepsza jak dla mnie metoda, to obramowanie szklanych powierzchni cienkimi paskami taśmy maskującej, tak aby bardzo dokładnie otoczyć dokładnie wszystkie obszary wymagające maskowania. Potem do środka Maskol, albo kawałki taśmy, które jeszcze warto skleić także Maskolem, żeby coś tam się w trakcie malowania nie oderwało albo nie odkleiło. I cała filozofia. Solo dzięki, ja robię to co mówisz, ale zawsze jakiś klops musi mi się zdarzyć. Kiedyś robiłem helikoptery w większych skalach i nie wyglądało to aż tak źle...wiesz rozumiem, że mogłem gdzieś czegoś nie domaskować ale żeby na każdej szybie były ślady farby... Ze zdjęć trochę trudno wywnioskować jak są ubrudzone szyby - jeśli są to gęstsze plamki farby to można je zetrzeć przy pomocy przyciętej na płasko (jak płaski śrubokręt) wykałaczki. Jeśli farba jest rozmazana to będzie trudniej, ale też trochę pomaga.A sam model jest ok, mam go na składzie i wiem że trudno coś więcej wycisnąć z tego zestawu bez dorabiania części. No jeśli będę miał wenę to popracuje jeszcze z tymi szybami, najgorsze jest to, że na gotowym heli jest łatwo coś urwać, a maski zdejmowałem specjalnie jako ostatnią czynność... Co do samego Comanche to zabrałem mu Hellfire w wersji Longbow, bo to jedyny zestaw jaki je posiada i dam do jakiegoś ambitniejszego AH-64 i założyłem mu wszystkie Hellfire'y kierowane laserowo z innego modelu...tyle w temacie zmian zestawu pudełkowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 18 Grudnia 2016 Share Napisano 18 Grudnia 2016 Hej. Wygląda całkiem przyzwoicie. O szybach wiesz, ale poza tym to poprawnie i czysto sklejony i pomalowany model. Weź się teraz za jakiś lepszy zestaw. Z śmigłowców polecam tani i bardzo dobry Mi-24. Popróbuj też coś ciekawszego podziałać z malowaniem. Postaw sobie kolejne wyzwanie, bo obecny etap masz opanowany. Odnośnie maskowania. Jeśli te szyby są zabrudzone od wewnątrz, to może być też tak, że przez jakieś otwory w modelu dostały Ci się tam opary farb i lakieru. Przed malowaniem trzeba wszystkie wywietrzniki i inne podobne zatkać. Pzdr Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Headhunter88 Napisano 18 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 18 Grudnia 2016 Hej. Wygląda całkiem przyzwoicie. O szybach wiesz, ale poza tym to poprawnie i czysto sklejony i pomalowany model. Weź się teraz za jakiś lepszy zestaw. Z śmigłowców polecam tani i bardzo dobry Mi-24. Popróbuj też coś ciekawszego podziałać z malowaniem. Postaw sobie kolejne wyzwanie, bo obecny etap masz opanowany. Odnośnie maskowania. Jeśli te szyby są zabrudzone od wewnątrz, to może być też tak, że przez jakieś otwory w modelu dostały Ci się tam opary farb i lakieru. Przed malowaniem trzeba wszystkie wywietrzniki i inne podobne zatkać. Pzdr Adam Hej dziękuję bo tak właśnie to odbieram ten model później taki jest plan, żeby teraz zrobić AH-64 z Hobbybossa w trojbarwnym malowaniu Izraelskim, co do oparów też się nad tym zastanawiam, ale z drugiej strony, ludzie robią też modele z otwartą kabiną i jakoś te szybki mają nie zapakowane...Co o tym sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 18 Grudnia 2016 Share Napisano 18 Grudnia 2016 Jak maluje się model z otwartą kabiną, to tym bardziej maskuje się, żeby farba nie naleciała do środka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 18 Grudnia 2016 Share Napisano 18 Grudnia 2016 He he he Jak na powrót to zupełnie nieźle, ja zaklejam całe połacie szyb taśmą i dopiero wtedy skalpelem wycinam na elemencie "maski" i zdejmuje nadmiary. Nie ufam maskolowi Normalny etap, każdy przez to przechodził, zwłaszcza w śmiglakach gdzie powierzchnia oszklenia jest dużo większa niż choćby w odrzutowcach i na pewno bardziej skomplikowana. Ja w swoim indiańcu miałem zupełnie inne problemy ... Pierwszy i jedyny raz malowałem acrylami i farba mi z całego modelu płatami złaziła ...ale szybę udało mi się zachować czystą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Headhunter88 Napisano 19 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2016 Jak maluje się model z otwartą kabiną, to tym bardziej maskuje się, żeby farba nie naleciała do środka! Powiedz proszę jak to widzisz np takim helikopterze bojowym z kabiną otwierają od boku do góry? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Headhunter88 Napisano 19 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2016 He he he Jak na powrót to zupełnie nieźle, ja zaklejam całe połacie szyb taśmą i dopiero wtedy skalpelem wycinam na elemencie "maski" i zdejmuje nadmiary. Nie ufam maskolowi Normalny etap, każdy przez to przechodził, zwłaszcza w śmiglakach gdzie powierzchnia oszklenia jest dużo większa niż choćby w odrzutowcach i na pewno bardziej skomplikowana. Ja w swoim indiańcu miałem zupełnie inne problemy ... Pierwszy i jedyny raz malowałem acrylami i farba mi z całego modelu płatami złaziła ...ale szybę udało mi się zachować czystą O fuck.... kiedy ja zacznę sklejac takie śliczne modele jak Twoje Dziękuję za dobre słowo tak wogole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sławekb Napisano 19 Grudnia 2016 Share Napisano 19 Grudnia 2016 Jak maluje się model z otwartą kabiną, to tym bardziej maskuje się, żeby farba nie naleciała do środka! Powiedz proszę jak to widzisz np takim helikopterze bojowym z kabiną otwierają od boku do góry? ....Cześć,ja to widzę tak,że owiewkę najpierw maskujemy,potem malujemy,a na końcu wklejamy w dowolnej pozycji....otwartej lub zamkniętej.....nie wiem czy dobrze zrozumiałem,czy o to ci chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Headhunter88 Napisano 19 Grudnia 2016 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2016 Jak maluje się model z otwartą kabiną, to tym bardziej maskuje się, żeby farba nie naleciała do środka! Powiedz proszę jak to widzisz np takim helikopterze bojowym z kabiną otwierają od boku do góry? ....Cześć,ja to widzę tak,że owiewkę najpierw maskujemy,potem malujemy,a na końcu wklejamy w dowolnej pozycji....otwartej lub zamkniętej.....nie wiem czy dobrze zrozumiałem,czy o to ci chodziło Tak ale co jeśli malujemy już cały model i w te otwory po drzwiach kabiny damy pionowo taśmę lub wcisniemy jakąś gąbke to czy nie dostaną nam się opary farby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitrandir Napisano 19 Grudnia 2016 Share Napisano 19 Grudnia 2016 O fuck.... kiedy ja zacznę sklejać takie śliczne modele jak Twoje Dziękuję za dobre słowo tak w ogole Nie ma za co, przy wiatrakach się polecam Nie denerwuj się zanadto, nie warto... wszystko przychodzi z czasem Wracając do twojego pytania, odnośnie zabezpieczenia wnętrza to ja np w LPR-ze zakleiłem cały otwór taśmą najpierw do krawędzi, a potem środek otworu. Dość karkołomna robota, ale jak masz model z wnętrzem w który trochę pracy włożyłeś to nie oszczędzaj czasu na maskowanie To się mści, i tak np: przez gąbeczkę potrafił mi okurz przejść. Zawsze możesz ja "uszczelnić" maskolem albo czymś w tym stylu. Są różne metody, musisz sobie popróbować i wypracować własny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.