Skocz do zawartości

Churchill 1/72 Jaki???


czes881

Rekomendowane odpowiedzi

A co myślicie o Churchillu Italeri? Zastanawiam się nad nim.

Witam!

Jest to wyrób dawnego ESCI. Na mój gust wyjątkowo udany,niezłe odwzorowanie detali,gąsienice plastikowe z pojedyńczych ogniw,dobra pasowność. Co ciekawe jeśli zdeydujesz się na budowę w wersji "in box" nie wymaga nawet jakiejś specjalnej waloryzacji a to rzadkość. Co do poprawności wymiarów to się nie wypowiadam. Za cenę ok. 25pln otrzymasz produkt na bardzo przyzwoitym poziomie. Moim zdaniem jest to najlepszy model w skali 1/72 tego czołgu dostępny na rynku.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich obserwacji wynika, że Churchill Hasegawy i Italeri (Esci) to te same wypraski. Airfix (Heller) jest sklejalny, ale to nie jest 1/72 tylko bliżej HO. Gąski w tym ostatnim to masakra. w ogóle sam model nie jest za reweleacyjny. jest też Revell/Matchbox w wersji AVRE, ale można wykonać zwykłą skala 1/76. ja bym wybrał Hasegawę/Italeri jeśli zależy ci na skali 1/72. Jeśli może być trochę mniejszy to kupuj Revella

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Italerii/ESCI na pierwszy rzut oka wyglada dobrze, niestety caly kadlub siedzi za nisko miedzy gasienicami tzn. gorna powierzchnia wanny powinna byc na tej samej wysokosci co gaski

Witam!

Oczywiście jest to prawda,z tym, że nad gąsienicami znajdowała się ich osłona co sprawia wrażenie iż wanna jest poniżej poziomu trakcji. W modelu można nie robić tej osłony(co w rzeczywistości często miało miejsce) i ukazać górną nie osłoniętą część gąsienicy. Pod tym względem model jest prawidłowy,można polemizować czy projektanci wyprasek nie zrobili owego "obniżenia" zbyt nisko ale konstrukcja modelu umożliwia w razie potrzeby korektę tego elementu.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich obserwacji wynika, że Churchill Hasegawy i Italeri (Esci) to te same wypraski. Airfix (Heller) jest sklejalny, ale to nie jest 1/72 tylko bliżej HO.

Witam!

Nic podobnego :

1- model Hasegawy nr. kat. MT 27 to Churchill Mk.I

2- model Italeri/ESCI nr kat. 7019 to Churchill Mk.III

3- model Airfix/Heller nr kat. 01304 to Churchill Mk.VII

4- model Airfix/Heller nr kat. 02321 to Churchill Crocodile

5- model Revell/Matchbox nr kat.03221 to Churchil A.V.R.E wersja z mostem

WSZYSTKIE powyższe modele przedstawiają RÓŻNE wersje Churchilla (jedynie w modelu CROCODILEa wykożystano te same wypraski co w Mk.VII dodając przyczepkę).

ad.1 i2 Różnica między Mk.I i Mk.III jest mniej więcej taka jak między Tygrysem I a Tygrysem II -po prostu inne pojazdy!

ad.3 i 4 Airfiksowe pojazdy skalowo wypadają pomiędzy 1/72 a 1/76 a skala HO to 1/87.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

churchill italeri/ESCI tutaj

tutaj jest wyrób AIRFIXA i wyraźnie zaznaczona skala OO & HO scale model ramka 1 i ramka 2

wypraski Hasegawy są tutaj co prawda tylko częśc, al zawsze to coś.

Faktycznie Italerka i Hasegawa to rózne modele...nie wiem czym się sugerowałem moją błedną oceną...

Natomiast zmierzyłem Italerkę i ma on długość ~9,9 cm, natomiast model Airfixa ma długość ~9,1 cm a Revell/Matchbox jakieś 9,5 cm przy skali 1/76, więc mam obawy co do tego, czy Airfix to jest 1/76.

[/img]

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasegawę kiedys kleiłem i części do siebie ładnie pasują. nie sklejałem póki co ESCI/Italeri mimo iz ten model mam w swoim magazynku. Airfixa odradzam...niby sklajalny, ale gąski to zemsta nietoperza, i w ogóle jakiś on toporny, że o skali nie wspomnę.

Kup Hasegawę już za 25 zł mozna go trafić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Zależy mi na jak najlepszym dopasowaniu elmentów i dobrym odwzorowaniu. A jak wypda porównanie ESCI i HASEGAWY?

Witam!

Wydaje mi się że oba modele prezentują porównywalny poziom. Churchill w wydaniu ESCI to moim zdaniem jeden ich lepszych wyrobów,starsze modele czołgów z Hasegawy sprawiają wrażenie trochę topornych. A najlepiej to kupić oba .

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawie skończyłóem dłubać Hasegawowego churchilla. zero szpachli, minimalna ilość nadlewek łatwych do usunięcia. Teraz malowanko i może w galerii go zaprezentuję :-)

Acha...instrukcja zawiera chyba błąd. podane jest tam, że te małe koła jezdne powinny być malowane na czarno (gumowe bandaże których nie ma (?)), a na fotkach archiwalnych i współczesnych nic takiego nie stwierdziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.