Trwałość spoiny CA

[filipsg]

Temat był chyba już poruszany przy okazji jakiegoś innego wątku, ale nie dość że nie mogę tego teraz nijak odnaleźć, to jeszcze chciałbym temat rozwinąć.

 

Patrzę sobie na wszystkie piękne warsztaty kolegów modelarzy, w których modele obwieszone są blachami klejonymi na kleje cyjanoakrylowe, sam już też co nieco blachy w swoje modele wrzuciłem, i zastanawia mnie jedna kwestia- jak taki model poradzi sobie z upływem czasu? Wiele rzeczy w moim domu zostało przed laty poklejonych klejami CA, i trwałość tej spoiny to zazwyczaj kilkanaście lat, i mówimy tu o spoinie która sobie po prostu nie niepokojona jest, a nie o takich które poddane są ciągłemu naprężeniu albo utrzymują jakiś realny ciężar- tak więc obawiam się, że w wielu miejscach na modelu taka spoina może wytrzymywać kilka, a nie kilkanaście lat.

Może się czepiam i szukam problemów na siłę, ale dla mnie to trochę mała żywotność jak na model w który wkłada się sporo czasu i pieniędzy (a który ukończony też często jest wiele wart). Wiadomo, jakieś małe blaszane pierdółki można co jakiś czas podoklejać, ale jak w pewnym momencie puści spoina np. pod blaszanym pokładem w modelu okrętu, to nie wiem, czy taki model jest do odratowania...

 

Zastanawialiście się kiedyś nad ochroną swoich modeli pod tym kątem? Może macie jakieś wypróbowane, trwalsze alternatywy dla CA?

[Greif]

Czołem

Niestety Ca utlenia się z czasem, od lat kleje PE do plastiku dwuskładnikowymi epoksydami, miałem sporo modeli z których dokładnie po kilku latach blaszki prawie same spadają przy najmniejszym dotknięciu, o transporcie nie wspominając ( nieco lepiej wychodzi z malowanymi modelami ale tutaj nie testowałem czasu po jakim to następuje)

Dodatkowo czasem wzmacniał punkt łączenia kołkiem dolutowanym z drutu miedzianego lub mosiężnego (mówie tutaj o np klapsach na narzędzia w modelach 1/35)

Także w moich modelach to wystarczyło aby nie gubić "biżuterii"...

Pozdro

[cooper69]

Lutowanie

[karambolis8]

Do plastiku?

 

A tak na serio. Czytałem, że trwałość spoiny CA zwiększa się kiedy odcinamy dopływ powietrza, czyli kiedy jest zamalowana.

[Greif]

@karambolis nie zwiększa się ale opóźnia ultlenianie , no nie chciałem być uszczypliwy ale po 20 latach z blaszkami nadal nie wiem jak "lutować" metal do plastiku ;)

ale może się nie znam

[cooper69]

Ja też nie wiem ale lepiej jak odpadnie cała konstrukcja niż rozsypie się w proch.

Kleje dwuskładnikowe niestety długo schną.

[jl]

Z własnego doświadczenia:

Model żywiczny częściowo sklejony jakieś 7 lat temu, właśnie klejem CA. Zaszpachlowany i pokryty podkładem. Miesiąc temu odkryłem na łączeniu kadłuba pęknięcie - idealnie wzdłuż miejsca klejenia.

Co prawda model został rozklejony i pójdzie do "remontu". Pytanie tylko czym teraz to skleić, skoro wytrzymał tylko tyle.

Zastanawiam się czy nie spróbować wzmocnienia połączenia poprzez zalanie linii połączenia części kadłuba żywicą.

[filipsg]

Może i taki dwuskładnikowy klej długo łączy, ale z tego co piszecie byłby idealny do mocowania jakichś większych części, na których trzyma się cały model- brył pojazdów, pokładów okrętów itp.

 

Dzięki za odpowiedzi... teraz będę przewrażliwiony na punkcie używania CA

[Greif]

@jl tutaj akurat z żywicami może być różnie, też się starzeje i z czasem robi się bardziej krucha... do tego skurcz i "praca" przy zmianie temperatury...jak do tego było "lane" na taniej żywicy ...

Pozdro

[Seb]

Sprawdziłem, na 18-letnim modelu blaszki nadal trzymają się jak cygan socjala.

Niech ktoś sprawdzi na starszym:/