Damiano82 Napisano 3 Stycznia 2018 Share Napisano 3 Stycznia 2018 Dzień Dobry, Nie jestem i nigdy nie byłem specjalistą w dzedzinie Wojsk Pancernych ale za spawą teścia który słyżył w 10 sudeckiej, 2 pułku czołgów średnich zainteresowałem się konstrukcją T54/55 (zdaje się takim AK-47 wśród czołgów). Ojciec służył w latach 1970/71 jako kierowca-mechanik na T54A i taki pojazd chciałem zbudować ( z racji że jednostka była pierwszoliniową nie ma żadnych zdjęć). W tej jednostce były to maszyny już z produkji Bumr-Łabędy. Chciałem zapytać o kilka dla mnie sporynch rzeczy: 1) jakie koła były stosowane na tych pojazdach (późne z T34/85 czy już takie jak na T-55 - bez "szprych") 2) Ile beczek znajdowało się na tylnej ścianie przedziału silnikowego a) dwie miałe po bokach na substancję dymotwórczą i jedna duża dodatkowa na paliwo pośrodku) b) czy dwie duże na paliwo 3) czy na wieży znadowały się jakieś dodatkowe skrzynki ( jak w t-55) 4) czy na wieży znajdowały się magazynki na WKM 5) Czy i gdzie znajdowała się "rura" do głębokiego brodzenia Dziękuję za pomoc Damian "Chirurg" Biwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 3 Stycznia 2018 Share Napisano 3 Stycznia 2018 Specjalistą nie jestem ale na szybko znalazłem stronę ze zdjęciami wiele Ci wyjaśni http://www.panzer-modell.de/referenz/in_detail/t54a/t54.htm Czołgi w wariancie T54A w Polsce były budowane od 1964r więc raczej na pewno nie powinny posiadać już kół typu Spider z T34/85 , T54 wcześniejszych wersji chociaż na zdjęciach z linka widać z prawej strony wcześniejsze kółka . Czołgi T54 przechodziły remonty i modernizacje do standardu T55 (nb. nazwanego T55 ze wzgl. polityczno-marketingowych ) gdzie główną różnicą było zastosowanie w T55 nowego silnika, dwupłaszczyznowej stabilizacji armaty,noktowizji, oraz systemu obrony przeciwatomowej. Jeżeli czołg był wyposażony w noktowizję (miał taki duży reflektor z prawej strony działa) to musiał mieć z lewej strony taką wąską skrzynkę na pokrywy do reflektorów . Co do zestawu do brodzenia wszystkie czołgi polskiej produkcji mały go zamontowanego z tyłu pod beczkami. Z tego co widziałem w podręczniku obsługi czołgu 54/55 jednostka ognia mieściła się w całości w czołgu ( na zdjęciach z epoki też nie widać by skrzynki do DSzK były przewożone na zewnątrz), o resztę musisz zapytać teścia i ojca, może były jakieś cechy charakterystyczne w 2 pczś. Pozdr. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damiano82 Napisano 4 Stycznia 2018 Autor Share Napisano 4 Stycznia 2018 Dzień Dobry, Dziękuję za odpowiedź. Link jest mi znany. Pytałem teścia, był noktowizo dla kierowcy. Nie jest natomiast pewnien ile beczek było na tylnej ścianie. Nie było natomiast jednostek ognia do WKM na wieży. Prawdopodbnie była skrzynka na narzędzie z lewej strony wieży. Wygląda że był to już T-54A poddany modernizacji do standartu T-55U. Wydaje mi się, że sporo wątpliwości się rozwieje jak założę warsztat. Do wyboru mam dwa modele które leżą w magazynie : 1) Trumpeter 0340 --> T-54A mod 1951 2) Skif 221 --> T-55A (chyba to wersja radziecka z rurą do brodzenia z prawej strony wieży) Do tego silnik W-54 i koła T-54/T-55 early miniartu. Pozdrawiam Damian Biwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamil K. Napisano 4 Stycznia 2018 Share Napisano 4 Stycznia 2018 Nie chcę Cię martwić, ale oba modele, które wymieniłeś przypominają T-54/55 jedynie z bardzo daleka i przez przymrużone oko. Nie wiem, czy jest sens rozgrzebywać je do takiego projektu i dodatkowo pakować w nie zestawy waloryzacyjne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 4 Stycznia 2018 Share Napisano 4 Stycznia 2018 Łooo Panie to przed Tobą dłuuuga droga daleka trud i znój . T54 z Trumpka jest w miarę dobry(skifa proponowałbym sprzedać jakimś dzieciom od razu bo nawet na wrak się nie nadaje ,wiem bo miałem ) ale nie wiem czy posiada w zestawie reflektor podczerwieni sprzężony z działem (musisz sprawdzić w częściach), i brak jest wentylatora na dachu wieży przed włazem ładowniczego, proponowałbym też zainwestować w lufę z RB Modela zarówno do działa jak i do DSzk-a, i dalej nie masz skrzynki na pokrywy reflektorów (ta z lewej strony wieży), a co z numerem taktycznym czy teściu pamięta nr wozu, wtedy by trzeba było zrobić nr generycznie lub zastosować od np. Tamiya (mają bardzo ładne). Pozdr. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 4 Stycznia 2018 Share Napisano 4 Stycznia 2018 (edytowane) T54 z Trumpka jest w miarę dobry(skifa proponowałbym sprzedać jakimś dzieciom od razu bo nawet na wrak się nie nadaje ,wiem bo miałem ) To ja mam odmienne zdanie i oba modele. Skif ma koła do wymiany, ale za to kadłub trzyma wymiary i kształt. Trumper ma dużo za wysoki kadłub i nie trzyma długości. Burta trzyma wysokość z powodu za dużo ugiętych amortyzatorów. Od lewej:Tamka, Skif i Trumpek. Edytowane 5 Stycznia 2018 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 4 Stycznia 2018 Share Napisano 4 Stycznia 2018 Miałem Skifa, mam T55 z Trumpka (z BTU) podobnie jak Type 69II, mam też T55 z Tamiya (2szt) oraz ostatnio nabytego T54B z Miniarta oprócz Miniarta wszystkie modele pootwierałem i porównałem, Tamiya wymiarowo jest równa z Trumpeterem zarówno kadłub jak i wieża (jakby nie inne zapięcia to pasowała by wanna do góry kadłuba) model Tamiyi sprawdzałem z rysunkami fabrycznymi WZT 2 (to samo podwozie) i jakoś wszystko pasowało , podobnie wyszło mi sprawdzenie ze zdjęciami BLG 67 też nie było znaczących różnic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Damiano82 Napisano 5 Stycznia 2018 Autor Share Napisano 5 Stycznia 2018 Dzień dobry Jeśli mam być szczery to zamierzałem zbudować skifa właśnie bo mam wersję z wnętrzem. Z miniarta kupie juz silnik (skifowy jest bardzo uproszczony ) i koła ( w skifie tarcze kół są jakby za mało obłe ). Co do kalkoamnii to mam kilka zestawów Toro. Numer maszyny teścia to prawie napewno 2523. Służył w drugim pułku, piątej kompani, 3 wóz drugiego plutonu jeśli nic nie pomyliłem. Wóz będzie bez beczek z paliwem bo tak naprawdę nie były one prawie wcale używane. Z koszar w opolu na poligon w Winowie nie było daleko i nie wyjeżdżały wszystkie wozy. A na wiosenne i jesienne poligon do Zagania zawsze był transport kolejowy. Dziękuję za pomoc. Miłego długiego weekendu. Damian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Flachenty Napisano 5 Stycznia 2018 Share Napisano 5 Stycznia 2018 Chcesz Skifa to rób Skifa, ale pamiętaj że koledzy ostrzegali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.