Skocz do zawartości

Harrier GR.7, Eduard limited edition, 1:48


Mates

Rekomendowane odpowiedzi

Ale dobrze w sumie, że wywołałeś temat, bo na tym etapie warto powiedzieć coś więcej na temat tego zestawu, a że rozpocząłem już prace malarskie, to nic się chyba za rogiem nie czai.

Spasowanie typowe jak u Hasegawy, bardzo przyzwoite, jakieś drobne szpary się pojawiają tu i tam, ale szpachla załatwia robotę. Na szczęście mankamenty nie występują w miejscach bogatych w detale, więc odpada ponowne ich odtwarzanie. Pisałem już wcześniej, że warto w tym modelu poświęcić więcej czasu na suche dopasowanie części przed klejeniem, bo zaoszczędza się sporo nerwów w późniejszej części prac.

W tych Harrierach największa bolączka to połączenie LERX-górna część kadłuba-skrzydła. Trzeba bardzo dobrze przypasować wszystkie elementy przed sklejeniem, aby nie było niespodzianek. A co najlepsze, ze wszystkich elementów jeden jest najważniejszy. Pozwolę sobie wkleić foto z The Modelling Madness.

Eduard%2BHarrier%2BGR7-9%2B48th%2Bscale%2Bbuild%2B-%2B%2BBuild%2B8.jpg

Jeśli chodzi o górę, ten jeden element wszystko spina w całość. Poprawne umiejscowienie powoduje, że praktycznie odpadają problemy ze szlifowaniem , dopasowywaniem itp. Sam LERX mimo tego, że wszystko gra i buczy i tak wymaga szpachlowania na spodzie, bo tworzą się tam bardzo niefajne szpary. Jak ktoś chce, to może lepszym rozwiązaniem byłoby wklejenie kawałka polistyrenu i wyprowadzenie tego na równo, bo miejsca na szlifowanie tam naprawdę brakuje. Mi udało się to jakoś wyrównać, ale najlepiej na świecie to też nie wygląda.

Widziałem też warsztaty, gdzie Harriery Hasy, zarówno te RAF jak i wersje USAF miały skopane spasowanie osłon wlotów powietrza i zaczynało się rzeźbienie. U mnie pasowało prawie idealnie, lekko dla pewności przeszlifowałem miejsca łączenia, co spowodowało, że wszystko było idealnie.

Edytowane przez Mates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Spektakularny postęp się nie dokonał, ale korzystając z chwili, że miałem czas na podziubanie przy Harrierze, zabrałem się za kalki. Na pierwszy ogień poszły główne oznaczenia, do dokończenia zostaną jeszcze wszelkie napisy eksploatacyjne. Z kalkomaniami praktycznie zero problemów przy nakładaniu, choć jak na Cartografa, to mogłyby lepiej łapać linie podziału. Mimo używania płynów idzie to dość opornie. 

Pomalowałem jeszcze krawędzie natarcia na dedykowany kolor.

wpv0SfT.jpg

ee65Gyb.jpg

89CPuWm.jpg

Pomalowałem również dysze. Najpierw poszedł zwykły srebrny od Gunze, na który następnie poszedł smoke i dalej jeszcze na to delikatnie burnt iron ze standardowej palety Gunze. Dysze akurat w tym modelu są całkiem dobrze rozwiązane, ponieważ można je bez szwanku wyjąć. W otworach są gumowe wypełnienia (takie jak w modelach Tamki, aby śmigło się kręciło), więc można też ustawić dysze w dowolnej pozycji.

Z drobnicy właściwie tylko koła mam na gotowo zrobione - mam nadzieję, że jak je zamontuję, to wszystko będzie pasować i koła będą wszystkie dotykać podłoża. Na wszelkie pylony i podwieszenia poszedł póki co podkład.

p60ZG3p.jpg

Edytowane przez Mates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie wiem! Niestety, warsztat jest bardzo szarpany. Prowadzę w jednym miejscu, a mieszkam gdzie indziej i tak to wygląda.  Jeszcze mi kompresor strajkuje. Wszystkie elementy mam praktycznie gotowe, więc może niecały miesiąc i wszystko będzie zmontowane i gotowe. Możliwe, że nawet szybciej. 

Edytowane przez Mates
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Temat zmierza powoli do końca.

Udało się zaopatrzyć w kompresor za tanie pieniądze (nowy!), więc można nadgonić temat. 

 

W tej chwili Harrier ma pozapuszczane linie podziału, wszelkie pylony, koła itp., Niestety w trakcie przeprowadzki zaginęła część kalkomanii dedykowana na zbiorniki paliwa, więc niestety będą gołe bez kalek. W tej chwili schnie lakier bezbarwny błyszczący na zestawowych Sidewinderach. Zdecydowałem, że podwieszę tylko te rakiety. Pozostałe pylony, poza tymi gdzie będą zbiorniki, będą puste. 

Co istotne, zdecydowałem się postawić już Harriera na kołach, zanim jeszcze montowałem pylony. Zdecydowałem się na taki ruch głównie z tego względu, że potem byłoby bardzo mało miejsca na doklejanie, poprawki. Okazało się to dobrym posunięciem, ponieważ okazało się, że (nie wiem jak nazwać) główna goleń podwozia jest dobre 2-3mm ponad powierzchnią i wisi w powietrzu. Kombinowałem co zrobić i zdecydowałem, że we wnękę wkleję kawałek polistyrenu, nawiercę mały otwór i przymierzę, aby ewentualne poprawki skorygować. Udało się to osiągnąć i teraz przynajmniej charakterystyczna sylwetka samolotu jest zachowana. 

Widziałem na innych warsztatach, że pojawiają się różne problemy z goleniami, ale aż tak drastyczne to nie było.

Z uwagi, że model leżał praktycznie od kwietnia odłogiem, międzyczasie zacząłem sklejać części z innych projektów, więc chciałbym ukończyć temat jak najprędzej. Zmęczył mnie już ten Harrier.

pWje29F.jpg

N9juLaG.jpg
 
bNul7UW.jpg

 

Edytowane przez Mates
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda całkiem fajnie, musiałbym się też kiedyś przymierzyć do jakiegoś brytyjskiego Harriera, ale w jedynie słusznej skali 1/72.

Mam tylko jedno ale:

4 godziny temu, Mates napisał:

W tej chwili schnie lakier bezbarwny błyszczący na zestawowych Sidewinderach. Zdecydowałem, że podwieszę tylko te rakiety. Pozostałe pylony, poza tymi gdzie będą zbiorniki, będą puste. 

NUUUUDYYYYY ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.