AstarSeran 52 Posted January 22, 2020 Share Posted January 22, 2020 Potrzebuję pilnej pomocy. Przez moją nieuwagę z niedokręconej butelki rozlał mi się na biurko zmywacz wamodu do akryli. Część niestety wylała się na skrzydło sklejanego właśnie samolotu. Farba przez to zaczęła się deformować i schodzić. I teraz moje pytanie - co z tym zrobić? Da się jeszcze jakoś uratować sytuację czy model nadaje się już do wyrzucenia? Myślałem póki co o zmyciu uszkodzonej farby całkowicie i pomalowaniu tego elementu od nowa, ale boję się że to będzie widać, tym bardziej że kilka kropel zmywacza spadło na inne elementy modelu i teraz w kilku miejscach utworzyły się widoczne plamy gołego plastiku. Jeżeli ktoś z was miał podobną sytuację albo wie co z tym zrobić to będę wdzięczny za rady i pomysły. Quote Link to post Share on other sites
Baas ArK 99 Posted January 22, 2020 Share Posted January 22, 2020 Nie wyrzucaj do uratowania. Zmywacz do akryli Wamodu zwykle używany jest do usuwania powłok malarskich. Więc zmyć uszkodzone/zachlapane nim powierzchnie do gołego (możesz spróbować tylko w miejscach uszkodzenia jeśli to faktycznie "kilka kropel") i pomalować od początku. Quote Link to post Share on other sites
MarcinWSS 100 Posted January 22, 2020 Share Posted January 22, 2020 (edited) Niczego nie wyrzucaj. Po prostu cały zalany wamodem element zanurz w pojemniku z rozpuszczalnikiem i pomaluj od nowa. Miałem podobny przypadek z Pfalz z WNW - też niechcący zalałem go wamodem. Przez chwilę myślałem aby to wyrzucić.. Ale podjąłem wyzwanie na nowo Zmyłem farbę do zera i pomalowałem jeszcze raz p.s. pamiętaj aby po zmyciu felernego elementu odtłuścić powierzchnię modelu - albo alkoholem izopropylowy ew. wodą z detergentem Powodzenia! Edited January 22, 2020 by MarcinWSS Quote Link to post Share on other sites
AstarSeran 52 Posted January 22, 2020 Author Share Posted January 22, 2020 3 minuty temu, Baas ArK napisał: Nie wyrzucaj do uratowania. Zmywacz do akryli Wamodu zwykle używany jest do usuwania powłok malarskich. Więc zmyć uszkodzone/zachlapane nim powierzchnie do gołego (możesz spróbować tylko w miejscach uszkodzenia jeśli to faktycznie "kilka kropel") i pomalować od początku. Kilka kropel padło na kadłub i to nie jest największy problem, psiknęłoby się farbą i nie byłoby widać, natomiast końcówka lewego skrzydła niestety została zalana całkowicie. Quote Link to post Share on other sites
Baas ArK 99 Posted January 22, 2020 Share Posted January 22, 2020 Nie ważne gdzie i ile, to bez różnicy. Pędzel zwilż wamodem i zmywaj do gołego. Zapodkładuj i maluj. 1 Quote Link to post Share on other sites
Fixer 116 Posted January 23, 2020 Share Posted January 23, 2020 12 godzin temu, AstarSeran napisał: Potrzebuję pilnej pomocy. Przez moją nieuwagę z niedokręconej butelki rozlał mi się na biurko zmywacz wamodu do akryli. Część niestety wylała się na skrzydło sklejanego właśnie samolotu. Farba przez to zaczęła się deformować i schodzić. I teraz moje pytanie - co z tym zrobić? Da się jeszcze jakoś uratować sytuację czy model nadaje się już do wyrzucenia? Myślałem póki co o zmyciu uszkodzonej farby całkowicie i pomalowaniu tego elementu od nowa, ale boję się że to będzie widać, tym bardziej że kilka kropel zmywacza spadło na inne elementy modelu i teraz w kilku miejscach utworzyły się widoczne plamy gołego plastiku. Jeżeli ktoś z was miał podobną sytuację albo wie co z tym zrobić to będę wdzięczny za rady i pomysły. Zmyj farbę, ew. przepoleruj papierem ściernym miejsca gdzie padły pojedyncze krople i pomaluj jeszcze raz. Nawet jakby ci na owiewkę się wylało to jest do odratowania, tylko wymaga więcej polerki. Tutaj masz na pocieszenie model na który w zaawansowanym stadium malowania wylał mi się rozpuszczalnik nitro, który jest znacznie bardziej agresywny niż zmywacz do akryli. Widać coś? 1 Quote Link to post Share on other sites
AstarSeran 52 Posted January 23, 2020 Author Share Posted January 23, 2020 Zastosowałem się do waszych porad, zmyłem farbę na uszkodzonej końcówce skrzydła, pomalowałem jeszcze raz, sama powierzchnia wygląda znośnie poza jednym miejscem które się trochę zniekształciło, gorzej sprawa się ma ze wzorem kamuflażu bo zmuszony byłem zmyć fragment jednej plamy i po ponownym malowaniu niestety widać, że była poprawiana. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.