Skocz do zawartości

Mercedes SS 1928 1/16


Angus73

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, tym razem moja ulubiona skala dla samochodów, 1/16 Mercedes SS 1928.

n20dicy.jpg

Zestaw choć wiekowy to dobrej jakości. Ubogi ale plastiki ok i naprawdę spoko spasowane. Dla przykładu zestawowy silnik:

1e1wNLo.jpg

Wiele elementów dorabiam od zera, albo uzupełniam, trochę poprawiam. Korzystam z zestawów Hiroboy śruby, złączki, nity, itd. Oprócz tego stalowe pręty różnej grubości. Malowane akrylami i emaliami, chrom to C1 metalizer, który osobiście uwielbiam. Do tego trochę brudu olejowego, smarowego i "z życia". Na dzisiaj przedtawia się to tak:

trg1upW.jpg

mgRna1H.jpg

Nbozuwq.jpg

m2jAncF.jpg

Pozdrawiam póki co.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak ty uwielbiam te stare auta, bo oprócz tego, że są piękne to przy ich odtwarzaniu w postaci modelu w skali jest szereg udogodnień:

-w naturze każde było inne

-silnik był prawdziwym sercem-arcydziełem

-skąpa dokumentacja pozwala na nieskończone rewaloryzacje.

 

Podziwiam tego i inne Twoje Mercedesy. Żałuję, że nie ma kitów przedwojennych Mercedesów w "mojej" skali 1:12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, GTiStyle napisał:

Tak się zastanawiam... skąd takie zestawy zdobywacie? Podglądam sobie po cichu.

Jeżeli interesuję Cię, to mam na zbyciu kilka zestawów w skali 1:16: 1928 Lincoln L Dietrich, 1912 FORD T, 1931 Ford Model A Roadster oraz zaczętego RR Phantom III i THOMAS FLYABOUT 1910

1928 Lincoln L dietrich - in-box 001.jpg

1912 FORD T - in-box 000.jpg

2530a.jpg

RR Phantom III.jpg

THOMAS FLYABOUT 1910 - in-box 000.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cześć, silnik w ramie. Dodałem hamulec ręczny z przodu. Plastikowe drążki podorabiałem ze stalowych prętów, bo plastiki były a. krzywe, b. za krótkie :(. W tym zestawie jest ciekawy patnet na szprychowanie kół. Instrukcja jest bardzo słabo napisana, więc trzeba zużyć masę drutu na próby i błędy, ale w końcu jak się znajdzie sposób, to efekt jest naprawdę ok. Opony są z pancernej gumy, więc felgi z zestawu Academy łamią się jak zapałki. Na szczęście, najpierw już dawno temu kupiłem po taniości zestaw Revella (chyba pierwotny), bez silnika, ale za to z pozostalymi elementami, min. felgami. W Academy najgorzej z tym częściami chromowanymi, bo po prostu zamieniają się w pył w palcach. Revell natomiast ma dużo mniej części chromowanych i jest twardszy. A chrom i tak zawsze idzie do zmycia. 

OBPWLWD.jpg

hX2VqeN.jpg

Mv8Bmxr.jpg

44xYfvq.jpg

tXu2lUN.jpg

GUFy6gK.jpg

2IsiRDg.jpg

n7JH1mi.jpg

Oo5KgVW.jpg

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Angus73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2020 o 17:23, tornado napisał:

Jeżeli interesuję Cię, to mam na zbyciu kilka zestawów w skali 1:16: 1928 Lincoln L Dietrich, 1912 FORD T, 1931 Ford Model A Roadster oraz zaczętego RR Phantom III i THOMAS FLYABOUT 1910

 

 

 

 

 

Tornado zainteresował mnie ten Lincoln, niestety nie można do Ciebie wysłać PW. Jakiś kontakt? Jaka cena?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.02.2020 o 21:54, zawigrze napisał:

Tornado zainteresował mnie ten Lincoln, niestety nie można do Ciebie wysłać PW. Jakiś kontakt? Jaka cena?

Też nie mogę wysłać do Ciebie PW. Aby więcej nie zaśmiecać tematu podaj mi nr tel. ewentualnie zadzwoń do mnie pod nr 785 121 608.

 

Ps. 

Przepraszam za zaśmiecanie tematu. Budowę modelu obserwuję od samego początku i jestem pod wrażeniem wykonanych detali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Tornado, dzięki za wyrazy aprobaty, od Ciebie, to szczególny komplement patrząc na Twoje dokonania. Obecnie jestem na etapie lakierowania największych elementów. O ile czarny gloss z zero paints rozłożył sie wspaniale, o tyle blue onyx nastręcza kłopotów, zbija się w jakieś "wydmy", parchy i inne cuda. Maska z drzwiami już raz lądowała w DOTcie. Farbę przed kładzeniem mikserem mieszam, żeby była płynna, aero wyglancowany na błysk, powierzchnia przetarta, odtłuszczona i wymyziana 2400 na koniec, ciśnienie na średnio żeby nie zdmuchiwać tego co położone, powierzchnia schnie w poziomie, coby nie spływało, podkład położyłem gładko i elegnacko, a lakier jak wysechł to w świetle obraz pusytyny o zachodzie słońca z pięknymi cieniami... mówię, wydmy i kotliny... jakieś pomysły? Czy farba może być zważona?

Edytowane przez Angus73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Czy można tak łopatologicznie opowiedzieć o tym DOCIE? Przede wszystkim który? Ja chyba coś źle z nim postępuję ponieważ zawsze farba zostaje. Trzeba i tak papierem ściernym docierać. A co do "wydm" i innych cudów, jest możliwość tego zobaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Uzywam DOT3, farba schodzi godzinami, generalnie zostawiam na noc, zmywa ok, zawsze cos zostanie bo jednak plastik sam bedac tworem chemicznym wchodzi w reakcje na powierzchni chyba pod wplywem dota. Takze tez docieram papierkiem. Swietnie sprawdza sie tez plyn do czyszczenia kominkow ale ostatnio zuzylem caly na kominek :) ten dziala normalnie natychmiast, pare sekund i farba czy chrom fabryczny splywa caly. Jutro kolejna proba malowania, zobaczymy.

Edytowane przez Angus73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

A tak to było z tymi drzwiami. Teraz już jest ok.

7sOh1f7.jpg

i po ponownym malowaniu, sam kolorek

LRvR9sx.jpg,

teraz pora na clear coat z utwardzaczem, a później polerowanie i myzianie :) górna, powiedzmy listwa nad klamką niedomalowana, bo to zrobiłem póżniej w czerni.

Edytowane przez Angus73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witajcie, mała aktualizacja o deskę. Przy okazji moja metoda na drewno z plastiku :)

Było tak:

WUxvvrH.jpg

A wyszło tak:

67ZZfdh.jpg

1. Suchawym pędzlem, najpierw kolor podstawowy (Valejo), nieregularnie, mnie i więcej

7rbBGp1.jpg

2. Także Valejo, jaśniejsze, ciemniejsze, trochę pomarańczowe, także suchymi ale także miękkimi pędzlami, na zmianę. Chodzi o to, żeby i drapać i malować.

XqjMrlt.jpg

ZhSWo4T.jpg

aeUnlj8.jpg

3. Teraz magiczny czynnik, czyli olejowy brąz Van Gogha patyczkami do uszu wtarty; olejna farba z akrylami Valejo fantastycznie zważy te drugie, dzięki czemu powstaną drewnopodobne wzory

AuMBv2U.jpg

4. połysk emalia Revella i szlif z polerowaniem

sQuc7Su.jpg

5. Okleina skórzana

GuxDnW0.jpg

6. Pochromowane C1 ramki wycięte z rurek polist., a największa pochodzi z długopisu, bo akurat średnica pasowała. Do tego przełączniki, uchwyt i kalki ze scalemates

67ZZfdh.jpg

i gotowe,

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okiem „nieuzbrojonym” wyglada ok, jak mocno powiekszysz to widac rozne pylki itp; kazde kolko ma 4,8mm co przy uzyciu mikropolerki staje sie wyzwaniem bo latwo to zgubic

BE455446-7D49-44BE-A509-0A087FA33322.jpeg

Edytowane przez Angus73
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.