Skocz do zawartości

B-26 Marauder [Revell 1:72]


Michał_86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Póki co nie będzie ani fotek ani relacji z budowy a to dlatego że nie mam czym robić fotek (prócz kamerki i dlatego też nie będzie na razie fotek MiGa-23) oraz dlatego że nie jestem zadowolony z tego co było w pudełku.

 

Przydały by się jakieś elementy by lepiej zrobić kabinę pilotów, stanowiska strzeleckie i wnęki podwozia. Szperam co jakiś czas w necie poszukując dodatków i póki co znalazłem tylko to:

http://www.modelimex.com/detail/accessories/1-72/1-72-b-26-marauder-interior-set-has

Tyle że to do Hasegawy więc nawet nie wiem czy do Revella by pasowało. Może komuś przemknęły przed oczami elementy których potrzebuje? Każda pomoc mile widziana.

 

Już pare miesięcy czekam aż go zrobię ale na allegro cisza, 0 dodatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie airfixa. jest dużo lepszy. i w tej samej cenie, Revell to paskudny model, a" Marauder" z airfixa jest bardzo przyzwoity:-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elementy żywiczne CMK są na ogół bardzo dobrymi produktami, zarówno pod względem merytorycznym jak technicznym.

Model Revella jak już wspomniał spiton nie jest jest najwdzięczniejszym materiałem na B-26,ale z tą żywicą, może udałoby się coś z niego wykrzesać. Powinien pasować. W razie czego tu się dotnie, tam sie doszpachluje i będzie git. Dopasowanie żywicy nie będzie napewno największym z problemów podczas budowy tego Revellowskiego bombowca.

 

Powodzenia

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie airfixa. jest dużo lepszy. i w tej samej cenie, Revell to paskudny model, a" Marauder" z airfixa jest bardzo przyzwoity:-))

A czy ten Revell to stary Matchbox? Pytam, bo nie kojarzę modelu Revella? Nawet nie wiem, czy onegdaj robili swojego. Wiem, że był kiedyś z Monogramu w skali 1/72, ale Revella nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to albo przepak Matchboxa,albo właśnie Monogramu (stawiałbym właśnie na tego drugiego). Revell raczej nie wykonał swojego,ani w 72 ani w 48 (tu również przepak Monogramu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani ani. Mam "maraudera" z airfixa, i monogramu, i niestety revella.

I ten z revella, to naprawdę porażka. Machboxa, nie znam, ale to nie machbox :-))

A airfix ma ładną komore bombowa, i bardzo przyzwoite ścianki miedzy przedziałami. Jak na airfix to naprawdę górna półka :-))No i bardzo fajne kalki :-))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machboxa, nie znam, ale to nie machbox :-))

Skoro nie znasz, to skąd wiesz, ze to nie Matchbox??

Revell swojego własnego B-26 nie robił.

Pstryknij fotkę wyprasek B-26 Revella, to powiem Ci, czy to Matchbox, czy nie. Wystarczy mi nawet jedno zdjęcie jakiejkolwiek wypraski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie znasz, to skąd wiesz, ze to nie Matchbox??

 

Z prostej przyczyny. Matchbox nie robił modeli z nitowaniem śrubami do szyn kolejowych. A B-26 z Revla takowe coś posiada.

Miałem ten wyrób modelopodobny i na pewno nie jest to PudełkoZapałek.

Poza tym ma cherlawych ludków i gałązki zamiast wyprasek.

W pudełku najfajniejsza jest instrukcja bo reszta to się tylko na poligon malarski nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam tego Maraudera z revell'a, szpachli poszło co nie miara, wręcz myślałem, że to moja wina, że taka kicha wyszła z tego a tu proszę - nie tylko mnie ten model zwadził

 

W ramach geograficznego zboczenia z mojej strony:

Burkina Faso to państwo, a jego stolica to Wagadugu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na oryginalne wykonanie Revella z lat 60-tych. Nity, na ktorych mozna bylo utrzec marchewke byly w latach 70-tych cecha charakterystyczna wielu revellacyjnych Revelli. W mojej kolekcji mam nawet Me-109 E-3 z takimi nitami.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go naiwnie kupiłem za 15 pln. Ale dałem synowi do sklejenia.

Gdzieś jeszcze leży rozklejony.Śmigła-tragedia.

Mam tez klik-klak'a monogramu. Taki Hobby -boss :-))Bardzo poprawny wymiarowo. No i pierwsza wersja, z krótszymi skrzydłami.

Zrobię porównawcze in-box'y.

Faktycznie lubię ten samolot, choć go jeszcze nie skleiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na oryginalne wykonanie Revella z lat 60-tych. Nity, na ktorych mozna bylo utrzec marchewke byly w latach 70-tych cecha charakterystyczna wielu revellacyjnych Revelli. W mojej kolekcji mam nawet Me-109 E-3 z takimi nitami.

 

A ja teraz kojarzę, że mam Tempesta z takimi nitami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie lubię ten samolot, choć go jeszcze nie skleiłem

 

B-26 to zasłużony samolot. Szczególnie podczas kampanii normandyjskiej (od bombardowania Pointe du Hoc) dał się Niemcom we znaki. Jednocześnie jest często nie doceniany ze względu na popularność np. B-25 (mojego, osobistego, bombowego ulubieńca).

Nie tylko w 72-ce B-26 Revella jest mało zachęcający. Jego 48-kowy odpowiednik Revell/Monogram też nie zachwyca i dopiero po solidnej waloryzacji Eduardem i żywicznymi silnikami da się z niego coś wykrzesać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem ;)

Zatem jeśli model posiada paskudne nity, to na pewno nie jest Matchbox - zwracam honor. W takim razie to musi być jakiś zdrowo archaiczny zestaw Revella z lat 50/60 - tych, którego nie wiedzieć czemu wygrzebali z szafy niczym trupa. W sumie to dziwne - wszak dysponują może nie rewelacyjnym, ale na pewno lepszym modelem Matchboxa ;/ Dziwne. A tak swoją drogą to pamiętam tego paskudnego Meserschmitta 109E (!) z Revella, który miał takie nity, że jak się go wyciągało z pudełka to można się było nieźle podrapać! Podobny był też Tempest, oraz moi "faworyci" czyli Mustang D i P-47, które nawet z daleka nie przypominały oryginałów - ehhh, boskie lata 50-te i 60-te!! Jakie proste było wtedy wszystko ;) Kto myślał o jakichś blachach czy waloryzacjach, hehehe

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez uważam, że powinni produkować machbox'a, a nie ten złom.

Zwłaszcza, że revell, robi ostatnio swietne modele, ,a tego typu wpadkami sami niszczą swoja markę. Albo przynajmniej powinien być napis ostrzegajacy, albo niska cena.

Kupiłem ostatnio BAC Lighting revela za ponad 40 PLN, a tam w środku stara Hasegawa. Mozna przeżyć, model z tego na pewno sie da zrobić.Choć liczyłem na znacznie wiecej:-))

Ale prawde mówiąc sytuacja, kiedy w w pudełku revella, znajduję nowego revella, starego, hasegawe, stara i nową, machboxa,monogram i sam juz nie wiem co

to jakis odjazd. I nie wiem czy ktos na tym zarabia.

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarabia oj zarabia

 

Powiem szczerze,że ja osobiście takim firmom jak Revell, Italeri czy Eduard jestem wdzięczny za przepaki bo dzięki nim mamy w dobrej cenie tak fajne modele jak np. Hawker Hurricane, Ju-87 Stuka,Hawker Harrier Hasegawy pakowane w Revella, B-25 Mitchell, Avenger, Ił-2 i wkrótce Dauntless Accurate Miniatures pakowane w Italeri, czy Jak-1b Accurate Miniatures pakowany w Eduarda. To wszytko bardzo ładne modele w 1/48, których cena w oryginalnych opakowaniach jest wysoka,a w przepakach często o połowę niższa !!!

Są co prawda przepaki naprawdę nieudane takich modeli jak stare produkty Monogramu w Revellu czy Occidentala w Italeri. Trzeba do tego przywyknąć i cieszyć sie tymi wspaniałymi modelami (jak np. zbliżający się wielkimi krokami Dauntless) które firmy serwują nam za przystępne ceny. Przed zakupem danego modelu najlepiej wypytać się dokładnie czego możemy spodziewać się w pudełku, bo niespodzianka może być zarówno przyjemna jak i niezbyt przyjemna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Texan w 1/48 - tylko Occidental, jak prawi Zio Alternatywa jest jedynie baaaaardzo stary Monogram (straszna kicha), oraz w miarę przyzwoity (acz gorszy od Occidentala zdecydowanie) Revell

pozdawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, robię modele jakiś czas ale szczerze podziwiam Waszą wiedze nt przepaków, ja potrafię to poznać tylko jeśli sam robiłem dany model ileś lat temu jak np teraz kupiony z sentymentu Swordfish (stary Matchbox)

lub widzę jakiegoś innego starego matchboxa.... Zdradźcie wasze sekrety please!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.