Spitfire Mk IXc, 1:48, Eduard

[Mario]

Skończyłem budowę trzeciego modelu, po dwóch współczesnych myśliwcach  wybór padł  na coś z okresu  WWII, zdecydowałem  się na Spitfirera, z dodatków dołożyłem klapy i elementy wnętrza i  chłodnic. Po raz pierwszy tez bawiłem się chyba fachowo to się nazywa wheatering, czy jakoś tak. Nie wiem czy przedobrzylem czy nie, mi się to podoba, pierwszy raz też użyłem kredek(dzięki @barszczo) Chciałem by model nie wyglądał jak prosto z fabryki, a był świeżo po dozbrojeniu i tuż przed wylotem. Oczywiście na koniec stwierdziłem że przydałoby się się dołożyć kilka większych odprysków z farby aluminiowej i zrobiłem łatki, później postanowiłem je przyciemnić żeby aż tak nie biły po oczach,zrobiłem to washem z olejnej na niezabezpieczoną farbę i efekt mógł być tylko jeden, przy ścieraniu farba zaczęła się mazać, różnymi kombinacjami coś tam odratowałem by ponownie nie malować. Poniżej zamieszczę dwie galerie pierwsza bez obróbki świetlnej tj bez rozjaśnienia, druga z rozjasnienieniem bo model ma dość ciemny kamuflaż.

Kilka zdjęć z rozjasnienieniem

 

[_OldMan_]

Czerwony łom i te obicia jakieś takie ...

Spód fajny.

[jarek]

Obicia nie bardzo,ale cieszy kolejny w polskich barwach.

[jarek]

Nie wiem na jakim etapie modelarstwa jesteś,ale pracuj.

[Mario]

29 minut temu, _OldMan_ napisał:

Czerwony łom i te obicia jakieś takie ...

Spód fajny.

A zapytam, jaki kolor ma mieć łom, bo na zdjęciach widziałem tylko czerwone więc tak umalowalem. Niepotrzebnie  robiłem te duże plamy, ale teraz już trudno

 

25 minut temu, jarek napisał:

Nie wiem na jakim etapie modelarstwa jesteś,ale pracuj.

Jak pisałem mój trzeci model, a pierwszy z niszczeniem. Popracuję.

[barszczo]

Czerwony to powojenna fanaberia żeby lepiej go było widać, ma być w naturalnym kolorze czyli śrebny. Model super, brudzenie subtelne. Ajabym tylko poprawił przetarcia, są ciut nienaturalne, bez problemu do zamalowania i poprawki. Śmigło było drewniane, okucie stalowe tylko na krawędzi natarcia i tam się obijało i przecierało. Trzeci model - jest bardzo dobrze, czekam na kolejny. Zrób mu teraz adwersarza, Messera albo Fokę.

[Mario]

4 godziny temu, barszczo napisał:

Czerwony to powojenna fanaberia żeby lepiej go było widać, ma być w naturalnym kolorze czyli śrebny. Model super, brudzenie subtelne. Ajabym tylko poprawił przetarcia, są ciut nienaturalne, bez problemu do zamalowania i poprawki. Śmigło było drewniane, okucie stalowe tylko na krawędzi natarcia i tam się obijało i przecierało. Trzeci model - jest bardzo dobrze, czekam na kolejny. Zrób mu teraz adwersarza, Messera albo Fokę.

Dzięki, poprawię co nie co szczególnie te duże odpryski, i kolor łoma, myślałem o jakimś Messerschmitt ale to po kolejnym, teraz jest  zakupiony Su-22, i jego zaczynam w najbliższym czasie, warsztat niedługo. 

[GreGG24]

Qrcze, fajnie Ci wychodził i po warsztacie myślałem, że będzie git, a tu trochę kaszana wyszła z tymi srebrnymi ciapami. Zasada akryl na olej i olej na akryl obowiązuje zawsze. Wypróbuj następnym razem metodę czipingu, czyli pokrycia modelu farbą bazową, na to warstwa specjalnego płynu (lub lakieru do włosów), a potem już tylko woda i wykałaczka. Ewentualnie jeszcze sól.

[Mario]

49 minut temu, GreGG24 napisał:

Qrcze, fajnie Ci wychodził i po warsztacie myślałem, że będzie git, a tu trochę kaszana wyszła z tymi srebrnymi ciapami. Zasada akryl na olej i olej na akryl obowiązuje zawsze. Wypróbuj następnym razem metodę czipingu, czyli pokrycia modelu farbą bazową, na to warstwa specjalnego płynu (lub lakieru do włosów), a potem już tylko woda i wykałaczka. Ewentualnie jeszcze sól.

Właśnie widziałem tą metodę ale zobaczyłem ją na filmach po malowaniu, jak pisałem zrobię drobne poprawki,szczególnie na baku, bo akurat to mi farba kapnela i musiało zostać, a  jak przegladalem historyczne zdjecia, to odpryski i zniszczenia były różne, duże i małe właśnie w tych miejscach gdzie próbowałem to zrobić, może efekt nie wyszedł powalający, ale robiłem to po raz pierwszy.

[Ripper1]

Jak na trzeci model to super. Fakt rażą trochę te obicia, wygladaja nienaturalnie ale to jest do opanowania w przyszłości jak pisali koledzy albo specjalny płyn pod lakier albo sól można też wykorzystać kawałek gąbki lub suchy pędzel. Sam zobaczysz jaka metoda będzie ci odpowiadać. Nie ma strachu, jak się przesadzi zawsze można delikatnie aerografem pomalować kolorem kamuflażu. Powodzenia, czekam na następny 

[Mario]

@Ripper1 dzięki, @GreGG24  Jak możecie podlinkujcie o jaki płyn chodzi, na filmie widziałem że malują farba aluminium, potem kolor i później zdrapują namoczonym pędzlem, czy o tej metodzie piszcie?

[barszczo]

Choćby AK chipping fluid, ale prawda jest taka że jak położysz dobre srebro, np Gunze C8, to możesz drapać bez żadnych fluidów. Przykład - śmigło w mojej ósemce.

[Ripper1]

Godzinę temu, Mario napisał:

@Ripper1 dzięki, @GreGG24  Jak możecie podlinkujcie o jaki płyn chodzi, na filmie widziałem że malują farba aluminium, potem kolor i później zdrapują namoczonym pędzlem, czy o tej metodzie piszcie?

CHIPPING Fluid Mig A.Mig-2010. Tańszy wariant - sprawdza się też lakier do włosów ale musisz wypsikać go z puszki do pojemnika potem lać do aerografu i psiknąć tam gdzie będziesz chciał drapać. Dalej wiadomo, dośc sztywny pędzel woda i jazda.

Edytowane 22 Czerwca 2020 przez Ripper1