Skocz do zawartości

Tiger I Italeri 1:35


Boozy

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jest to mój pierwszy poważny post na tym forum witam wszystkich. Nazywam się Damian i praktycznie modelarstwem zajmuje się dopiero od trzech miesięcy.

 

Przedstawiam mój pierwszy model a jest nim czołg Tiger (po kupnie dopiero doszedłem do wniosku, że model jak na pierwszy jest za trudny ale podjąłem to wyzwanie ). Malowanie miało być wzorowane na Afrika Korps ale sami to oceńcie.

 

Model dałem do działu warsztat ponieważ nie jest jeszcze skończony i tu od razu kilka pytań do was:

Jaki numer taktyczny dać tygryskowi? Czy może to być numer 222?

Już wiem ze przesadziłem z tymi odpryskami... zły podkład chyba dałem?

 

Jak już pisałem jest to mój pierwszy model więc technik modelarskich dopiero się uczę a właściwie będę uczył na następnych modelach (o ile takie będą bo nie wiem czy ten nie jest za straszny żeby się z nim tu pokazywać ).

Zdjęcia jak widać też nie najlepsze ale nie mam własnego aparatu a po drugie też uczę się je dopiero wykonywać.

Mam nadzieje że chociaż niektórzy wpiszą tutaj swoje uwagii i opinie.

 

PS Dziękuje także osobie pod nickiem MarchewaNH ponieważ to dzięki przyglądaniu się jego pracy wpadłem na pomysł tego modelu.

 

Pozdrawiam.

 

Tiger400.jpg

 

Tiger392.jpg

 

Tiger019.jpg

 

Tiger7.jpg

 

Tiger402.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na forum i jak widzę wśrod 1/35...

Tiger to faktycznie duże wyzwanie jak na początek.

To co mi się podoba:

*poprawne sklejenie modelu,

*farba bazowa położona dość rowno i ładnie, co rokuje dobrze na przyszłość.

*bandaże na kołach rowno pomalowane

Nie podoba mi się:

*obicia, zrobiłeś je troszkę za duże i w miejscach gdzie raczej nie powinny być. Mało ich na krawędziach a dużo na środku powierzchni poszczegolnych elementow. Może na początek zrob kilka modeli bez obić a potem z nimi eksperymentuj.

*błotko na kołach też nie rewelacyjne, na gąskach jest w paru miejscach ale na 4 zdjęciu obok błotnika go brakuje,

*za dużo używasz metalizera, przy malowaniu narzędzi.

Są to moje uwagi i odczucia, koledzy mogą się zgadzać lub nie...

 

Generalnie jest dobrze, moja mała rada: na początek buduj, bez obić, oglądaj modele tu na forum. Dzięki temu wiele się nauczysz, jest tu wileu modelarzy robiących ślady eksploatacji rewelacyjnie, choćby modele Rafała Jankowskiego, lub Reggiego albo Pattersona. Doskonale na nich widać gdzie powinny być owe ślady i w jakiej ilości...

Pozdrawiam i czekam na kolejne prace w Twoim wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za opinie.

Co do błota to faktycznie muszę przyznać że ma nie najlepszy odcień... zauważyłem to dopiero po wyschnięciu.

Co do metalizera to też mam z tym problem bo nie wiem czy nałożyć kolor metalowy a potem przejechać to suchym pędzlem jakimś ciemnym typu gunmetal czy najpierw np. gunmetal a potem "pomazać" metalem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do metalizera to też mam z tym problem bo nie wiem czy nałożyć kolor metalowy a potem przejechać to suchym pędzlem jakimś ciemnym typu gunmetal czy najpierw np. gunmetal a potem "pomazać" metalem.

Najpierw zwykły czarny albo ciemnoszary kolor i potem gunmetalem lekko przetrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o numer to poszukaj w googlach Tigerow z Afryki, jest kilka zdjęć takich czołgow w kolorze żołtym bodajże posiadały numery 111 i chyba 112.

 

Co do stosowania "suchego pędzla" jak i innych technik, to poczytaj trochę poradnikow tu na forum w odpowiednim dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaprzepaść nieregularności.

Jeśli czołg był w 1 wersji "próbowany" na Afrikakorps, to są to tak inne ślady "odejść" farby, jakich ja nie umiem robić( i juz dla mnie za mało).

Oczywiście, miejsca robocze są jak najbardziej wskazane, jednak Twoje są tak nieregularne, aż prawdziwe.

Jeden z wielu modeli, których nie trącił artyzm, a realia...

Napiszę szczerze, większość naszych modeli to przerysowane formy i myślę że każdy chce mieć model idealny artystycznie(takie widuje na forum/ w sieci)

Niedaleko siebie mam oryginał teciaka, i sam z siebie się śmieje dając masy rdzy, jakichś wypłowień, niesamowitych cieni...istna bujda, ja mam 31 lat, a ten czołg stoi tam sporo dłużej, i powiem Ci....mazany byle jaka farba wygląda o niebo lepiej niż te maszkary, co ja robię.

Sam wybierzesz Sobie odpowiadające Tobie realia....

 

Mnie razi brak podziału linii, brak w/w wypłowień itp.

I wiedz, że nie jest to wadą, zaletą raczej.

Dowiesz się że brakuje mu tego, czy tego...nie, nic mu nie brakuje.

Z kolejnymi sztukami nauczysz sie więcej, coś tam spróbujesz.

Dla mnie odpryski wymiatają, bo to nie są obicia a odpryski !

 

 

pozdrawiam

p.s dodam.w miejscu gdzie powinny być ogniwa zapasowe, dałeś poziome przetarcie.Nigdy, ale to NIGDY nie widziałem takich, przecież to rewelacja!

Błoto..no cóż, niezawsze wychodzi..jednak byłeś ode mnie o tyle lepszy..że próbowałeś ! Ja..tego przy 1 modelu nie próbowałem( witam w kaście ryzykantów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie razi brak podziału linii, brak w/w wypłowień itp.

I wiedz, że nie jest to wadą, zaletą raczej.

Dowiesz się że brakuje mu tego, czy tego...nie, nic mu nie brakuje.

Z kolejnymi sztukami nauczysz sie więcej, coś tam spróbujesz.

Dla mnie odpryski wymiatają, bo to nie są obicia a odpryski !

 

pozdrawiam

p.s dodam.w miejscu gdzie powinny być ogniwa zapasowe, dałeś poziome przetarcie.Nigdy, ale to NIGDY nie widziałem takich, przecież to rewelacja!

 

Mam nadzieje że są to szczere słowa, a zakładam że tak więc dziękuje

 

Mi się podoba, a jeśli to pierwszy model to gratuluję, widać jedni urodzili się ze skalpelem i pędzlem w ręku, a inni muszą się uczyć. Malowałeś pędzlem?

 

Malowany w całości pędzlem. Dzięki za opinie

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dopiero teraz dorwałem jakiś aparat no i coś tam porobiłem.

Kalki mi się nie udały no ale cóż.... to moje pierwsze. Chyba za mało set'a pod kalke dałem no i musze sie przyznać że nie miałem sol'a i nie dałem.

Model juz nie będe raczej poprawiał no chyba że ktoś mi coś doradzi a ja bede w stanie to wykonać.

Także kończe tego Tygrysa i biore sie dalej za składanie (Pzkpfw I i II) o ile można te moje modelarstwo tak nazwać ;o)

 

tiger1-2.jpg

 

tiger2_103-1.jpg

 

tiger3_104.jpg

 

tiger4_106.jpg

 

tiger5_108.jpg

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boozy najlepiej jakbyś tego tygryska pomalował od nowa na farbe bazową i trzymał się naszych wzkazówek bo teraz będzie ciężko coś z niego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boozy najlepiej jakbyś tego tygryska pomalował od nowa na farbe bazową i trzymał się naszych wzkazówek bo teraz będzie ciężko coś z niego zrobić.

 

Teraz to już raczej szkoda majstrować. Przy następnym modelu a raczej jeszcze następnym to wrzuce foty przed wszystkim.

 

Pozdrawiam i dzięki za wpis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, tiger z Italeri, że jakoś wcześniej tego nie wypatrzyłem. Mam sentyment do tego modelu, bo to też było moje pierwsze 1/35 (i jak do tej pory jedyne). Fajnie się go budowało- jak na italeri to całkiem porządnie wykonany, szpachli prawie zero poszło...

Nie będę się wypowiadał za dużo na temat Twojego wykonania, bo sam za mało jeszcze pokazałem swojej pracy, ale może coś o samym zestawie, bo model ciekawy i przede wszystkim tani ok 50-60 PLN, więc może się ktoś na niego skusi.

Sam zestaw jak już wspomniałem jest całkiem ok, nieźle zdetalowany i spasowany, jednakże nadaje się tylko do zrobienia czołgu z 501 batalionu (charakterystyczne błotniki przednie, mocowanie reflektorów, kanciaste osłony wydechów). Ty dałeś mu oznaczenia 2 komp 504 bat. Po pierwsze 504 dostał już nowszego typu czołgi ( z bocznym włazem w wieży), po drugie 2 kompania nigdy nie dotarła do Afryki, bo się wcześniej wojna tam skończyła. Tak więc malowanie proponowane przez producenta z 504 bat z Sycylii odpada.

W zestawie znajdują się uchwyty do ogniw gąsienic na wieży i przodzie kadłuba. Tego być nie powinno, bo pojawiło się później, ale to akurat można nie przyklejać.

Najgorszy babol tego modelu to wieża. Niestety Italeri zrobiło symetryczną wieżę, a działo jest przesunięte w prawo od osi wzdłużnej. Tymczasem działo było na środku, a po prostu wieża była niesymetryczna- szersza po stronie celowniczego chyba o 11 cm.

Druga sprawa to gąsienice. Trochę ciężkawo się je składa, a po drugie dali późniejszego typu czyli trzeba je wymienić.

To tak na szybko co sobie przypomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla początkującego modelarza to ten model w sam raz (tani i dosyć dobrze wykonany). Oznaczenia i malowanie dałem jak w instrukcji bo nie znam sie za dobrze na tym jeszcze. No kleiło sie całkiem dobrze. Musze powiedzieć że lepiej od Pzkpfw I z Dragona który teraz sklejam... Dostałem go bez jednej części i niektóre elementy krzywe i powyginane. Pozatym dużo szpachli poszło bo elementy dobrze do siebie nie pasują. Widocznie jakaś wadliwa seria, ale po Dragonie sie tego nie spodziewałem. Nie załamuje rąk i sklejam dalej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.