Rozcieńczanie

[Anteq00]

W jakich proporcjach powinno się rozrabiać farby akrylowe wodą?

 

Edytowane 9 Września 2020 przez Anteq00

[Solo]

9 minut temu, Anteq00 napisał:

W jakich proporcjach powinno się rozrabiać farby akrylowe wodą?

Które farby konkretnie? Z reguły akrylowe przeznaczone do aerografów jak i do pędzelków są w odpowiedniej gęstości i nie trzeba ich rozcieńczać.

[Anteq00]

Chodzi mi o farby tamiya'i i hataki

[Solo]

Do aerografu czy do pędzelka?

[Anteq00]

Pędzelka 

[Solo]

Akrylowa Tamiya to tak średnio psuje do pędzelka, choć ponoć ludzie tym malują. Rozcieńcza się ją nie wodą tylko rozcieńczalnikiem firmowym, niektórzy robią to alkoholem IPA. Jak jest świeża to pewnie 1:1 wystarczy do pędzla, a może nawet jeszcze mniej rozcieńczalnika.
Co do Hataki to nie wiem, mam kilka niebieskich, dedykowanych do pędzelka ale one zdaje się nie potrzebują rozcieńczania.

[myszaty]

Mam sporo z serii blue - to musisz ogarnąć niestety sam, nie ma jednej receptury, jedne kolory są ok z flaszki, inne gęstsze, inne słabo kryją z zasady...

wszystko zależy co chcesz osiągnąć i jakiego efektu się spodziewasz. Generalnie im rzadsza tym więcej warstw ale za to bez efektu smug...

Hataki niebieskie rozcieńczam wódką - jakoś nie mam zaufania do samej wody, nawet demineralizowanej.

 

[Czesio]

Jeśli pod pędzel to z Hataki tylko seria Blue. Seria Orange oraz farby Tamiya nie nadają się pod pędzel. 
Do malowania akrylami z pędzla polecam zrobić sobie  mokrą paletę, bo kosztuje to nic, zajmuje 5 minut a komfort malowania nieziemski.
W najprostszej wersji jest to jakiś płaski, plastikowy pojemnik, na dnie którego układamy kilka kawałków ręcznika kuchennego lub gąbki. Ręcznik ów nasączamy solidnie wodą, na wierzch kładziemy arkusik papieru do pieczenia (najtańszy, bez żadnych silikonowych powłok) i gotowe. Farbę wyciskamy bezpośrednio na ten kawałek papieru i rozcieńczamy do odpowiedniej konsystencji dodając nieco wody i rozcierając bezpośrednio na paletce. Papier do pieczenia nasiąka wodą i zapobiega wysychaniu farby przez długi czas, ale jednocześnie przepuszcza tej wody na tyle mało że jej nie rozcieńcza. Konsystencja zostaje stała, maluje się bardzo łatwo i przyjemnie. 
Proporcje wody do farby trzeba dobrać na oko bo zależne są od koloru i wieku farby, do Vallejo wychodzi mi, tak na oko 70% farby, 30% wody. Do pędzla żadne wódki, tylko woda. Może być kranówa, chyba że masz wyjątkowo twardą to wtedy destylowana albo mineralna ze sklepu. 

 

[_OldMan_]

8 godzin temu, Czesio napisał:

na wierzch kładziemy arkusik papieru do pieczenia

Błyszczącą stroną do góry.