Skocz do zawartości

VK 72.01(K) - Amusing Hobby, 1/35


Kalor

Rekomendowane odpowiedzi

Wstępna koncepcja brudzenia jest taka:

Ker6wC9.jpg

14UF28e.jpg

Góra raczej na jasno, głownie kurz i zmyty kurz tam gdzie nie było plandeki, wczorajsza dyskusja podsunęła mi fajny pomysł. Trochę zmytej niebieskiej farby. Ciemnych kolorów raczej mało, nie bardzo ma się gdzie to zbierać. Trochę zmytej niebieskiej farby. Trochę mokry po deszczu.

Błoto minimalnie.

 

Trochę z tym zejdzie, używam olei bez przyspieszaczy, sporo czasu na poprawki.

 

Po raz pierwszy chce mi się wykańczać model, fajne uczucie.

Edytowane przez Kalor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie bardzo widzę tego kopa, ale nvm.

 

Mam niejasne wrażenie że trochę przesadziłem w niektórych miejscach i odbiegłem od wizji z głowy, chciałem go zrobić mniej poobijanego - farbę złuszczałem przy pomocy maskolu, a ten słabo widać więc w niektórych miejscach wyszły za duże odpryski.

Nie umiem się jeszcze powstrzymywać.

Nie wysilałem się też w miejscach które będą zasłonięte przez gąsienice.

Plandeka jeszcze nie przyklejona.

wR2aWSC.jpg

 

MrgynTF.jpg

JZR1JzI.jpg

 

Rury wydechowe, jeszcze nie całkiem zeżarte, jaka była grubość tej grubszej części? Czy nie przesadziłem tam?

rpFwYCK.jpg

sFaMkHM.jpg

 

Widok z góry, widać gdzie plandeka była położona, nie będę więcej ruszał:

siBC7or.jpg

 

Trochę próbuję z mokrymi efektami:

qhnN6mi.jpg

 

Przez ostatni rok próbowałem wielu specyfików do błota jakoś mi nie podchodzą, emaliowe schną za długo i zostawiają zbyt gładką powierzchnię, akrylowe znowu mają problem z takimi dziwnymi ziarenkami, chyba zbitym pigmentem(?) więc też się nimi źle robiło.  Najlepiej chyba wychodzą szpachla do drewna oraz pigmenty + binder akrylowy, nie psują się, schną w miarę szybko, dają się zmywać i malować.

Z tego tu jestem w miarę zadowolony, widzę na zdjęciu że jeszcze jest kilka skopanych przejść kolorów i różnorodność za mała.

ns3qi3J.jpg

 

Chciałbym się też pochwalić DYI lampką, 1500lm, 80cm giętkie ramię, zasięg na całe biurko. I w końcu nic mi nie przeszkadza na biurku.

zSsgMZL.jpg

 

Edytowane przez Kalor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mmmm Gruba Fałka. To bydlę starło mi banana z pyska w mojej dziewiczej bitwie na eboli wysyłając mnie pierwszą pestką do garażu. 

Sorry za offtop. Nie mogłem się nie pożalić 🤣

Model fajny, jedynie wydech mi się nie widzi (kształt a nie sposób w jaki jest zmalowany). Kolorki też fajne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Mnie się ten niebieski bardzo fajnie komponuje z dunkelgelb : P

- Plandeka to tak zazwyczaj wygląda, to nie jest sztywny materiał i często składany się mnie. Starałem się też poskładać ją w miarę sensownie.

- Rdzy tu prawie nie ma, czerwone to podkład, miejscami zdarte do metalu, ale bez przesadnego rdzewienia. Za dużo tego więc cześć zamalowałem, część zostawiłem żeby nie było za gładko. Z tyłu większość przykryło błoto. Eksperymentowałem tu z dwoma sposobami na chipping - maskol i płyn. Tam gdzie jest za dużo to wina płynu, słyszałem że to dużo zależy od powierzchni na którą był płyn kładziony, nie sprawdzałem jeszcze.

- Zaczepy wiszą dziwnie bo są ruchome, jak podniosłem tankowi żopę do góry żeby mieć lepsze światło to się przekrzywiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się Twój warsztat. Jest super. Świetne efekty uzyskujesz. Kwestia niebieskiej wieży to jednak temat z pogranicza SF i trudno się do tego ustosunkować ponieważ nie do końca wiemy czy ma to być model pojazdu w fazie prototypu, którego z tego co wiem to nie było więc mógł wyglądać tak jak u Ciebie czy też miało to być malowanie zainspirowane grą WoT. Jak na pojazd to takie malowanie jakoś mi nie pasuje. Można sobie tu podyskutować. Ale plandeka to mi się nie podoba. Pomijając kwestię techniczną o której wspomniał kolega bulik58, że nie wygląda to jak plandeka to pozostaje kwestia merytoryczna.  Co ta plandeka miała by tam robić? Ktoś ją zostawił przypadkiem? Po co w ogóle ją przyniósł? Merytorycznie ten element nie pasuje mi do reszty, który moim zdaniem jest bardzo dobra.

Pozdrawiam.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku plandeka była żeby nie było nudno, z założeniem że leży bo ktoś położył. Potem jak koledzy zakwestionowali to dorobiłem że plandeka przykrywała kadłub w czasie deszczu, stąd wyraźne odcięcie fragmentu osłoniętego i umytego przez deszcz. Rozumiem kwestionowanie gdyby to była flaga USA, ale to plandeka, rzecz dość powszechna w wojsku.

Ja na prawdę nie ogarniam co jest z nią nie tak, poza ograniczeniami skali to nie widzę różnic pomiędzy tym co znam z doświadczenia, zdjęciami a tym co zrobiłem, nigdy nie zbierlaliście plandeki z przyczepy na odp****l?

 

Kwestię niebieskiego wyjaśniłem wcześniej, zostawiam do interpretacji odbiorcy.  W wota nie grałem od 7 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli wykańczam, zostało sporo istotnych popierdółek jak liny, figurka, przeczyścić gąski z błota, woda i sporo drobnych korekcji. Przy okazji błocko unieruchomiło mi gąski więc cały wysiłek który włożyłem w to żeby były ruchome poszedł na marne : (

Jak coś to podstawki nie będzie.

 

erwW9ge.jpg

ByMnLJW.jpg

GITageM.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.