Moje wariactwo czyli Tb-7 z Vacu w 1/72

[Marudek]

Hej!

 

Polecam każdemu - kupcie sobie jakikolwiek model np. z ZTS Plastyk czy chociażby Airfixa (im gorszy tym lepiej) i spróbujcie, pracując w wolnych chwilach, na maksa go zwaloryzować.

 

ArmiA - masz calkowita racje! Ja robie tak samo jak Ty. Na przyklad kupilem sobie dwie Kaczki (Grumman Duck J2F-2) Glencoe Models w cenie jednej Kaczki Classic Airframes. Calkowita masakra, ale zrobie obie i to w roznych malowaniach. Wedlug mnie modele samosklejalne sa nudne...

[Avi]

. Na przyklad kupilem sobie dwie Kaczki (Grumman Duck J2F-2) Glencoe Models w cenie jednej Kaczki Classic Airframes. Calkowita masakra, ale zrobie obie i to w roznych malowaniach. Wedlug mnie modele samosklejalne sa nudne...

Pozwolę sobie ZDECYDOWANIE nie zgodzić się z powyższym stwierdzeniem. Modele Classic Airframes nie są "samosklejalne". Wręcz przeciwnie, często są "asklejalne" . Co do "kaczki" z Glencoe to hmm, wiele w nim można poprawić, ale kształtu i wymiarów nie skorygujesz. Tak więc nie do końca ma sens kupowanie zawsze najgorszego modelu dostępnego na rynku - czasem efekt końcowy, pomimo gigantycznego nakładu pracy, i tak będzie mierny.

pozdrawiam

[Marudek]

No dobra skala nie jest dokladnie 1/48 - jest blizej 1/50. Poza tym calkowita masakra, ale da mi wiecej zabawy niz Classic Airframes. A jesli chodzi o efekt koncowy to jeszcze zobaczymy.

 

U-boot, sorry za OT i mam nadzieje zobaczyc jakies dobre ujecia Twojej kartonowej walorki

[u-boot]

Po tygodniowej przerwie wracam do klejenia TB-7.

Kadłub to prawdziwa "pomyłka" w ogóle nie pasuje do tego z planu(jest za wysoki). Trochę fotek kadłuba który i tak zamierzam pociąć tj. podzielić na sekcje[dziób z kabiną pilota, centrum, tył, przedział tylnego strzelca]

 

Po małym mózgowaniu na temat jak zwężyć kadłub zacząłem usuwać wszelkie błędy poprzedniej ekipy, czyli usuwać szpachlę i jakieś grudy minifrezarką.

 

Efekt po wyfrezowaniu. Tylko zaszpachlować małe wgłębienia i gotowe do rycia linii:

 

Usterzenie pionowe a raczej jego ruchoma część jest niewymiarowa. Zrobiłem tylko lewą połówkę [oczywiście linie podziału].

 

Michał_86 pisałeś że niewiesz jak ryć linie na obłym kadłubie. Jest na to rada. Kawałek prostej blaszki wyginam do zamierzonego krztałtu wręgi kadłuba i przyklejam na taśmę maskującą i potem to już z górki ryje linie i "gitara" niczym sie nie przejmuje. Ale trzeba dokładnie dopasować do kadłuba gdyż możemy wyryć linię nie tam gdzie trzeba. Fotka dla wiarygodności:

 

Avi- krztałt można skorygować, wymiary też! Mam tutaj foty tego o czym mówiłem na powyżej:

A moje mózgowanie przyniosło dobrą chodź ryzykowną procedurę.

Najpierw trzeba rzut boczny skopiować, wyciąć, nakleić na deseczkę i wyciąć wyżynarką, oszlifować, na końcu sprawdzić zgodność i przykleić do górnej krawędzi modelu potem do dolnej krawędzi połówki kadłuba i na końcu trochę podgrzać suszarką do włosów i polać zimną wodą. Nie wiem jaki będzie erfekt gdyż tego niepróbowałem(tylko w Super Modelu przeczytałem o tym jak facek prostował płaty do E-3 Sentry).

 

Mam taki przykład modelu asklejalnego. Heinkel He-111E z rodenu w 1/72. połowki kadłuba są o różnych wielkościach o trzeba nieźle się na piłować by to doprowadzić do używalności. Wad jest więcej. Wręgi komory bombowej są za duże. Aby wam poszarpać nerwy powiem że pewien facet ze Stolicy poprostu WYRZUCIŁ NA ŚMIETNIK 6 SZTUK HE-111 z tej firmy tłumacząc że są nie sklejalne. Toszto Szok w majtasach. A tak odemnie też zamierzam sobie skleić tego Heinkla też od podstaw.

[u-boot]

Czołgiem!

 

Na poczatku chcę przeprosić za przerwę w relacji ale ostatni miesiąc dał mi sie we znaki z robieniem głównie modeli kartonowych no i rzecz jasna festiwaql piosenki europejskiej w Gim nr.1. Tym razem też bez nadzwyczajnego ruszenia. Zrobiłem tylko okienka w kadłubie. Postaram sie w czwartek wstawić więcej fotek z pracy twórczej:

[meser111]

no a już myślałem, że dałeś sobie spokój

brawo i dalej do roboty ;)

[Andrzej2]

No ciekawie się zapowiada, czekam na malowanko.

[u-boot]

No ciekawie się zapowiada. Niestety ale będe musiał rozwarzyć decyzje przerwania na pewien czas prac ze względu na brak pomysłów na wykonanie a właściwie dopasowanie kadłuba do planów. Na dzień skopiowałem wręgi:

 

By móc je później nakleić na tekturkę:

Jest to pierwszy objaw walorki kartonowej. Na początek wręgi później nie wiem co zrobię.

 

W między czasie gdy wręgi schnęły wyciąłem drugie okienko na garbie kadłuba:

 

Otworzyłem luk na małe bombki oświetlające SAB-25 narazie tylko w prawej połówce kadłuba:

 

Wyryłem linie na usterzeniu, oraz rozpocząłem proces rycia linii kadłuba:

 

Aby sobie utrudnić pracę odciąłem usterzenie i skleiłem je:

[u-boot]

Hejas!

Kolejna odsłona mojej relacji.

Na sam początek chcę powiedzieć że będe jednak ciągną budowę do końca. W dni dzisiejszym dokończyłem rycie linii podziałowych na prawej połówce kadłuba. Było ciężko ale dotrwałem a oto efekty:

 

Poprawiłem lewą połówkę usterzenia. Nareście wygląda jakoś przyzwoicie. Dalej obydwie połówki przed i po sklejeniu:

 

W między czasie zabrałem się za wstępne szlifowanie połówek gondoli silnika nr 2:

Edytowane 8 Lipca 2008 przez Gość

[LordDisneyland]

Coś nie hajhitla z fotkami stalinowca, może tylko u mnie? Walka trwa;) ?

[u-boot]

Jasny gwint trzeba bedzie poprawić.

 

EDIT.

Już poprawione. Trochę z tym zwlekałem ale to nieważne. tak przy okazji ostatnim czasem się zrujnowałem i kupiłem za 59 zł TB-7 ze zwezdy i szczeże mówiąc zadowolony jestem jak nikt. Mimo kilku błędów model będzie sę nadawał na wystawy. Ciekaw tylko jestem jakie są wpraski amodelu.

[u-boot]

Achtung! w związku że straciłem bezpowrotnie dokumentację do Tb-7 relację muszę zamknąć na czas nieokreślony. Prosiłbym z wiązku z zaistaniała sytuacją o zamknięcie tematu, ale jego nie usuwaniu. Być może do niego kiedyś powróce. Narazie zrobię cos zastępczego za vacu.

[LordDisneyland]

Co się stało? Burza? pożar? nienaganne posprzątanie mieszkania? Bo Kozi Gród jakoś dotknięty przez pogodę , chyba dostał porcję piorunków...

[u-boot]

Nic z tych rzeczy poprostu musiałem zwrócić dokumentację pewnemu gościowi.