Jump to content

Krupp L2H143 Kfz. 70 Protze 1:72 (ICM)


Andrzej_LK
 Share

Recommended Posts

jak w tytule... pozdrawiam wszystkich, którzy zaglądali do mojego warsztatu, dziękuję za komentarze i opinie.

5ed439a856079c49.jpg

acf242b581efe02a.jpg

1669310d3c214944.jpg

ca60de038a085acf.jpg

fceec94619500351.jpg

trochę sztuki modelom nie zaszkodzi...

c857cefa8986e322.jpg

pozdrawiam - zmęczony Andrzej vel Żółw

Link to comment
Share on other sites

pozdrawiam - zmęczony Andrzej vel Żółw

Zacny, aczkolwiek..moje zdanie juz znasz i mam nadzieje..ze jak juz stanie z kolegą z "wodogłowiem" cośtam wiecej będzie.

Podwozie, nie powinno być całe in black?

Tak mi sie o uszy obiło, że niemiaszki podwozia na taki kolor mazali(ramy, układ napędowy)

Gratuluję !

 

Królik ;)

Link to comment
Share on other sites

Hm pierwsze słyszę... Gdzie zasłyszałeś??

Ja niekoniecznie.

Rozumiem, że od razu je malowali w pz grau czy inny kolor docelowy , a moze zostawiali żywa stal, tak ?

Pewnie tych części nie zabezpieczali farbami antykorozyjnymi....

Link to comment
Share on other sites

dziękuję za uznanie.

1. Kolor czarny? Rafale, może i słyszałem (od Ciebie), ale czy Niemcy o tym słyszeli? jesli masz mocne nerwy zajrzyj tutaj:

http://www.wargamer.com/Hosted/Panzer/munster/Protze/index.html

oczywiście to egzemplarz muzealny, ale w niemieckim muzeum... gdyby był w Bovington albo w Duxfordzie o Aberdeen nie wspominając to nie byłoby sprawy.

2. Złośliwcze - mój model to Kfz. 70 (Mannschaftskraftwagen) a nie Kfz. 69 mit 3,7 cm Pak. wariant Protze do holowania działa był inny i różnił się konstrukcją paki (ICM zresztą wypuścił już zestaw tego pojazdu). czyli działko nie wyglądało by z nim dobrze. Zeby było weselej to był jeszcze Kfz. 81 (Flakkraftwagen) i zaimprowizowany Sturmgeschutz z działem 3,7 cm. wstawionym po prostu na pakę. nawiasem mówiąc ten ostatni pojazd to kapitalny temat na bardzo efektowny model.

3. COŚ tam jest na tej pace... może i mało ale jednak. chociaż faktem jest że Procki były zawsze objuczone jak wielbłądy. model stanie na dioramie - będzie podwoził wycieczkę pod porzucony KW 2 więc potrzebny mi raczej pustawy samochód, chociaż jakieś plecaki i skrzynki na pewno się tam znajdą.

ja lubię Żywca Portera jakby co. Żółwik.

Link to comment
Share on other sites

Przepiękne zdjęcia, wręcz wgniatają.

Nie upieram się że ma być tak, bo ja tak napisałem, swego czasu zasłyszałem, że właśnie wszelkie ramy oraz części podwozia zabezpieczali farbami antykorozyjnymi w kolorze czarnym-stąd moje pytanie.

 

ja lubię Żywca Portera jakby co. Żółwik.

 

p.s.

A patrzyłeś na to zdjęcie?

http://www.wargamer.com/Hosted/Panzer/munster/Protze/imagepages/image6.html

Na ruruchnie widać jakby podkład(mini?) póżniej żółty jakby dkgb, a na końcu pz grau..hm, dziwne

Link to comment
Share on other sites

Rafał, ale masz oko! faktycznie tajemnicza sprawa. w każdym razie zdjątka są tam śliczne. ja też się nie upieram, jesli chodzi o barwy broni, zwłaszcza niemieckiej to mozliwe jest właściwie wszystko lub prawie wszystko a im bliżej końca wojny tym gorzej. na szczęście ramy się kurzyły i błociły :-)

czyżbyś lubił porterka?

pomysł na załadowany przód zaczerpnąłem z książki z serii Waffenarsenal omawiającej pojazdy Kruppa. załogi wrzucały na pojazdy wszystko, szczególnie spodobały mi się te linki i kanister na błotniku. czasem kierowca woził karabin w uchwytach do podnośnika ale zdecydowałem się na podnośnik (adaptacja z Pz IV).

Link to comment
Share on other sites

czyżbyś lubił porterka? Very Happy

Ujdzie, jednak moze byc i samogon..byleby towarzystwo było super.

Co do zdjęcia, sam cały czas się zastanawiam, dziwne okropnie.

Zaglądałem na resztę fot z tego muzeum..i powiem Ci, że jednak nie są tak skrupulatni w odzwierciedleniu rzeczywistym kolorystyki eksponatów.

Link to comment
Share on other sites

niestety, ten problem występuje zawsze w muzeach... ale chyba jednak im bliżej kraju pochodzenia tym wieksze prawdopodobieństwo, że to chociaż trochę przypomina oryginał... w każdym razie fotki niezłe i mogą się przydać. w tym roku planuję tam być i zerknę na te rurki na Procku.

Link to comment
Share on other sites

dziekuję. w moim tempie sklejania i życia przewidywany termin ukończenia dioramki to ok. pół roku. ale modelarze są cierpliwi... właśnie się zastanawiam, na ile będzie można zniszczyć plastykowe błotniki bo jesli się nie uda trzeba je będzie produkować z blaszki... jak dojrzejęto będę pokazywał.

Link to comment
Share on other sites

bardzo ładne zdjątka, dziękuję, chcę zrobić coś podobnego, tylko ten egzemplarz z dedykacją dla Adolfa od Hermann Goring Regiment. samochód już jest, figurki sie malują a do KW podchodzę jak żaba do jeża..

Link to comment
Share on other sites

szybko się połapałeś, nie ma co... po prostu nie wiem, jak się zabrać za robienie pewnych detali, chyba muszę poczekać do wizyty w Warszawie i iśc na zakupy...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.