Zapowiedzi i nowości - Resin Scales

[robertmodelarz]

Soviet Object 703 Version II Resin Scales nr katalogowy RSOBJ703 skala 1/35,

https://www.resinscales.com/shop/obj-703-ii-world-of-tanks-135-resin-kit/

https://www.themodellingnews.com/2021/08/build-review-135th-scale-soviet-object.html#more

Edytowane 17 Sierpnia 2021 przez robertmodelarz

[Adams M1A1]

13 minut temu, bulik58 napisał:

Podobno byly jakies testy z prototypam  tego dziwolonga 

Eeee nie wydaje mnie się ,jakby był prototyp to byłby w Kubince ,szukałem zdjęć ale nie ma żadnego to pewnie jakiś taki niby czołg z WoT w klasie Premium.  Oryginalny IS-3 miał zapas amunicji wynoszący 25-28 pocisków razy 2 działa to wychodziłoby po 14 pocisków na lufę, dodatkowo jest to amunicja rozdzielnego ładowania czyli osobno trzeba załadować "kulę" a osobno ładunek miotający czyli wychodzi że  do tej dodatkowej armaty musiałby być dodatkowy ładowniczy  jak oni by się tam wszyscy zmieścili , czyli bzdura i tyle. Pozdr. A.

[M.A.V.]

4 godziny temu, bulik58 napisał:

pojazd na ponizszym zdjeciu ma dwie lufy kalibru 152mm zamontowane w pojedynczej wiezy , amunicja jest dwudzielna i posiada pojedynczy automat ladowania , tak jest opisywana .Czyli nie jest to problem

no dobra, dobra .....  nie do końca....

primo  - w tej Koalicji to ładowanie szło z automatu, a w tym isiaku to pewnie wszystko jeszcze ręcznie szło

secundo - przy szeregowym ułożeniu luf jak rozwiązać problem zamka? otwierane były w dół? jeden w lewo drugi w prawo?    w Koalicji właśnie w związku z tym problemem lufy były w systemie piętrowym przez co nie było problemu z montażem standardowych zamków do dział a w dodatku taki układ daje lepszą amortyzacje odrzutu przy strzelaniu.

[pmroczko]

Cześć!

Tak patrzę i rodzą się dwa pytania: Jak i po co? Ciężko porównywać ten wóz ze zdjęcia z wieżą jak kiosk ruchu z "żółwikiem" ISa.  Amerykanie 70 lat próbowali w czołgu automat ładowania zamontować a w Abramsach do dziś jest to z ręki robione. No i kwestia po co? Co miało by dać to drugie działo? Może drugi strzał zaraz po pierwszym, przy założeniu, że jeździmy z dwoma załadowanymi rurami, ale czy mamy wtedy pewność, że mamy dobrze dobrany pocisk do celu który się trafi? Zdecydowanie działo które można szybko i sprawnie załadować lepiej by tu zadziałało - tak jak w T-55!

Pozdrawiam

Paweł

[Adams M1A1]

 bulik 58 . Drogi Przyjacielu,  widać że naprawdę był to realny prototyp (znam te zdjęcia) , ale jak zwykle diabeł  tkwi w szczegółach ten pojazd działo samobieżne?? ma olbrzymią nadbudówkę czyli dodatkowy ładowniczy i dodatkowe działo się zmieści,  wyposażony jest w armaty kalibru 76mm  gdzie pocisk waży ok. 10kg  jest scalony  i można go sprawniej załadować w przeciwieństwie  do armat czołgowych kalibru 122mm gdzie sam pocisk waży 25kg a gdzie jeszcze ładunek miotający i łuska??  Kolejnym problemem którego jak dotąd nikt nie poruszył to jak z takiej dubeltówki celować w tym czasie (II wojna)  w użyciu były celowniki  lunetowe (dalmierzowe pojawiły się później)  czyli dla każdego działa musiałby być oddzielny albo jeden na środku. Ja rozumiem że kozacko wygląda taki dwulufowy tank  ale to tylko ściema rodem z  WoT żeby małolaty miały na co realną  kasę wydawać w tych różnych  sklepach  z  wirtualnymi niby superczołgami  z realną techniką ma to bardzo niewiele wspólnego podobnie jak cała ta gra, zobacz chociażby  takie monstrum jak Jagdtigier fakt ze miał grubą skórę i potężne działo ale silnik do dupy i beznadziejnie wyszkoloną (koniec wojny) obsługę dodatkowo był niezmiernie ciężki i wielki jak stodoła przez co stanowił  nieruchawy i łatwy cel dla T-boltów i,Tajfunów czy innych Żelaznych Gustawów.  Pozdr. A.

[Adams M1A1]

Nie dramatyzu.  Zobacz tutaj jaki fajny tank  i z jaką wielką lufą:

https://exito.sklep.pl/pl/p/TRUMPETER-09529-135-Soviet-2A3-Kondensator-2P-406mm-Self-Propelled-Howitzer/45212

I co fajny  lepszy niż ta dubeltówka . Pozdr.A.

 

[pmroczko]

Cześć!

Czasem to mam wrażenie, i to nie tylko w modelarstwie, że ludzie którzy uciekają w fantazję to czasem im się po prostu nie chce, bo gdyby dobrze poszperali, to rzeczywistość jest czasem bardziej niesamowita od ich wymysłów. Np. u mnie w rodzinie miała miejsce historia która brzmi jakby ją jakiś profesjonalny autor telenoweli napisał... Tak samo ten Kondensator wygląda jakby ktoś na prochach go narysował - a zimna wojna zna jeszcze bardziej odjechane maszyny... Ale world of tanks jest nieubłagane, dzieci programistów też chcą jeść a każdy czołg się w końcu kiedyś znudzi, więc trzeba ciągle wymyślać nowe!

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł