Skocz do zawartości

Supermarine Spitfire Mk.XVIe Mistercraft ex. KP - Polski z Okęcia 1945


Kolekcjoner WP

Rekomendowane odpowiedzi

Podobne dylematy miałem jak robiłem moją XVI  Gabszewicza. Podobne podsumowanie Gonzo napisał tak jak tu.

Niestety temat zaginął razem z forum gdzie był.

Ale...... Spitfire IX i XVI lotników polskich W. Matusiak cz.I str. 84 foto:

SpitfireMk XVI  QH-Z  ... widać obwódkę.

Pytanie żółta czy biała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli malowałeś tym co na zdjęciu, to nie malowałeś NG. Za to malowałeś raczej dobrze.

NG to amerykański kolor używany do malowania dolnych powierzchni samolotów armii. Znacznie ciemniejszy od brytyjskiego Medium Sea Grey. Gdyby interesowało Cię jak wygląda NG, to zmieszaj biały z czarnym 1:1 i będziesz miał bardzo dobre przybliżenie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2022 o 00:55, greatgonzo napisał:

W grudniu 1944 Air Ministry wydało rozkaz o wprowadzeniu białego koloru do znaków rozpoznawczych. O żółtej obwódce nie było mowy. Kiedy 2nd TAF wypuściło swoją instrukcję, znalazło się tam miejsce dla tej obwódki. AM nie omieszkało zaserwować panom z 2nd TAF stosownego opl-u, zwłaszcza że jeszcze zapomniało im się wspomnieć o czarnych kołpakach i usunięciu pasów sky. Opl zrobił swoje, ale mleko się wylało. Skutek tego jest taki, że nie sposób mówić o żadnej zasadzie w kwestii żółtych obwódek w owym czasie. Bez zdjęć można tylko zgadywać, choć im później, tym szanse na żółte kółko mniejsze.

Nie wiadomo na pewno skąd wzięły się te obwódki w instrukcji. Ale uznaje się  całkiem prawdopodobne wytłumaczenie. Otóż sposób przeprowadzenia zmian w kokardzie narzucony przez AM był dość skomplikowany. Znaki miału pozostać te same, a domalować miano tylko biały krąg zgodnie z podanymi proporcjami. Każda kokarda miałaby go w różnych wymiarach. W  praktyce, jak to w praktyce, rzecz się uprościła i ostatecznie dominował standard 2". Jednak, po przejrzeniu rozkazu AM, ktoś w 2nd TAF miał wątpliwości w tym temacie i poprosiwszy o dodatkowe wyjaśnienia, otrzymał odpowiedź, by wzorować się na kokardach kadłubowych. Potraktował to dosłownie i żółta obwódka trafiła do instrukcji.

O ile dobrze rozumiem to piszesz o kokardach na górze skrzydeł, a ja mam wątpliwości do tej na spodzie skrzydeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2022 o 22:38, Kolekcjoner WP napisał:

Znalazłem kilka zdjęć oryginalnej maszyny JH Q z 317 Dywizjonu Wileńskiego 

To są późniejsze fotki gdzie maszyna jest hmm... lekko nie świeża.

W wspomnianej przeze mnie książce, zdjęcia z wystawy str 83 JH-Q  ma obwódki na kadłubie i na górze skrzydła, na spodzie nie ma. Napis Poland pod szachownicą zamalowany.

Żółte nie złote.

W dniu 9.04.2022 o 23:12, Soris napisał:

.musisz kupić Mk. Vb i po problemie

.. można jaśniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze. W takim razie na kadłub nakleję z obwódką, na górę skrzydła też z obwódką, a na spód bez. Mam nadzieję, że kalkomanie będą chciały współpracować, ale nie wyglądają za dobrze... Najwyżej poszukam w zapasach kalkomanii. 

 

 

20220416_091938.thumb.jpg.c43271c72e2b353d87f3b2edf0bf6459.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marek d napisał:

To  musi zrobić dwa Spitfire.  :cool:

 

A to nie było tak, że powtarzały się oznaczenia samolotów jak zmieniano je na nowszy typ w jednostce?

Spit Mk.V z linkowanego artykułu ma oznaczenie JH Q i kod W3507, a Spit Mk.XVIe ma kod TB581. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz pojęcia, to co nazywasz kodem, to tzw. serial czyli numer fabryczny płatowca, można go porównać do numeru VIN/ karoserii samochodu i był oznaczeniem konkretnego egzemplarza: http://www.rafcommands.com/database/serials/index.php?qmem=MV&qt=NN&cur=200&qname=Spitfire&qnum=

JH-Q to właśnie "kod" samolotu. Kody były przydzielone do danego dywizjonu i powtarzały się na wielu maszynach na przestrzeni czasu, porównanie z numerem rejestracyjnym samochodu nie jest w 100 % trafne, ale można tak przyjąć.

 

Edit:

Upraszczając, serial "ginął" razem z samolotem, a kod przechodził na następną maszynę.

Edytowane przez Soris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już jesteśmy przy precyzowaniu pojęć to 'serial' (s/n) nie jest numerem fabrycznym, ani nie jest odpowiednikiem VIN.

S/n jest numerem ewidencyjnym użytkownika i jeżeli mielibyśmy koniecznie szukać analogii w samochodach, to jedyne co mi przychodzi do głowy, jako ewentualna propozycja, to nr karty pojazdu (karty, nie rejestracyjny samochodu).

Numer fabryczny, którego odpowiednikiem może być VIN, w przypadku brytyjskich samolotów, to będzie 'contract number' (c/n), ale mówię to z  dozą niepewności, bo podejrzewam (nie wiem, ale podejrzewam- u Amerykanów jest z tym łatwiej), że wytwórnie miały jeszcze inną, 'prawdziwą' numerację fabryczną. C/n  nie rozróżniał poszczególnych wytwórni, ale kto tam trafi za logiką synów Albionu.

Np. dla Spitfire Vb W 3507 c/n to: 1795.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokardy naklejone. Niech się porządnie przykleją, to później nakleję litery kodowe. 

Tak jak myślałem. Kalkomanie są kruche i kalka na ogonie nie potrafiła dogiąć się do kształtu, ale za to kokardy ładnie się wpasowały w linie podziału blach.

 

Przed naklejeniem liter chyba potraktuję roundle lakierem satynowym.

20220416_165346.thumb.jpg.3577d5707a29eb46cf5175633e95fd8e.jpg

Góra 

 

 

20220416_165401.thumb.jpg.10485d7ad5ced56dacd8095a762f2909.jpg

Spód

 

 

 

 

20220416_165443.thumb.jpg.4506054d8d3e01a8412f1febad8d15bb.jpg

 

Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale okazało się, że mistercraft przewidział dwie wersję roundli na wierzchu skrzydeł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Soris napisał:

No to błysnąłem, nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić za zamieszanie :sorry:

Zostaw sobie kajanie się na inną okazję. Potem, kiedy będzie warto, to Ci zabraknie. 😉

Co najmniej w połowie miałeś rację, a w reszcie ledwie trochę się pomyliłeś i to w kwestii gdzie mylą się niemal wszyscy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, greatgonzo napisał:

Zostaw sobie kajanie się na inną okazję. Potem, kiedy będzie warto, to Ci zabraknie. 😉

Albo coś już napisałem i nie przeprosiłem, coś Ci obiecałem i się nie wywiązałem (zdarza mi się), jeszcze tego nie napisałem, ale Ty już wiesz co to będzie, albo czegoś ode mnie chcesz... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.