ZzB Napisano 2 Sierpnia 2008 Share Napisano 2 Sierpnia 2008 Witam. Temat nawiązuje do planowanej na wrzesień-październik wystawy na ORP Błyskawica (na którą to wystawę udało mi się już zlepić ORP Dzika) Szczegóły na forum mikromodelarzy: http://www.mikromodele.fora.pl/imprezy,35/mikrowystawa-na-orp-blyskawica,831-45.html ...a ja przechodzę do sedna. Pewnie wielu z Was pomyśli, co ja brałem i gdzie to można kupić, bo cóż może mieć wspólnego kajzerowski okręt podwodny z PMW. Otóż wbrew pozorom ma – między II 1915 a VII 1915 na UB 11 oficerem nawigacyjnym był Kptlt. J. Unruh (Unrug), późniejszy admirał PMW. Kiedy po raz pierwszy dostałem do ręki planik, przyznaję nie wierzyłem własnym oczom – okręt miał 28 metrów długości, czyli tyle co duży kuter rybacki. Ale odnalezione w sieci zdjęcia to potwierdzały – na stropie kiosku z trudem mieściły się cztery osoby. Zresztą najlepiej to widać na porównawczym zdjęciu kadłuba UB11 i Dzika. Ale do rzeczy. Tak mały model wymagał zastosowania nieco innych technik. Kadłub powstał właściwie z odpowiednio ukształtowanej szpachli. Podobnie kiosk. Te wystające z kiosku kawałki plastiku zostaną docelowo ścięte, gdyż stanowią obudowę iluminatorów. Aktualnie przymierzam się już do przymocowania kadłuba do podstawki bo manipulowanie nim to naprawdę spore wyzwanie dla moich paluchów No i to by było tyle tytułem wstępu. Do następnego spotkania. Pozdrowionka ZzB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 3 Sierpnia 2008 Share Napisano 3 Sierpnia 2008 jak zwykle zaskakujesz swoją pracą, maleństwo niezłe z tego UB11 i ciekawy materiał na kadłub, jak zwykle kibicuję Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZzB Napisano 17 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 17 Sierpnia 2008 Hej. Ostatnie dwa tygodnie ze zmiennym szczęściem walczyłem z oporną materią. Z jednej strony udało mi się zakończyć duże części (no może poza pokładowym karabinem maszynowym) i całe olinowanie. Z drugiej – poległem na relingu kiosku. Póki co czyste zlepienie takiej pajęczynki przekracza moje możliwości. Może... następnym razem... Na razie prysnąłem kadłub, coby wychwycić większe nierówności. Jak wszystko podeschnie – ostatnie korekty i do malowania. Pozdrowionka ZzB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 18 Sierpnia 2008 Share Napisano 18 Sierpnia 2008 niezłe, robi wrażenie choć jak dla mnie to szkoda że jedynie do linii wodnej olinowanie z drutu robiłeś? Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZzB Napisano 18 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2008 olinowanie z drutu robiłeś? Nie. Z nitek z pończochy. Tak na marginesie - gdybym wpadł na pomysł, JAK USZTYWNIĆ taką nitkę to miałbym niewyczerpany rezerwuar cieniutkich "drucików". Póki co - próbowałem CA i farbą. CA się nie nadaje, ale usztywnianie farbą wychodzi przyzwoicie (poręcz po niewidocznej stronie kiosku zrobiłem właśnie z takiej usztywnionej nitki, po widocznej to drucik z dławika) ale to jeszcze nie to - nie potrafię dostatecznie usztywnić odcinków dłuższych niż 1 cm. Pozdrowionka ZzB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 18 Sierpnia 2008 Share Napisano 18 Sierpnia 2008 tego materiału jeszcze nie próbowałem w swoim warsztacie, najwięcej jak do tej pory używałem nitek ciągniętych z plastiku Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
perdidos Napisano 18 Sierpnia 2008 Share Napisano 18 Sierpnia 2008 Witam.Temat nawiązuje do planowanej na wrzesień-październik wystawy na ORP Błyskawica (na którą to wystawę udało mi się już zlepić ORP Dzika) -Na pewno wybiorę sie na ta wystawę, dla takich właśnie ´´atrakcji´´ wracam do kraju, tym razem już na stałe... Adios companieros, i witaj Trójmiasto Co do tych nitek pończochy to jest to zajefajny materiał, z początku miałem problemy z uzyskaniem jednakowej grubości linek, z tego powodu, że każda nic wyciągnięta z z pończochy da sie podzielić na kilka cieńszych (i nieładnie sie przy tym strzępi)... a te z kolei na kilka jeszcze cieńszych, i jeszcze cieńszych... aż zostaje pojedyncze włókno, które już tylko pod światło można zobaczyć, i dlatego trzeba to malować, po dwa trzy razy, bo w tym konkretnym przypadku grubość warstwy farby ma znaczenie Co do usztywnienia to nigdy tego nie probowałem... należy przeprowadzić szereg testów, z zastosowaniem wszelkiej płynnej, zwykło i termoutwardzalnej chemii, dostępnej dla przeciętnego śmiertelnika Mozna pod pierniczyć kochanej żonce akrylowy lakier do paznokci... jeżeli nie zeżrę nylonu, to kto wie co z tego wyjdzie. Szukamy tu kompromisu pomiędzy czymś co będzie na tyle rzadkie, by zbyt nie pogrubiać, nici... i na tyle geste by istotnie ja wzmocnić... Taa, zaczynamy burze mózgów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZzB Napisano 12 Października 2008 Autor Share Napisano 12 Października 2008 Hej. Od ostatniego spotkania minęły prawie dwa miesiące, które spędziłem w wariackim tempie. Na szczęście przyszła jesień a wraz z nią GRYPA. Po pierwszych dniach spędzonych w WC nadszedł czas rekonwalescencji, który mogłem w spokoju sumienia spędzić na czynnościach, na które ostatnio czasu brakowało. Niniejszym więc oficjalnie kończę pracę nad modelikiem. Do następnego spotkania Pozdrowionka ZzB P.S. Z wystawy na Błyskawicy ostatecznie nic nie wyszło - ze względu na przebudowę nabrzeża okręt musiał zostać przeholowany na inne miejsce postojowe. No i ktoś wymyślił, że to "inne miejsce" będzie w obrębie porty wojennego. No cóż. W przyszłym roku też będzie okrągła rocznica. Co ma stać w gablotkach nie utonie ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gulus Napisano 12 Października 2008 Share Napisano 12 Października 2008 Zdjęcie z palcem rozbiło mnie całkowicie. Bez takiego "przymiaru" człowiek nie zdaje sobie sprawy, z jakim wyzwaniem walczyłeś. Szczere gratulacje. P.S. NIe lekceważ grypy, nawet tej brzusznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tornado Napisano 12 Października 2008 Share Napisano 12 Października 2008 O kuźwa Nie sądziłem, że to jest takie maleństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okonek Napisano 12 Października 2008 Share Napisano 12 Października 2008 Ale ziomal dowaliles Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 14 Października 2008 Share Napisano 14 Października 2008 cudeńko olinowanie z drucików? Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZzB Napisano 14 Października 2008 Autor Share Napisano 14 Października 2008 olinowanie z drucików? Hej. Nie - z nitek wyplecionych z pończochy. Tylko poprzeczki są z drucików, bo musiały zachować sztywność rozpychając linki anteny. A tak całkiem na marginesie - uboocik jest malutki, ale dzięki temu można go popełnić nawet w tydzień (o ile ktoś ma dostęp do tak oszołamiających pokładów wolnego czasu) Pozdrowionka ZzB P.S. Raz kiedyś grypę zlekceważyłem i skończyło się powikłaniami. Dlatego teraz grzecznie ją wygrzałem pod kołderką i wydezynfekowałem wysokoprocentowym lekarstwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek14 Napisano 14 Października 2008 Share Napisano 14 Października 2008 O człowieku szacun wielki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinfire Napisano 14 Października 2008 Share Napisano 14 Października 2008 ooo Mamo Stiflera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jędrek Napisano 14 Października 2008 Share Napisano 14 Października 2008 Nie - z nitek wyplecionych z pończochy. co my byśmy bez tych kobitek zrobili A tak całkiem na marginesie - uboocik jest malutki jeszcze nie mogę wyjść z podziwu dla tego maleństwa Jędrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.