Skocz do zawartości

Mark 1 Male - Takom 1:35


skikut87

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio Facebook przypomniał mi, że to już 7 lat od momentu kiedy ukończyłem marka 1 z takoma, o tego:

image.thumb.jpeg.0f748b42ceec5ac5ee98f9c0543f21a1.jpeg

 

Byłem z niego bardzo dumny :) natomiast nie jest wolny od wad tj za wąski kiosk, za krótkie lufy itp - innymi słowy prosto z pudła :) 

Dlatego jakieś  2 lata temu nabyłem kolejne marki z takoma, tak gdy była nisza a ceny chodziły po 100$ ale mi się udało je zdobyć w normalnych dla polaka cenach. Zdobyłem też namiar do firmy ze wschodu (nielubianego teraz kraju) która robi chyba najlepiej;epszą konwersje do MK1 a właściwie korektę kiosku. Zamówiłem wtedy 4 szt i po oczekiwaniu ponad 1,5 mc i opłaceniu cła dotarła do mnie paczuszka w okolicach 15 lutego 2022 - w ostatniej chwili :)

Ale dość gadania, poniżej to co użyje do budowy marka 

IMG_5987.thumb.jpg.786439dd189160d1d206b0fa56b6f345.jpgIMG_5988.thumb.JPG.1baa601ec3376cfdd997d10c385aa853.JPGIMG_5989.thumb.JPG.e7db2aa694d71061cad13636db6516b3.JPG

 

A teraz pytanie do znawców czy mamy jakieś wiarygodne schematy malowań tzw Salomona? bo co do tych dostępnych w instrukcji i necie mam wątpliwości. Zdjęcia dostępne w necie i filmik niestety - nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie czy jasne plamy to olcha czy tez olcha i jasno szwy. Czytałem, ze pierwsze czołgi były malowane na jasno szaro a potem nanoszono na to plamy.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do malowania to i w literaturze żadnych rewelacji nie ma. Wszystko to domysły na podstawie obrazów z epok, wspomnień, drewnianego modelu zachowanego w Bovington i interpretacji czarno białych zdjęć. Zazwyczaj podają, że baza to grey (bo tak malowano okręty) i na nią nanoszono plamy złożone z różnych kolorów.

Dick Taylor w Warpaint 1903-200,   napisał tak, że na początku pomalowano Matkę jako wzór która po tym zabiegu przypominała obraz impresjonisty, a potem na podobny sposób każda załoga miała pomalować swój czołg,  baza to works grey, plamy bez ostrych przejść w kolorach pink, bilious pink, ochre, grass green, brown, dark brown, black, najprawdopodobniej pomalowano tylko widoczne z dołu elementy, bo jak zapisał w swoim pamiętniku pilot Cecil Lewis, przelatując na jadącymi czołgami zauważył czerwone kanistry na "brown backs".   Potem we Francji podobno w połowie sierpnia nakazano  przemalowanie czołgów (nie wszystkie zostały przemalowane), camo Solomona zostało uproszczone,  zastosowano plamy w barwach ochre, grey, brown, green  i zostały one oddzielone czarnymi liniami. 

Mark Healy w Camuflage & markings tanks in the Grat War 1914-1918 podaje grey, dark gree, green, ochre, yellow, brown.

TWM Special The Great War natomiast jako bazę zaleca stone grey, a plamy green moss, brown soil, ochre earth,  a potem light green khaki, desert sand, brown clay, forest green.

Myślę, że schematy dodane do modelu nie są najgorsze, bo współpracował przy ich tworzeniu Denis Anikanov. Facet jest hobbystą, ale mocno zgłębiał tematykę oznaczeń pojazdów z IWW, wydawał swoje kalkomanie, z tego co pamiętam, to chyba nawet niektóre z tych zaproponowanych przez Takom potem poprawił.

Myślę, że te informacje nieco naświetliły Tobie to zagadnienie 😉

Edytowane przez JanuszF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, JanuszF napisał:

Co do malowania to i w literaturze żadnych rewelacji nie ma. Wszystko to domysły na podstawie obrazów z epok, wspomnień, drewnianego modelu zachowanego w Bovington i interpretacji czarno białych zdjęć. Zazwyczaj podają, że baza to grey (bo tak malowano okręty) i na nią nanoszono plamy złożone z różnych kolorów.

Dick Taylor w Warpaint 1903-200,   napisał tak, że na początku pomalowano Matkę jako wzór która po tym zabiegu przypominała obraz impresjonisty, a potem na podobny sposób każda załoga miała pomalować swój czołg,  baza to works grey, plamy bez ostrych przejść w kolorach pink, bilious pink, ochre, grass green, brown, dark brown, black, najprawdopodobniej pomalowano tylko widoczne z dołu elementy, bo jak zapisał w swoim pamiętniku pilot Cecil Lewis, przelatując na jadącymi czołgami zauważył czerwone kanistry na "brown backs".   Potem we Francji podobno w połowie sierpnia nakazano  przemalowanie czołgów (nie wszystkie zostały przemalowane), camo Solomona zostało uproszczone,  zastosowano plamy w barwach ochre, grey, brown, green  i zostały one oddzielone czarnymi liniami. 

Mark Healy w Camuflage & markings tanks in the Grat War 1914-1918 podaje grey, dark gree, green, ochre, yellow, brown.

TWM Special The Great War natomiast jako bazę zaleca stone grey, a plamy green moss, brown soil, ochre earth,  a potem light green khaki, desert sand, brown clay, forest green.

Myślę, że schematy dodane do modelu nie są najgorsze, bo współpracował przy ich tworzeniu Denis Anikanov. Facet jest hobbystą, ale mocno zgłębiał tematykę oznaczeń pojazdów z IWW, wydawał swoje kalkomanie, z tego co pamiętam, to chyba nawet niektóre z tych zaproponowanych przez Takom potem poprawił.

Myślę, że te informacje nieco naświetliły Tobie to zagadnienie 😉

 

tak - generalnie potwierdziło mi moje domysły nabyte z artykułów, że to wszytko na markach 1 to były testy kamuflażu i radosna twórczość załóg, która potem okazała się zbyteczna  bo jak wyczytałem w wspomnieniach jakiegoś wojaka z pierwszej wojny "zielony kolor na czołgach nie pasował do scenerii zastanej na froncie". Fakt po dniu jazdy w tym błocie z kamuflażu raczej niewiele zostało więc to też się przyczyniło, ze późniejsze marki np IV i V były w szeroko pojętym kolorze khaki green.

 

Ja tym czasem najcięższy (monotonny) etap mam za sobą 

image.thumb.jpeg.1b3ee03acd59f42250cc7768de4b85c1.jpeg

 

o do malowania to temat chciałbym nadal drążyć by ewentualne FaPe było jak najmniejsze 

Edytowane przez skikut87
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skikut87 napisał:

 

ze późniejsze marki np IV i V były w szeroko pojętym kolorze khaki green.

 

Odnośnie koloru kamuflażu późniejszych Marków, to utkwiło mi w pamięci określenie użyte we wspomnieniach przez jednego z oficerów, które w łagodnym tłumaczeniu brzmiało, że czołgi były pomalowane w kolorze łajna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, JanuszF napisał:

Odnośnie koloru kamuflażu późniejszych Marków, to utkwiło mi w pamięci określenie użyte we wspomnieniach przez jednego z oficerów, które w łagodnym tłumaczeniu brzmiało, że czołgi były pomalowane w kolorze łajna :)

 

Dość trafne określenie :D choć ja się zawsze śmieję jak obecni znawcy tematu próbują określić ten kolor na przez różnicowanie różnych odcieni brązu i zielenie :D

Ja najprawdopodobniej pomaluje mojego według schematu z pisma Miga zawierającego szare plamy (lewy dolny róg) 

image.thumb.jpeg.964a110049a34818f362f8801f7c5162.jpeg

 

Kwestią do dyskusji pozostaje czy montować osłonę anty granatową (klatkę na kury) czy nie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie kompanie wyposażyły swoje pojazdy w te daszki. Z tego co pamiętam, to Takom daje w zestawie ekrany do zamontowania nad kadłubem, a one jeszcze powinny sięgać nad sponsony, tak więc nie do końca są prawidłowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, JanuszF napisał:

Nie wszystkie kompanie wyposażyły swoje pojazdy w te daszki. Z tego co pamiętam, to Takom daje w zestawie ekrany do zamontowania nad kadłubem, a one jeszcze powinny sięgać nad sponsony, tak więc nie do końca są prawidłowe.

kiedyś dogrzebałem się do tego tematu na landship. Generalnie te daszki to tez częściowo radosna interpretacja załogi; były wersje tylko z takim zadaszeniem jak daje takom w swoim mk1 female, były takie jak mówisz z zachodzeniem na sponsony i były jeszcze zachodzące na tył. W Internecie jest jeszcze zdjęcie mk1 female z stelażem wykonanym z drutu czy czegoś takiego .

Wracając do stelaża takomu - na landship wskazali również błędy w konstrukcji takoma miedzy innymi za krótki oraz nieprawidłowy przedni krzyżak. Nie pamiętam tylko czy to odnosiło se konkretnej "cechy osobniczej" czy wszystkich mk 1 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JanuszF napisał:

Z tymi siatkami z tyłu ciekawy model zrobił Gary Edmundson. Zamieszczam link jeżeli jeszcze nie widziałeś.

https://www.tapatalk.com/groups/missinglynx/takom-mk-1-female-british-heavy-tank-t325562.html

Widziałem - fajnie wyszło

 

Ja tym czasem poskładałem kadłub - nie martwcie się osadzę tylny wózek bo ściany sponsorów z tylu nie są sklejone więc dadzą się odchylić. Całe szczęście konwersja jak na taki duży kawałek plastiku bardzo dobrze spasowana, prosa, bez wklęśnięć więc dość łatwo siadła 

IMG_6013.thumb.JPG.db8d4b922c6fe58fa31c9cd902ce3529.JPGIMG_6014.thumb.JPG.83c9df7db9b0324e23018f9122c6180c.JPGIMG_6015.thumb.JPG.6a9fd82f784e2afba5d1daac813c8999.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden babol mi się przypomniał w tym modelu, koła napinające były takie same jak napędowe i miały zęby. Na szczęście jest to mało widoczne, albo nawet wcale 😉 

Kiosk ładnie usiadł, ja mam kabiny z MR Modelbau, ale jeszcze nie używałem. W tym zestawie Early Armour oprócz kabiny są klapki z wizjerami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bulik58 napisał:

Widze ze w pelnym biegu przeskoczyles z II wojennych na I wojenne. Bedziesz tylko jednego robil czy zamierzasz dluzej w tym I wojennym temacie pozostac?

 

Dłużej -  mam pochowane jeszcze mk 1 female, mk5 Hermaphrodit, rozgrzebanego mk4,  kilka armat. Dwa lata temu mialem zajawkę i kupowałem a teraz bakcyl powrócił.

 

13 godzin temu, JanuszF napisał:

Jeszcze jeden babol mi się przypomniał w tym modelu, koła napinające były takie same jak napędowe i miały zęby. Na szczęście jest to mało widoczne, albo nawet wcale 😉 

Kiosk ładnie usiadł, ja mam kabiny z MR Modelbau, ale jeszcze nie używałem. W tym zestawie Early Armour oprócz kabiny są klapki z wizjerami?

 

 

MAsz racje koła są niewidoczne - tak samo jak koła jezdne więc można by było sobie darować dwie ramki z modelu lub rozwiązać to prościej niczym tamka. 

MR Modelbau - to jakaś pomyłka wszystkie żywice jakie od nich miałem były pokrzywione itp, zresztą na ladship był temat z tym kioskiem gdzie autor wątku finalnie zrobił kiosk od podstaw. Co do Earla Armour  dają oni sam kiosk bez wizjerów, klapek karabinu - to bierzemy z zestawu takoma.

Co do waloryzacji zacząłem przeglądać instrukcje do luf i stwierdzam, że afer w kwestii karabinów to trochę dziwne podejmie... jakby nie można było dolnej części karabinu zrobić dłuższego tylko trzeba rozwierca 0,4 mm i jeszcze ot wyśrodkować:

image.thumb.png.f64d3fe4f06d9065fb2c7a1dcf3b3548.png

 

Zobaczę może rozwierce same lufy zestawowych karabinów.

Dodatkowo spróbuje do modelu zrobić mikro podstawkę jakby monument coś w celu czołg przekraczający wykop ale o tym poźniej 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, skikut87 napisał:

Co do waloryzacji zacząłem przeglądać instrukcje do luf i stwierdzam, że afer w kwestii karabinów to trochę dziwne podejmie... jakby nie można było dolnej części karabinu zrobić dłuższego tylko trzeba rozwierca 0,4 mm i jeszcze ot wyśrodkować:

 

Zobaczę może rozwierce same lufy zestawowych karabinów.

 

Składałem prawie identyczny zestaw Abera do mengowej Mk.V. Z górną częścią luf nie ma problemu, z dolną rzeczywiście trzeba jak z jajkiem i łatwo uszkodzić plastik. Na celowniki machnąłem ręką, szkoda nerwów a i tak połowę części zgubiłem ¯\_(ツ)_/¯.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2023 o 20:49, AchtungCancer napisał:

Składałem prawie identyczny zestaw Abera do mengowej Mk.V. Z górną częścią luf nie ma problemu, z dolną rzeczywiście trzeba jak z jajkiem i łatwo uszkodzić plastik. Na celowniki machnąłem ręką, szkoda nerwów a i tak połowę części zgubiłem ¯\_(ツ)_/¯.

 

Dlatego ja na starcie za KaeMy podziękuję 😛 wklejam zestawowe. 

Co do modelu prace na razie zwolniły bo od kilku dni nie robię nic innego jak szpachlowanie i szlifowanie tylnego wózka... Takom tak totalnie to spier..., że zastanawiam się czy nie łatwiej było robić ten wózek od podstaw. Nic jak dziś podkład przeschnie na wózku to go przeszlifuje i zrobię foty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obiecałem to wrzucam moje wypociny, miejmy nadzieję, że dziś poszła już ostatnia warstwa szpachli... naprawdę przy kolejnym mk1 rozważę zrobienie tego wózka od podstaw - będzie szybciej

 

IMG_6173.thumb.JPG.ed3669d7b3a662b56e0bb922c24ea90f.JPGIMG_6174.thumb.JPG.07045f4d1d0535b35d4830074dc8678d.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.